Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wpadłam zapytać, czy Vito ma także swoją psitulankę

 

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/206012_421791251190077_1600167415_n.jpg

 

Ludu złoty, jaki słodziak, nie mogę... :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5485637
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej hej! Corsiaki pozdrawiają corsiaki!!!

:hug:

:bye::bye:

 

:bye::hug:

 

To Bazylka ma jakiegoś towarzysza:jawdrop:

 

bo z tego co wiem to pierwszą cieczkę właśnie miała to chyba jej nie rozmnażaliście...

skąd ta mnogość:eek:

 

 

 

 

Wpadłam zapytać, czy Vito ma także swoją psitulankę

 

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/206012_421791251190077_1600167415_n.jpg

 

 

O jejuńciu!!!

To wszystkie koniowe ścieniaki takie same som:eek:

 

toż to Don Vito jak malowanie:rolleyes:

 

tylko na kantar nie mam sumienia... nawet mama i ciocia na golasa latają;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5486238
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze o psitulance miałam napisać... No Vito ma takową... nawet dwie... z czego Hannah bardziej tulaśna...

a poza tym on chłopak i woli piłkę za psinkami nosić:wiggle:...

 

dlaczego ja nigdy nie mogę mieć akurat aparatu:bash:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5486239
Udostępnij na innych stronach

...dlaczego ja nigdy nie mogę mieć akurat aparatu:bash:

 

No to jest akurat wyjątkowo oburzające! :mad:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5486269
Udostępnij na innych stronach

Arctica... to zdjęcie z przytulanką jest obłędne:rotfl:

 

 

To Ania AGpkowa wyszperała gdzieś... tylko obiekt identiko jak mój Vito:)

 

 

Nie nie nie nie nie nie....!!

To takie miało być hasło w klimacie bardziej ogólne (ogólnocorsiakowe):rolleyes:

 

 

Już myślałam:rolleyes:

 

 

No to jest akurat wyjątkowo oburzające! :mad:

 

popieram!!! Prosze sie poprawić i aparat na szyj nosić :yes::yes::yes:

 

ja również proszę co by aparato na szyi zawisło i super foty strzelało

 

 

Aparato to najpierw trzeba by mieć:sick:... nie posiadam:oops:...

stary się zbuntował, tym razem na amen, a na nowy mnie na razie nie stać:(

 

A poza tym kto by taką krowę na szyi nosił jak nawet durny telefon nie chce ze mną chodzić???:rolleyes:

 

 

Może kamerkę internetową zainstaluj i będziemy sobie sami oglądać ich wyczyny :cool:

 

Tiaaaa...

Może lepiej spakuję towarzystwo i do Big Brothera poślę:rolleyes:;)

 

 

 

a Vito już umie dawać buzi:wiggle:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5497200
Udostępnij na innych stronach

Coś mi wlazło do domu...

 

Właściwie to powinnam napisać coś bo nie za wielki ten cosik był... znaczy się jest jeszcze, ale już nie u mnie w domu:p...

Najpierw zobaczyłam toto jak gadałam przez telefon w gościnnym. Wylazło z dziurki, którą rury od kaloryfera wchodzą w podłogę. Szarawo się już robiło, ściemniało znaczy się i za dobrze tego cosia nie widziałam. Na początku myślałam, że to jakiś duuuży chrząszcz, chrabąszcz czy coś tego typu, ale jak się odwróciło zadkiem to zauważyłam ogon! Mysz!!!

Mała jakaś strasznie:rolleyes:... i jakoś się dziwnie poruszała:rolleyes:, nie jak normalna mysz...

 

Poleciałam po pułapkę, zastawiłam przy dziurce...

Drugą na wslakij słuczaj w spiżarce... wiadomo strategiczny punkt domu, arsenał trzeba szczególnie chronić;)

 

Nic się nie złapało...

 

Następnego dnia synuś po powrocie ze szkoły stwierdził, że mysz uciekła pod kominek. Od razu dopytałam, czy to na pewno mysz.

 

-no jakaś dziwna... myślałem, że jaszczurka... ale bardziej mysz... ale mała...

 

Jesteś pomyślałam i poleciałam po następną pułapkę, tym razem pod kominek...

 

Znów nic...

 

 

Dopiero wieczorem w psinkowym pokoju nagły harmider się zrobił. Od razu się domyśliłam co się dzieje.

Głupie małe coś polazło do potworów:rotfl:

 

Nosy nieomylnie wskazywały nam kierunek... za szafką

 

Wyprosiliśmy psinki, i odstawiając szafkę złapaliśmy cosia w pudełeczko:lol:

 

No może troszkę większy od chrabąszcza, taki jak 1/3 myszki i to niewielkiej...

Prawie czarny, brzuszek troszkę szarawy...

Ogon dobrze widziałam:yes:...

 

i najważniejsze długi ryjek:)

 

Wypuściliśmy ją na skraju naszego lasu (czyt. krzaczorów) tak podobno lubi.

 

 

Tylko jak toto wlazło do domu skoro nawet żadnej myszce się nie udało?:eek:

 

Salma?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?

 

 

 

Wczoraj rano u psic znów znalazłam cosia! Tym razem nieco bardziej sztywnego:(

Salma!!!!! Przecież one są pod ochroną!!!!!!

 

 

Ratunku!!!!! Ryjówki nas oblazły!!!!:eek:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5497212
Udostępnij na innych stronach

Lepiej ryjówki niż mrówki :)

U mnie też się pojawiają dziwoki ;) Był nietoperz w sypialni wiszący na firance, myszy, ale się ich pozbyłam chyba, bo już nic nie chrobocze a nawet podejrzewaliśmy kunę bo coś strasznie głośno hałasowało pod podbitką, ale po pobycie mojego taty, któren nam domostwa pilnował się wyniosło... chyba w nim myśliwego wyczuło...:rotfl:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5497354
Udostępnij na innych stronach

Toż ona nieszkodliwa :( a raczej pożyteczna, owady wyjada, na dodatek pod ścisła ochroną - wytłumacz to swoim ochroniarzom, a jeśli to ryjówka malutka to za wikipedią: Zwierzątko to posiada bardzo intensywną przemianę materii. Dziennie zjada więcej niż wynosi masa jego ciała. Jest też zupełnie niewytrzymałe na głód. W zimie jego śmierć może spowodować jednodniowy brak pokarmu.

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/ae/Sorex_minutus.jpg/240px-Sorex_minutus.jpg

 

 

 

może być też taka ;)

 

http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/5689_Kopia 99995-Ryjowka-malutka-CK-(4.jpg

 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryjówka_malutka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5497381
Udostępnij na innych stronach

łoooo, to ja musze sprawdzić czy czasem mój mąż na ryjowki nie poluje????? a one żyją w jakis szczególnych miejscach czy wszedzie gdzie tylko wieś???
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5497845
Udostępnij na innych stronach

No wiem, że nieszkodliwa... ale jakoś wolę coby sobie jednak pod moim dachem nie mieszkała:rolleyes:

Wikipedię też studiowałam, bo chłop mi próbował wcisnąć, że to kret... przez ten ryjek długi. Ale przecież grzebaków nie miała krecich, no i ten ogon:wiggle:

Od razu stwierdziłam, że to ryjówka ale gdzie ona i dlaczego do dom przylazła... i co je to nie wiedziałam. Po braku apetytu na skórkę chlebową to się domyśliłam, że mięsko woli... przecież jej pająka na pułapkę nie nadzieję... bleeee...

a poza tym to przecież pod ochroną:rolleyes:.

 

Czy mała to nie wiem, wiem że niewielka, ale ta mała na zdjęciu ładniutka taka... a tamta chyba dłuższa była... ale ładniejsza niż ta ze ślimakiem:)

 

 

Aniu... u nas nawet pieski na kanapy nie wchodzą:wiggle: a Vito już wcześniej trochę dawał pyska... teraz tylko opanowaliśmy to do perfekcji:lol:

 

Amtla :hug:

 

Meg... generalnie podmokłe łąki i obrzeża lasów... i co najważniejsze NIE kopią nor i tuneli ale chętnie korzystają z już wykopanych przez nornice np.

Sprawdź koniecznie;)... chociaż ja po raz pierwszy takiego cudaka widziałam:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5498363
Udostępnij na innych stronach

No bo pieski to trzeba nauczyć NIE wchodzić na kanapę:rolleyes:

 

koniny za psami pewnie spokojnie by się na kanapach wylegiwały... jakbym je do domu wpuszczała;)

w końcu jak Kalina była sama to z psami na dywaniku przed domem spała:lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/129940-a-mo%C5%BCe-by-tak-jeszcze-raz-dworek-potworek/page/316/#findComment-5499365
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...