Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

hej......ale jakie futrzaste te twoje konisie....

 

A ten kucyk to jakiej rasy? jest przeuroczy

 

 

Bo one przecie prawdziwne szetlandy som:cool:

 

A Vito na dodatek nie zdążył zgubić szczenięcej sierściuchy i porósł zimowym futrem:)

On najbardziej owłosiony... Yetuś mógłby pozazdrościć:rolleyes:

Na dodatek trochę kiędzierzawy jest i jak mu grzywę uczeszę to wypisz wymaluj Wodecki:rotfl:

 

Najbardziej owłosiony i najszybciej lniejący:sick:

Odkąd trymer poszedł w ruch pokochał mnie jeszcze bardziej:p

 

a myślałam, że to już nie możliwe:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj tak, pamiętam Witka jak był taki malusieńki. Szkoda, ze wszystkie zwierzaki tak szybko dorastają.

Tak na Karolka patrzę, dorosły chłopak już jest, a przecież nie tak dawno było, jak wyglądał jak świnka morska.;)

 

Chyba tylko pandy są tak samo słodkie małe jak i dorosłe:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcia... najmniejsze to falabelle są, ale jak dla mnie to już przegięcie. Pokraczne strasznie.

Przed kupnem szetlandów naczytałam się o ich złośliwości i takich tam... ale...

 

O ile kuce te mają charakterystyczną budowę, Karolina i Vito powolutku też, są krępe, mają duże, obwisłe brzuszki i krótkie, grube nogi o tyle Kalina wcale nie jest podobna do szetlanda. Ona jest dokładniusią miniaturą normalnych koni takich powiedzmy małopolskich. Jest najpiękniejszym kucem na świecie i moją miłością od pierwszego wejrzenia (mężu wybacz:oops::lol:)

 

Zresztą zobacz... widać, że to kuc???

 

DSC_0824'.jpg

 

 

Osiu... u nas też zima:mad::mad::mad:

Fotki chyba z przed, przed wczoraj:)

 

 

Gosiek... bo on krzyżówka z misiem grizli:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcia... najmniejsze to falabelle są, ale jak dla mnie to już przegięcie. Pokraczne strasznie.

Przed kupnem szetlandów naczytałam się o ich złośliwości i takich tam... ale...

 

O ile kuce te mają charakterystyczną budowę, Karolina i Vito powolutku też, są krępe, mają duże, obwisłe brzuszki i krótkie, grube nogi o tyle Kalina wcale nie jest podobna do szetlanda. Ona jest dokładniusią miniaturą normalnych koni takich powiedzmy małopolskich. Jest najpiękniejszym kucem na świecie i moją miłością od pierwszego wejrzenia (mężu wybacz:oops::lol:)

 

Zresztą zobacz... widać, że to kuc???

 

[ATTACH=CONFIG]175326[/ATTACH]

 

 

Osiu... u nas też zima:mad::mad::mad:

Fotki chyba z przed, przed wczoraj:)

 

 

Gosiek... bo on krzyżówka z misiem grizli:lol:

 

 

 

noo sliczna z wyglądu bardziej jak konik polski, tylko one chyba bardziej plowe sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ciężko skalę ze zdjęcia złapać, a Kalina wcale nie ma kucowej budowy ciała:).

Młody też wydaje się, że normalny źrebak tak do uda sięgający minimalnie, a on wielkości kota był:rolleyes:

Bo naszym psom, też nie mega wielkim przecież, to on pod brzuchem prawie przechodził:rotfl:

 

Ze mną na siodle to Kalinka by trzy pary odnóży krocznych miała:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy potwierdzenie...

 

 

Wypuszczałam dziś rano Salmę na siusiu, tak całkiem rano o 6!... jak co dzień:sick:

Słyszę miauczenie kota, gdzieś na drzewie...

naszym największym jesionie...

Ale takie bardzo głośne, wyraźne, przeraźliwe wręcz:eek:

 

Lecę z głową w górze, szyją już żyrafią niemalże, wypatruję... no nic!

Tylko znów przeciągłe miauuuuu!!!!

 

Obejrzałam dokładniutko całe drzewo, wołam kici, kici... moje nie reagują ale tak się chyba koty woła:confused:

 

Mąż z okna wyjrzał, ze zdziwieniem zapytał co ja tam robię

 

- kota szukam- usłyszał

 

nic nie odpowiedział, zamknął okno... po chwili wychodzi na ganek

 

- a ile my mamy kotów??? bo jak dwa to wszystkie są w domu - no dziękuję bardzo:rolleyes:

 

- to tylko nasze koty są na świecie? może jakiś obcy biedak przyszedł, Salma pogoniła i nie może z drzewa zejść

 

Tylko qrna gdzie ten kot??? Nawet jakby najmniejszy to liści przecież nie ma musiała bym zauważyć!

Nic!

 

Przecież wyraźnie słyszałam, urojeń nie mam:rolleyes:

 

Nagle odezwało się! Bydle jedno!

Tyle, że innym już głosem, trochę jakby kraaa... no chyba, że to było hihihiiiii:mad:

 

Powędrowawszy wzrokiem za odgłosem zobaczyłam!

Na najwyższej, cieniutkiej gałązeczce siedziała sójka!

 

Dopiero teraz sobie uprzytomniłam, że stoję w szlafroku i kapciach (zwykłych skórzanych laczkach!) w śniegu do kostek!

-7 rano było

 

:oops::oops::oops:

 

 

No poczułam się troszkę jak stały bywalec domu bez klamek

 

 

Tak to sójka wystrychneła mnie na dudka:wiggle:

 

 

A czego potwierdzenie mamy???

 

No jak to czego???

 

Że do końca normalna to ja jednak nie jestem:oops:

 

zwłaszcza jeśli chodzi o zwierzaki:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...