Arctica 22.09.2010 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Dziewczyny... ale ja napisałam "zaczęło się"... to dopiero początek przeogromnej góry lodowej:( nie chcę lać tutaj żółci... nie mam już siły:cry::cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 22.09.2010 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 :hug:Arctico.........przytulam mocno !!!! :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gannia 22.09.2010 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Arctica, a kto mnie kiedyś ochrzanił, że kiszę w sobie? Pisz, po to jest forum, żeby się wygadać, wykrzyczeć i dać przytulić wirtualnie. Zobacz, ile masz życzliwych dusz dookoła.. Na pewno jakoś Cię wesprzemy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 22.09.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 ojejciu, to co jeszcze poza Staśkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.09.2010 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 (edytowane) Kochana moja Arctinko. Z mojego doświadczenia wynika, że.................... najlepszy sposób na troski to je wygadać. Inaczej to tylko zawał albo wylew człowieka może spotkać. A ponieważ ty fajowska baba jesteś to ci tego nie życzymy więc...............................gadaj gadaj gadaj a potem zobaczysz - zaczniesz się śmiać. Trzym się kobito uszy do góry !!!!!!! Edytowane 23 Września 2010 przez sipatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 23.09.2010 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Arctico- http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a060.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 23.09.2010 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 :hug:Arctico,a jak Ci potrzebna ekipa weterynarzy to służę,mam dwóch i to bardzo dobrych na podorędziu:rolleyes: Trzymaj się z każdej sytuacji jest jakieś wyjście lepsze lub gorsze ,ale jest.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.09.2010 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Jak chcecie to słuchajcie, a właściwie czytajcie... Poza Staśkiem, zdechły dwie kury, ok. żadna afera, kury tak czasem mają, że zdychają... Kaja przyniosła kuraka, nie muszę pisać, że martwego na taras. My w całej swej naiwności myśleliśmy, że może kolejny padł, może coś go gdzieś przydybało, a ona tylko przyniosła... aż patrzę sobie przez okno, a ona niesie kolejnego... w krzaki... po moim krzyku puściła, baaa... nawet delikatniusio położyła na trawce, skuliła uszy a kurak uciekł. Acha, myślę sobie, tamten też tak mógł być wyniesiony i zabawiony na śmierć...Od tamtej pory sunia chodzi w kagańcu... non stop... do jedzenia jej zdejmuję i wieczorem jak kury pójdą spać... Lis się złasił na moje kurzaki... z jednym to go nawet mąż widział, a tego dnia zginęły dwa... Mamy ultrapowersuperhiper wiatrówkę, z celownikiem optycznym nawet... skuteczna???... taaaa... jak się lisa dogoni i go pierdzielnie kolbą w łeb!!! Ja nie dogonię... mój też nie... Przedwczoraj Kaja, chodząc w kagańcu!!!!!!! zamordowała kolejnego Staśka. Jej pozorny spokój uśpił naszą czujność... Wczoraj znalazłam martwego Bogusia (w niedzielę kupiliśmy parę kaczek biegusów, Bogusia i Brydzię)... i zginęły dwie kury... lis??????... przecież, że nie zając... Wczoraj przyszły dwie szafki do kuchni... z innymi frontami niż zamawiane... i bez ociekarki grubo wytłuszczonej, że jest w zestawie!!! Myślałam, że dziś już będzie lepiej... stan inwentarza, sprawdzany co kilka godzin przy karmieniu się zgadza... ale nie, nie, nieeeee... właśnie mąż wyjechał po synka i im się samochód spsół... nie stary i wysokiej klasy... bezawaryjny od 3 lat... właśnie teraz!!!!Stoją czekają na holowanie do serwisu, a mój zachorowany chłop w samym podkoszulku, przecież było ciepło... było... Na dokładkę synuś przywlókł ze szkoły jakiegoś wirusa, jemu przeszło po dwóch dniach, a mąż zachorowany na maxa, wiecie co znaczy chory chłop w domu??? może to tylko mój tak ma... ja też ledwie łażę... Widzicie, jak tu nie zwariować!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 23.09.2010 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 (edytowane) Już może być tylko lepiejhttp://www.emotka.pl/emotikony/milosc2/27.gif Już szukam formuły na odczarowaniehttp://www.emotka.pl/emotikony/fantasy/68.gif Edytowane 23 Września 2010 przez Zbigniew100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.09.2010 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Ale się narobiło nononooooA może by tak twojego psa wyuczyć na ganianie za lisem a nie bidnymi kurami i Staśkami?!Jak tak dalej pójdzie to nie tylko w kagańcu ale i na smyczy skończy łobuzica jedna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.09.2010 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Może jeszcze się sunia przyzwyczai do towarzystwa kurek ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.09.2010 04:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2010 Zbysiu... na początek zamiast formuły ...polopirynka i do wyrka... na zdrowo od razu problemy jakby mniejsze:) Izuś... ale ona stara i ślepa... próbowaliśmy, ale zanim dopatrzy się co ma gonić to lis już w Gdańsku:rolleyes: Moniu... prędzej się przyzwyczai do łańcucha przy drzweie jakim:mad:... no dobra, żartuję... nie mogła bym... ale kojec na dzień rozważamy... A u nas jak się już coś psuje to pożądnie... popsuła się niedawno pralka... mógłby pasek pęknąć... spaść... nieeeee!!! u nas poszedł moduł co to kosztuje tyle co pół pralki... teraz z samochodem nadało... padł rozrząd... nie dość, że przez tydzień będą go reanimować to jeszcze pięć tysiów za naprawę krzyknęli:mad:... mebelki do salonu papa:bye:... I bądź tu człowieku w dobrym humorze... dobrze, że pogoda piękna... też już podobno niedługo:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 25.09.2010 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2010 Arctica.......no to problem masz z psinką znalazł sobie piesek rozrywke.......a niech go !!!! .....może faktycznie jakiś kojec, wydzielony teren........będzie rozwiązaniem??? Albo może kaczuszki i kurki ulokować na jakimś terenie gdzie piesek nie będzie miał dostępu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.09.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2010 Zdecydowanie bardziej wolałabym wydzielić część dla kur i kaczek, niż dla psa, ale to oczywiście kwestia indywidualnego podejścia. U mnie pies to członek rodziny i po odizolowaniu serce by Pusiakowi pękło , a ptactwu domowemu tak naprawdę wsio rawno. Chcąc mieć wszystko na jednym podwórku bez zagrożenia życia ptactwa, musiałby psiak być uczony od małego, że należy je omijać z daleka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.09.2010 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2010 Oj, oj !!!!! Ale sie narobiiiiiiiiiiiiiiło, oj !!! Arctico, nie masz chyba wyjścia, i tak jak pisze monia odgrodzić ptactwo od szkodników. Masz taki duzy teren, napewno znajdziesz wspaniałe miejsce na wybieg dla nich. Bedą mialy swoje miejsce i bezpieczne schronienie. A Kaja, staruszka, nie bedzie czuła się odrzucona...... musisz to rozwarzyć. Ptactwu domowemu nie będzie przykro, a Kaja poczuje sie lepiej. Może to jej forma na zwrocenie na siebie uwagi ? Niefortunna, ale w jej rozumieniu, skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.09.2010 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Arctica.........dla relaksu i jako odskocznia od spraw codziennych proponuje: http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739 wpadniesz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 26.09.2010 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Arctica.........dla relaksu i jako odskocznia od spraw codziennych proponuje: http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post4317739 wpadniesz?? chyba się spóźniłam, bo błąd mi wyskakuje:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 26.09.2010 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Moniu... u nas też piesy to domownicy... nawet mają swój pokój, już i chłopa nawet przekonałam:p... Jednakże nie są to małe, kanapowe psinki i tak czy siak muszą mieć boks na dworzu, chociażby po to aby je gdzieś zamykać jak ktoś przyjedzie... już samej Kai nie byłam wstanie utrzymać jak ostatnio facet przyszedł spisać licznik wodomierza... a co dopiero trzy... tymbardziej, że szczeniory będą sporo większe od cioci:lol: Kalu, Małgoś... kurki dostaną ogrodzenie, ale pewnie dopiero na wiosnę... już się pogodziliśmy (ja właściwie, bo mężowi to wsiorawdno), że musimy podzielić naszą działkę na sektory... poza nie będą wszystkie potwory wychodziły tylko pod naszym nadzorem:rolleyes: Małgoś... nie sądzę aby wymyśliła, że w ten sopsób zwróci naszą uwagę... to nie dziecko... raczej był to zew krwi... przy nas nie ruszy, bo wie, że będziemy się gniewać, krzyczeć... a jak poczuła, że nie patrzymy to natura dała o sobie znać...Nawet lania nie dostała... nie umiem... nakrzyczałam sobie i tyle mego;)... przecież to nie jej wina:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.09.2010 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 chyba się spóźniłam, bo błąd mi wyskakuje:confused: może ja cos źle wpisałam:( poprawiam sie : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?p=4318212&page=138#post4318212 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaK 26.09.2010 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Witaj Arctico Ale się na robiło no szkoda zwierzaczków ,ale co na to poradzić chyba faktycznie jakies ogrodzenie musisz wymysleć bo szkoda dalszych strat buziaczki gorace ślę i dobrej nocki życzę papa!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.