Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak właśnie podejrzewałam, że to o Montignaca się rozchodzi :wink:

Odchudzałam się tą metodą w zeszłym roku i bardzo dobrze mi poszło, ale potem zarzuciłam ten sposób odżywiania, bo dużo siedziałam na budowie i nie udawalo mi się zorganizować prawidłowo posiłków. Ale muszę się nawrócić :D

 

Dla nas to juz nie odchudzanie, a styl życia. Tak nam już zostało... Na budowie faktycznie ciężko, nam też... ale odkąd leniuchujemy - I faza poszła w ruch, i od razu lepiej :wink: .

Najgorzej, że mój mąż to odkurzacz na słodycze, ale dzięki właśnie Montignacowi trochę maleje mu apetyt na nie, a czekoladkę przecież można, nawet w hurtowych ilościach, byle po tłuszczach... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arctica jakie ty cuda potrafisz robic :o :o :o jakie serwety o matko :o :o :o i ten aniolek na choinkę -cuda :p Nie wystawiasz sie z tymi pracami na allegro czasami,moze da sie tego aniolka od ciebie gdzies kupic, co?

 

Dzięki :oops: :oops: :oops:

Nie allegruję swoich prac, są dla mnie zbyt drogocenne... Aniołka robi się szybciutko, ale nikt kto nie krzyżykował nie wie ile pracy trzeba włożyć w choćby malutki obrazeczek. Nawet jak robię komuś prezent to nie jestem do końca pewna, czy wie ile mojej duszy otrzymuje. :-?

 

Chociaż... idą święta... muszę pomyśleć :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przyszłam z rewizytą !!!!! Twoje dzieła rąk sa przepiękne ! Ja też trochę haftuję i dziergam, ale gdzie mi do ciebie :roll: :roll: Obrazy krzyżykowe to strasznie żmudna i ciężka praca, wiem, bo moja koleżanka krzyżykuje i widziałam.Sama mam od niej dwie piękne poszewki na poduszki. A moje dziecko dostało na Komunię piękny obrazek - wyszywany krzyżykami - na pierwszy rzut oka wyglądał jak drukowany komputerowo, a tu zonk! haftowany !!!!! Jest śliczny. Podziwiam i zazdraszczam zdolności.........a i posiadłości - kurcze 50 000tys m2 - no, no kaaaaaawał działki :p :p :p :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

 

To Ty romantyczna dusza jesteś... a przynajmniej obkuta w tym temacie :wink: :roll: . Ja tam studia techniczne kończyłam... twardo po ziemi stąpam... hahahaha...sama w to nie wierzę :wink:

 

Jakbym się nie zakochała w naszych piwniczkach... to pewnie nie było by tego dziennika :-?

 

Koniecznie musisz zbłądzić kiedyś w te strony... Zapraszam... no i temu "kamyczkowi" trzeba by historię dorobić :roll: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b60d079533e0f6080a914abbd3091c74,10,19,0.jpg

 

romantyczna to ja byłam.. budowa ze mnie człowieka pozytywizmu zrobiła :lol:

 

"kamyczek" cudnej natury! aż korci tę jego historię odgrzebać :wink: bardzo chętnie któregoś dnia na nim przysiąde i podumam.. tym bardziej, że całkiem blisko położoną mam swą jedną gałąź czy korzeń - w każdym razie jakąśtam część drzewa genealogicznego :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przyszłam z rewizytą !!!!! Twoje dzieła rąk sa przepiękne ! Ja też trochę haftuję i dziergam, ale gdzie mi do ciebie :roll: :roll: Obrazy krzyżykowe to strasznie żmudna i ciężka praca, wiem, bo moja koleżanka krzyżykuje i widziałam.Sama mam od niej dwie piękne poszewki na poduszki. A moje dziecko dostało na Komunię piękny obrazek - wyszywany krzyżykami - na pierwszy rzut oka wyglądał jak drukowany komputerowo, a tu zonk! haftowany !!!!! Jest śliczny. Podziwiam i zazdraszczam zdolności.........a i posiadłości - kurcze 50 000tys m2 - no, no kaaaaaawał działki :p :p :p :p

 

Witam serdecznie i dziękuję miłe słowa, aż się zarumieniłam :oops: .

Uwielbiam krzyżyki, tylko faktycznie pochłaniają one mnóstwo czasu.

Też bardzo lubię robić komuś krzyżykowe prezenty, tylko nie każdy potrafi docenić włożoną w nie pracę.

Wiem, że maleńki obrazeczek... ale miesiąc pracy...

Dlatego też tak mało gotowych już prac sprzedaje się... nikt nie zapłaci za czas poświęcony dziełu.

Gdzieś kiedyś czytałam, że pędzlem to raz raz, niech i cały dzień, to haftem to samo w... pół roku :roll: .

A zdolności tutaj niepotrzebne, naprawdę, tylko upór w dążeniu do celu :-?

 

Pozdrawiam i zapraszam częściej :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

 

To Ty romantyczna dusza jesteś... a przynajmniej obkuta w tym temacie :wink: :roll: . Ja tam studia techniczne kończyłam... twardo po ziemi stąpam... hahahaha...sama w to nie wierzę :wink:

 

Jakbym się nie zakochała w naszych piwniczkach... to pewnie nie było by tego dziennika :-?

 

Koniecznie musisz zbłądzić kiedyś w te strony... Zapraszam... no i temu "kamyczkowi" trzeba by historię dorobić :roll: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b60d079533e0f6080a914abbd3091c74,10,19,0.jpg

 

romantyczna to ja byłam.. budowa ze mnie człowieka pozytywizmu zrobiła :lol:

 

"kamyczek" cudnej natury! aż korci tę jego historię odgrzebać :wink: bardzo chętnie któregoś dnia na nim przysiąde i podumam.. tym bardziej, że całkiem blisko położoną mam swą jedną gałąź czy korzeń - w każdym razie jakąśtam część drzewa genealogicznego :wink: :wink:

 

Obawiam się, że kamyczek bez historii, znalazł sobie miejsce w fundamencie naszego salonu, więc znaleźliśmy mu wygodniejsze. :wink:

Historia gotowa, tylko ze sto lat trzeba by poczekać :wink:

Właśnie do dumania tam go sobie postawiłam, no... nie ja... koparce pokazałam gdzie i jak ma stać. Dziwnie się facet popatrzył, ale co tam... :roll:

 

Pozdrawiam i oczywiście zapraszam, jakbyś kiedyś po gałęziach swojego genealogicznego skakała :wink: , tylko dumania nie będzie... plotki będą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Masz już pomysł?

Na rysunku widzę na wjeździe dwa drzewa.

Mi brakuje z dwóch po lewej stronie przy stajni o tu........chyba,że nie załapały się na zdjęcia :wink:

 

 

Wiesz Danusiu... chyba do wiosny będę dumać...

Byliśmy dzisiaj u nas, po "Uli" wkleję lepsze zdjęcia, jakoś wcale nie widzi mi się obsadzanie tego podjazdu...

Te ogromne drzewa wokół same w sobie są takim klimatem, że taka alejka będzie tam po prostu sztuczna. Czy mała, czy później urośnięta...

Coraz bardziej skłaniam się do zaznaczenia tego dojazdu czymś mniejszym i niekoniecznie symetrycznym...

Są tylko dwa problemy, przekonać męża, że właśnie tak mu się podoba, i znaleźć odmiany Zośkoodporne, z tym, że zjadliwe tylko raz odpadają :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy dzisiaj u nas... cały dzień. A co to za dzień... parę godzin i ciemno :roll: .

 

Czy ktoś mówił, że ma dużo liści do grabienia???? :-? .

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/3f2ad2fcf4afe7460b308f625fc5ae6c,10,19,0.jpg

 

Zapraszam do mnie...

W tym roku wrócą do matki ziemi, ale w przyszłym... :roll:

 

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/f9683fe40cdcc46b8638f6427c271949,10,19,1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...