Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

Nie ma sprawy, czasami mogę być nawet takim trochę natrętnym gościem :lol:

 

Zapraszam, możesz nawet przenocować :wink:

 

Arctica-Mordo ty moja ,wreszcie stworzyłaś zapiski! super!Muszę poczytać od początku ,bo jakoś zaczęłam od zadu :wink:

 

Chciałaś... namawiałaś... to masz! Następny do czytania (jak będziesz oczywiście chciała :wink: ).

Co do okien, to raczej się nie dam skusić. Zgapiłam od Jankamy i takie mi się podobają. U Niej nawet na początku były dłuższe, ale później dyskretnie podmurowali od dołu. A do góry dłuższe być nie mogą bo chałupie czapka na oczy spadnie :wink: .

 

Dorfi trzymaj kochana, trzymaj... w kupie raźniej :wink:

 

jessi dzięki

 

Dopiero teraz dotarłam do kompa bo się grzybowaliśmy :lol: .

Cuś mi się korektorownik bykowo-ortograficzny spsół i nie podkreśla. Jak mam w zasięgu krzyku moją bardziej humanistyczną połowę to pytam, ale nie zawsze. Za wszystkie byki serdecznie przepraszam wrażliwe oczy i proszę o nie wytykanie.

 

Tera lece do Painta ściany przestawiać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Trochę się pomęczyłam, ale prawie się udało. :roll:

 

Było tak

http://foto0.m.onet.pl/_m/37a3f5f759a27823046beb456b736158,10,19,0.jpg

A ma być tak

http://foto2.m.onet.pl/_m/bf1e2c723a6c36c7ee0246317d19a87a,10,19,0.jpg

 

 

Zmian trochę jest, najgorsze było to, że nie można przesuwać okien. No ale cóż, zazwyczaj jest coś za coś. :roll:

 

Mile widziane wszelkie sugestie, póki jeszcze faza projektowa nie zakończona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Trzymam kciuki ... oby starostwo w końcu wzięło się w garść i wydało wreszcie PNB!

 

Trzymam kciuki za szybkie otrzymanie PnB.

 

Jakbym wiedziała, że macie TAKIE układy tam na górze, to wcześniej bym się uśmiechnęła o te kciuki :roll: :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beauty ścianę wykasowałam, bo salon był kichowaty jak połączyłam go z jadalnią. Miał 4,40 na 9,30 więc dłuuuuugo. Zamiast ściany będą dwie kolumny to optycznie będzie szerzej i powierzchnia jak by nie było ponad 12m2 większa. Tylko na te kolumny jakoś pomysła nie mam :roll:

Gazu niet, z butli ciut drogo. Najprawdopodobniej pelety + kominek (bo drewna ci u nas dostatek :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę

 

http://images43.fotosik.pl/200/f70f8bb3cc1457da.jpg

 

 

A tak szczerze mówiąc, to kilka dni temu przy wieczorno-nocnych rozmowach mówię do mojego M, że jak dostaniemy to PNB to chyba kupię ze 3/4 i się ululamy, tak we dwoje. Wiesz co usłyszałam?

 

Eeeee, a musimy wódką? Nie możemy winkiem, jeszcze mamy to dobre z wakacji... Może być nawet po butelce na głowę...Nie lubię wódy... Co mało męski jestem? Każdemu kto tak myśli proponuję łopatę/kielnię/młotek/widły/pilarkę/szpadel/.../.../... staniemy sobie ramię w ramię i wykażemy swoją męskość.

 

Dobrze że było ciemno bo jakoś mi się oczka spociły.

ZA TO GO KOCHAM 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt jest, pozwolenie JEST, zmiany opisane (wszelkie sugestie mile widziane), a Wy nie wiecie gdzie?

Dziennik mi się bardziej komentarznikiem zrobił, za co serdecznie dziękuję :D , trza nadrobić zaległości.

Beauty serdecznie dziękuję za namowy na te zapiski. Już większość wspomnień muszę z najgłębszych szuflad wyciągać, a sporo już się zresetowało.

 

Jak pisałam wymagania co do działek miałam za duże. Po 1927344578129376 działkach pokazywanych nam przez pośredników nieruchomości musieliśmy zejść na ziemię. Właściwie decyzja o budowie, a co za tym idzie o szukaniu działki została odroczona do momentu ... spadku cen?...zakończenia "bumu" budowlanego?...nie wiem. :-?

Już nawet zaczynałam godzić się z myślą, że marzenia pozostaną marzeniami, gdy przewalając po raz kolejny "gratkę" natknęłam się na takie cuś

 

"Urokliwe siedlisko, 5ha, łąki, pastwiska, 1,5 ha starego sadu, rzeczka w granicy... (i najważniejsze) STARODRZEW."

 

Gdzie? Natychmiastowa lokalizacja zumowa podpowiedziała... prawie 100km od nas. Hmmmmmm... Trochę daleko... Ale nic... zobaczyć można...

Nawet mojego M przekonałam, pokazując oczywiście paluchem trzy razy wyraz "starodrzew". Zadzwoniliśmy, zdokładniliśmy położenie, i zarządziliśmy oblukanie.

Nawet pamiętam dokładną datę, bo tak się złożyło, że odwoziliśmy moją babcię pierwszego dnia po Wielkanocy. To będzie...(było :roll: )

 

14 kwietnia 2009

 

 

Pojechałam, a raczej myśmy pojechaliśmy, zobaczyliśmy, a co zobaczyliśmy to i Mickiewicz by nie opisał, więc i ja się nie podejmuję.

Mam zdjęcia, tylko w starym kompie na strychu, jutro może ściągnę to pokażę.

I to nic, że obórce dach się zapadł, że piwniczki nadszarpnięte zębem czasu, że sad rzeczywiście mocno stary, że pokrzywy po pas a inne krzaczory jeszcze wyższe...

Spod nóg czmychnął zając (później Tadzikiem zwany), zmuszając mnie do przełknięcia własnego serca. A jak stanęłam pod jednym z "drzewek" wspomnianego starodrzewu (tak ze 3m obwodu) to zrobiłam się taka malutka.

I ten malutki człowieczek (ja) wiedział, że to i tylko TO jest jego miejsce na ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą i zdjęcia, może jutro, tylko niestety mocno poglądowe. Nie miałam wtedy pojęcia, że kiedykolwiek będę pisać dziennik.

Dębów nasz drzewostan nie zawiera, a szkoda :cry: . Tak samo brakuje mi brzóz, ziemia za dobra (II, IIIa kl.) i nawet w najbliższym krajobrazie ich mało, i lasków iglastych też nie ma. Mój liściasty niestety, a może stety? :roll:

W którymś dzienniku przeczytałam, że "albo rybki, albo akwarium", to wolę akwarium, rybki sobie dosadzę (już posadziłam, mają z.... 15 cm :lol: ).

Za to mam LIPĘ i to przez duże L. Dendrolog ocenił jej wiek na ok. 300 lat! Jest trójpienna (chyba, dokładnie nie liczyłam) i "trochę" duża. Będziemy chcieli coby wpisali ją na szacowną listę Pomników Przyrody. Chyba w gminie trzeba wniosek złożyć, dokładnie nie wiem :roll: .

 

A Ciebie Asaf będę monitorować na bieżąco, czuj się obserwowany 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy opisywać perypetie związane z kupnem działki...?

Może napiszę, aby pokazać, że nie wszystkie "węzły gordyjskie" są nie do rozwiązania, a sprawy beznadziejne załatwiamy od ręki. :wink:

 

Zaraz po powrocie (od babci) kuliśmy żelazo. Telefon do właściciela, umówieni jak wróci z wyjazdu służbowego (chyba za tydzień :x , niecierpię czekać :evil: ), projekt wybrany, bo gdzie będzie piękniej wyglądał dwór niż w starodrzewie, plany przeogromne, czekamy...

Pewnie za długo bo niechcący Żon wlazł abarot do gratki i nie uwierzycie!!!!

 

Ogłoszenie o identycznej treści, toćka w toćke to samo, miejscowość ta sama, inny tylko telefon i.......... cena dwa razy wyższa :evil: :evil: :evil: .

Myślę sobie, wyczuł napalonych frajerów, to chajda ich ...... Więc za telefon, dzwonię, i odbiera ktoś zupełnie inny niż "właściciel" z którym jesteśmy umówieni na wizję lokalną! Od słowa do słowa, wypytałam, czy to aby na pewno o "mój" kawałek świata chodzi, wyszło że tak, więc się pytam:

 

"- a przepraszam, pan jest właścicielem?

- taaaak

- :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o "

 

 

wymiękłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...