Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dlatego w nowym domu trzeba stawiać na zapasy.

Tak więc zamiast pralni będę mieć spiżarnię - i nie żałuję. I pomimo, że dom budujemy na granicy miasta to do najbliższego spożywczaka trzeba samochodem jechać.

No i maszyna do pieczenia chleba będzie chyba jednym z pierwszych zakupów w nowym domu. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiżarkę też wywalczyłam, mąż stawiał na nasze piwniczki, ale ja za leniwa jezdem, za daleko...

 

Dorotko, ja chlebuś piekę w piekarniku... nie jemy białej mąki, więc niewiele pieczywa sklepowego się nadaje... nawet jak byśmy jedli, to też niewiele :wink:

 

Żadnego wygniatania!!! 10 min. rośnie zaczyn, 10-15 min muksuję i 1h w piekarniku i ... GOTOWE!!!

Szybciej niż w maszynie, a że dobry to najlepiej świadczy fakt, że trzeba dwa naraz, bo jeden "na gorąco" znika. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak i z czego ten zaczyn robisz?

Może i ja się odważę i w piekarniku upiekę?

Raz piekłam bułki, ale efekt był taki, że bułki zniknęły zanim piekarnik dobrze wystygł. Moje chłopaki wszystko zjedli i nic mi nie zostawili. A w zasadzie to zostawili - gary do umycia :wink: Jakoś się wtedy zniechęciłam do pieczenia bułek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiżarkę też wywalczyłam, mąż stawiał na nasze piwniczki, ale ja za leniwa jezdem, za daleko...

 

Dorotko, ja chlebuś piekę w piekarniku... nie jemy białej mąki, więc niewiele pieczywa sklepowego się nadaje... nawet jak byśmy jedli, to też niewiele :wink:

 

Żadnego wygniatania!!! 10 min. rośnie zaczyn, 10-15 min muksuję i 1h w piekarniku i ... GOTOWE!!!

Szybciej niż w maszynie, a że dobry to najlepiej świadczy fakt, że trzeba dwa naraz, bo jeden "na gorąco" znika. :lol:

Arctica, to ja koniecznie przepis poproszę, też próbuję nie jeść białej mąki :roll: ale coś słabo mi idzie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

 

To Ty romantyczna dusza jesteś... a przynajmniej obkuta w tym temacie :wink: :roll: . Ja tam studia techniczne kończyłam... twardo po ziemi stąpam... hahahaha...sama w to nie wierzę :wink:

 

Jakbym się nie zakochała w naszych piwniczkach... to pewnie nie było by tego dziennika :-?

 

Koniecznie musisz zbłądzić kiedyś w te strony... Zapraszam... no i temu "kamyczkowi" trzeba by historię dorobić :roll: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b60d079533e0f6080a914abbd3091c74,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak i z czego ten zaczyn robisz?

Może i ja się odważę i w piekarniku upiekę?

Raz piekłam bułki, ale efekt był taki, że bułki zniknęły zanim piekarnik dobrze wystygł. Moje chłopaki wszystko zjedli i nic mi nie zostawili. A w zasadzie to zostawili - gary do umycia :wink: Jakoś się wtedy zniechęciłam do pieczenia bułek.

 

Arctica, to ja koniecznie przepis poproszę, też próbuję nie jeść białej mąki :roll: ale coś słabo mi idzie :oops:

 

CHLEBEK

 

1kg mąki (ja daję pełnoziarnistą, ale może być szymanowska) - odsypać szkl. do zaczynu

1 łyżeczka soli

2 szkl. otręb pezennych

1 szkl. pestek słonecznika

1 szkl. siemienia lnianego

 

Wymieszać na sucho

 

Zaczyn: 10dag drożdźy, 1 szkl. mąki, 1 szkl. ciepłego mleka, 1 łyżka cukru (ja daję fruktozę) - odstawić w ciepłe do wyrośnięcia.

 

Wyrośnięty zaczyn dodać do mąki dodać jeszcze 1 szkl. ciepłego mleka i 2 szkl. ciepłej wody.

Ma być mocno gęste, jakby co regulować ilość płynów.

Miksować min. 10 minut, lepiej trochę dłużej aby się nie kruszyło.

Rozłożyć na dwie duże makowcowe brytfanny. Wcisnąć śliwki i zakleić dziurki.

 

Wstawiamy do zimnego piekarnika. Pierwsze 15 min. na 220 stopni, następnie ok. 50 min. w 180 stopniach.

 

Jeżeli chcecie chlebek do wędlinki to może być bez śliwek.

 

 

 

Dorfi... nie daj się, u nas jest podział ról, ja gotuję/piekę mąż zmywa :roll:

i nawet zmywarki nie chce. Chwalę się, że mam samobieżną 8)

 

Aniu... my od ponad roku nie jemy pieczywa wogóle (poza sporadycznie własnym). Ja to raczej nie mam skłonności do tycia, ale odkąd wypatrzyłam Montignaca żon mi się skurczył o...... 27 kg!!!

Niezłe ciacho się z niego zrobiło :roll: , nawet się chwaliłam na NK 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie podejrzewałam, że to o Montignaca się rozchodzi :wink:

Odchudzałam się tą metodą w zeszłym roku i bardzo dobrze mi poszło, ale potem zarzuciłam ten sposób odżywiania, bo dużo siedziałam na budowie i nie udawalo mi się zorganizować prawidłowo posiłków. Ale muszę się nawrócić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...