AskaK1719503823 16.10.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 I dzięki za głosowanie. Nie wiem czy będą marmury.... raczej o granitach myślałam... ale nie lubię błyszczących posadzek więc pewnie poszukam jakiejś sensownej terakoty / gresu, bo drewna też nie lubię . Cała przyjemność po mojej stronie! U siebie też nie daję błyszczących gresów...chociaż w niektórych wnętrzach dobrze wyglądają. Wiesz co? Sądząc po zdjęciach z obecnego domku, myślę że to co sobie wymyślisz w nowym domu będzie wyglądać super. Jak ktoś ma dobry gust, to nie sposób tego zepsuć i skoro masz już ogólną koncepcję salonu w głowie, to bierz te kolumny które Ci się bardziej podobają. Pierwszy wybór jest zawsze najlepszy. Miałam nie wstawiać zdjęć domku w którym obecnie mieszkam, ale tak "ku pamięci" bo kiedyś będzie przecież wspomieniem... Moja kuchnia http://images50.fotosik.pl/215/1f9715b547b1cef0med.jpg Nowoczesna i przytulna zarazem - a myślałam, że tego nie da się pogodzić! A co to jest na ścianie za okapem, korek? Fajny efekt daje. I śliczna ta mozaika na bocznej ściance barku. kawałek salonu http://images48.fotosik.pl/215/fccfe8fbaf690a9fmed.jpg Ooo, i tu muszę też zapytać - a co to jest to na ciemnej ścianie? Farbka, tapeta? Wymyśliłam sobie coś podobnego na główną naszą ścianę w salonie, tylko nie mam pomysła jak taki efekt uzyskać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 16.10.2009 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Wiesz co? Sądząc po zdjęciach z obecnego domku, myślę że to co sobie wymyślisz w nowym domu będzie wyglądać super. Jak ktoś ma dobry gust, to nie sposób tego zepsuć i skoro masz już ogólną koncepcję salonu w głowie, to bierz te kolumny które Ci się bardziej podobają. Pierwszy wybór jest zawsze najlepszy. Dzięki A co to jest na ścianie za okapem, korek? Fajny efekt daje. I śliczna ta mozaika na bocznej ściance barku. Korek, jestem z niego naprawdę zadowolona. Niby się brudzi... ale to ja decyduję kiedy go umyję... co niemożliwe przy błyszczących wykończeniach . Mozaika własnoręczna, tak tak "tymi rąsiami"... Nawiązuje do "dwyanika" w kuchni i "dywanu" w salonie. A, i jest nie tylko na bocznej ściance, na wierzchu też. Ooo, i tu muszę też zapytać - a co to jest to na ciemnej ścianie? Farbka, tapeta? Wymyśliłam sobie coś podobnego na główną naszą ścianę w salonie, tylko nie mam pomysła jak taki efekt uzyskać. To jest tynk strukturalny, też tymi rasiami... Zacytuję siebie Troszeczkę już opisywałam jak udało mi się wyczarować ścianę w salonie, ale na specjalna prośbę (nogapirek ) podam po kolei co i jak. Ściana była zwykłą płytą KG zagruntowaną dwukrotnie. Grunt jakiś tam najtańszy, bo kupowany w przemysłowych ilościach na cały dom. Następnym etapem jest naciąganie materiału, z którego będziemy formować strukturę. W moim przypadku był to zwykły gips szpachlowy chyba firmy Dolina Nidy, czy jakoś tak. Może to być dosłownie każde mazidło, nawet klej do glazury, byle nie szybkoschnący. M. naciągał pionowymi, tak ze 1,5 m pasmami, a ja jeździłam po tym wałeczkiem. Wałek kupiony w Leroy, z podłużnymi wypustkami dookoła. Ważna jest jednakowa gęstość naciąganego materiału, bo mogą wychodzić różne szlaczki, i w miarę podobna grubość naciągania. Jak jest za mało, to struktura jest zdecydowanie inna, mniej przestrzenna. Teraz konieczna jest niestety przerwa technologiczna, bo musi to porządnie wyschnąć, a jak pisałam ma być wolno schnące Po wyschnięciu japonką strąciłam wszystkie za bardzo wystające dzyndzory, i zagruntowałam. Pomalowałam (oczywiście jak grunt wysechł) Duluksem o wdzięcznej nazwie Cynamonowy Mus. I tu się zaczęły schody bo... wałkiem się nie da, bo za bardzo porowata struktura i malowały się tylko grzbiety... malowałam pędzlem, ale naprawdę trzeba się postarać, aby pomalować WSZĘDZIE. Nie jest to łatwe, szczególnie, że po wyschnięciu i tak wyłażą niepomalowane kropki, których nie widać jak farba mokra i błyszczy Malowałam więc dwa razy, a punktowo to chyba ze sto, bo ciągle coś wyłaziło . Jak już było wszędzie ładnie, równiutko pomalowane naciągnęłam złoty werniks. Miejscowo, pionowymi ruchami, dosyć szerokim pędzlem, mocno przecierając, nie zwracając uwagi na to, że gdzieś jest nie pomalowane. Miał to być już koniec, ale nie byłam jeszcze całkowicie zadowolona z efektu. Było tak jakoś płasko... więc gąbeczką (zwykłym zmywakiem) pociągnęłam jeszcze grzbiety struktury, gorzką czekoladą, bo taka farba została mi z malowania sufitu w przedpokoju . Trzeba to zrobić bardzo delikatnie, żeby nie zababrać całości. Nadmiar farby odciskałam sobie na deseczce myślę, że to spore ułatwienie . Trochę się rozpisałam, ale starałam się dokładnie przedstawić kolejność mojej pracy. Może wreszcie nie będę posądzana o nie konstruktywność odpowiedzi (voitek ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AskaK1719503823 16.10.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Wow, super, dzięki za instruktaż! Mozaika "tymi ręcami" lepsza niż niejedna, jakie widziałam na stronach absolwentów asp. Kobieto, nie wiem jaki zawód uprawiasz, ale w razie czego to masz drugi fach w ręku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 17.10.2009 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 A który to drugi: zbrojarz, murarz (próbowałam ), tynkarz, cieśla, dekarz, elektryk, hydraulik, tynkarz, kartongispiarz, malarz, glazurnik, ogrodnik, ..., ..., a i jeszcze gopodyni domowa . Ja kobieta pracująca jestem, żadnej pracy ...... A mozaika... pestka, tylko płytki trzeba francuzem tłuc bo od młotka takie brzydkie odszczypy na wierzchu się robią . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 17.10.2009 17:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Byliśmy dzisiaj w naszym "domku nie domku", bo jakoś mało klimatyczne te niedokończone ściany. Melduję posłusznie, że ściany się nie dokończyły . Szkoda, tyle deszczu spadło, myślałam, że podrosną . Przywiozłam Wam kwiatuszka http://images41.fotosik.pl/211/bcfb16cc3828f06emed.jpg i dwa uśmiechy (miałam napisać uśmiechnięte bliźniaki, ale jakoś źle mi się skojarzyło ) http://images43.fotosik.pl/215/0e49460c5d06c3d7med.jpg To się nie ma z czego śmiać, wróg nie śpi, wróg .... czycha http://images38.fotosik.pl/211/3ae953a91413ea78med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 17.10.2009 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 ale piekne focie!! takie jesienne, wesołe, zwariowane...\ czyli jesień z przymrużeniem oka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Dzień doberek Od jutra koniec opadów,więc zacznie się na nowo ............ kwiatuszek nieźle "strzelił" a rudy wróg tylko na to czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Cześć dziewczyny . Jesień, jesień.... Mam nadzieję, że dłuuuuuuuga będzie w tym roku . Też słyszałam, że od jutra... tylko nie wiem na jak długo? Jakoś nie mówili... Danusiu, rudy wróg to także złodziej i to nie tylko orzechów, ale także mojego czasu. Właśnie się przekonałam, że przy produkcji "Epoki laodowcowej" na bank zatrudnili jakiegoś zoologa i to znawcę wiewiór. Łaziłam za nimi pół dnia i kilkakrotnie przypominały mi się sceny z tego filmu. Pozdrawiam cieplutko i lecę do Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 18.10.2009 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Arctico ,wracając do kolumn , to ja mimo wszystko wolałabym pierwsze z lewej ,zarówno do wewnątrz ,jak i na zewnątrz.Wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz osiągnąć .Te ze żłobieniami pasują bardziej do pałacowego wnętrza,według mnie .Chociaż ,jeżeli mają być elementem dominującym ,a meble wtedy proste ,to też mogły by być .Natomiast jeżeli ludziom gały mają wychodzić na wierzch, patrząc na meble ,to kolumny zrobiłabym proste w formie. Trochę namieszałam w główce ,co? U mnie wewnątrz, zresztą i na zewn. są takie same, właśnie takie jak te pierwsze (tylko, ze zwężane), myślę że takie wyglądają najdelikatniej bo w końcu wnętrze nie musi wyglądać monumentalnie... Choć te z wyżłobieniami są bardzo efektowne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Arctico ,wracając do kolumn , to ja mimo wszystko wolałabym pierwsze z lewej ,zarówno do wewnątrz ,jak i na zewnątrz.Wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz osiągnąć .Te ze żłobieniami pasują bardziej do pałacowego wnętrza,według mnie .Chociaż ,jeżeli mają być elementem dominującym ,a meble wtedy proste ,to też mogły by być .Natomiast jeżeli ludziom gały mają wychodzić na wierzch, patrząc na meble ,to kolumny zrobiłabym proste w formie. Trochę namieszałam w główce ,co? U mnie wewnątrz, zresztą i na zewn. są takie same, właśnie takie jak te pierwsze (tylko, ze zwężane), myślę że takie wyglądają najdelikatniej bo w końcu wnętrze nie musi wyglądać monumentalnie... Choć te z wyżłobieniami są bardzo efektowne Dzięki, już chyba zdecydowałam, wylejemy takie normalne z rury, później będziemy myśleć co dalej. Chociaż wcale nie jestem do tego przekonana.... nadal podobaja mi się te frezowane . Nie jestem pewna, czy właśnie nie chciała bym osiągnąć w salonie odrobiny "monumentalności". Przy 3m wysokości jaką planujemy mogło by to nieźle wyglądać. "Pomyślę o tym ..." później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Dardurdko, a masz u siebie zdjęcia wych wewnętrznych... lecę poszukać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Byłam, widziałam..... zrobię proste . Znów utonęłam w Twoich inspiracjach..... Już wiem gdzie szukać mojej kuchni.... Ukradłam Ci fotkę, taką do wzdychania... achhhhhhh..... http://widget.slide.com/rdr/1/1/1/W/3100000002111f40/1/218/xAJD895bzD8VDhdt-1CWe1mfoppPoB4X.jpg Później wybuduję sobie ..... pałac, może będą pasowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 A tak z ciekawości to gdzie ta kolumna ma byc?pamietam,że obok kuchni,ale czy stojąca tak osobno czy "wtopiona" w ścianę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Danusiu tutaj http://images45.fotosik.pl/201/4a1a3a88359e2652med.jpg te dwa kółeczka na środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 ok, już wiem A mebelki (jakie to wiem),ale czy proste czy rzęźbione? Może masz jakieś swoje inspiracje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Ja w tej chwili gdybam, czy nie rozwalic ściany między łazienką a pom.gosp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Meble najbardziej podobają nam się bretońskie, ale nie współczesne tylko stare. Takie z lekko wiejskim posmakiem, ale mocno, przestrzennie wręcz rzeźbione. Czasami znajdujemy takie perełki na allegro, raz już się ledwo powstrzymałam, ale nie mamy gdzie zeskładować i przez rok musiały by stać na środku salonu . A inspiracje miałam w starym kompie, muszę jakoś wydłubać z niego twardziela, bo nawet uruchomić się nie chce Ja w tej chwili gdybam, czy nie rozwalic ściany między łazienką a pom.gosp. A o którą ścianę Ci chodzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Czytałam wcześniej,że bretońskie, ale nie wiedziałam czy rzeźbione czy może prostsze........ Musisz koniecznie wkleic bom ciekawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.10.2009 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 A 7 będzie pokojem gościnnym, gabinetem czy Waszą sypialnią? No i jeszcze czym będziecie ogrzewać, jakiej wielkości potarzbna Wam kotłownia? Bo jak rozumiem, chcesz powiększyć łazienkę? Nie musisz nic kasować, wielkością się mieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 18.10.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 juz piszę kotłownia jest przeniesiona do garażu a więc pom nie jest juz takie potrzebne.zyskałabym fajną i o wiele wygodniejszą łazieneczkę.7 jest gabinetem i narazie pokojem8 jest wydłużona do dł.ściany nośnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.