EZS 23.03.2013 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 A'propos kupowania za dużą kasę i dbania, bo się zapłaciło, to miałam przykład niedaleko. Znajoma kupiła Huskyiego. Ech, mówiliśmy - ten pies MUSI biegać, to nie jest przytulanka, on mało potzrebuje człowieka, raczej przewodnika niż do miziania. Nie, uparła się. Ona będzie biegać, a jak nie to jej syn, a piesek, jak to szczeniak, był uroczy. Zresztą husky są śliczne, te ich niebieskie oczy, puchate futerko... Zapłaciła jak za zboże a potem okazało się, że... pies mało komunikatywny, w domu siedzieć nie lubi a z malutkiej działeczki ciągle ucieka i oczywiście nkt w domu nie ma czasu na spacery. Meczyli się tak ze 2 lata aż się nasz kolega zlitował i odkupił od niej, on ma zaprzęg i ma stado i wreszcie ten pies odżył, bo już głupawki dostawał, a koleżanka oczywiście doszła do wniosku, że taki dziki egzemplarz wybrała. Nie jej wina, a skąd. Pies winien. . Więc nawet duża kasa do zapłacenia za psa nie pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.03.2013 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Co Wy z tymi Jorkami One Yorki som to teriery pełną gębą - cięte na szczury, węże, jeże i niestety w naszym przypadku wszytko co za płotem Znałam też takie paniusie co to yorczkową psinkę na rączkach nosiła, bo piesek tak słabowity i chodzić nie chciał, na prośbę by postawiła go na podłodze okazało się, że to biedactwo stać nie mogło bo miało zwichnięte rzepki i nikt mu nie pomógł, bo pańcia do weta się nie pofatygowała. Ile się to biedactwo nacierpiało A szurniętych ludzi nie brakuje.. .szkoda gadać, od razu ciśnienie mi skacze Pies bez papierów jest nierodowodowy tyle, że znam przypadki podkładania pod rodowodowa sukę szczeniaków ,,obcych" nawet z innej hodowli :mad: Żeby jasność była kundle bardzo lubię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852325 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.03.2013 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 my bardzo długo podejmowaliśmy decyzje czy w ogole brac psa, chcieliśmy być przekonani na 100% ze damy rade i nam się nie odwidzi. z ras myśleliśmy o małych psiakach z włosem a nie sierscia. kuzynostwo miało bolonke i ta nam "charakternie" tak przypadla do gustu ze zdecydowaliśmy się na psa z tej grupy, jednak bardziej odpowiadal nam piesio z prostym włosem, poczytaliśmy sobie o zachowaniach i piesek wydal nam się jak szyty na miare dla nas dziś nie zalujemy tej decyzji, to był dobry wybor, niusiek jest zarówno mizianski, przytulanski i jednocześnie bardzo zywy, zabawowy i radosny a tego wlasnie chcieliśmy. to po prostu typowy pies do towarzystwa kochający swoja rodzine. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852344 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 23.03.2013 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Gosiek, no pewnie, że Yorki To tylko takie nasze spolszczenie ... TARcia a Twój tak Białasek to jaka rasa....? Była mowa ale ...... zapomniałam....... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852384 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.03.2013 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 maltanczyk Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852390 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.03.2013 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Inne szczeniaki pod sukę...? Inwencja oszustów jest jednak niewyczerpana, naprawdę... Pozostaję pod wrażeniem. A co do jorczków (spolszczenie) to jest to terier absolutny, bardzo charakterny i dziwię się, że hodowca jak sprzedaje psa nie robi wywiadu z przyszłą właścicielką. Kilka pytań w zupełności wystarczy, żeby się przekonać, jaki stosunek do psa ma dana osoba i czy wie, jakiego psa kupuje i w jakim celu... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852496 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.03.2013 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 No kufajkę to bym znalazła... ale koronek:no: koronki to u mnie do obrusu i na stół, na grzbiet nie włożę Sukienki ze dwie bym znalazła, ale raczej by się nie wpisały:wiggle:... i dekoltów do pasa nie mają a Niechcice to my byli podczas budowy... nijak gumolców z błocka wyciągnąć nie mogłam później se wybrukowałam:lol: C A szurniętych ludzi nie brakuje.. .szkoda gadać, od razu ciśnienie mi skacze Pies bez papierów jest nierodowodowy tyle, że znam przypadki podkładania pod rodowodowa sukę szczeniaków ,,obcych" nawet z innej hodowli :mad: Żeby jasność była kundle bardzo lubię I wpisywania innego ojca niż w rzeczywistości... Kilka pytań w zupełności wystarczy, żeby się przekonać, jaki stosunek do psa ma dana osoba i czy wie, jakiego psa kupuje i w jakim celu... Depsia, czasem nie wystarczy... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852602 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 23.03.2013 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 No maltańczyk, maltańczyk, jasne Powiedz - one są mniejsze i większe (tzn miniaturki np?), bo tak coś mnie po głowie chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852649 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.03.2013 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 mój jest normalny, niezminiaturyzowany te miniaturki to raczej odmiana "koreańskie laleczki" narawde slicznosci ale ja miniaturki nie chciałam, w ogole jest tendencja odchodzenia od miniaturek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 23.03.2013 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 no to ja też..... od 14 lat mam amstafkę AISHĘ - wiecie jakie opinie są o tej rasie! jak ją braliśmy, miałam obawy, ale poczytałam, popytałam hodowcy i decyzja zapadła. w zyciu nie żałowałam tej decyzji. To bardzo rodzinny pies i niech mi ktos powie, że amstaffy to mordercy jak głupi właściciel to i "głupi " pies.....natomiast od 3 lat jest jeszcze z nami goldenka Jisna. i tu mamy problemy. Niby wszystko OK, ale piesa ma kłopoty psychiczne boi się dziwnych, nieznanych dżwięków. chowa się po kontach, drapie w ściany, w podłogę....najbardziej ożywiona jest wieczorami. Teraz niby jest lepiej, odkąd przeprowadzilismy się na wieś, ale nie do końca. Jak się czegos boi, bierze w zęby "memloka" i chodzi po całym domu szukając niewiadomo czego. Powiem, że wzieliśmy ją z hodowli tzw klatkowej - MASAKRA! Niby rozmawialiśmy z "hodowcą", ale on dobrze wiedział co robi - każdego szczeniaka, lub kilka, przynosił do domu, że niby one trzymane sa z rodziną, więc myśleliśmy, że wszystko ok. A na dzień dobry okazało się, ze jest chora no coś bez nazwy I żeby nie było - kundelki, też, bardzo lubię. Zresztą wszystkie zwierzaki :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852763 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.03.2013 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 (edytowane) no to ja też..... Powiem, że wzieliśmy ją z hodowli tzw klatkowej - MASAKRA! Niby rozmawialiśmy z "hodowcą", ale on dobrze wiedział co robi - każdego szczeniaka, lub kilka, przynosił do domu, że niby one trzymane sa z rodziną, więc myśleliśmy, że wszystko ok. Jak szukałam dożka dla nas to byłam w jednaj hodowli gdzie w kojcu 2x1,5 metra siedziało 6 półrocznych więc sporych już suczek... było mi ich tak żal, że wzięłabym wszystkie... pani wypuściła towarzystwo na podwórko i wiecie co? one wcale nie biegły do ludzi... miały nas wszystkich w doopie, one biegały jak oszalałe... wreszcie były na wolności... KOMPLETNY BRAK SOCJALIZACJI!!! Jednak chciałam jedną wziąć ale... budowa nam utknęła w martwym punkcie i zamiast przeprowadzki która miała być za miesiąc była za pół roku... w związku z tym odmówiłam szczeniątko... rozmawiałam potem z kobitką, która zajmuje się szkoleniem psów i powiedziała, że Swarożyc mnie niechybnie ustrzegł wstrzymując naszą inwestycję, bo z takimi psiakami jest mnóstwo problemów... Do dziś mam te suczki biegające w kółko przed oczami... brudne, ubłocone... Hodowla zarejestrowana w ZKWP, więc PAPIEROWA psia jej mać... Edytowane 23 Marca 2013 przez Moose Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852831 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.03.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Chyba papierowa jej mać, psia mac tak ze swoimi dziećmi by nie zrobiła, kurde!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852921 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.03.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 no wlasnie, w takich sytuacjach to noz się w kieszeni sam otwiera.my na pewno jak już postawimy nowy domek to bierzemy drugiego maltusia do towarzystwa dla bialasa. już nawet imie mu wybrałam i dobra pewna hodowle. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852935 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 23.03.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 (edytowane) otóż to, otóż to....powinno sie likwidować takie hodowle, ale co winne sa te biedne psiaki??? co z nimi?? nasza od poczatku miała zachowania kojcowe - na jedzenie rzucała się tak, jakby mieli jej za chwilę zabrać ( w kojcu - kto pierwszy ten lepszy ) aktywność wieczorna, i tak jak Moose pisała, bieganie jakby z łańcucha spuszczona ( "pan" wieczorem po pracy wypuszczał wszystkie na wybieg i bieganie na zapas - tak mi sie wydaje ) tak to wyglądało. Teraz jest lepiej, je wolniej, choć obok je Aisha, ale jak obie wychodza do ogrodu, to dostaje amoku.......staruszka też stara się dotrzymac jej kroku . Na szczęście wiemy, ze to już radość i zabawa. Niestety lęki pozostały - jak biega po ogrodzie i nagle, nie daj boże, ktoś coś piłuje, rąbie albo wierci.....albo helikopter lub traktor przejedzie - to ona już jest w domu i chowa sie w koncie - juz się boję co będzie jak obok nas zaczną budować, a zaczną .....kurcze nie wyjdzie z domu Edytowane 23 Marca 2013 przez meg60 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5852978 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.03.2013 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Chyba papierowa jej mać, psia mac tak ze swoimi dziećmi by nie zrobiła, kurde!!! Depsia, wiadomo o co chodzi... i powiem więcej... nigdzie nie wypłynęły te suczki... na żadnej wystawie... no wlasnie, w takich sytuacjach to noz się w kieszeni sam otwiera. my na pewno jak już postawimy nowy domek to bierzemy drugiego maltusia do towarzystwa dla bialasa. już nawet imie mu wybrałam i dobra pewna hodowle. Twój maluch jest a my i tak ograniczenia z cielątkiem mamy... Niektórzy znajomi przestali nas odwiedzać... nie wszędzie możemy pojechać... Ale Ci wypróbowani pozostali i nawet glut na spodniach im nie straszny a nawet zapraszają z Greydułą na 8 piętro w wieżowcu ( byliśmy u nich 4 dni i było OK ) i mamy PONOWNE ZAPROSZENIE otóż to, otóż to....powinno sie likwidować takie hodowle, ale co winne sa te biedne psiaki??? co z nimi?? Nie wiem... zastanawiam się cały czas co się z tymi psiakami stało... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853022 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 23.03.2013 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 To fakt.. pseudo papiery, suki czy podstawione psy.. To tez się zdarza i tego absolutnie nie powinno być..Moja Inka jest brana z domowej hodowli, bywam u hodowczyni raz na jakiś czas, prawie zawsze jak ma szczeniaki i widzę co ona z nimi robi, jak się opiekuje.. Ona je po prostu kocha.. Śpi z nimi karmi, wyprowadza.. są socjalizowane czasami aż za bardzo..Nasza Inka też kupiona był może w tamtym momencie bardzo pod wpływem chwili.. (odszedł nam piesek Pinki, który uczył mówić Emila) To jest ta sama rasa.. Lwi Piesek.. też ma włos, jest mała, przytulaśna i do miziania.. robi za alarm domowy i dobrze nam z nią.. Gosia .. oczywiście, ze wim , że to są Yorki, i po co one sa.. natury nie oszukasz.. a co robią pańcie Yorkowe, to rozmiękczenie umysłu to mało... Naprawdę sporo się napatrzyłam... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853053 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.03.2013 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Twój maluch jest a my i tak ograniczenia z cielątkiem mamy... Niektórzy znajomi przestali nas odwiedzać... nie wszędzie możemy pojechać... Ale Ci wypróbowani pozostali i nawet glut na spodniach im nie straszny a nawet zapraszają z Greydułą na 8 piętro w wieżowcu ( byliśmy u nich 4 dni i było OK ) i mamy PONOWNE ZAPROSZENIE może i tak, maly ale za to upierd zabawowy a Greycio może cielątko, może i gluci ale spokojny, nie to co mój przeciąg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853087 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 23.03.2013 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 Noo Inka do spokojniutkich i cichych też nie należy.. pyskuje jak tylko gość się ruszy.. swój zresztą też,,, tylko na mnie nie pyskuje... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853095 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.03.2013 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2013 A nie da się takich lewych hodowli zgłaszać? Bo jak zarejestrowani, to mógłby im ktoś nalot zrobić i wywalić z tego związku. Ja się nie znam, ale bym chyba coś pomąciła. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853156 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.03.2013 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Ech... Nie chcę Wam pokazywać, bo to naprawdę drastyczne zdjęcie, koleżanka na fb wstawiła zdjęcie z interwencji dla zwierząt.Coś niebywałego, sunia zagłodzona kompletnie, z głodu i pragnienia (nawet wody na łańcuchu nie dostawałą!!!) już nie była w stanie reagować, nieprzytomna, z odleżynami dużymi, czyli leżała tak długi czas...Tragedia, naprawdę.Właściciel tłumaczył, że "dostał psa od kolegi i nie wiedział co z nim zrobić"...Taki facet to powinien psie gówno do końca życia żreć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/353/#findComment-5853210 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.