Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

Witammmm:lol2:

 

Arctica ciut mnie nie było, a tutaj nowi domownicy:)

 

Rany zaczytałam sie, ale musiałam nadrobić od swojego ostatniego postu czytałam, ale przeczytałam wszystko od deski do deski, chichrając, albo mając wywalone gały jakbym konika w domu niewidziała. Właśnie bom niewidziała:eek:

Arctica super wygląda ten WASZ domek, kiedy białe płatki na drzewach, super wygladają spacerujące zwierzaki, albo śpiące jak zabite. Super są nowe koninki:yes: O obrazach nie mogę napisać, bo brak słów, Ty tam haftuj i 2 lata, potem oka nie można poprostu tym nacieszyć.

Jedna koninka w domu, mnie rozbawiła, kiedy pańcię obudziła w łóżku, ale te dwie w salonie, widok super! A te trampki faktycznie połózyły mnie na łopatki ze smiechu. Yeti ma fajne teksty ahahha.

Wyobrażam sobie minę listonosza, kiedy widzi biegnące w jego strone 2 psy, a za nimi konika :lol2: Ja jak idę z Plutem na spacer, to drepczą za nami moje kocury, albo jeden.

Uciekam Arctica, zostawiam ciepłe pozdrowieńka i buziaki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Na stojąco to konie drzemią... tylne kopytko wtedy mają ugięte, może złapię aparatem, łeb opuszczony...

 

a taki prawdziwy, zdrowy, mocny sen to tylko tak jak Kalina na zdjęciach... ewentualnie mniej rozwalona... tak w kłębuszku z mordeńką wspartą o ziemię...:D

 

 

ale teraz jestem mądra:wiggle::cool:... też myślałam, że śpią na stojąco i byłam baaaaardzo zaskoczona jak ją taką rozwaloną zobaczyłam... baaa... mój chłop to nawet wczoraj podchodził do Kaliny czy nie zdechła przypadkiem:lol2:

 

 

AGP-ON w tejże chwili uświadomił sobie, że koń jego dziadka musiał być bardzo zmęczony - całe życie tylko drzemał ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko ... ten widok koni w salonie powalił mnie totalnie :)

Koń położy się do spania chyba tylko właśnie w takiej sytuacji, jak u Ciebie: spokój, cisza, nikt mu nie przeszkadza, bezpiecznie. W boksie raczej ten numer nie przejdzie, poza tym to dość niebezpieczne, może zahaczyć o coś nogą.

 

P.S. Dwa razy jeździłam na szetlandzie ... za pierwszym razem spadłam przy wsiadaniu, za drugim obyło się bez wpadki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rotfl:

Nie wytrzymam z Wami, jak tylko Yetek się pojawia, to mam opluty monitor!!!

Bilobil, powiadasz...?

Eeee, chyba pójdę poszukać czegoś na nogi... :rolleyes: :oops:

Smazy u nas.

O 6 rano na pole poszliśmy cos porobić i już było za gorąco.

Deszczuuuuu!!!

 

dziś podobno ostatni dzień tak daje... pomidory posadziłam i mam dosyć!!!

 

O 6???? Hmmm... jakby to ująć??? No porządniejsza gospodyni jesteś:rolleyes:... zdecydowanie:p

 

Deszcz to by się przydał, nawet cały dzień mogło by lać... szpadla ani motyki nie wbijesz! Wczoraj próbowałam trochę podziabać w warzywach... jak po betonie! :sick:

 

Dobrze, że podlewanie to mężusiowa działka:lol2:

 

 

No wiesz Ania, zawsze to lepiej że choć dwa zdejmują. :lol2:

 

 

Eeee tammm... przecież to widać, że nie ten rozmiar:rolleyes:

 

 

Witammmm:lol2:

 

Arctica ciut mnie nie było, a tutaj nowi domownicy:)

 

Rany zaczytałam sie, ale musiałam nadrobić od swojego ostatniego postu czytałam, ale przeczytałam wszystko od deski do deski, chichrając, albo mając wywalone gały jakbym konika w domu niewidziała. Właśnie bom niewidziała:eek:

Arctica super wygląda ten WASZ domek, kiedy białe płatki na drzewach, super wygladają spacerujące zwierzaki, albo śpiące jak zabite. Super są nowe koninki:yes: O obrazach nie mogę napisać, bo brak słów, Ty tam haftuj i 2 lata, potem oka nie można poprostu tym nacieszyć.

Jedna koninka w domu, mnie rozbawiła, kiedy pańcię obudziła w łóżku, ale te dwie w salonie, widok super! A te trampki faktycznie połózyły mnie na łopatki ze smiechu. Yeti ma fajne teksty ahahha.

Wyobrażam sobie minę listonosza, kiedy widzi biegnące w jego strone 2 psy, a za nimi konika :lol2: Ja jak idę z Plutem na spacer, to drepczą za nami moje kocury, albo jeden.

Uciekam Arctica, zostawiam ciepłe pozdrowieńka i buziaki:)

 

To dopiero telepatia!!!! Wczoraj jak jechałam po dziecię moje to właśnie myślałam, że Miśkę jakoś wcięło:wiggle:...

No fajnie, że jesteś!!!:hug:

 

Lecę zobaczyć co u Ciebie!:)

 

 

 

AGP-ON w tejże chwili uświadomił sobie, że koń jego dziadka musiał być bardzo zmęczony - całe życie tylko drzemał ;-)

 

 

 

Matko ... ten widok koni w salonie powalił mnie totalnie :)

Koń położy się do spania chyba tylko właśnie w takiej sytuacji, jak u Ciebie: spokój, cisza, nikt mu nie przeszkadza, bezpiecznie. W boksie raczej ten numer nie przejdzie, poza tym to dość niebezpieczne, może zahaczyć o coś nogą.

 

P.S. Dwa razy jeździłam na szetlandzie ... za pierwszym razem spadłam przy wsiadaniu, za drugim obyło się bez wpadki :D

 

 

Może jak nikt nie widzi to śpią??? Karolina też mało poleguje, tak rozwalonej to jeszcze jej nie widziałam, ale w stajni śpi na leżąco... a to małe??? czekam tylko kiedy mi się w salonie na chłodnym gresie rozwali... z psinkami po społu:rotfl::rotfl::rotfl:

Od początku taka wyluzowana była... można jej nawet po nosie łazić:lol2: śpi jak kamień:lol2:

 

od razu widać, że pańci koninka:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj się spotkałam z moją przyjaciółką a ona też ma konia. No takiego do skakania przez przeszkody, bo jej córki się w to "bawią" już dobrych parę lat. I ta klaczka Havana śpi tylko na stojąco.

A może one nigdy nie widziały jej w nocy ???? NO bo w dzień w boksie to insza inszość....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie większość koni śpi na stojąco. To natura je tak ukształtowała, że byle szelest, czy inne okropności każą koniowatym salwować się ucieczką ;) A jak ma uciekać gdy leży rozłożona jak basza w łożu... i gardło odsłania :cool: To już kolejny krok w ewolucjii Mam w domu jednego kotopsa, może ona jest koniopies :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też kilka osób mówiło, i to takich, którzy mieli kiedyś konie... albo ich rodzice albo dziadkowie, że konie tylko na stojąco.

Męża dziadek miał konia i twierdzi, mąż nie dziadek, że dziadka koń też sobie leżał na pastwisku... w stajni to nie podlądał:rolleyes:.

 

Kalina widać wyjątkowy koń jest... wiadomo MÓJ :wiggle::lol::cool:;)

 

A płochliwaaaaaaa!!!! Jak tak spała wyciągnięta obfociłam ją z każdej strony... nie zauważyła... chłopina moja aż specjalnie leciała sprawdzić czy nie zdechła przypadkiem:rotfl:

Wyluzowana jak kurczak w brytfannie:lol2:

 

Czy całkiem samopas po domu??? Drzwi mamy otwarte non stop, Kalina przychodzi kilka razy dziennie. Nigdy nie dawałam jej żadnych smakołyków w domu żeby sobie nie kojarzyła... po prostu jak jej za gorąco to przychodzi ochłonąć... o właśnie stukpuka... tą to z daleka słychać:rolleyes::lol:.

 

Karolina jest bardziej koniowata chyba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas wczoraj wieczorem CUDNIE popadało!!! :D

Już się martwilismy z Mojnym, że orkisz żółknąć zaczyna, że szlag nam zboże trafi, ale nie - popadało i to porządnie, hurrra!

Ja tam na koniach się nie znam w ogóle, ale wychodzi mi, że konie mogą też spać jednak na leżąco, skoro widywano wcześniej takie przypadki! :lol2:

 

Ania - jak takie gorąco (u nas około 14.00 to regularnie 32-33*C) nie da się inaczej wyjść w pole niż wczesnym rankiem.

Poza tym, po tylu latach na wsi to ja już mam zegar biologiczny sprzężony z przyrodą.

Latem budzę się najczęściej o 5 rano, sama z siebie, zimą to dopiero około 7... :rolleyes:

A o 22>00 to już nie kojarzę prawie wcale, nawet bez poduszki i byle gdzie - zasypiam i cześć! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie pada, to pada, gdzie grzmi to grzmi ... u mnie sucho i cicho! Przydałoby się jednak trochę wody z nieba ... szlag mnie już trafia na to ganianie z wężem!!!

 

Parę razy widziałam śpiącego w boksie konia na leżaco właśnie, ale to naprawdę rzadki widok. Jak napisała Gosiek ... to czysta natura, konie przy najmniejszym zagrożeniu ratują się ucieczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...