Saskja 19.02.2010 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Co ja widzę, co ja słyszę, Arctica wymięka? Niemożliwe Niech no tylko słoneczko zaświeci, to Ty nam jeszcze pokażesz, co to znaczy "mieć pałera" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 19.02.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 To tyko taka chwilowa ściemka... Arctica i wymięknięcie... Już ja ten typ znam! Kurczę mnie chyba do domu czeka odśnieżenie -100 m od drogi Coś Misiek dzwonił w sprawie piachu (już! ) pod wylewki... I usłyszałam tylko tak: - bo wie Pani to ja bym musiał tam jeszcze ciut odśnieżyć to dam jeszcze znać Zastanawiam się, czy oby mnie nie czeka też machanie szuflą bo jak coś wymyśli czasami to łoj... Arctica Ty to jesteś gigantka Pewnie zakwasy są... ojej... Skuś baba na dziada aby stopniał snieg i aby teraz tylko nie przywozili tego piachu... ale chyba nie... Pozdrowieńka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 19.02.2010 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Arctica ma takie zakwasy, że nie może klikać na klawiaturze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 19.02.2010 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Babooooooooooooo!!!! Daj znać, że żyjesz!!!!!!!!!!!! Kliknij nawet nosem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 19.02.2010 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Ojej nie pomyslałam, a może ONA u mnie na działce odsnieża A tak na serio, zapewne ruszyć się nie może, albo zaskoczy nas swoją kolejną pracą wyhaftowaną Mam nadzieję, że zdrowa Arctica jesteś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 19.02.2010 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Arctinusiu, nie potrzebujesz przyjaciela? http://forum.muratordom.pl/8-miesieczny-wilczurek-do-wziecia,t181070.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Jezdem ... żyję .... i to całkiem nieźle ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 hm....... to to fajnie u mnie też śniegu tyle co u Ciebie (bo przecież sąsiadkami będziemy) to też wymyślę taki pretekst i jutro w autko i na budowę. jak myślisz przejdzie? Hihihiiii... chiba nie da rady ale telepatycznie dałaś kochanieńka radę ... połowę znikło... noooo... prawie połowę ale jak przyjedziesz, to gwarantuję, że już nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Zastanów się........oj zastanów!!!! Arctica, po tym odśnieżaniu, zwątpiła w sens budowania !!!!!! Małgoś... to taka ściema była ... teraz po ochłonięciu i zpełnie na czeźwo mogę Ci powiedzieć.... nigdy!!! nie zwątpię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Ty to masz Powera dziewczyno!! To wywalanie śniegu to z nudów ,czy dla relaksu? Ja wczoraj wycofując z działki zjechałam nieopatrznie z koleiny i zarąbałam w zaspę .Nijak nie szlo z tego wyjechać .Wiec ja dawaj -saperka z bagażnika i próbowałam sobie jakoś pomoc .W końcu wyjechałam ,ale dzisiaj pleców nie czuje .Zatem współczuję jutrzejszego dnia chyba ,że dzisiaj M zaserwuje Ci konkretny masaż Z nudów... znam przyjemniejsze metody łelaksu i trochę z konieczności... bo wymyśliłam sobie, że jak to całe dziadostwo nie roztopi mi się w środku, to szybciej wyschnie i będzemy mogli zaczynać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Ja bym pojechała odśnieżać ręcami małża najlepiej (bo po aerobiku z ciężarkami to już nawet pustych rąk nie mam siły podnosić) ale małż pracuje w sobotkę i niedzielkę i dopiero koło drugiej by my pojechali a to za mało czasu a za duże koszty . No i jestśmy wstępnie umówieni z hydraulikiem na wtorek więc mężuś dopiero wtedy kce jechać buuuuuuu Słuchajcie czy to jakaś choroba że człowiek tak sam z siebie szuka żeby lecieć do roboty i do tych nieuniknionych nerwwww ,czy my jacy szaleńcy czy cuś To lepsze niż aerobik ... w zeszłą zimę codziennie "bawiłam" się na siłowni... w tym, zastawiłam całą siłownię meblami i nie mam jak... dlatego tak ciężko było z tą łopatą ... tak na żywca A choroba.... postępujące paraniodalne zboczenie budowlano-wykończeniowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Co ja widzę, co ja słyszę, Arctica wymięka? Niemożliwe Niech no tylko słoneczko zaświeci, to Ty nam jeszcze pokażesz, co to znaczy "mieć pałera" Dzięki.... że we mnie wierzysz I słonko niepotrzebne ... niech tylko temperatura do 10 podskoczy to mnie tu nie zobaczycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 To tyko taka chwilowa ściemka... Arctica i wymięknięcie... Już ja ten typ znam! Kurczę mnie chyba do domu czeka odśnieżenie -100 m od drogi Coś Misiek dzwonił w sprawie piachu (już! ) pod wylewki... I usłyszałam tylko tak: - bo wie Pani to ja bym musiał tam jeszcze ciut odśnieżyć to dam jeszcze znać Zastanawiam się, czy oby mnie nie czeka też machanie szuflą bo jak coś wymyśli czasami to łoj... Arctica Ty to jesteś gigantka Pewnie zakwasy są... ojej... Skuś baba na dziada aby stopniał snieg i aby teraz tylko nie przywozili tego piachu... ale chyba nie... Pozdrowieńka Misiu... Ty to mnie znasz... jak własnego chłopa Zakwasy... noooo są, ale nic by mnie nie powstrzymało, jakby tylko aura sprzyjała ... najwyżej by się musiały rozruszać My się już chyba pogodziliśmy z faktem, że nikt już nic pod chałupę nam nie przywiezie. Dobrze, że mamy ciapka to jakoś będziemy sobie radzić . A piach na pierwszy ogień właśnie pójdzie... Jak zaczniemy, to najpierw kolumny i podciągi, później chyba kanaliza i chudziak ... a dopiero jak trochę obeschnie to strop... pewnie i tak zrzucą przy drodze .... Aaaaaa.... zapomniałam.... tak naprawdę najpierw to ogrodzenie ... 1,5 kilometra Również pozdrawiam...Ciebie i Miśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Arctica ma takie zakwasy, że nie może klikać na klawiaturze Eeee... nie jest tak źle... trochę prawy motylek bolał... igły nie mogłam do góry podnosić ... nadal trochę czuję, ale już dobrze Bo ja taki wytrawny robotnik jestem, że tylko w jedną stronę umiem łopatą machać . A jak przez okno wyrzucałam, bez chudziaka, styropianu i takich tam, to te okna trochę wysoko ... i mi się prawica nadwyrężyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Ojej nie pomyslałam, a może ONA u mnie na działce odsnieża A tak na serio, zapewne ruszyć się nie może, albo zaskoczy nas swoją kolejną pracą wyhaftowaną Mam nadzieję, że zdrowa Arctica jesteś... Hola, hola... ładnie to się tak wyśmiewać ????? No dobraaaaa... nie gniewam się. Haftować nie mogłam... igła za ciężka była ... a od rana walczę z Calkuttą... uprałam i... marker raczył się rozmazać i pół pracy zafarbował .... pół roku dziurgania Armaty musiałam wytoczyć.... wanisha znaczy się ... chyba będzie dobrze A tak w ogóle to skąd wiesz ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.02.2010 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Arctinusiu, nie potrzebujesz przyjaciela? http://forum.muratordom.pl/8-miesieczny-wilczurek-do-wziecia,t181070.htm Słoneczko kochane.... właśnie serce mi rani, że mojego przyjaciela będę musiała na trzy miesiące opuścić... to sunia najbardziej się cieszy jak wracamy po tygodniu budowania... synek to najwyżej cześć rzuci i idzie do siebie, a psica odkleić się ode mnie nie chce Taka psina na początku potrzebuje dużo miłości, której ja niestety nie będę mogła mu dać Pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 20.02.2010 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 hej no widzę że żyjesz i nie zwątpiłaś, więc "stara" Arctica wróciła to dobrze że połowy tego już nie ma bo zaczynałam się martwić pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 20.02.2010 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Witaj !!!!! Czyli wszystko OK !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 20.02.2010 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 nie wiem jak u Ciebie, ale u nas znów się ochłodziło właśnie pada śnieg z deszczem - jest mokro i nieprzyjemnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 20.02.2010 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 hej sąsiadeczko wpadłam się przywitać..hm......a Ty co znowu odśnieżasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.