Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

MINĄŁ ROK...

 

odkąd dostaliśmy pozwolenie na budowę...

 

czas ciut podsumować:rolleyes:

 

nie był to łatwy rok:no:... większość ludzi, tak tak przyznajcie się:rolleyes: spoglądało na nas jak na wariatów... większość niedowierzało... większość powątpiewało...

 

sami nie byliśmy pewni czy zdołamy...

 

nie potrafię zliczyć ile razy poklęłam sobie szpetnie, parę razy bezsilność wycisnęła mi łzy...

 

ale myślę, że udało się:lol:...

 

 

oto namacalny efekt naszej pracy

 

http://images43.fotosik.pl/345/80a1bce94199399emed.jpg

 

 

 

 

 

http://images49.fotosik.pl/346/71bca2ac83dc0141med.jpg

 

 

nigdy nie pisałam o kosztach... nie lubię... teraz też nie będę się uzewnętrzniać w tej kwestii...

 

ale skoro czas podsumowań to napiszę, że licznik dobija do stuosiemdziesiątego tysiąca...

 

w tej sumie zmieścimy jeszcze ocieplenie poddasza, piec i kaloryfery.

 

Przeglądając różne forumowe kosztorysy doszłam do wniosku, że .... sporo zarobiliśmy tego roku:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O, mamo ... Nasz dom do tej pory kosztował 2x tyle, a jeszcze nie mieszkamy :jawdrop:

Bardzo Ci gratuluję :wiggle: :) :) Możesz być dumna z wykonania tak wielkiego przedsięwzięcia w tak dobrych kosztach :bye:

Zdjęcia piękne - jeszcze pachnące latem :) Jak Wam się mieszka w nowym domku? (pomijając ostatnie kłopoty zwierzakowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję !!! Faktycznie rok był łaskaw dla was. jak widać mozna za przyzwoite pieniądze spelnic swoje marzenia, wystarczy tylko mieć zdolności budowlane lub doswiadczenie. Szkoda tylko, że moj mąż dopiero teraz nabiera tego budowlanego doswiadczenia. mam nadzieje, że jednak do czegos sie przyda - jeszcze !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu, Anam, Małgoś, Kala, Izuś... dziękuję:)

Nie będę skromna, dumnie wypinam pierś... bo wiem, że mi się te gratulacje należą... to wszystko przeze mnie:p

 

Jak Wam się mieszka w nowym domku?

 

Coraz przyjemniej... jak wiesz na początku naszego zamieszkania trudno było tą budowę nazywać już domem. Ze wszystkimi manelami w betony... no w każdym razie nie polecam... milion razy przenosiliśmy bambele z miejsca na miejsce... a to do kładzenia gresu, a to do fugowania, do malowania...

 

Teraz właściwie już jest DOM. Taki ze szmatkami w oknach (poza salonem - faza zamawiania), ogniem w kominku... co z tego, że to dopiero sam wkład... ciepełko jest:lol:... nawet parapety niebawem dotrą... Niestety ciągle brakuje mi czasu na dopieszczanie... a to mebelki bym zawoskowała, kwiatki nabłyszczyła... nawet moje prace jeszcze nie wiszą na ścianach...

 

Ale nie narzekam, bo ostatnio czas poświęcamy na prace porządkowe na zewnątrz, a to też lubię:rolleyes:... bo widać;)

Nie chwaliłam się jeszcze, ostatnie kilka dni robiliśmy taras... można już wyleźć przez drzwi balkonowe bez ryzyka złamania/zwichnięcia nogi... psicom troszkę ciężko, bo się przyzwyczaiły do spania tam, poczekają...

 

Rodzinka też się powolutku przyzwyczaja... przez cały czas budowy czułam, że mąż robi to wszystko tylko dlatego, że widzi jak mi na tym zależy... ostatnio jak wróciliśmy po całodniowym wypadzie do Wawy, moja druga połówka stwierdziła, że nie chce stąd więcej wyjeżdżać... nie mógł powiedzieć mi nic przyjemniejszego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Arctica.:bye:

Zabrałam się za ponowne czytanie Twojego dziennika. Nie wiem co mnie naszło.

Niesamowite jak to się teraz spokojnie czyta, te problemy i lęki przez które człowiek przechodził, kiedy już wszystko dobrze się skończyło.

Szkoda tylko że tak strasznie dużo zdjęć zniknęło.

A może byś tak wkleiła jeszcze raz choć ze dwa zdjęcia - jak to na początku wyglądało? Ta obórka itp.:lol:

Koleżance czytałam Twój dziennik :yes:a tu klapa zdjątka zniknięte i jak jej pokazać Wasz start :rolleyes:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Arcticzko!!!! :)

Ale ja z Was dumna jestem!!!!! :wiggle:

Tyle suuuper roboty odwaliliście,że szok!!! :jawdrop:

Rok czasu to suuuper wynik a do tego wszystko robiliście SAMI!!!

Ja wierzyłam w Was i Wasz plan od początku i niby mnie to wszytsko nie zaskoczyło :no: .... ale i tak szczena opada jak się o tym pomyśli ! :)

Cieszę sie razem z Wami !!!!! :) :) :)

Podziwiam i czekam na nowe foteczki bo je uwielbiam !!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję arctica! jeszcze niedawno było tam ściernisko ,a tu proszę.... domek bajkowy!! Pełna jestem podziwu dla Ciebie i Męża,ze Wy to wszystko tak sami...No i koszty wyszły naprawdę niewielkie .Ja już na pewnym etapie to przestałam zapisywać.Teraz ,po podliczeniu to by mi się chyba "beretka sflcowała":yes::DCieszę się ,że Ci dół minął ,teraz to już bedą same szczyty:D Ty miałaś problem ze zwierzyńcem ,ja z ludziami.Brat mi się rozstał z kobitą (no co prawda nie żoną ,ale zakusy były),syn nie zdał prawa jazdy ,na własne życzenie ,w końcówce egzaminu ruszył na pomarańczowym i lipa.. trzeba to wszystko jakoś przejść.Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją menażerię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Arctica.:bye:

Zabrałam się za ponowne czytanie Twojego dziennika. Nie wiem co mnie naszło.

Niesamowite jak to się teraz spokojnie czyta, te problemy i lęki przez które człowiek przechodził, kiedy już wszystko dobrze się skończyło.

Szkoda tylko że tak strasznie dużo zdjęć zniknęło.

A może byś tak wkleiła jeszcze raz choć ze dwa zdjęcia - jak to na początku wyglądało? Ta obórka itp.:lol:

Koleżance czytałam Twój dziennik :yes:a tu klapa zdjątka zniknięte i jak jej pokazać Wasz start :rolleyes:?

 

Hej

Jest mi niezmiernie miło, że Cię naszło...

Zdjęcia to mi pi....ony fotosik zeżarł pisali, że oddadzą i doopa... jak się dokopię do starego kompa i jeszcze znajdę chętnego co mi podłączy to wkleję parę "historycznych" fotek.

 

Jeszcze raz napiszę, jest mi naprawdę miło... i jeszcze koleżance czytasz:rotfl:łojojojjjj... to chyba muszę się postarać z tymi zdjęciami:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Arcticzko!!!! :)

 

Ale ja z Was dumna jestem!!!!! :wiggle:

Tyle suuuper roboty odwaliliście,że szok!!! :jawdrop:

Rok czasu to suuuper wynik a do tego wszystko robiliście SAMI!!!

 

Ja wierzyłam w Was i Wasz plan od początku i niby mnie to wszytsko nie zaskoczyło :no: .... ale i tak szczena opada jak się o tym pomyśli ! :)

 

Cieszę sie razem z Wami !!!!! :) :) :)

 

Podziwiam i czekam na nowe foteczki bo je uwielbiam !!!! :)

 

Witaj, witajcie!!!:rolleyes:...

Zaraz lecę sprawdzić co wypatrzyliście w USG... co prawda jakiś czas temu, teraz to inna technologia, ale mój lekarz to mi mówił, że dziweczynka to nigdy do końca pewna nie jest. Znajoma dzień przed porodem jeszcze nosiła dziewczynkę... podczas porodu sęczek dorósł;)... tyle, że ona to trzeciego chłopa urodziła... u Was pierwsze to wsiorawdno:p, chociaż panowie podobno córki wolą:rolleyes:

 

Dziękuję serdecznie za pochwały no i wiarę w nasze skromne możliwości:)... a zdjątka wgrywam jakieś:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję arctica! jeszcze niedawno było tam ściernisko ,a tu proszę.... domek bajkowy!! Pełna jestem podziwu dla Ciebie i Męża,ze Wy to wszystko tak sami...No i koszty wyszły naprawdę niewielkie .Ja już na pewnym etapie to przestałam zapisywać.Teraz ,po podliczeniu to by mi się chyba "beretka sflcowała":yes::DCieszę się ,że Ci dół minął ,teraz to już bedą same szczyty:D Ty miałaś problem ze zwierzyńcem ,ja z ludziami.Brat mi się rozstał z kobitą (no co prawda nie żoną ,ale zakusy były),syn nie zdał prawa jazdy ,na własne życzenie ,w końcówce egzaminu ruszył na pomarańczowym i lipa.. trzeba to wszystko jakoś przejść.Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją menażerię

 

Dziękuję... właśnie mi Iza uświadomiła, że w dzienniku nie ma początkowych zdjęć... szkoda bym se powspominała, muszę odgrzebać:rolleyes:

 

Dół może jeszcze szczytem nie jest, ale jest coraz lepiej... pada i mnie chłop na dwór nie wyciąga, więc i tutaj jestem... i prawdziwy obiad zrobiłam... od razu lepiej... spadam bo mi się sprzątać chce, trzeba wykorzystać:o

 

Widzisz jakie to koleje losu... jedni się rozstają inni zchodzą... brat to ten weterynarz???? na pewno znajdzie drugą połówkę, skoro Twój brat to fajny chłop musi być:rolleyes:;)... a synuś przecież może zdawać jeszcze raz... świat się nie wali... jeszcze:p

 

Również pozdrawiamy wszystkimi łapami... czworołapne śpią właśnie przed kominkiem, dwu - na schodach domagają się ziarenkóf... trza zadek ruszyć:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem pod wrażeniem tempa w jakim się wybudowałaś i przeprowadziłaś, domek jest piękny, ale to już wiesz :wiggle:

 

Trzymaj się cieplutko :)

 

Dziękuję... zdaję sobie sprawę, że nie to ładne co ładne tylko.... wiesz;), o gustach się nie dyskutuje, a nam się podoba właśnie taki, chociaż wybierając poprzedni byłam mocną przeciwniczką tego typu domów:rolleyes:... starość????

 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z niepogody zrobiłam parę obiecanych już dosyć dawno zdjęć kuchni. Brakuje jeszcze sporo detali, dużo trzeba dopracować, dorobić... wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach, a tych tutaj nie ma:rolleyes:... kiedyś będą...

 

 

 

 

http://images43.fotosik.pl/346/d8c0afb9290b6cfbmed.jpg

 

http://images36.fotosik.pl/205/4f812466944efdb8med.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/347/e2171f8776b17609med.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/347/0f003b8eb92d9167med.jpg

 

te białe plamy na stole to znak, że nie mogę dotrzeć do szkalrza:rolleyes:

 

aaaa... i darujcie brudną podłogę:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arctica, super podsumowanie zrobiłaś :o

to był wspaniały rok dla Was i dla nas podglądaczy ;)

Nie będę oryginalna i powiem, że jesteście absolutnie fantastyczni i zrobiliście kawał ogromnej pracy.. zazdroszczę samozaparcia, umiejętności i niegasnącej pogody ducha :)

Jesteście żywym przykładem na to, że jak się chce to się uda.. :)

 

Kuchnia cudowna :o

Też chciałam podobne stanowisko piecowe .. ale u mnie se ne da :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję... zdaję sobie sprawę, że nie to ładne co ładne tylko.... wiesz;), o gustach się nie dyskutuje, a nam się podoba właśnie taki, chociaż wybierając poprzedni byłam mocną przeciwniczką tego typu domów:rolleyes:... starość????

 

Pozdrawiam:)

Raczej dojrzewanie :)

To chyba dobrze, że gust ewoluuje (czy jak to tam się pisze) :)

 

Ale piękna kuchnia :jawdrop:I jak domowo! Jak dla mnie rewelacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...