sipatka 07.02.2011 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 (edytowane) Małgoś... Miśka... Zdradzę Ci tajemnicę... i tak nikt nie czyta odpowiedzi do innych forumowiczów... .. Ja sobie wypraszam !!!!! Nikt nie czyta odpowiedzi - przecież to są opowieści a nie odpowiedzi !!!!! Ja czytam od A do Zet - WSZYSTKO !!!!. I Twoje posty i innych posty, bo inaczej się po prostu nie da :yes:!!!! Ja tam gadam ze wszystkimi..... Acha, jeszcze nie doczytałam do końca i pewnie imię zaraz gdzieś się pojawi ale co tam - ja stawiam, że ma na imię Rafaello.... baaaaardzo smakowite imię ..... Edytowane 7 Lutego 2011 przez sipatka no zapomniałam dodać o imieniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 07.02.2011 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Zarąbiste są te "krowy" takie do miziania - trochę to mi briarda przypominają. Pamiętam, że kiedy wybierałaś psy, to chciałaś żeby wyglądem choć trochę budziły respekt i nijak ci do tego briard nie pasował. No to sobie kupiłaś "krówki" jak briardy tylko że z rogami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 07.02.2011 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 No dobra... skoro przeczytałaś to znasz tajemnicę Rudolfową... i jest mi niezmiernie miło:yes:... i... nie wystawiaj języka bo Ci... hahahaaaa.... Nadia nasika:lol2: Pewnie już doczytałaś, jest Rafaella w skrócie Rafka... jedna z haremu Rudolfa... Tobie to się wszystko z czymś dobrym kojarzy, też lubię Rafaello, mniam... smaka mi narobiłaś Cieszę się, że Ci się moje krowy podobają, tylko czemu je w cudzysłów wzięłaś???? To najprawdziwsze KROWY... Z Briardem nie skojarzyłam (znowu:rotfl:) chociaż mooooooże... trochę przerośnięte te moje pieski będą, jakieś 500 kilo:lol2:. Psy miały faktycznie budzić respekt, a u krów to we mnie budzą respekt ich rogi właśnie. Podobno niepotrzebnie bo jak już mają atakować to kopią... wolała bym się o tym jednak nie przekonywać... A Nadia wzięła dziś ode mnie sianko z ręki:wiggle:... nie mogę się doczekać aż się oswoją do miziania:rolleyes:... i już chłopu zapowiedziałam, że mam zamiar je czesać... to dopiero okoliczne chłopy się będą za brzuchy trzymać ze śmiechu:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 07.02.2011 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Arctica, Misiek zartował z tymi baranami, ale fakt, w jego rodzinie hodowali kiedyś kiedys barany na mięsko. On sam powiedział, że jest zawrażliwy na zabijanie zwierząt i Tobie się nie dziwię z tym... bo rozumiem Ciebie b. dobrze. Słuchaj ja juz i tak we wsi jestem dziwna, bo kota mam w domu. To niech się chłopy łapia za brzuchy i sikaja po gaciorach ahhaaaaaaa Nadie i Ninkę trza wyczesać. Ot to... Nu i nie odpisałaś do jakiego kraju jechałaś po te piękne -krówki. A gdzie zdjatka Rudolfkowej rodziny? Wiesz z początku to myslałam, że ściągnełaś bydło Jaki. ale poobserwowałam owe krówki, poczytałam i ciut za duże były, bo Misiek ze mna ogląda zwierzeta Wasze i mówi to Jaki... ale potem powiedział -nieeeeeeee.... Idę zerknę gdzie te kocury, bo wariuja na zewnatrz a zaraz przyjdzie na coffee sąsiadka.... Paaaaaaaaaaaaaa Aj bym se zapomniała, ja tez czytam od deski do deski wszystkie posty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 07.02.2011 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Arctico, miałam kucyka, ale krówkę - nie, nie mam odwagi Może kiedyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 07.02.2011 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Miśka... jaków jeszcze nie widziałam w sprzedaży... wielbłąda i zebrę tak, ale jaków nie... tak w ogóle to mam na zebrę ochotę, tylko ciut droga:p Krówki Polki są, tutaj urodzone w okolicach Szczecina, rodzice sprowadzeni z Danii, ale z niemiecką krwią w żyłach... takie pomieszanie z poplątaniem:D. Mój połówek to nawet kury nie zabije, tłumaczy, że patrzy na niego i nie może, a poza tym nie zabija nic czego nie zrobił... za to go kocham... między innymi:p To kup se jeszcze trzy duże psy i trzymaj je w domu:yes:... zobaczysz jak się będą patrzeć... wisi mi to:lol2:... a miśki wyczeszę jak tylko się dadzą... Czytasz wszystko i nie doczytałaś, że zdjęcia Rudolfów będą jak pójdą na wybieg, bo strasznie dzikie są i flesz w obórce mógł by je zabić Dardurdko... kucyk też jest na liście moich chciejstw... i niech piszą, że wredny, niech piszą cokolwiek złego... i tak mnie nie wystraszą... tylko dlaczego "miałam", co się z nim stało???... a te krowy to takie kucyki, baaaa... nawet owsa nie potrzebują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 07.02.2011 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Nie wiecie jakiego się stracha najadłam przed chwilą... piszę posta a tu mi coś po okularach łazi... po górnej krawędzi... serce wali, włos zjeżony, już oczyma wyobraźni widzę wstrętnego, tłustego pająka... zdejmuję okulary, a to.... biedronka:D... przełożyłam ją na kwiatek, ale przefrunęła na monitor i mi łazi... czy to już wiosna????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.02.2011 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 oby to była wiosna, oby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 07.02.2011 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Arctica czytałam czytałam o tym że dzikawe, ale se pomyslałam, że bez lampy, gdzies moze juz na zewnatrz teraz są i zrobisz zdjatko... Arctikaaaaaaaaaaaaaaa .... a o owieczkach o jakieś rasie dumałas? Karakuły owieczki są cudne.... To Misiek kazał mi napisać i oczywiście znalazł mi zdjęcie w necie... śliczne są -to te z reklamy -chyba płynu do płukania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 07.02.2011 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Moniu... może się uda... dziś temperatura przyzwoita była, tylko wiało strasznie... słyszałam, że ma przyjść ochłodzenie, ale na krótko i niewielkie... oby:) Miśka... to nawet do Ciebie było;) owieczki też już mam upatrzone, parę wrzosówek... Mietek i Majka bendom idę zlukać te karakuły:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 07.02.2011 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Jeżuuuuuu!!! Arctica będzie krowy czesać !!!! No toż to sodomia i gommmorria na wsi bedzie !!!! ale numer !!!! chciałabym zobaczyć ich miny , hi, hi........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.02.2011 05:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Nie wiem czy pamiętasz, kiedyś pisałam jak mnie dziecki obśmiały jak powiedziałam, że pies, duży pies mieszka z nami w domu... teraz mam dodatkowe dwa i to już większe od Kai, a mają 7 miesięcy... tak, że dziwaka już mam za uszami... Ciapkiem jeździ, beton w betoniarce ukręci... to i krowy uczesze... a jak będą super łaskawe (nie wiem czy się uda) to i wykąpię... w szamponie truskawkowym:lol2: Moje psy i tak się częściej kąpią niż ci co się śmiać będą... to i krowy umyjuję, jak się dadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.02.2011 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 A my dzisiaj jedziemy po Nelsona:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 08.02.2011 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Arctisiu, kucyka nie ma bo nie miał kto o niego dbać Potrzebował dużo zainteresowania a u nas sami kapitaliści w domu, a dziadzio który mieszka obok, okazał się już za stary by walczyć z takim żywiołem (chociażby wyprowadzania na pastwisko bo na 17ar działce zrobił pustynię!!!)Dodam jeszcze, ze to był ogierek, więc stąd ten temperament! Ale na Twoich hektarach, już go widzę!!! Dziecię już masz duże to nie musisz się martwić że jakiś zwierz je podskubie Nasz gryzł, jak tylko chciało się od niego odejść - Towarzyski był baaardzo Ale tak do ozdoby tak małego ogródka jak u nas obecnie, po prostu się nie nadawał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 08.02.2011 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Tak patrzę na te zwierzaki z Miskiem jeścio raz u Ciebie, Misiek mnie się pyta a skąd Oni są.... a ja.... Boshe...zapomniałam:o Arctica nie gniewaj sie tylko, ale napisz mi nawet na priw, gdzies chyba mam nawet jak pisałysmy dawniej skad jestescie, ale nie mam czasu, zaraz idę z Miskiem podremontować dach sąsiadowi. Trzeba im kawałek przedłuzyć, bo tak im zrobili, że woda wpada pod spód, w ogóle dach do przeróbki -nie ma spadu Ale narazie cosik trza wymyslec. Dzisiaj przypomniały mi się te konie w Irlandii, których pozbywali się właściciele jak śmieci, poprostu wyrzucali na bruk. Tak się zastanawiałam, czy sytuacja tam się cos poprawiła, bo ucichło o nich. http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html Nawet wtedy z Miśkiem rozmawialismy, że tak nam Polakom jechać ciut daleko, a taki koń musi mieć badania, chyba paszport itp. A karakuły, owieczki b. przywiązuja sie do właścicieli są jak pieski:) Nie są duże, a jakie śliczne... Nu i bedzie Nelsonnnnnnnnnnnnnnnnn Potem wpadnę, uciekam do pracki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 08.02.2011 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Nie wiem czy pamiętasz, kiedyś pisałam jak mnie dziecki obśmiały jak powiedziałam, że pies, duży pies mieszka z nami w domu... teraz mam dodatkowe dwa i to już większe od Kai, a mają 7 miesięcy... tak, że dziwaka już mam za uszami... Ciapkiem jeździ, beton w betoniarce ukręci... to i krowy uczesze... a jak będą super łaskawe (nie wiem czy się uda) to i wykąpię... w szamponie truskawkowym:lol2: Moje psy i tak się częściej kąpią niż ci co się śmiać będą... to i krowy umyjuję, jak się dadzą Tak sobie czytam i od pewnego czasu nie mogę się oprzeć jednej myśli. Czy moja przemiła Arctinca nie jest przypadkiem wielbicielką pewnej książki napisanej przez K. Siesicką ???? To "Zapach rumianku". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dankaf 08.02.2011 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 No nie ! Mucki sobie kupiła (oczywiście "c" z kreseczką ,ale klawiatura mi siadła).Fajniutkie .Jestem ciekawa, czym jeszcze nas zaskoczysz? Pozdrawiam cieplutko.......... dzikie gęsi już przyleciały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.02.2011 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Arctisiu, kucyka nie ma bo nie miał kto o niego dbać Potrzebował dużo zainteresowania a u nas sami kapitaliści w domu, a dziadzio który mieszka obok, okazał się już za stary by walczyć z takim żywiołem (chociażby wyprowadzania na pastwisko bo na 17ar działce zrobił pustynię!!!)Dodam jeszcze, ze to był ogierek, więc stąd ten temperament! Ale na Twoich hektarach, już go widzę!!! Dziecię już masz duże to nie musisz się martwić że jakiś zwierz je podskubie Nasz gryzł, jak tylko chciało się od niego odejść - Towarzyski był baaardzo Ale tak do ozdoby tak małego ogródka jak u nas obecnie, po prostu się nie nadawał Już się martwiłam, że coś mu się stało:p... dużo się nasłuchałam o temperamencie właśnie ogierków i dlatego się nie decyduję na ogierki, które ma na sprzedaż facet w następnej wsi... szukam klaczki, koniecznie szetland i koniecznie do 80cm wysokości... zobaczymy co mi z tego wyjdzie... maść nawet mniej ważna niż temperament... bo my początkujący i to mocno:D Dziecię moje ogólnie raczej bojaźliwe, do zwierząt jednak odważne... zobaczymy co baran na to:lol2:... mam nadzieję, że się nie będziemy ganiać... z baranem oczywiście nie z Konradem:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.02.2011 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Tak patrzę na te zwierzaki z Miskiem jeścio raz u Ciebie, Misiek mnie się pyta a skąd Oni są.... a ja.... Boshe...zapomniałam:o Arctica nie gniewaj sie tylko, ale napisz mi nawet na priw, gdzies chyba mam nawet jak pisałysmy dawniej skad jestescie, ale nie mam czasu, zaraz idę z Miskiem podremontować dach sąsiadowi. Trzeba im kawałek przedłuzyć, bo tak im zrobili, że woda wpada pod spód, w ogóle dach do przeróbki -nie ma spadu Ale narazie cosik trza wymyslec. Dzisiaj przypomniały mi się te konie w Irlandii, których pozbywali się właściciele jak śmieci, poprostu wyrzucali na bruk. Tak się zastanawiałam, czy sytuacja tam się cos poprawiła, bo ucichło o nich. http://wyborcza.pl/1,75477,8715986,Kto_przygarnie_konia.html Nawet wtedy z Miśkiem rozmawialismy, że tak nam Polakom jechać ciut daleko, a taki koń musi mieć badania, chyba paszport itp. A karakuły, owieczki b. przywiązuja sie do właścicieli są jak pieski:) Nie są duże, a jakie śliczne... Nu i bedzie Nelsonnnnnnnnnnnnnnnnn Potem wpadnę, uciekam do pracki Misia... mieszkamy 10 km od historycznej stolicy Mazowsza... Trochę masz daleko, ale jakby co to zapraszam, tylko od razu tydzień rezerwuj, bo wsześniej nam się jadaki nie zamknom O koniach też z chłopem gadaliśmy, tylko ten transport:mad:... pół krowy musieliśmy zapłacić... a co dopiero z Irlandii:rolleyes: Karakuły śliczne, ja nie wiedziałam że te wstrętne stare babska chodzą w futrach z jagniąt, a jak by tak z nich ktoś buty chciał zrobić???? Echhhhh... Ale jeszcze nie widziałam w sprzedaży tych karakuł... dlatego się na wrzosówki napaliłam... fajowskie chmurki z czarnymi mordami:D Nelson będzie dopiero w sobotę... i nie czarny:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.02.2011 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Tak sobie czytam i od pewnego czasu nie mogę się oprzeć jednej myśli. Czy moja przemiła Arctinca nie jest przypadkiem wielbicielką pewnej książki napisanej przez K. Siesicką ???? To "Zapach rumianku". Nie czytałam tego rumianku... a truskawkowy szampon "do prania krowy" to z "Zaczekajki"... ale nie pamiętam autorki:p... duuuuuużo z teraźniejszości jest właśnie przez tą książkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.