alaa23 30.03.2011 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2011 są to fundamenty czyli 14. Nawet jeśli jest tam różnica 50 cm to trzeba to wszystko wyznaczyć? a czy geodeta wyznaczy tez te fundamenty w środku? Wiem że to na pewno jest sprawa indywidualna ale ile mnie więcej może trwać wyznaczanie tych wszystkich rogów i czy dla geodety są one skomplikowane czy nie ? Bo nasz nam obiecał (jeszcze nie widział rysunku) że jeśli będą nie skomplikowane to będzie taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 31.03.2011 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 Pewnie kwestia dogadania. Tak na prawdę, to liczą się tylko główne narożniki zewnętrzne, a w papierach geo ma tylko przybić stempelek, że wytyczył. Jeśli się z geo dogadasz, żeby nie tyczył tych wystających i zagłębień, że to sobie budowlańcy sami porobią, to git i Twoje oszczędności, aczkolwiek to geo odpowiada za lokalizację budynku, więc jakby budowlańcy coś nachrzanili, to potem geo będzie świecił ty...mi oczami przed inspekcją budowlaną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaa23 31.03.2011 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 super dzięki A mam jeszcze takie spytanie geodeta wyznaczy mi budynek, następnie zostanie ściągnięty humus i co potem te wszystkie fundamenty budowlańcy sobie sami wyznaczą czy znowu musi być ktoś specjalny do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 31.03.2011 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 Zanim cokolwiek się z glebą ruszy, to budowlańcy muszą sobie przenieść wytyczenie na własny sposób. Zwykle budowlańcy robią tak, że w odległości ok. 1-2m od planowanej dziury wbijają stojaki, na które przenoszą linkami obmiary geodety. Później te linki się stabilizuje gwoździami, a następnie ściąga (gwoździe zostają) i dopiero wówczas można kopać.Geodeta wytycza w postaci zabitych w ziemię palików, które w trakcie kopania trzeba usunąć. Więc po wykopaniu nie było by już widać, gdzie konkretnie jest ten punkt. Chyba, że najpierw ściągniesz humus i zrobisz wykop, a geo oznakuje budynek w wykopie, tyle, że ciężko dokładnie przewidzieć lokalizację bez wstępnego obmiaru i trzeba by wykopać sporo więcej, niż na same fundamenty, a to jest dodatkowa praca koparki/kopaczy, więc $$. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damcio 01.04.2011 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 A jak chce zrobi podpiwniczenie? Czy nie lepiej najpierw wykopać dziurę na te 3m oczywiście większa niz obrys domu. Czy nie lepiej wtedy dopiero wezwać geodetę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 01.04.2011 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Jeśli jesteś pewny, że nie wykopiesz za mało, to kop najpierw. Poza tym uzgodnij z geodetą, że on w ogóle zechce wejść do dziury A tak w ogóle, to co to za różnica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwerson 07.05.2011 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 właśnie wczoraj geodeta wlazł mi do dziury i wytyczył osie domu a humus zdjęliśmy dzień wcześniej w jednym miejscu trzeba będzie zdjąć jeszcze trochę ziemi - koparka jednak za mało wyjęła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renetka 08.05.2011 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Geodeta wykonal rozgraniczenie, zainkasowal kase i (celowo moim zdaniem ) zwleka z przeslaniem operatu do osrodka dokumentacji geodez i kart. Juz 3 razy go poprawial i nadal sa bledy do poprawy. Jak dlugo moze tak ciagnoc ta sprawe? Czy i kto moze mu wyznaczyc ostateczny termin zlozenia poprawionego operatu? Nie mam ochoty na sadzenie sie z nim.Jeszcze jedno pytanie: czy moge prosic osrodek o przeslanie wykazu tych bledow? Juzeli ktos mial podobny problem, prosze o rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 09.05.2011 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 Hmm... Sprawa trudna, ale opierając się na kodeksie handlowym, usługa geodezyjna podlega zwyczajowym prawom rękojmi i gwarancji. Spróbuj złożyć reklamację i domagaj się zwrotu (części??) kasy, ew. rezygnację z usługi. Termin wykonania usługi powinien być określony w umowie (oczywiście spisałaś jakąś? masz rachunek? ). Jeśli usługodawca nie wywiązuje się, to przysługuje Ci prawo do nałożenia kary umownej. Kwestia błędów w dokumentacji to sprawa między geodetą, a WGKiK, ale może w tym przypadku uda się uzyskać jakąś opinię ze starostwa. Trzeba spróbować pchnąć drogą oficjalną, ale to będzie trwało. Plus - będzie na piśmie, więc wszelkie roszczenia, które spowodują wszczęcie postępowania sądowego będą udokumentowane. Szybsza droga to ta nieoficjalna, ale nie będzie na to żadnego papierka. Jedynie gentlemen agreement. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwus114 14.05.2011 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2011 Witam, niedawno poprosiłam Geodetę o znalezienie punktów granicznych mojej działki, miała ona mieć szerokość 18 m. Lecz po odebraniu przez Niego dokumentacji z Ośrodka... dowiedziałam się że są (nie wiem czy tu się dobrze wyrażę) dwa różne pomiary lub dokumentacje: 1. przedwojenna na której działka ma szer. 18 m a druga z późniejszego okresu na której ma 13 ??? Więcej na tym etapie nic nie mógł mi powiedzieć i mam czekać na wyjaśnienie tej sprawy w Ośrodku... Jednak troszkę się zdenerwowałam, bo nie wiem w którą stronę może pójść te wyjaśnienie i co ew. mogłabym zrobić gdyby poszło w tę złą czyli że jest np. 13 a w tej wcześniejszej dokumentacji było 18 ? Czy jest możliwość odwołania się gdzieś bo w końcu gdzie zginęło te 5 m ? Czy spotkaliście się kiedyś z takim przypadkiem ? co może z tego wyniknąć ? Otóż sprawa na tym etapie wygląda tak, że Geodeta poinformował Nas że ze względu na to iż w przeszłości Gmina robiła (nie wiem czy tu dobrzez zapamiętałam) wyrównywanie - scalanie działek w tym terenie, nasza nie ma takich wymiarów jak podejrzewaliśmy (i jak mowła Babcia, która już nie żyje była trapezem o szer. z przodu 18 a z tyłu 13) tylko jest o 5 m węższa z przodu tak że powstał prostokąt o szer. 15 m. Nic nam o tym nie wiadomo aby babcia kiedyś podpisywała jakieś dokumenty dotyczące takiego wyrównania ... Po rozmowie z sąsiadem (który też ma tam działki bardzo długo, i nie pamięta żeby kiedyś jakieś takie działania przez Gminę były wykonywane) nie jestem pewna o co tu chodzi. Proszę o informację czy mogę gdzieś takie dokumenty odnaleść - np. w gminie lub w wydziale geodezji. Czy to może zrobić tylko geodeta (bo mam wrażenie że mu się nie chce ) ? I jaki to wogóle dokument powinien być ? Dziekuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samotnik 14.05.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2011 Panie i panowie, a jak przeprowadza się operację, w której są trzy działki: A, B, C. Każda innego właściciela. Działka B ma być podzielona na pół i te połowy mają być przyłączone do działek A i C. Działka ma 10a i jest to minimalna wielkość działki budowlanej określona w MPZP. Jak to się robi formalnie? Da się to w ogóle podzielić na pół i sprzedać sąsiadom po połówce, żeby to sobie potem scalali ze swoimi działkami (oczywiście wykluczona jest możliwość zabudowy do czasu scalenia, jak sądzę), czy robi się to jakoś inaczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.05.2011 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 @Sylwus114: papiery na to powinny być w zasobie geodezyjnym, do wglądu dla geodetów. Aczkolwiek wszelkie zmiany dotyczące gruntów powinny być przesyłane w drodze decyzji do właścicieli! Jeśli tego nie ma, to wszelkie zmiany są wprowadzone bezpodstawnie i sprawa w sądzie jest wygrana. Decyzje powinny być złożone ad acta w gminie. Sprawdź w referacie nieruchomości. Wcześniej spróbuj pobrać z Wydziału Geodezji i Kartografii podstawę prawną zmiany (powinni otrzymać nr decyzji, czy cokolwiek). Problem w tym, że starostwa powiatowe przejmowały od gmin całość EGiB dopiero pod koniec lat 90-tych XX-go wieku, oraz na początku XXI-go wieku. Spora część zmian sprzed tego okresu wprowadzona została do systemu kartograficznego nierzetelnie i bez adnotacji o podstawach prawnych i tylko dokładna analiza zasobu pozwoli dojść skąd, kto i po co te zmiany. @Samotnik: wydaje mi się, że działkę da się podzielić, ale straci ona wówczas status działki budowlanej. Żeby cokolwiek na tych kawałkach można było postawić, to nowi właściciele muszą przeprowadzić scalenia dla swoich obszarów. Wówczas powstaną działki o powierzchniach spełniających kryteria określone w MPZP.Jednakże trzeba to przeprowadzić odrębnie od podziału i po zakończeniu wszystkich formalności związanych z podziałem i sprzedażą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwus114 16.05.2011 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 @Sylwus114: papiery na to powinny być w zasobie geodezyjnym, do wglądu dla geodetów. Aczkolwiek wszelkie zmiany dotyczące gruntów powinny być przesyłane w drodze decyzji do właścicieli! Jeśli tego nie ma, to wszelkie zmiany są wprowadzone bezpodstawnie i sprawa w sądzie jest wygrana. Decyzje powinny być złożone ad acta w gminie. Sprawdź w referacie nieruchomości. Wcześniej spróbuj pobrać z Wydziału Geodezji i Kartografii podstawę prawną zmiany (powinni otrzymać nr decyzji, czy cokolwiek). Problem w tym, że starostwa powiatowe przejmowały od gmin całość EGiB dopiero pod koniec lat 90-tych XX-go wieku, oraz na początku XXI-go wieku. Spora część zmian sprzed tego okresu wprowadzona została do systemu kartograficznego nierzetelnie i bez adnotacji o podstawach prawnych i tylko dokładna analiza zasobu pozwoli dojść skąd, kto i po co te zmiany. Martinezio Dzięki A czy jest możliwe że Gmina dokonała tych zmian i nie potrzebowała na to zgody właścicieli (i nie informowała ich o tym) ? Oraz gdy ja nie byłam właścicielem tej działki w momencie zmian i zostały one dokonane to teraz w ogóle mam o co walczyć czy to i tak za późno ... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.05.2011 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Owszem, są mechanizmy pozwalające na wprowadzanie zmian w EGiB bez zgody właścicieli (tzw. wywłaszczenie), ale musi być o tym jakaś informacja w drodze decyzji administracyjnej, czyli nie da się tego zrobić bez wiedzy właściciela. Jeśli w momencie zmian nie byłeś właścicielem, to nie masz nic do gadania (o ile poprzedni właściciel nie będzie miał jak podważyć informacji z gminy - bo oczywiście gmina będzie twierdzić, że pismo było, a właściciel po prostu decyzję zagubił). Natomiast wywłaszczenie może się odbyć tylko dla dobra ogółu społeczności gminnej, np. gmina ma prawo zabrać część gruntu pod powstającą drogę publiczną. Jednak jeszcze raz podkreślę - wszelkie zmiany dokonywane w EGiB, które dotyczą zmiany powierzchni, użytkowania, bądź własności muszą być wprowadzane drogą decyzji administracyjnej z pełną drogą odwoławczą! Udowodnienie gminie zaniedbanie tego będzie skutkowało wycofaniem wszelkich zmian do stanu pierwotnego. Oczywiście to musi stwierdzić sąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwus114 16.05.2011 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Dzięki.Z tego co piszesz rozumiem, że ogólnie rzecz biorąc już teraz jako nowy właściciel (jeśli te zmiany zostały wprowadzone dawno i przy poprzednim właścicielu) nie mogę zrobić nic ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 17.05.2011 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Spróbować możesz, ale nie wróżę zbyt dobrego rozwiązania. Raczej po prostu musisz się z tym pogodzić. Chyba, że masz kupę kasy na adwokatów i sprawy sądowe, oraz jeszcze więcej czasu na szarpanie się Poza tym poprzedni właściciel musiałby złożyć wyjaśnienia, w których potwierdziłby, że nie informowano go o tym, itd. Jeśli to kilka m2, to ja bym nie robił żadnej sprawy z tego. To zawsze może wyniknąć w wyniku nowego pomiaru (ze względu na błędy pomiarowe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia.murkowa 10.06.2011 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Witam. Jestem poraz pierwszy na forum geodezyjnym i proszę o poradę. Moi rodzice przez wiele lat prowadzili gospodarstwo rolne. Mają budynki gospodarcze, za które nie płacili podatku, gdyż posiadali więcej niż jeden hektar ziemi. Budynki te znajdują się na działce o statusie budowlanym. Chciałabym wykorzystać te budynki, aby niepustoszały. Czy mogę przekwalifikować te budynki na usługowe i rozpocząć tam działalność, mimo że znajdują się one na działce budowlnej. Dodaję, że działalność ograniczałaby się tylko do tych budynków. Co z płaceniem podatku? Czy jest to możliwe i jak to zrobić, gdzie się zgłosić? Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 10.06.2011 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Polecam się udać do właściwego miejscowo urzędu gminy i zapoznać się z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego, lub jeśli takowego nie ma, o ew. warunki przekwalifikowania. Tamże również udzielą informacji nt. podatków od nieruchomości, itd. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik_13 05.07.2011 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Się da, tylko jest pewne ryzyko, zależy czy na działce jest współwłasność i kto jest współwłaścicielem. Przy znoszeniu współwłasności rygory dotyczące min. powierzchni nie obowiązują. Jeżeli ze współwł. idzie się dogadać , najlepiej najpierw postawić drugi dom a potem dzielić. Pamiętać o tym, że wymagana jest jego zgoda (najlepiej na piśmie) iże to czasu podziału jesteście współwłaścicielami wszystkiego co jest na działce (w udziałach). Gorzej jak to jedna własność. Witam, szukam rozwiązania pewnego kłopotu. otóż jest sobie działka, powierzchnia niecałe 1700m2 z domem, chcieliśmy podzielić ją na dwie mniejsze i wybudować na pustej działce dom. Niestety, ale napotkaliśmy na przeszkodę w postaci Planu zagospodarowania, który mówi, że wydzielone działki muszą mieć po min 900m2, na istniejącej działce nie można dostawić drugiego domu. Opcje burzenia, remontowania nie wchodzą w grę. Czy taki temat da się jakoś ugryźć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 05.07.2011 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Hmm... Ale przecież autor napisał, że na istniejącej działce nie da się postawić drugiego domu (zapewne MPZP zabrania), więc pozamiatane. Niestety, jest to nie do przeskoczenia. Można by spróbować odkupić od sąsiada brakujące 100m2 (jeśli ma taki mały kawałek już wydzielony, a jak nie to te 900 m2 niestety przyjdzie dokupić) i przeprowadzić scalenie, a potem podział. A tak w ogóle to po co odgrzewasz kotlety? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.