aniahubi 10.05.2011 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 No widzisz, my potrzebujemy dodatkowy pokój zrobić, a mąż chce od razu nowy dom budować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 10.05.2011 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Wstałam dzisiaj rano, noooo doooobra:rolleyes:... nie całkiem rano:oops:... ale wstałam, otwieram okno... widzę krowy przy wodopoju stoją. -"cześć Nelson" - witam się z bysiem -"muuuu" -"cześć Nadia" -"muuuuu" i to w dokładnie odpowiedniej kolejności to muuuu z każdego pyska wylazło!!! KOCHAM MOJE KROWY!!! Zresztą dawno Was niedźwiedziami nie męczyłam... zobaczcie:lol: http://images37.fotosik.pl/807/d7dcaee4b9117120med.jpg http://images41.fotosik.pl/846/c1145232f84570famed.jpg tylko się ze mnie nie śmiejcie... wiem, wiem:yes:... niekoniecznie równo pod sufitem:wiggle: http://images35.fotosik.pl/656/4e0db8e0c6f795c4med.jpg http://images46.fotosik.pl/801/d05a6434950da632med.jpg http://images38.fotosik.pl/833/1a4623bcda0be450med.jpg i wianek poległ... http://images39.fotosik.pl/846/593f376c0792b237med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 10.05.2011 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 No widzisz, my potrzebujemy dodatkowy pokój zrobić, a mąż chce od razu nowy dom budować... a ten dodatkowy pokój to znaczy GRATULOWAĆ??? ...bo nowy dom to fajna zabawa... wiem co piszę... znam z autopsji:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 10.05.2011 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Ale ty masz tam wesoło Arctica. Czekam na jakiś cały wolny weekend u małża coby się wybrać do Ciebie i zobaczyć wszystkie Twoje wspaniałe zwierzaki (i nie tylko !! ma się rozumieć). Ale do Ciebie śtraśnie daleeeeeko...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 10.05.2011 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 a ten dodatkowy pokój to znaczy GRATULOWAĆ??? ...bo nowy dom to fajna zabawa... wiem co piszę... znam z autopsji:cool: Można gratulować Ale nowego domu mi się na razie nie chce...ten jest fajny. Choć pomysł na przyszłość też mam Krowy rozwaliły mnie na łopatki, muszę jutro pokazać chłopakom psiaki i krowy w wiankach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 11.05.2011 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 niedźwiedzie są superanckie takie puchate i milusińskie, a "uwieńczone" wyglądają nieziemsko. takie aureole świetliste fiu fiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 11.05.2011 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Zazdrość mnie dusi. Nic więcej nie wykrztuszę Yetuś... chyba tych "uzdolnień" szydełkowych, coooo???... ...spoko... nauczę Ten obrus to tylko czarę... goryczy przelał ...a zazdroszczę wszystkiego: i bruku, i krzyżyków obrazkowych, i Franka łajzy, i rogatych niedźwiadków, i ogólnie zwierzyńca, i hektarów, i zapału przy kolejnym samodzielnym budowaniu, i poczucia smaku, i strumyczka, i konsekwencji, że to co obiecałaś w 2009, to robisz w 2011, i..., i..., i... ...i sama widzisz, że jak tu dalej będę przychodził, to do zbrodni z zawiści dojść może:P ...no chyba że rzeczywiście uczyć zaczniesz... Organizujesz jakieś turnusy szkoleniowe? (...)Ale do Ciebie śtraśnie daleeeeeko...... No coś ty? Te 150km do niej to przecież rzut beretem - już takie odległości w celach odwiedzinowych przecież przemierzaliśmy:p To tylko Arctica ściemnia, że do nas ma tak okrutnie daleko. Ale od niej to odległość liczy się co najmniej x2. Od naszej strony jest znacznie bliżej:P:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 11.05.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Może i masz rację Yetusiu. W końcu im bardziej chcesz tym większa szansa że się uda. To może jak będę mocno chciała to się droga z Łodzi na Mazury zmniejszy?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 11.05.2011 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 (edytowane) No ale jakie Mazuryyyy!!!:no: Najbliższe jezioro, to ona ma chyba u mnie na działce . Wokół tylko pola i pola (i jakieś szczątkowe krzaczki) Przecież piszę, że 150 - sprawdziłem :D:yes: Edytowane 11 Maja 2011 przez Yeti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.05.2011 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No ale jakie Mazuryyyy!!!:no: Izka... co Ty się na te Mazury zaparłaś??? Chcesz to jedź i na te Mazury, najwyżej Ci komary zadek zetną...ale mnie to tam nie znajdziesz:rolleyes:... ja w środeczku samym... już kiedyś gderałaś o Mazurach, myślałam, że Cię naprostowałam, a tu masz babo placek:wiggle:... To tylko Arctica ściemnia, że do nas ma tak okrutnie daleko. Ale od niej to odległość liczy się co najmniej x2. Od naszej strony jest znacznie bliżej:lol2: no i o co te złośliwości:P... o świętą prawdę... macie bliżej to przyjedziecie:lol:... zapraszam:wiggle: Ten obrus to tylko czarę... goryczy przelał ...a zazdroszczę wszystkiego: ... i... ...i sama widzisz, że jak tu dalej będę przychodził, to do zbrodni z zawiści dojść może:P ...no chyba że rzeczywiście uczyć zaczniesz... Organizujesz jakieś turnusy szkoleniowe? Zacznę zacznę... tylko muszę lenia opatentować... bez uprawnień nie ruszam:stirthepot: W zeszłym roku to byśmy elewację w tydzień czasneli ... a w tym... aaa... i tylko nie "szczątkowe krzaczki":mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trompe loeil 12.05.2011 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Kocham Twoje Krowy Arctica!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 12.05.2011 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 No tak to jest, że jak sobie coś zakoduję w tej łepetynie to nie ma mowy żeby to naprawić.Se ubzdurałam, że Ty jak ci z Siedliska z Warszawy na Mazury i nijak nie mogłam inaczej.No ale teraz to już bedzie oki. Yeti mnie naprostował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.05.2011 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Kocham Twoje Krowy Arctica!!!! o mamuńciu... to jest nas dwie:wiggle:... miło mi... w krów imieniu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.05.2011 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 No tak to jest, że jak sobie coś zakoduję w tej łepetynie to nie ma mowy żeby to naprawić. Se ubzdurałam, że Ty jak ci z Siedliska z Warszawy na Mazury i nijak nie mogłam inaczej. No ale teraz to już bedzie oki. Yeti mnie naprostował. Yetuś widać skuteczniejszy... ja też kiedyś próbowałam:wiggle: ...ino miejsce startu z Siedliskiem się zgadza;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.05.2011 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 RATUNKU!!! talia mi się gdzieś zapodziała:sick: Jak wspominałam w lipcu mamy weselicho... sukienkę chciałam do pralni oddać i nieopatrznie ją przymierzyłam:bash:... najpierw o sukience... ciemno amarantowa, prawie fuksja (dla facetów różowawa;)), kupiłam ją cztery lata temu na wakacjach... moi oglądali właśnie fontannę di Trevi, a ja wiedziałam, że nie ruszę się z tamtąd dopóki jej nie kupię... chłopina moja tylko narzekała, że mniej na wakacje wydaliśmy:p... Byłam w niej jeden jedyny raz... też na weselu u męża siostry ciotecznej... Mogłam nie przymierzać, to bym zrzuciła na skurczenie w praniu:bash:... i jest problem... minimalnie 5 centymetrowy... idealnie było by 8:rolleyes: Jeszcze dwa miesiące, dam radę... od rana jestem na ścisłym Montignacu... a to z racji tego, że żadne diety ŻP- żryj połowę, czy chociażby MŻ- mniej żreć u mnie nie zdadzą egzaminu... ja z natury żarta jestem:) ,a Monti chłopu mojemu pomógł, ja co prawda nie schudłam wtedy ani grama... ale może nie miałam z czego:rolleyes:... wot skromność przeze mnie przemówiła:wiggle: Dam radę??? bo nigdy w życiu się nie odchudzałam i nie mam zielonego pojęcia jak się mają te 8 cm do dwumiesięcznych realiów:rolleyes:... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 12.05.2011 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Kocham Twoje Krowy Arctica!!!! o mamuńciu... to jest nas dwie:wiggle:... miło mi... w krów imieniu;) ...czy to aby nie jakaś zbiorowa dewiacja? Yetuś widać skuteczniejszy... Bo do Sipatki znacznie lepiej trafia słowo mówione niż pisane najpierw o sukience... ciemno amarantowa, prawie fuksja (dla facetów różowawa;)) Obawiam się, że prawdziwi faceci i tak mogli nie zajarzyć. Wyjaśniam: różowawy = jasno czerwony. (wyszło, że mało męski jestem - różowy zazwyczaj rozpoznaję :rotfl:) W kwestii talii i odchudzania się nie wypowiadam - śliski temat:lol:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 12.05.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Mam ten sam problem - wesele w sierpniu, a za dużo mam ...duuuuuuuuuuuuuużo !!! Miesiąc byłam na diecie MŻ i dwa do tyłu, a teraz od kilku dni jestem na przymusowej - następne dwa. Mam nadzieje, że do sierpnia dam radę......ile? Ile się da!!! ( sukienki nie mam, bo ja i sukienki to dwie sprzeczności, więc odzież weselna pod znakiem zapytania ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trompe loeil 13.05.2011 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2011 Eeee tam...na odchudzanie to podobno seks jest najlepszy...no i koszenie trawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 13.05.2011 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2011 RATUNKU!!! talia mi się gdzieś zapodziała:sick: Jak wspominałam w lipcu mamy weselicho... sukienkę chciałam do pralni oddać i nieopatrznie ją przymierzyłam:bash:... najpierw o sukience... ciemno amarantowa, prawie fuksja (dla facetów różowawa;)), kupiłam ją cztery lata temu na wakacjach... moi oglądali właśnie fontannę di Trevi, a ja wiedziałam, że nie ruszę się z tamtąd dopóki jej nie kupię... chłopina moja tylko narzekała, że mniej na wakacje wydaliśmy:p... Byłam w niej jeden jedyny raz... też na weselu u męża siostry ciotecznej... Mogłam nie przymierzać, to bym zrzuciła na skurczenie w praniu:bash:... i jest problem... minimalnie 5 centymetrowy... idealnie było by 8:rolleyes: Jeszcze dwa miesiące, dam radę... od rana jestem na ścisłym Montignacu... a to z racji tego, że żadne diety ŻP- żryj połowę, czy chociażby MŻ- mniej żreć u mnie nie zdadzą egzaminu... ja z natury żarta jestem:) ,a Monti chłopu mojemu pomógł, ja co prawda nie schudłam wtedy ani grama... ale może nie miałam z czego:rolleyes:... wot skromność przeze mnie przemówiła:wiggle: Dam radę??? bo nigdy w życiu się nie odchudzałam i nie mam zielonego pojęcia jak się mają te 8 cm do dwumiesięcznych realiów:rolleyes:... O ooooo ? Zapraszam do siebie ., znaczy mojego wątku. A tak poważnie to mamy wspaniałą liderkę, niejaką Anetę-we, myślę że coś by doradziła. Pozdrawiam. Ps. krowy prześliczne, a jakie uczesane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 13.05.2011 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2011 No istna sielanka u Ciebie,arctico.Zdjęcia krów mnie powaliły,:),można się zakochać od pierwszego wejrzenia:Dwyglądają w tych wiankach zjawiskowo i ,,,jakoś tak nieraealnie. a problemy ze zniknięciem talii to i ja mam i też mam w sierpniu weselicho ,a później zjazd po ...stu latach od zakończenia studiów;)jak na razie jeszcze nie poczyniłam kroków w temacie schudnięcia ,a wprost przeciwnie zażeram stresy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.