Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

SIANOKOSY...

 

Wczoraj zwoziliśmy sianko... 32 w cieniu było... a miastowe płacą za siłownię:rolleyes:... a u mnie siłownia nawet z sauną w gratisie:rotfl:

 

i nawet dzisiaj zakwasów nie mam:cool:

 

 

Zwiezione jakieś 3/4, reszta musi poczekać aż się w stajni uleży troszku. Zapchaliśmy całą, a miało wystarczyć miejsca jeszcze na następny pokos:p

Już teraz spanie na sianie nawet pod dachem mogę zaoferować;)...

 

 

 

 

A co nie zwiezione czeka w eleganckich kopeczkach... no kocham te widoki!!!!!

 

http://images37.fotosik.pl/1648/c708df2c6e139e78med.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/1643/8cc24fbb0965fdfcmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sianokosy przepiękne!

Jak sporo lat temu z teściem zbierałam siano, to upał był taki, że co pół godziny moczyliśmy koszulki w rzeczce, która przez naszą łąkę płynie i takie mokre sru! na siebie!

I jeszcze woda do czapki z daszkiem i razem z tą wodą na łeb!

Inaczej nie dałoby się pracować.

 

Takie widoki to ja najbardziej miałam, jak chyba 4 lata temu zbieraliśmy nasz pierwszy spłachetek orkiszu, robiąc żniwa kosą zwykłą, bo kombajn na 5 arów by nie pojechał.

Wtedy Babcia wiązała powrósła na snopki, snopki w stogach stały...

Zdjęcia porobiłam, piękne też! :D

 

Odwiedziny jesienią - najwcześniej w listopadzie, kochana, a i to zależy od stanu kasy...

Ale co się odwlecze, to nie uciecze, jak nie w tym, to w przyszłym roku! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widziałam te Wasze żniwa, snopki, stygi... bo u nas taka kupka ze snopków to styga, stogi to duże u nas są, ze słomy lub siana:D

 

Fajnie popatrzeć, sama praca mniej przyjemna bo musi być gorąco:p

 

Tak kombinujemy jak tą resztę zwieźć... myśleliśmy o świcie, dziś całkiem przyjemnie było o 4.15 muchy wybijaliśmy bo spać cholery nie dały.. tak chłodniutko było... ale siana chyba nie da rady wtedy zwozić bo rosa:(...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siano to wieczorem lepiej zwozić, nam się czasem zdarzało nawet po ciemku, przy reflektorach traktoru, zwłaszcza, jak była prognoza, że następnego dnia popadać może.

Chłodniej jest, a rosy nie ma. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się tak domyślam, ale muszę sprawdzić czy naprawdę są wieloletnie... teściowa miała niemal identyczne i nie przeżyły zimy[/QUOT

]

Goździk brodaty wystarczy posiac raz kwiaty ścinac dopiero po przekwitnieniu kiedy nasiona są już dojrzałe częśc nasion rozsieje się sama a pozostałe zebrac i wysiac na wiosnę lub podzieli się z bratnią duszą.

Mozna też stosowa jako kwiaty cięte idealne do wazonu, na groby, długo utrzymują świeżośc nawet w tak upalne dni jak dziś, kwiaty bardzo popularne przed laty w przydomowych ogródkach,w podwarszawskich miejscowościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczorem to u nas już od 6 - 7 rosa jest. Któregoś dnia jedną kupkę zbieraliśmy to takie mientkie było, nie chrupiące;)

Przestraszona prognozą na cały tydzień powyżej 30 stopni wczoraj chłopa do galopku zebrałam i zwieźliśmy resztę. Ostatnią przyczepę, taką właśnie zarosiałą dziś rozrzuciliśmy przed stajnią coby doschła... no dobra mężuś rozrzucił:oops::lol:

 

Goździki trzeba posiać latem lub wczesną jesienią coby zakwitły w przyszłym roku:)... a w wazonie to skubane dwa tygodnie wytrzymują:eek:, i nawet jak przekwitają to się tak zwijają jakby dopiero pączkami były:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u was jakos inaczej, u nas rosy nie ma o takiej porze.

No, najważniejsze, że już zwieźliście i macie temat z głowy! :yes:

Na goździki czuję się namówiona, pewnie wiosną nabędę nasionka. :D

I nie mam jak skosić na podwórzu - codziennie siąpi albo pada, trawa rośnie jakby to był maj, a skosić się kosiarką nie da, bo mokra! :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam jeszcze jako bezobsługowe maczki lalifornijskie czyli eszolcje wysiane na jesieni zakwitną już w maju, a posiane wiosną w lipcu a kwitnienie aż do przymrozków. kolory żółty, pomarańcz, karminowy a nawet bywają białe, potrafią same się wysiac i cieszyc oczy w następnym roku i jako drugie bezobsługowe zapomniane dziś prawie nagietki żółte i pomarańczowe, też raz wysiane pozostają na całe lata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny to sem ja. Się dopchałam na moment do kompa kolegi bo normalnie to moje dziecię spragnione znajomych go okupuje.

Echhh fajnie tutaj w tem Paryżu ale tęsknię za naszym psiakiem. Dzisiaj widziałyśmy w metrze cavaliera to nie mogłyśmy się od niego oderwać....

A co się tyczy ogrodnictwa to się wkurzam kiedy jadąc kolejką widzę budleje które jak chwasty na torowisku rosną ogromne jak drzewa. Tylko motyli przy nich nie było :rolleyes:

 

Ania ja też kcem nasionek goździków posieję sobie na rabatce i będę miała kolorowo i kompaktowo bez większej roboty.

Pozdrawiam i spadam bo już za mną siedzi i gdera małolata jedna....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...