ludwik_13 20.11.2012 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Oj tam oj tam! Ale coś już na działeczce stanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 21.11.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Pod warunkiem, że żaden "życzliwy" się nie znajdzie w okolicy... Może nie jesteś świadom, ale wbrew pozorom może ich być całkiem sporo. Tak nota bene: legalizacja samowoli budowlanej to zdaje się obecnie min. 5000 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gall86 22.11.2012 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 (edytowane) Witam, mam pewien problem z wyznaczeniem powierzchni, na której może stanąć dom. Generalnie 3 granice są jasne, ale problem jest z granicą od drogi. Czy ktoś może mi potwierdzić gdzie może stanąć dom? W załączeniu mapka, gdzie oznaczone są słupki graniczne, droga, itp. W razie pytań proszę pisać. http://s9.postimage.org/wo88x8ycr/mapka_granice.jpg Edytowane 22 Listopada 2012 przez gall86 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 22.11.2012 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 Trochę kiepsko widać. Co to za służebność drogowa? To będzie/jest droga w projekcie (poszerzenie)? Ta droga to gminna? Co przewidują warunki zabudowy (są jakieś linie zabudowy nieprzekraczalne/obligatoryjne?Najbezpieczniej postawić chatkę w tym prostokącie oznaczonym przerywanymi, czarnymi, cienkimi liniami, ale warto by jednak zerknąć w zapisy WZ (MPZP). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_g 05.12.2012 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 witam, mam wąską działkę 15,2m. problem pojawił się po tym jak chciałem sprawdzić granice działki. pierwszy geodeta stwierdził, że granica leży ok 70 cm za płotem z sąsiadem. wziołem drugiego geodetę żeby sprawdzić i on tez to potwierdził. sąsiad twierdzi, że płotu nie przesunie bo wg niego jest OK. czy budując dom mogę opierać się na granicach wyznaczonych przez geodetów i zastosować 4 metry od granicy? notabene chce budowac jakies 4,5 metra od granicy czyli 3,8 m od płotu. czy za jakis czas np kilka lub kilkanaście lat ktoś stwierdził, że granica jednak biegnie po płocie to będe zmuszony np zamurować okna i wejście do domu?Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 06.12.2012 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Granice ewidencyjne działki są dla Ciebie wiążące. A te są wyznaczane przez geodetów. Jeśli dwóch różnych geo potwierdziło, że granica jest tam, gdzie jest, a płot stoi na Twojej działce, to śmiało możesz żądać od sąsiada przesunięcia płotu. Jak się nie zgodzi, to trzeba by go do sądu podać, a ten mu nakaże i będzie musiał. Wg mnie możesz śmiało budować 4m od granicy działki, a nie od płotu, zwłaszcza, że masz b. mały margines błędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_g 06.12.2012 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 myślałem o tym, żeby najpierw robić tzw rozgraniczenie ale problem polega na tym, że sąsiad jest ciężko chory, nie wiadomo czy z tego wyjdzie i nie w głowie mu na razie tematy związane z granicą. sięgnąłem do map z KW, z podziału. okazuje się, że prawda może leżeć po środku, chociaż nie jestem w tym temacie biegły ale wydaje mi się że granica z KW ma trochę inny kąt niż na mapie ewidencyjnej, która ostatnio nabyłem. różnica ok 1,5-2 stopnie. mapa z 1991 roku rysowana chyba ręcznie. czy mapy z KW mają jakieś znaczenie? czy tylko ewidencyjna i mapa do celów projektowych?Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 06.12.2012 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 (edytowane) Hmm... W każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Wiadomo, że człowiekiem mimo wszystko trzeba być.Co do map ewidencyjnych - wiesz, te są robione w skali 1:5000 (się znaczy były tak robione w czasach, gdy nie było komputerów) i nanoszenie ręczne punktów na nośniki map było z góry obarczone błędem. 1mm przesunięcia na karcie mapy odpowiada przy tej skali 5m w terenie. Niby jest to mało, ale suma wielu takich błędów mogła powodować spore przesunięcia. Kiedy digitalizowałem mapy ewidencyjne kalibrowane do danych ze współrzędnych, nierzadko wychodziły przesunięcia, czy też skręcenia niektórych fragmentów po paręnaście metrów nawet. Dopiero wprowadzenie do systemu informatycznego punktów ze współrzędnych prostowało te wszystkie problemy i dopiero wówczas można było mieć pewność, że mapa jest zrobiona porządnie. Mapy zasadnicze natomiast, czyli te używane do celów projektowych, dla terenów wiejskich były opracowywane w skali 1:2000, lub 1:1000. Dla terenów miejskich było to już 1:500, a nawet 1:250. Oczywiście w formie analogowej, gdyż od czasu wejścia w życie map cyfrowych skala nie ma znaczenia - wszystko nanosi się ze współrzędnych. Rzadko kiedy wprowadzało się dane poprzez digitalizację skanów map przynoszonych przez projektantów, ale i tak było to o wiele dokładniejsze, niż ręczne nanoszenie. No i dotyczyło tylko i wyłącznie przebiegów infrastruktury. Punkty graniczne zawsze były wprowadzane ze współrzędnych. KW to nic innego, jak kopia mapy ewidencyjnej, czyli kłania się skala 1:5000.Tylko i wyłącznie geodeta może Ci w 100% potwierdzić prawidłowy przebieg granicy w terenie. Każda inna forma "oznaczenia" granicy może być w każdej chwili zakwestionowana i skutecznie odrzucona w sprawie sądowej. Edytowane 6 Grudnia 2012 przez Martinezio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_g 06.12.2012 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 ok więc jeśli mapa z KW jest ewidencyjna (czyli jak rozumiem mapki z podziału w skali 1:1000) i aktualna mapa z UM tez w skali 1:1000 tez jest ewidencyjna, to która jest wiążąca jeśli się nie pokrywają granice. czy ta aktualna wg której geodeci wyznaczali mi granice? czy ta stara z KW i wtedy trzeba robić rozgraniczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 07.12.2012 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Wiążąca jest mapa obecna w zasobie geodezyjnym, nie KW. KW to jedynie kopia, niekoniecznie dokładna. Najrzetelniejszą wiedzę wydobędziesz z mapy z zatwierdzonym projektem podziału, ale musi to wyciągnąć z zasobu geodeta. Ty, jako osoba spoza branży, nie masz wglądu w te dokumenty. Jedynie możesz uzyskać kopię mapy ewidencyjnej lub zasadniczej do celów opiniodawczych, lub projektowych i takie mapy będą wiążące (zwłaszcza ta do celów projektowych).Skala 1:1000 oznacza, że 1mm na mapie = 1m w terenie. Weź to pod uwagę. Podpytaj swojego geodetę, czy byłby w stanie zrobić Ci mapę w skali 1:250 na Twoją działkę. To najdokładniejsza skala (1mm = 25cm).Aczkolwiek tak jak pisałem wcześniej - skoro 2ch różnych geodetów wskazało Ci granicę w tym samym miejscu, to na bank będzie tam, gdzie pokazali, a na mapach może być po prostu błąd, lub niedokładność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_g 07.12.2012 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 zadzwoniłem w międzyczasie do UM jak oni to widzą. przekierowali mnie do kobiety od tematu rozgraniczenia. w skrócie - kobieta twierdzi, że trzeba robić rozgraniczenie bo sprawa nie jest jasna skoro płot jest w innym miejscu niż granica wskazana przez geodetów. rozgraniczenie to ok pół roku bo zima i śniegi i jeszcze pare tysiaków w plecy. ale powiedziała mi jeszcze, że jeśli przy budowie wezmę pod uwagę granicę wskazaną przez geodetów i będę mierzył 4 metry od niej to to mogę mieć problem w przyszłości. chodzi o to, że jeśli sąsiad się uprze i zrobi rozgraniczenie i okaże się że granica jest bliżej niż 4 metry od ściany z oknami to będę musiał zamurować okna i drzwi. no i zgłupiałem bo teoretycznie jest taka możliwość, że wg starszych map granica mogła biec inaczej. co z tym fantem robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 07.12.2012 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 No rozgraniczenie to 100% pewności. Jeśli nie masz innego wyjścia i możliwości przesunięcia się z budynkiem o te 0,5m, a chcesz mieć okna, to będziesz musiał je wykonać, niestety. Zawsze tam, gdzie jest mały margines, jest ciężko i trzeba nieźle powalczyć. U mnie też np. nie chcieli przepuścić budowy na pozwoleniu, dopóki nie uzyskałem z geodezji informacji, że działka ma szerokość określoną co do cm Mam służebność przejazdu, a dodatkowo sąsiad, który wybudował dom nieco wcześniej ustalił tym faktem nieprzekraczalną linię zabudowy i dosłownie cm mnie ratowały na PnB. Inaczej musiałbym cały projekt modernizować, albo szukać węższego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_g 07.12.2012 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 dziękuję bardzo za poradę. spróbuję jeszcze raz porozmawiać z sąsiadem a jak nic nie wyjdzie to rozgraniczenie. wszystkiego dobrego. Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 10.12.2012 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Dzięki i wzajemnie. Powodzenia w rozmowach, bo najlepsze rozwiązania są właśnie polubowne. Mniejsze koszta i stres dla obu stron. Napisz coś po rozwiązaniu problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daras40 18.02.2013 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 (edytowane) witam mam problem z sasiadem nie moge dogadac sie co do wjazdu na posesje wedlug aktualnego planu geodezyjnego racja lezy po jego stronie lecz ja jestem w posiadanu projektu domu z 1938r gdzie wjazd na posesje jak i cała działka jest wieksza niz teraz. A w tamtym czasie z tego co sie orientuje zostal pstawiony tylko muj dom sasiad budowal sie po wojnie i potrzebowal wiekszy wjazd bo posiadal wulkanizacje. I JESZCZE JEDNO DOM ZOSTAL ODZYSKANY OD PRZEZ BABCIE DOPIERO W LATACH 1970 GDZIE SASIAD BYL JYZ WYBUDOWANY I POSTAWIONY MURJak to zaltwic pozytywnie Edytowane 19 Lutego 2013 przez daras40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bibol 03.03.2013 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Witam.Mam następujący problem.Na projekcie budowlanym z 1972 roku szerokość działki 27 metrów, na obecnych mapach 25 metrów.Gdzie się podziały i czy jest sens szukać ? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 04.03.2013 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Zależy, czy te 2 metry do czegoś Ci są potrzebne (np. brakuje na szerokości do postawienia domu, czy coś)... No i wiesz, 2m na szerokości * 2km na długości, to się zrobi ładnych parę ha Oczywiście przesadzam i na pewno nie masz tak długiej działki (a może? ), ale sam to najlepiej ocenisz. Co do tego, gdzie się podziały de 2m, to powinny na to odpowiedzieć dokumenty w zasobie geodezyjnym. Przyczyn, jak to zwykle bywa, może być mnóstwo. Poczynając od błędu pomiarowego, przez błędy digitalizacji mapy, kończąc na wywłaszczeniu pod drogę, czy inną infrastrukturę techniczną służącą dobru ogólnemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bibol 07.03.2013 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 Działka ma tylko ok 100 metrów długości,ale jeżeli powstanie droga to w odległości 70 cm od budynku.W geodezji zapytali czy jest słup graniczny. Mnie nie zależy na 2 metrach, ale czterej właściciele przez , których działki ma przebiegać droga do drogi głównej są przekonani, że oddali na drogę 3 metry a nie 1 metr i prawdopodobnie będą musieli przesuwać ogrodzenia i to jest problem. Dziękuję za dpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hesus13 20.03.2013 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Witam serdecznie Mam następujące problemy(w miarę przęglądania dokumentacji własnej, oraz urzędowej pojawia się ich coraz więcej) 1. W październiku ub. roku rozpoczeliśmy postepowanie o rozgraniczenie na podstawie stanu faktycznego z sąsiadami ( 2 sąsiadów z przodu od drogi publicznej, ja jestem z tyłu, posiadam nieodpłatną użytecznośc przejazdu), prawdopodobnie ok. siedmiu metrów "ich" działki nr1 i 2 należy do mnie(???) Zdobyłem wgląd w KW moje jak i sąsiadów, w związku z czym mam kilka spraw i pytań na które prosiłbym o odpowiedź a) W 2003 roku sąsiedzi robili podziął nieruchomości między sobą na zasadzie darowizny(rodzina 1 i 2). Cała ich działka graniczy z moją, nie zostaliśmy poinformowani wogóle o postępowaniu, w ich KW znajduje się wszystko(protokoły, wpisy). Jak już nadmieniłem spieramy się o ziemie na ich terenie, jak mogli podzielic się nie swoja ziemią(???), nie ma słupków granicznych między naszymi działkami, a było robione wznowienie granic przy ich podziale Czy nastąpiło nieformalne wznowienie granic przez geodetę??? b) We wcześniejszej KW działki która sie dzielili, miałem zaznaczoną służebnośc przejazdu, na dzień dzisiejszy ani w KW jednego i drugiego sąsiada nie ma o tym wzmianki ( mam dokumenty, decyzje sądu, itp). Czy przy podziale nieruchomości, nowo powstałe działki nie powinny nabyc obciążeń działki dzielonej??? c)Nasze ksiegi były "przemigrowane"(zinformatyzowane) w 2005r(moje i sasiadów), natomiast KW na podstawie której robili podział dwa miesiące temu(styczen 2013), w niej też nie ma wpisu o służebnosci, dziwnym zbiegiem okolicznosci 2 miesiące po wszczeciu przeze mnie postępowania??? Jak możliwe są takie machloje??? Gdzie z tym iśc???I co z moją służebnością???Jak starsze księgi pojawiaja się później niz nowsze??? d) W KW działki na podstawie której robili podział, nie ma w ogóle areału( na podst. jeszcze starszej KW, która notabene została zamknięta jakieś 20-30 lat temu, stwierdzono brak wymiarów w Łamie 6 księgi) Wiec jak jest mozliwe,że u nich nagle areał się znalazł z działki która nie miała go określonego??? e)natrafiłem również na zniknięcie dwóch moich działek po modernizacji ewidencji gróntów(mam stare akty własności), one po prostu się rozpłynęłu, jak ich teraz szukac???W jakich mapach ???Urzedach??? f)Na planie dobudowy domu na ich działce z 2005 roku też są błedy : Na projekcie domu nie ma okien, balkonu, a w rzeczywistosci są, na na mapce sporzadzonej przez geodete w tym czasie do projektu ewidetnie granica sie załamuje na moja działkę, tak aby miesciły sie ich zabudowy, podczas gdy na innych mapach(starostwo) sa nakreslone prosto??? g) na starych mapach w starostwie, wygląda tak jakby ktoś przerysowywał linie, czy to możliwe??? Jak do tego dojśc???( wiem że nasze ksiegi były przetrzymane jakiś czas u naczelnika!!!???) h)" mój"(przeze mnie) wynajety geodeta, twierdzi, że bedzie tak jak jest, nawet po zmierzeniu areału mojej działki która sie nie zgadza. Czy mam go zwolnic, czy może opiera się na złych operatach i dlatego mimowolnie działa( póki co mówi) na moja niekorzyśc??? Z góry dziękuje, przepraszam za zamieszanie z tyloma watkami, ale naprawdę jest w dokumentacji tyle niezgodności i w tych urzedach ludzie traktuja mnie jak wroga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 22.03.2013 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2013 Wg mnie, jeśli nie było zniesienia służebności przejazdu zatwierdzonego sądownie, to nie ma możliwości jego zlikwidowania ot tak sobie, przy byle podziale/rozgraniczeniu. Służebność przejazdu likwiduje się wówczas, gdy powstanie odrębna możliwość dojazdu do działki w postaci wydzielonej drogi (ew. jeśli zostanie utworzona inna forma korzystniejszego dojazdu do działki). Trzeba się udać z tą sprawą do sądu, do ksiąg wieczystych i tam wyjaśnić, gdzie nastąpiło zagubienie wpisu o służebności, ew. na jakiej podstawie zostało to usunięte. W trakcie podziału nieruchomości nowo utworzone powinny przejąć obciążenia działki dzielonej, pod warunkiem, że nie została utworzona odrębna droga dojazdowa. O fakcie przeprowadzenia podziału nieruchomości sąsiedniej powinieneś był być poinformowany. Zwłaszcza, jeśli np. punkt graniczny nowo powstały w wyniku podziału pojawia się na jednej z Twoich granic. W takim wypadku geodeta ma obowiązek okazać Ci ten nowy punkt i pouczyć o zakazie jego usuwania, jeśli został naniesiony fizycznie w terenie. Natomiast nikt nie musi Cię pytać o zgodę na taki podział. To, czy sąsiednia posesja zajmuje część Twojej działki, powinieneś wyjaśnić w starostwie przez geodetę uprawnionego. Co do traktowania w urzędzie - zawsze można złożyć skargę do przełożonego pracownika, który Cię źle traktuje. To jest ich obowiązek przyjąć i rozpatrzyć sprawę zgodnie z KPA. Jeśli skarga nie podziała - trzeba uderzyć instancję wyżej, itd. aż do NSA, albo nawet Strassburga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.