rencia 30.11.2009 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Witam Bogdan Z.! Faktycznie troszkę zamotane. Zacznę od tego że, z tego co wnioskuję w 2001 roku operatem po modernizacji obrębu nastąpiła zmiana granic Twojej działki. Procedura przy modernizcji ewidencji gruntów jest taka (zwykle wynika ze specyfikacji takiej roboty w odniesieniu do przepisów prawa) że w momencie jeżeli granice i powierzchnia działki zmieniają się przekraczając dopuszczalny błąd (błędy takie są zwykle w powierzchni do paru m2) firma wykonująca taką modernizację (oczywiście na zlecenie urzędu) powinna zawiadomić właściciela nieruchomości i sąsiadów do okazania im granic i do podpisania porozumienia. Ponadto przy każdej tego typu robocie jest ogłoszenie w lokalnej prasie w dziennikach marszałkowskich itp o "wyłożeniu operatu z modernizacji obrębu" i trwa to powiedzmy ok. dwóch tygodni. W tym czasie każdy może przyjść na to wyłożenie skonfrontować swoją dziłkę czy wszystko się zgadza czy są jakieś rozbieżności i złożyć wnioski, które potem są rozpatrywane. Oczywiście jeśli są jakieś poważne odstępstwa i faktycznie granice działek się nie zgadzają w sposób rażący odbywa się postępowanie w tej sprawie. Reasumując najprawdopodobniej przegapiliście właśnie taki moment. Nie wiem na ile się zmieniła wasza działka. Ale te właśnie formalności należało załatwiać w 2001 roku kiedy była przeprowadzana modernizacja i operat był wyłożony do publicznego wglądu. Piszesz że sprawa jest w sądzie - ale czy ta sprawa toczy się o Twoją dziłki i Ty jesteś stroną w tym postępowaniu? Mając opinię geodety - mam nadzieję na papierze możesz pisać do wydziłu geodezji i próbować wystąpić z wnioskiem o poprawienie błędów. Walka na noże tu raczej nie pomoże bo z tego co mi się wydaje i co już wcześniej pisałam przegapiłeś moment wyłożenia ewidencji do publicznego wglądu i moment składania sprzeciwu, wniosku itd... To chyba tyle co mogę na tą chwilę Ci napisać . Pozdrawiam. PS> Czy ten piękny bukiecik róż to dla mnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogdan Z. 01.12.2009 00:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Bukiet zasłużony wręczam No i zamotałem to co rozmotać się staram w 2001r dostaliśmy z żoną działke i gdy sporządzana była mapka dla notariusza wyszło całe zamieszanie na jaw bo scalenia były w latach 80 .W protokołach zapisano że zmiana dotyczy tylko numeracji działek {bo siedliskowe,ogrodzone i zabudowane } ale najpierw sporządzano plany potem zakopywane były znaki graniczne i na końcu nanoszono wszystko na plany.Sąsiad wypaplał się że pamięta że ktoś mu słupki przekopywał i nikt mu nie będzie mówił jak powinno być {nawet geodeta z upowarznienia starosty powiatu}.Tak więc plany z 1970r są zgodne z ogrodzeniami i naniesionymi budynkami i taką opinię wydał geodeta przy próbie ugody{bez skutku}Sprawa trafiła na szczebel woj.mazowieckiego a z tamtąd do sądu i tkwi tam 5 miesięcy .Wiem tylko tyle że poczta teraz ma co nośić bo tylko pisma krążą a ja nie jestem o niczym informowany więc sobie czasem pozwalam zadzwonić aby usłyszeć że czekamy na kolejne pismo. Dodam tylko że w planie są obie wersje granic .NIe napisałem chyba najwarzniejszego że działka ma około 600m długości a niezgadza się tylko środek {akurat zabudowany} a reszta to były grunty orne { słupki graniczne napoczątku i końcu są zgodne z mapami }Prawdopodobnie rodzina sąsiada przez lata wyorywała miedzę a ktoś to naniósł na plan. Strasznie się rozpisałem.Wszyscy teraz mają zagwozdkę a ja problem bo niby powinenem stawiać płot zostawiając 4m pasa granicznego między płotami .Tylko że sąsiad już nawet drogi orze i z 6m mają może 5m więc narazie nic niemogę robić. Może troszkę rozjaśniłem mój problem ,ale może jest jakaś inna droga bo proponowano rozgraniczenie ale tylko mapa jest zła i zrezygnowano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rencia 01.12.2009 06:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Za kwiaty serdecznie dziękuję Z tego co piszesz to było już robione rozgraniczenie i nie doszło do ugody , dlatego sprawa jest w sądzie .Moim zdaniem należy poczekać na decyzję sądu. Sąd powinien w tej sprawie powołać biegłego geodetę , który powinien zrobić rozgraniczenie i ustalić ostatnie spokojne użytkowanie granic.W tej sytuacji pisanie gdziekolwiek dalej chyba nie ma sensu bo każdy urząd czy inna instancja dowiadując się że toczy się w tej sprawie postępowanie w sądzie napisze Ci pewnie to co ja teraz. Nie bardzo rozumię tylko dlaczego nie jesteś informowany skoro jak mi się wydaje jesteś stroną tego postępowania. Proponuję narazie wstrzymać się z tym płotem i poczekać na biegłego geodetę. Niestety jak to sprawy sądowe w naszym kraju pewnie chwilę to potrwa. Szkoda tylko że sąsiad nie zgodził się z granicami które na początku pokazywał geodeta te które zgodne były z planami z 1970 roku. Dziś nie byłoby problemu. No cóż takie jest życie. Pozdrawiam i życzę pomyślnego finału sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żółwik22 04.12.2009 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Witam, rencia, mój problem wydaje się być podobny do dutchmana, ale po kolei. Kupując działkę wydzielaliśmy mniejszą część z większej działki i robił to geodeta X. później ten sam geodeta wytyczał dom. Wytyczył dom oraz murarze życzyli sobie jeszcze jakieś wytyczenia dla koparki wiec z fochami ale to wytyczył. Jak przyszła ekipa kopać fundamenty okazało się, ze wytyczony wykusz w domu zupełnie nie pasuje do projektu, wiec przyjechał jeszcze raz i poprawił. Następnie ten sam geodeta wytyczał przyłącze wody. Ten sam X zastał poproszony o wytyczenie przydomowej oczyszczalni i inwentaryzację przyłącza wody. No i wtedy zaczęły się problemy, bo okazało się, że dom stoi w innym miejscu niż powinien zgodnie z projektem. Jest przesunięty o ok. 2,6 m. Geodeta upiera się ze to ekipa co kopała fundamenty przesunęła dom, ale ja mam zdjęcia jak stoją paliki dla koparki już jak fundamenty wystają z ziemi. Teraz wnioskuje ze jedyne co było dobrze wytyczone to wykusz, który nie pasował do całości i trzeba było poprawić resztę a nie wykusz.Dodam jeszcze, ze geodeta podpisujący dziennik budowy nigdy się nie pojawił na działce tylko robił to ktoś inny, ale przecież geodeci współpracują ze sobą wiec nie legitymowaliśmy gościa czy ma uprawienia. Jeszcze geodeta, który podpisał kwity „wytrząsa się” nad nami, że ona podpisała jakieś kwity, że wszystko jest zgodnie z dokumentacją projektową i teraz jej zabiorą uprawnienia. Dodatkowo chodzi i kłapie i dorabia ideologię, że my poprzesuwaliśmy paliki. Opowiada, że teraz jeszcze znalazł paliki tam gdzie on powbijał a dom stoi gdzie indziej. Podczas gdy ma pecha bo ja robiłam zdjęcia na każdym etapie budowy i na zdjęciach jest gdzie jest wykop na fundamenty a gdzie stoją wszystkie paliki dla koparki, bo te co wyznaczały granice domu to zwyczajnie były wykopane. Moje pytania są następujące:1. Jaka jest odpowiedzialność cywilna wykonawcy czyli geodety w takiej sytuacji?2. Czy w tej sytuacji kierownik budowy ponosi odpowiedzialność, czy jego zadaniem na tym etapie może jest tylko weryfikacja zapisów uprawnionego geodety, bo przecież sam nie jest geodetą?3. Jakie konsekwencje mogą być dla nas (inwestorów)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arbuz11 04.12.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Witam Chciałbym tez skorzystac z porad geodezyjnych: 1/Czy gmina ma obowiązek wyznaczenia drogi w terenie jesli jest ona w planie zagospodarowania drogą gminną? W dużej częsci działka pod droga ma wydzielona księge wieczysta i jest własnościa gminy. W naturze istnieje jakiś bardzo nedzny przejazd ale nie wiem czy dokładnie pokrywa sie w przebiegiem na mapie. Pytanie to ma oczywiście na celu to aby to Gmina załatwiała i płaciła za geodetę. 2/MPZP został zaskarżony i wydano sadowy zakaz działań na danym terenie. Geodeta twierdzi że nie może podzielić działki nawet w celu powiekszenia sąsiedniej działki. W gminie utrzymuja że jesli zrobie projekt podziału odrzuca go. Czy mają takie prawo ? NIe chcę dzielic działki na mniejsze efektem końcowym ma być pomniejszenie jednej a powiekszenie innej działki. Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogdan Z. 06.12.2009 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Poczekam jeszcze jak radzisz ale sprawa jest naprawdę większa bo dotyczy nie tylko mnie podejrzewam że jest wiele nieświadomych osób które dopadł bałagan nie z ich winy tylko jeszcze nie wiedzą.Ja z sąsiadem naprawdę nie miałem problemu {do czasu} Nawet kiedyś przy budowie dał nam traktor z przyczepą do wywozu piasku .Więc chcieliśmy być oki wobec niego ,jak się okazało stał się wrogiem bośmy mu powiedzieli prawdę. Dzięki za pomoc. Wszystkiego BARDZO DOBREGO dla ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 26.12.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Witam, Na wątek trafiłem przypadkowo, w święta jestem odcięty od papierologi budowlanej, więc z góry proszę o wyrozumiałość, w razie potrzeby doprecyzuję. Jestem "w trakcie" geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej. Wszystko jest ładne i piękne, z jednym wyjątkiem - mam wątpliwości w zakresie ilości działki do wyłączenia z roli pod zabudowę. Projekt budowlany przewidywał nieco ponad 400 m2. Na mapkach, które mam domy w okolicy obrysowane są nieco poza mury - wyłaczenie jest robione tak, aby było go jak najmniej (tak mi się wydaje). Moja działka jest stosunkowo wąskai długa (do granicy z jednego boku 4 m, z drugiego 6m, przed domem i za domem sporo luzu). Geodeta przy okazji inwetaryzacji podzielił działkę prostą kreską kilka metrów za domem. W efekcie część frontowa (dom i wszystko co przy drodze, przed domem) ma być wyłaczona z roli, a część tylna (ogród) pozostaje po staremu. W efekcie powierzchnia do wyłączenia to sporo ponad 600m. Czy można zmieniejszyć powierzchnię do zabudowy? Jaka jest różnica w podatku - czy jest się o co spierać?Mam do podpisania wniosek podsunięty przez geodetę i nie wiem czy podpis to cyrograf, czy zwykła formalność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 26.12.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 To może idąc za ciosem drugi temat geodezyjny. Działka przy drodze gminnej, szutrowej, co kilka lat (?; tak wygląda) nawożone jakieś kruszywo do utwardzenia. Droga o szerokości ok 6m. Sąsiad za drogą intensywnie uprawia - w tym roku żyto, rok wcześniej ziemniaki. Na działce, która jest teraz moja rosła sobie trawa, podobno kiedyś pasły się krowy. Przez lata orania działki sąsiada, droga stopniowo przesuwała się w moją stronę. W efekcie kamienie graniczne zniknęły gdzieś pod kruszywem, ok 1,3 m od "krawędzi" drogi. Na dwóch sąsiednich działkach sytuacja podobna, ale póki co ich właściciele "uprawiają" trawę i nie interesują się takimi sprawami. Teoretycznie można grodzić się to 1,3m bliżej, ale nie bardzo uśmiecha mi się dobrowolna rezygnacja z ponad 30m2 działki. Co można zrobić w tej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 27.12.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Witam ponownie.Dzięki za odpowiedzi.Proszę jeszcze o jedną :mam mapę do celów projektowych, wykonaną rok temu dla brata. Niestety nie mam legendy. Czy granica działek jest zielonym, czy czarnym kolorem ? Jeśli zielonym, to co oznaczają czarne linie z punktami w regularnych odstępach ? A linie przerywane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 28.12.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Na śląsku granice działek są na zielono a czarne z kropkami to ogrodzenie. Natomiast linią przerywaną to wiele można opisać więc nie wiadomo co u ciebie konkretnie oznacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 28.12.2009 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Na śląsku granice działek są na zielono a czarne z kropkami to ogrodzenie. Natomiast linią przerywaną to wiele można opisać więc nie wiadomo co u ciebie konkretnie oznacza Dzięki. A jeśli ogrodzenie (którego w praktyce nie ma) nie pokrywa się z granicą, to można je wybudować w granicy, czy te linie z kropkami pokazują, gdzie musi być ogrodzenie (bo np. jest planowana droga, która zabierze część działki) ? I przy okazji - czy wymagane 3 lub 4 metry odległości posadowienia domu to odległość od ogrodzenia, czy granicy działki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 29.12.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Odległość posadowienia domu jest podawana od granicy działki, natomiast ogrodzenie należy stawiać w granicy a nie w dawnym śladzie. Najlepiej niech geodeta wyznaczy Ci granicę i tak należy ogrodzić, pamiętając że ogrodzenie od strony drogi i powyżej 2,2 należy zgłosić w Urzędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mnowak355 30.12.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 WitamPo zakończeniu rozbudowy i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej okazało się że sąsiad ma postawiony płot w mojej działce.Jakie są możliwości "nakłonienia" sąsiada do przesunięcia ogrodzenia we właściwe miejsce. Nadmienię że właścicielami działki jesteśmy od kilkudziesięciu lat (najpierw mama później ja) a sporne ogrodzenie powstało w roku 90.Jeżeli była by Pani tak uprzejma proszę o odpowiedź.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
christophores 31.12.2009 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Witam!Mam problem z rozgraniczeniem działki z sąsiadem. Sprawa jest w sądzie. Do tej pory odbyły się dwa pomiary geodezyjne. Jeden z pomiarów był wykonany metodą klasyczną, który wskazał granicę praktycznie według posiadania. Z kolei drugi z pomiarów był przeprowadzony GPS'em. Wskazuje on granicę według starych przeliczeń, która pokryła się z pierwszym pomiarem metodą klasyczną i nową granicę, która około jednego metra wychodzi na naszą niekorzyść.Sugestia sądu jest taka, aby powołać jeszcze jednego biegłego. Nie wiem, jak mam postąpić. Obawiam się, że wydam niepotrzebnie pieniądze, a będę miał trzecią granicę. Czytałem w internecie o niedokładności w pomiarach geodezyjnych GPS'em.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 31.12.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Szczęśliwego Nowego Roku http://lh4.ggpht.com/_Ec00jHbfhQk/SzyFEYcWgFI/AAAAAAAAA88/XkwGgDlPDuc/mediumkcmrpq56495891cee3c7b47911.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 10.02.2010 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 Rencia Ale cie wciełooooooooooooooo. Gdzie ty jesteś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rencia 04.03.2010 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Ano wcięło mnie i straciłam kompletnie wątek. Przepraszam Was bardzo - sprawy rodzinno służbowe się skumulowały Postaram się jak najczęściej tu zaglądać - więc proszę przypomnijcie mi się z tematami do rozprawy . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 04.03.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Witam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mnowak355 04.03.2010 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Witam Po zakończeniu rozbudowy i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej okazało się że sąsiad ma postawiony płot w mojej działce. Jakie są możliwości "nakłonienia" sąsiada do przesunięcia ogrodzenia we właściwe miejsce. Nadmienię że właścicielami działki jesteśmy od kilkudziesięciu lat (najpierw mama później ja) a sporne ogrodzenie powstało w roku 90. Jeżeli była by Pani tak uprzejma proszę o odpowiedź. Pozdrawiam wedle życzenia przypominam się. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rencia 05.03.2010 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Witam! Pytanie z czego jest to ogrodzenie.Jeżeli są to tylko słupki w ziemi bez podmurówki to jest szansa żeby to ogrodzenie przesunąć na granicę.Jeżeli jest to trwale ogrodzenie na podmurówce to jedyne wyjście - zrobić podział działki i odsprzedać ten zajęty kawałek sąsiadowi.A jeśli jest to 10 cm i nie bruździ Wam tak bardzo to zostawić tę sprawę w spokoju powiedzieć tylko sąsiadom jak to wygląda (żeby byli świadomi) i żyć dalej w dobrych stosunkach sąsiedzkich - bo dobry sąsiad to skarb. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.