monia i marek 25.02.2010 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 a ta sciana po lewej już stoi? to ściana nośna, czy działowa? Oho, będziemy burzyć http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif Ja u siebie w projekcie b.zwracałam uwagę na to, żeby mieć choć trochę ściany przy oknach - specjalnie na zasłonki. Gdybym przegapiła, to wolałabym przesunąć ścianę, niż całe życie wkurzać się, że mogłam to zrobić na etapie stanu surowego Jeśli u Arctiki ściana jest nośna, to "po ptokach" Będziemy wówczas kombinować inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 25.02.2010 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Śmieję się, ale rzeczywiście jest to problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni Jak na prawej ścianie stanie największa część z mebli a na tej nieszczęsnej pomocnik i na nim sporych rozmiarów kwiatek to może nie będzie bardzo brakowało tej zasłonki... coooo? Przepraszam, że pytam i znikam, ale ktoś wymyślił, że trzeba się dzielić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni Jak na prawej ścianie stanie największa część z mebli a na tej nieszczęsnej pomocnik i na nim sporych rozmiarów kwiatek to może nie będzie bardzo brakowało tej zasłonki... coooo? Przepraszam, że pytam i znikam, ale ktoś wymyślił, że trzeba się dzielić Jeśli działowa, to przesunęłabym ją chociaż o 20- 30cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 25.02.2010 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni Przyjemności nigdy za wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 ...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 ...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć co tam komin... ważne, żeby się ścianę dało choć trochę przesunąć Jeśli się nie da, to wstawisz wielkiego filodendrona w kącie przy oknie, niedaleko komodę i będzie git - zamaskuje się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 25.02.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 ...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć No to super! Możesz wyczarować piękną wnękę z regałem na książki (i miejscem na zasłony, rzecz jasna), albo (pewnie nierealne) przenieść kotłownię w inne miejsce i kominek pozostałby na środku salonu, powiększonego o tę kotłownię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 samą ścianę to by się dało tylko komin wolnostojący w kuchni by został tak myślę, że kfiotkiem zapcham Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Kiedy ruszacie z budową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Jak się da dojechać do chałupy ... chociaż ciapkiem. Najwyżej będziemy dowozić . Nie chcę za wcześnie zaczynać poważnych robót, bo ten mój główny majster to taki trochę delikatny z natury... jak się ochłodzi to będzie mi kwękał... i jeszcze się zniechęci . W sobotę jedziemy sad chlastać, jak oczywiście nie będzie padać, bo coś przebąkują . W przyszłym tygodniu sadzimy wierzby co mają za słupki ogrodzeniowe robić. Jak dalej wiosna będzie, to pewnie za ogrodzenie się weźmiemy... A jak nadal wiosna będzie to ruszamy z podciągami i kolumnami Zimy już nie przewidujesz tej wiosny??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 jakie ogrodzenie macie w planie? zima jeszcze postraszy, ale tylko na chwilunię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Na ten rok wszystko będzie w siatce leśnej. Tylko słupki mieszane... od frontu i na łące będą metalowe zabetonowane w dołkach... w lesie wykorzystam naturę i po moich ostatnich drzewach polecę, a wzdłuż strumyka mam zamiar wsadzić wierzby, takie najzwyklejsze, z ogłowienia przydrożnej, mazowieckiej wierzby brata, i na nich będzie przypięta siatka... a reszta słupków to rosnący już, bardzo duży żywopłot mieszany, z przewagą głogu. W przyszłym roku, jak się już wygrzebiemy z budowy, zrobimy ogrodzenie z przodu. Murowane, tynkowane i bielone słupki i sztachety Skoro "na chwilunię" to muszę tą chwilunię przeczekać przy pracach ogrodowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 sztachety (ale takie zwykłe) to i my będziemy robić prawdopodobnie, ponieważ zostało nam bardzo dużo 6m -wych łat i kontrłat, więc trzeba coś z tym zrobić http://www.fototube.pl/pix/img5/org/d41d8b76d97c5acb5165c05e030c7fd1.jpg a bramę to chciałabym taką http://www.fototube.pl/pix/img5/org/d41d8e9508b30af0da375ea15969e489.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 skąd masz "moją" bramę . Toć o takiej piszę... no może bez tych czap ... Mąż chciał się bawić w cegłę czerwoną rozbiórkową, ale powoli się łamie ... daje sobie przetłumaczyć, że za dużo pracy... bo ładne to i owszem... chyba, że cegła się trafi a sztachety właśnie takie dziurawe chcę, rzadkie znaczy się... i nie wiem, czy nie półokrągłe, w przekroju nie na górze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 skąd masz "moją" bramę . Toć o takiej piszę... no może bez tych czap ... Mąż chciał się bawić w cegłę czerwoną rozbiórkową, ale powoli się łamie ... daje sobie przetłumaczyć, że za dużo pracy... bo ładne to i owszem... chyba, że cegła się trafi a sztachety właśnie takie dziurawe chcę, rzadkie znaczy się... i nie wiem, czy nie półokrągłe, w przekroju nie na górze jaką Twoją Toć to moja Widzisz ... u nas mamy trochę cegły rozbiórkowej sprzed kilkudziesięciu laty, w bdb stanie, ale ... ja nie chcę cegły Chcę albo takie murowane, albo z wapienia Ged ma piękne ogrodzenie - widziałam na żywo, jak byłam u Niego w ub.roku, świetnie wygląda (ogrodzenie) Biorę jednak pod uwagę koszt... murowane wyjdzie za grosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 My niestety z niepiaskowcowego rejonu... a może stety, bo polnego mamy pod dostatkiem ... nad nim też dumałam, ale chyba za ciężkie a jak cegła niepotrzebna.... to rzuć trochę Mąż wymyślił z cegły, ale nie takie normalne proste, tylko takie fikuśne... miałam gdzieś zdjęcia, tylko skleroza nie boli... może kiedyś wlezę to zapodam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.02.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 właśnie... ten polny, to mi się marzy na bruk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 ...a jeszcze nie napisałam, że na środku tej ściany jest komin, który i tak już będzie wystawał do kuchni... a pod niego jest już fundament... i nie da się przesunąć No to super! Możesz wyczarować piękną wnękę z regałem na książki (i miejscem na zasłony, rzecz jasna), albo (pewnie nierealne) przenieść kotłownię w inne miejsce i kominek pozostałby na środku salonu, powiększonego o tę kotłownię zapodziałoś mi się Słoneczko... przepraszam salon z drugiej strony domu... za kotłownią jest przedpokój wnęka i tak jest , bo komin wystaje tak czy siak, bez przestawiania ściany... pisałam już, najwyżej wolnostojący komin mi w kuchni zostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.02.2010 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 właśnie... ten polny, to mi się marzy na bruk to zapraszam po kamienie... ile udźwigniesz tyle Twoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.