Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ponarzekać przyszłam:p

 

Że sucho to wiecie:D... od 5 tygodni padało z 15 minut:(

Krowy zjadają nasz trzeci pokos... siana trza będzie dokupić...

 

 

Ale przyszłam z inszym problemem... dla mnie problemem, zmartwieniem właściwie bo dla większości to by powody do dumy były... moja Sodoma jest zbyt łowna...

 

głoopio brzmi nie???:rolleyes:

 

nie wiem jak ją oduczyć, a mówią, że zwierzęta zabijają tyle ile mogą zjeść, bzdura!!!

 

Ta moja mała zaraza znosi mi na taras wszystko co ciut mniejsze od niej i się ruszało... całkiem niedawno jeszcze:sick:

 

Masz myszkę daj puszkę...

masz krecika daj puszkę...

znów masz myszkę... daj puszkę...

(tak XXXXXXXXXXXXrazy)

masz szczura (!!!) daj puszkę...

(już dwa przyniosła:o)

masz ptaszka (:cry::cry::cry:) daj puszkę...

(najrozmaitszych gatunków:()

 

dzisiaj miarka się przebrała, nędza mała przytargała królika, tfu zajączka (chyba:sick:), nie za wielkiego jak na zająca... ale tylko troszkę mniejszego od niej...

 

masz na pasztet... daj puszkę...

 

 

Można jakoś kota oduczyć polować???:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, przepraszam, ze dopiero teraz.......

Wszystkiego Ci życzę co dobre,

szczęśliwe i miłe.

Co budzi uśmiech i spokój

i ciszą napełnia chwile....

 

Kochana, dziekuje, ze miłe odwiedzinki.... :) cieszę się ,że bysie posły w dobre ręce, trochę się tym martwiłam - nawet nie chciałam mysleć, jak takie sliczności mogłyby skończyć inaczej niż guru stada.....;) a z kotą to - nie mam zielonego pojęcia! Może faktycznie jakis dzwoneczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meg... dziękuję:hug:

 

 

Ewa, Gosiek... dzwoneczek???:o... pomysł niby oczywisty, niby dobry... ale ja też mam uszy!!! nie tylko myszy, ptaszki i te inne mniejsze od koci:rolleyes:

Jeszcze zimą to mogła bym jej zakładać jak wychodzi na zewnątrz, ale teraz wychodzi, wchodzi, wychodzi... wchodzi... tak ze sto razy dziennie...

 

Żeby małpa chociaż zjadała co upoluje, nawet bym jej ptaszki wybaczyła ale ona mi to przynosi:sick:... myszami bawi się dopóki się ruszają, później dla pańci...

 

:o

 

a może ona mi je przynosi na reanimację:rolleyes:;):lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)moja Sodoma jest zbyt łowna...

głoopio brzmi nie???:rolleyes:

nie wiem jak ją oduczyć, a mówią, że zwierzęta zabijają tyle ile mogą zjeść, bzdura!!!(...)

Nie dawaj jej puszki - zabije tyle, ile może zjeść... no może ciut więcej ;)

...i reguła znów będzie prawdziwa :p

 

A tak na serio - nie mam zielonego pojęcia jak resocjalizować Twoją morderczynię - zwykle słyszę o kotach za mało łownych :rolleyes:.

 

Mój kotus przybłędus właśnie wczoraj przyniósł mi pierwszą myszkę, którą, gdy nie było większego zainteresowania z mojej strony, pożarł w towarzystwie ze smakiem.

Ciekawe, czy oznacza to, że przyjął nas wreszcie (po roku) do stada, czy, (jak twierdziła kiedyś chyba Jeżata) uznał nas za ostatnie niedojdy, nie potrafiące sobie nic do jedzenia samodzielnie złapać i postanowił nas dokarmić...

...a może jedno i drugie? :D

 

Jednego jestem pewien - na pewno nie chciał, żeby ją reanimować :p

Edytowane przez Yeti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dawaj puszki po przyniesieniu, bo zaraza mała zakodowała, że może zrobić taką wymianę, i że puszka jest smaczniejsza niż to, co złapała.

Yetek ma rację, niech mniej dostaje i na pewno nie po przyniesieniu czegokolwiek.

Dzwoneczek nie będzie Ci przeszkadzał, delikatny ma dźwięk, ale wystarczający, żeby ptaszki i inne go słyszały.

Z tym, że moja kota miała dzwoneczek i W NICZYM jej nie przeszkadzał, poruszała się tak ostrożnie i płynnie, że dzwoneczek dzwonił dopiero jako memento przy jej ostatnim kłapnięciu paszczą, w ogóle nie zmniejszyła się ilość upolowanych przez nią zwierząt. :sick:

 

Na suszę nic nie poradzę, pozostaje Ci narzekać jak mnie, może nie będzie Ci każdy mówił, że masz przestać, bo jesteś upierdliwa... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rotfl:

opcja z niedojdą bardzo mi leży:yes:

 

kochana kocina:p

 

Muszę sprostować... kocia nigdy nie dostaje papu za to, że coś mi przyniosła. Karmię je rano i wieczorem, suche mają non stop. Jeszcze się nie zdarzyło, bynajmniej ja nie widziałam żeby zjadła cokolwiek upolowanego. To co??? Mam jej w ogóle nie karmić?:o

To dopiero mi uszy odpadną i to nie od dzwoneczka a od miałku:D... potrafi się upomnieć oj potrafi:yes:

 

Z dzwoneczkiem to właśnie myślałam, że może ptaszki było by jej trudniej ale takie myszy to bez problemu bo na przyczajkę przecież się je łapie.

 

A!!! Jeszcze ryjówki mi przynosi... tych tez mi szkoda:(

powinna chyba wiedzieć, że pod ochroną są:sick:

 

 

Za mało łowna... właściwie nie za mało, a wcale:p to Gomorcia:yes::D... często odnoszę wrażenie, że ona jest ponad to:rolleyes:

Siostra coś przyniesie to Gomora z taaaaką odrazą się na to patrzy... prawię słyszę "phiii... też mi coś..."

Jak mała zostawi to tamta nawet nie podejdzie żeby obwąchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...