Gosiek33 12.08.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2012 :rotfl::rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.08.2012 04:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 O rrrrany, no to współczuję, tyle roboty poszło... się paść... Mnie by chyba nagły i jaśnisty szlag trafił, no ale u nas warzywniak to podstawa, przede wszystkim własne warzywa cały rok jemy. Jak nie zainwestujesz w siatkę jakąś alibo płot konkretniejszy, to nie ma rady - wszędzie wejdą. Najpierw wybierz miejsce, a potem, zanim cokolwiek zrobisz, postawcie porządne ogrodzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 13.08.2012 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 smakosze znaczy się masz w zagrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 13.08.2012 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Tak całkiem wszystkiego nie pożarły... dla mnie i dla koni wystarczy:p Depsiu co najśmieszniejsze to warzywniak jest ogrodzony! Tylko siatką leśną... a ciocia Lejdi nie ma rogów i jak się łeb zmieści to i cała krówka słusznej wagi przelezie, takie 500 kilo to jak taran:sick:... a jak ciocia się zmieściła to już dziureczka taaaaka, że i reszta sfory przelezie:mad: Chyba wiatrówkę uruchomię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.08.2012 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Doróbcie rygle drewniane na krzyż, takie żerdzie znaczy się, może to ją powstrzyma. Siatka to już dla niej żadna przeszkoda, zwłaszcza, że już spróbowała, że da się wejść, a żarełko smaaaaczneeee.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 13.08.2012 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 No ładne rzeczy się u Ciebie dzieją To krowa niegrzeczna jedna Lejdi jest A może tak rózeczkę - witeczkę wierzbową, jak to dawniej pastuszkowie mieli Byleby tylko mężuś nie zobaczył bo koniki jescze gotów pogonić w odwecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 13.08.2012 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 (edytowane) Zdaje się, że mówiłaś, że one na prąd dobrze reagują - pietruszki kablem jakimś poowijasz i będzie po sprawie Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez Yeti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 14.08.2012 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 nie no po prostu pastuch elektryczny być powinien, akumulator+ tasma z nitkami metalowymi i już, mam nadzieję ze mnie z wątku nie pogonisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.08.2012 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 Ale z tego, co pamiętam tam JEST pastuch elektryczny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.08.2012 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Ha!!! No pewnie, że jest pastuch:yes:Był znaczy się z trzech stron:lol:, z czwartej ta nieszczęsna siatka, co to cały czas właściwie spełniała swą chwalebną funkcję ogrodzenia:sick: ale nie wiecie, że dopóty dzban wodę nosi dopóki.... krowa przez siatkę nie przelezie:rolleyes: Dobrze, że przelazła... lubię mieć front robót opracowany bo inaczej mnie leniwiec dopada... tak jak teraz:oops:... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.08.2012 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 uffffffffffffff nie pogoniła mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.08.2012 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Tobie krowa, a mnie... ptaszyska! Jak grządki w polu ogrodziliśmy siatką leśną, to teraz zwierzaki nam nie włażą i nie zżerają, ale za to jakieś ptaszyska duże (gawrony czy co) przylatują i spustoszenie w kukurydzy sieją! Jak nie z ziemi, to z nieba, zawsze jakaś cholera przylezie i chce wpier..lać MOJĄ kilkumiesięczną pracę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 16.08.2012 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 TomBorka... nie taki diabeł straszny:rolleyes: Depsia... wiatrówkę chcesz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.08.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Armatę chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 16.08.2012 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Coś Ty... kukurydzę stratujesz:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.08.2012 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Rolnikowi to zawsze wiatr w oczy - albo słońce, albo deszcz zawsze nie w porę i za dużo albo za mało A przecież wszystko samo mu rośnie U mnie rośnie borówka i widzę czasem owoce na niej, gdy już biorą się do dojrzewania, ktoś inny je wypatrzy i zieźre, tak samo jak poziomkówkę indyjską - takie niejadalne wielkie czerwone poziomki - co i rusz znikają z szypułki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 17.08.2012 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 i mnie borówki też ptaszyska zeżarły, małpy jedne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.08.2012 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Co roku lecę wtedy do szmateksu u nas, co to mozna na kilogramy po kilka zł kupować. Kupuję największe firany, jakie znajdę, zazwyczaj są brzydkie jak 150. I nakładam na te drzewka/krzewy/rośliny. Dzisiaj już bylim w mieście, przynajmniej część kukurydzy osłonięta malowniczo firanami. Zobaczymy, czy pomoże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 19.08.2012 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2012 trzymam kciuki za firany i kukurydzę, ja też na firanki wpadłam ale jak już opyliły 60% owoców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.08.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2012 Też miałem zostać "plantatorem"... Córcia przyniosła mi MIMOZĘ w takiej małej doniczce... SAMA ją od ziarenka "wyhodowała". (Naprawdę, cały las mimoz w różnych doniczkach...) Postawiła, kazała czasem podlewać i.... Szczurek ją na śniadanko wpier.... Nie wiedziałem, że dziecko zna takie słowa... (Teraz już wiem!) I zamiast plantatorem zostałem traperem! Szczurek już jest św. pamięci... Należało mu się! Kabel od lodówki, od pralki, od robota kuchennego - i ta mimoza! Mam następną otrzymać.... Trochę się boję co będzie, jak zapomnę ją podlewać... A wiecie co ona robi, jak się ją pogłaszcze? (Ta MIMOZA!!!) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.