Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O nie, nie!!! Tylko bez kokardek proszę... ja jestem narowisty rumak pełnokrwisty:cool:... nooo prawie:p

 

Dziś skończyłem tydzień, już nie jestem taką małą pokraką... dzielnie trenuję kopytka, uskuteczniam skoki i próbuję ćlamać to zielone w co mi się nóski zaplontujom:wiggle:... zdecydowanie niesmacne:no:

 

Wczoraj po raz pierwszy byłem na prawdziwym pastwisku, wcale się nie bałem, nic a nic:no: Mama jadła to niedobre, a ja biegałem w koło niej. Najfajniej to jak pani do nas przychodzi nie nudzi mi się wtedy. Z pańcią się miziam, do mamy tylko na cyca czasami lecę... ale zaraz wracam na miziaki:lol2:... i z pańcią można się cochać tak jak mama z ciocią... one ze mną nie chcą:(... i czasami mi się uda ją kopnąć:rotfl:

ale najczęściej mi zadek na inne tory przestawia i trafiam kulą w płot:P... tfu kopytkiem

 

Dzisiaj ciocia nakrzyczała na mamę, aż uszy skuliłem.... raniutko pani wyprowadziła ciocię na pastwisko. Mama dostała wiadro konisinki, ziarenka i musieliśmy zostać w stajni bo podobno rosa za duża:sick:... a co ja pływać nie umiem???:rolleyes:

Koło 9 pani nam otworzyła i szybciutko pobiegliśmy do cioci. Wołała nas kilka razy, no ale przecież nie mogliśmy... a jak pobiegliśmy to przyszła do nas i narżała na mamę, tak długo i głośno:confused:...

 

Tradycyjnie musieliśmy z mamą rozruszać kopytka:lol:, kilka rundek okrutnie mnie zmęczyło:oops:... chciałem się psitulić do cioci. Cyca nie daje to pamiętam, ale psitulić się nie można:confused:???? Dwa razy odganiała mnie swoją wstrętną paszczą:p, ja nic prę dalej... odwróciła się szybko zadem i szykuje się do kopa... ja niewiele myśląc zrobiłem dokładnie to samo!!!:p

Szybciutko się odwróciłem i ... kopnąłem ciotkę w kostkę:lol2:

 

Goopia ciotka z KONIEM się kopać, nooo:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mogę???:p

 

 

Wcale Karola nie biedna bo rządzi się jak cholera. Kalina jest z nią bardzo związana emocjonalnie, miała straszny dylemat kogo wybrać, Karolę czy małego. Na szczęście została z Vitem, ale kilka razy wracała... Dzisiaj to aż japę otworzyłam ze zdziwienia jaki opierdziel od starej zebrała:sick:

 

A dopiero na kilka dni przed rozwiązaniem Karolina pozwoliła Kalinie jeść ze swojej miski. Teraz podzieliliśmy stajnię na dwa boksy bo się bałam o małego. Niby nic mu nie robi, ale niemota czasami mylił mamę z ciocią i się do cyca pchał:lol2:, bałam się, że go kopnie i zabije albo poturbuje.

 

Oddzielone są bardzo niskim płotkiem i klacze nie odczuwają bardzo rozłąki, mogą się czochrać nawzajem przez przegrodę, ale dzięki temu Kalina może dostawać więcej paszy treściwej, Karola jej nie odgania od miski i nie wyjada.... bo ta to ma spust:yes:

Na pastwisku też Kalina "trenuje kopytka" a Karolcia je, je... je........................................ nadal je:sick:... a w nocy sianem dopycha, którego Kalina nawet nie tknie:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może załatw Karoli narzeczonego ,niech swojego malucha ma i bedzie po równo!!! zobaczy jak to jest być matką.....

...tym bardziej, że ciotka taka wypasiona - to i don Karlito dorodny będzie... a przy okazji Vitek kumpla do wspólnego brykania znajdzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie miałam napisać, że Vito zdąży dorosnąć zanim Karolcia by urodziła... i dopiero wtedy mógłby krzywdę maleństwu zrobić:yes:.

Poza tym Karola już była mamą, wie co to za przyjemność:D

 

Niestety zdaję sobie sprawę, że albo Don Vito zostanie (Yetuś nie słuchaj:p) wałaszkiem albo będziemy się musieli pożegnać:(. A że sobie tego drugiego nie wyobrażam:no::no::no::confused:...

 

Mąż już zapowiedział, że on do tego ręki nie przyłoży, cóż... solidarność... no wiecie czego baby:p

 

Przypomniało mi się... cyt. mąż:

 

"ucieszyłem się, że Don Vito przybiegł do mnie, a on odwrócił się tyłem, strzelił mnie w kolano kopytkiem i zwiał"

 

:lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2::rotfl::lol2:

 

moja szkoła:lol::lol::lol:

 

 

Jeszcze fotkę pokażę... obiadzik gotowałam i z okna kuchennego strzeliłam:p

 

http://images45.fotosik.pl/1458/3ab189ba46822d88med.jpg

 

 

No faktycznie wypasiona ta moja Karolcia:wiggle::rolleyes::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze fotkę pokażę... obiadzik gotowałam i z okna kuchennego strzeliłam:p

 

http://images45.fotosik.pl/1458/3ab189ba46822d88med.jpg

 

 

:rolleyes:

Normalnie napatrzeć się nie mogę....:yes:

 

A co do pewnych elementów męskiej budowy to widocznie wszyscy faceci tak mają...

Jak powiedziałam, że jeśli Greyduła nie będzie repem to go ciachnę, to małż się oburzył wielce...:rotfl::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...