Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie ma sprawy, czasami mogę być nawet takim trochę natrętnym gościem :lol:

 

Zapraszam, możesz nawet przenocować :wink:

 

Arctica-Mordo ty moja ,wreszcie stworzyłaś zapiski! super!Muszę poczytać od początku ,bo jakoś zaczęłam od zadu :wink:

 

Chciałaś... namawiałaś... to masz! Następny do czytania (jak będziesz oczywiście chciała :wink: ).

Co do okien, to raczej się nie dam skusić. Zgapiłam od Jankamy i takie mi się podobają. U Niej nawet na początku były dłuższe, ale później dyskretnie podmurowali od dołu. A do góry dłuższe być nie mogą bo chałupie czapka na oczy spadnie :wink: .

 

Dorfi trzymaj kochana, trzymaj... w kupie raźniej :wink:

 

jessi dzięki

 

Dopiero teraz dotarłam do kompa bo się grzybowaliśmy :lol: .

Cuś mi się korektorownik bykowo-ortograficzny spsół i nie podkreśla. Jak mam w zasięgu krzyku moją bardziej humanistyczną połowę to pytam, ale nie zawsze. Za wszystkie byki serdecznie przepraszam wrażliwe oczy i proszę o nie wytykanie.

 

Tera lece do Painta ściany przestawiać :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3555131
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Trochę się pomęczyłam, ale prawie się udało. :roll:

 

Było tak

http://foto0.m.onet.pl/_m/37a3f5f759a27823046beb456b736158,10,19,0.jpg

A ma być tak

http://foto2.m.onet.pl/_m/bf1e2c723a6c36c7ee0246317d19a87a,10,19,0.jpg

 

 

Zmian trochę jest, najgorsze było to, że nie można przesuwać okien. No ale cóż, zazwyczaj jest coś za coś. :roll:

 

Mile widziane wszelkie sugestie, póki jeszcze faza projektowa nie zakończona.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3555803
Udostępnij na innych stronach

Podglądać oczywiście ,ze będę.Zapowiada się fajna budowa ,to se trochę pokibicuje.Miedzy salonem ,a korytarzem zlikwidowałaś ścianę ,czy tam będą kolumny?Zauważyłam ,że będziesz miała dwa okna w łazience ,fajnie :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3556090
Udostępnij na innych stronach

MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Trzymam kciuki ... oby starostwo w końcu wzięło się w garść i wydało wreszcie PNB!

 

Trzymam kciuki za szybkie otrzymanie PnB.

 

Jakbym wiedziała, że macie TAKIE układy tam na górze, to wcześniej bym się uśmiechnęła o te kciuki :roll: :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3558163
Udostępnij na innych stronach

Beauty ścianę wykasowałam, bo salon był kichowaty jak połączyłam go z jadalnią. Miał 4,40 na 9,30 więc dłuuuuugo. Zamiast ściany będą dwie kolumny to optycznie będzie szerzej i powierzchnia jak by nie było ponad 12m2 większa. Tylko na te kolumny jakoś pomysła nie mam :roll:

Gazu niet, z butli ciut drogo. Najprawdopodobniej pelety + kominek (bo drewna ci u nas dostatek :wink: ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3558176
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę

 

http://images43.fotosik.pl/200/f70f8bb3cc1457da.jpg

 

 

A tak szczerze mówiąc, to kilka dni temu przy wieczorno-nocnych rozmowach mówię do mojego M, że jak dostaniemy to PNB to chyba kupię ze 3/4 i się ululamy, tak we dwoje. Wiesz co usłyszałam?

 

Eeeee, a musimy wódką? Nie możemy winkiem, jeszcze mamy to dobre z wakacji... Może być nawet po butelce na głowę...Nie lubię wódy... Co mało męski jestem? Każdemu kto tak myśli proponuję łopatę/kielnię/młotek/widły/pilarkę/szpadel/.../.../... staniemy sobie ramię w ramię i wykażemy swoją męskość.

 

Dobrze że było ciemno bo jakoś mi się oczka spociły.

ZA TO GO KOCHAM 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3558265
Udostępnij na innych stronach

Projekt jest, pozwolenie JEST, zmiany opisane (wszelkie sugestie mile widziane), a Wy nie wiecie gdzie?

Dziennik mi się bardziej komentarznikiem zrobił, za co serdecznie dziękuję :D , trza nadrobić zaległości.

Beauty serdecznie dziękuję za namowy na te zapiski. Już większość wspomnień muszę z najgłębszych szuflad wyciągać, a sporo już się zresetowało.

 

Jak pisałam wymagania co do działek miałam za duże. Po 1927344578129376 działkach pokazywanych nam przez pośredników nieruchomości musieliśmy zejść na ziemię. Właściwie decyzja o budowie, a co za tym idzie o szukaniu działki została odroczona do momentu ... spadku cen?...zakończenia "bumu" budowlanego?...nie wiem. :-?

Już nawet zaczynałam godzić się z myślą, że marzenia pozostaną marzeniami, gdy przewalając po raz kolejny "gratkę" natknęłam się na takie cuś

 

"Urokliwe siedlisko, 5ha, łąki, pastwiska, 1,5 ha starego sadu, rzeczka w granicy... (i najważniejsze) STARODRZEW."

 

Gdzie? Natychmiastowa lokalizacja zumowa podpowiedziała... prawie 100km od nas. Hmmmmmm... Trochę daleko... Ale nic... zobaczyć można...

Nawet mojego M przekonałam, pokazując oczywiście paluchem trzy razy wyraz "starodrzew". Zadzwoniliśmy, zdokładniliśmy położenie, i zarządziliśmy oblukanie.

Nawet pamiętam dokładną datę, bo tak się złożyło, że odwoziliśmy moją babcię pierwszego dnia po Wielkanocy. To będzie...(było :roll: )

 

14 kwietnia 2009

 

 

Pojechałam, a raczej myśmy pojechaliśmy, zobaczyliśmy, a co zobaczyliśmy to i Mickiewicz by nie opisał, więc i ja się nie podejmuję.

Mam zdjęcia, tylko w starym kompie na strychu, jutro może ściągnę to pokażę.

I to nic, że obórce dach się zapadł, że piwniczki nadszarpnięte zębem czasu, że sad rzeczywiście mocno stary, że pokrzywy po pas a inne krzaczory jeszcze wyższe...

Spod nóg czmychnął zając (później Tadzikiem zwany), zmuszając mnie do przełknięcia własnego serca. A jak stanęłam pod jednym z "drzewek" wspomnianego starodrzewu (tak ze 3m obwodu) to zrobiłam się taka malutka.

I ten malutki człowieczek (ja) wiedział, że to i tylko TO jest jego miejsce na ziemi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3558600
Udostępnij na innych stronach

Będą i zdjęcia, może jutro, tylko niestety mocno poglądowe. Nie miałam wtedy pojęcia, że kiedykolwiek będę pisać dziennik.

Dębów nasz drzewostan nie zawiera, a szkoda :cry: . Tak samo brakuje mi brzóz, ziemia za dobra (II, IIIa kl.) i nawet w najbliższym krajobrazie ich mało, i lasków iglastych też nie ma. Mój liściasty niestety, a może stety? :roll:

W którymś dzienniku przeczytałam, że "albo rybki, albo akwarium", to wolę akwarium, rybki sobie dosadzę (już posadziłam, mają z.... 15 cm :lol: ).

Za to mam LIPĘ i to przez duże L. Dendrolog ocenił jej wiek na ok. 300 lat! Jest trójpienna (chyba, dokładnie nie liczyłam) i "trochę" duża. Będziemy chcieli coby wpisali ją na szacowną listę Pomników Przyrody. Chyba w gminie trzeba wniosek złożyć, dokładnie nie wiem :roll: .

 

A Ciebie Asaf będę monitorować na bieżąco, czuj się obserwowany 8) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3558973
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy opisywać perypetie związane z kupnem działki...?

Może napiszę, aby pokazać, że nie wszystkie "węzły gordyjskie" są nie do rozwiązania, a sprawy beznadziejne załatwiamy od ręki. :wink:

 

Zaraz po powrocie (od babci) kuliśmy żelazo. Telefon do właściciela, umówieni jak wróci z wyjazdu służbowego (chyba za tydzień :x , niecierpię czekać :evil: ), projekt wybrany, bo gdzie będzie piękniej wyglądał dwór niż w starodrzewie, plany przeogromne, czekamy...

Pewnie za długo bo niechcący Żon wlazł abarot do gratki i nie uwierzycie!!!!

 

Ogłoszenie o identycznej treści, toćka w toćke to samo, miejscowość ta sama, inny tylko telefon i.......... cena dwa razy wyższa :evil: :evil: :evil: .

Myślę sobie, wyczuł napalonych frajerów, to chajda ich ...... Więc za telefon, dzwonię, i odbiera ktoś zupełnie inny niż "właściciel" z którym jesteśmy umówieni na wizję lokalną! Od słowa do słowa, wypytałam, czy to aby na pewno o "mój" kawałek świata chodzi, wyszło że tak, więc się pytam:

 

"- a przepraszam, pan jest właścicielem?

- taaaak

- :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o "

 

 

wymiękłam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/2/#findComment-3559035
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...