Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

Do lodów to chyba wrócę dopiero jak ciepło się zrobi, dzisiaj jakoś mi... wewnętrznie zimno...

 

A z gorącą szarlotką i fotelem przy rozpalonym kominku może być???

 

zawsze może być wersja bez lodów;)

 

 

a ja tam chętnie!!! choć troche gardziołko mnie boli....ale co tam! Na takie lody i w TAKIM towarzystwie .....zawsze!!!

 

:hug:

 

na gardziołko lodziki jak najbardziej:yes:

w ogóle lody powinno się zimą jeść... podobno:rolleyes:

 

 

 

Czyli czy a oszołoma, lidla czy biedronki to będzie to samo.. tylko opakowanie i cena inna...

 

Ale mam smaka na coś słodkiego... ciacha mi się chce...

Robić mi się nie chce...

Zjeść tak...

Loda nie... ale kiedyś zrobię... jak przepisu nie zapomnę... :rolleyes:

Najwyżej przypomnisz mi.. to jest tak.. tak, jak się ma ponad dwadzieścia lat...

 

 

o to tooo!!!:rotfl:

 

 

Widział kto kiedyś dietę opartą na kopytkach i żeberkach w sosie ???

BO właśnie takiego obiadu sobie rodzinka wczoraj zażyczyła

 

I dostała.

 

No nie liczcie na to, że ja odmówiłam jedzenia :no::lol:

 

Więc, dietę 1200 od dziś zaczynam.....

 

Zważcie, kochane, że nie od jutra ino już dziś

 

No musi być DZIŚ bo jutro.... kopytka z żeberkami???:lol2:

 

Ja tam żadnych kalorii liczyć nie mogę bo strrrrrrasznie mi to pobudza apetyt:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

(...)Loda nie... ale kiedyś zrobię... jak przepisu nie zapomnę... :rolleyes:

Najwyżej przypomnisz mi.. to jest tak.. tak, jak się ma ponad dwadzieścia lat...

 

o to tooo!!!:rotfl:(...)

Sugerujecie, że umiejętność robienia lodów zatraca się już po dwudziestce :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza - i bardzo dobrze, że 1200!

A te żeberka w sumie mogłas zjeść, tylko bez sosu. :p

I bez kopytek.

Najlepiej same kostki! :lol2:

 

Odstaw wieprzowinę, naprawdę się zdziwisz ile to zmienia, ja byłam w szoku.

Smazone jest fe, drób z rusztu i gotowany (takie sałatki, mniaaaammmm!).

Odstaw węglowodany, przynajmniej na początku, potem powoli sobie po troszeczkę możesz pojadać. ;)

 

 

Arctica - fotel, szarlotka, kominek...

Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.............. :lol:

 

Czyżbym była stara? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yetuś, nie wygłupiaj się!!! co z ciebie zostałoby, gdybyś schudł !!! Uwazaj!! Kobity nie pieski, na kości nie polecą!!! ;)

 

A to dla Ani....

 

http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/67451_527687760585141_1624112003_n.jpg

Edytowane przez meg60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosieńko :hug:

Jaką Jysna (czy jak to się tam pisze:rolleyes:) ma piękną sierść... napisała bym maść, ale zaraz się Yetuś będzie drugiego dna doszukiwał.

Superultraprzepiękny biszkopcik:hug::hug::hug:(psinka nie Y.)

 

Nic tylko miziać, miziać... miziać...

 

 

Sugerujecie, że umiejętność robienia lodów zatraca się już po dwudziestce :o

 

 

Yetuś, Yetuś... czytaj ze zrozumieniem:rolleyes:

 

Nie robienia tylko zapamiętania przepisu... albo zapamiętania, że się w ogóle miało robić lody.

 

Poza tym to jakby nie patrzeć Mireczka po dwudziestce... to se sam odpowiedz:P

 

 

 

 

Arctica - fotel, szarlotka, kominek...

Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.............. :lol:

 

Czyżbym była stara? :o

 

Przecież my wszystkie PO dwudziestce:lol:

 

 

A'propos kominka to właśnie przed chwilką czyściłam toto:mad:

 

...to ja już chyba wolę, żeby się nie paliło:rolleyes:

 

Za parę dni mi przejdzie, ale póki co dowilż przyszła, ciepło jest... niech sobie postoi czysty:lol:

 

Szczerze współczuję wszystkim ogrzewającym się tylko kominkiem... niech sobie kotłownia pozostanie w kotłowni, a nie w centralnym miejscu salonu!

 

 

Teraz pytanie do kociarzy...

Czy jak kocięta są niesamowicie miziaste, i łażą za człowiekiem nawet jak są najedzone, tak jak pieski krok w krok, i same bez "kici-kici" przychodzą się poprzytulać...

 

to im tak zostanie???

czy jak dorosną to wszystkie te przemiłe cechy zatracą???:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa!!!

 

Jeszcze miałam zapytać...

 

Izulka!!!! Co się nie odzywasz dzisiaj???? Znów autkiem do pracki zajechałaś???

 

Można i kopytka i żeberka, nawet sos... byle bez mąki...

 

najpierw kopytka jak już musisz, bo najlepiej to je akurat pominąć (sama uwielbiam... tylko nie ma mi kto zrobić:p:oops: )

 

za trzy godziny żeberka z sosem z mnóstwem zielonego...

 

i nawet ilości tych żeberek nie musisz za bardzo ograniczać, byle bez żadnego węgla:yes:

 

ooo! z soczewicą np. to i kopytka można by pominąć:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autem przyjechałam, bo po pracy robić będę za taksówkę. Magda i jej przyjaciółka życzą sobie, coby je na Piotrkowską zawieźć po buty.

I mam z nimi leźć tak na oko ze 3 kilosy.

Wczoraj próbowałyśmy ale nie wyszło bo lało okótnie. I żadnej z nas nawet do parkomatu się wysiąść nie chciało.

Dzisiaj mają zamiar wziąć parasolki.

 

 

O ja nieszczęsna :cry:

Nienawidzę łazić, jak mam mokro w butach a kaloszków niet :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja nie jest taka miziasta :( chodzi za mna i owszem, ale jak ide do kuchni - liczy na kąsek - razem z psami. A szczególnie z Jisną, bo Aisha nie słyszy jak tam idę. Zresztą Luna wogóle taka zadziorna raczej. Najbardziej miziasta jest jak jest spiąca, wtedy jest taka kocia :) Ale powiedzcie czy kotka półroczna moze się " marcować"? Kurcze od kilku dni chodzi i miauczy i jakieś dziwne dźwięki, miałczo-podobne, wydaje.......czy to mozliwe?? Przecież to koniec stycznia a ona ma dopiero pół roku....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Superultraprzepiękny biszkopcik:hug::hug::hug:(psinka nie Y.)

 

Nic tylko miziać, miziać... miziać...(...)

:cry::p:cry:

 

(...)Teraz pytanie do kociarzy...

Czy jak kocięta są niesamowicie miziaste, i łażą za człowiekiem nawet jak są najedzone, tak jak pieski krok w krok, i same bez "kici-kici" przychodzą się poprzytulać...

 

to im tak zostanie???

czy jak dorosną to wszystkie te przemiłe cechy zatracą???:confused:

Jestem bardzo początkującym kociarzem (...i nie do końca z własnego wyboru :p), ale sądząc po zachowaniu mojego kotusa-przybłędusa, to te typy są nieźle wyrachowanymi cwaniakami;).

Łazi za mną wszędzie, mordę drze i plącze się pod nogami nawet tuż po odejściu od michy, a gdy przyjeżdżam, to do furtki biegnie jak pies (tylko nie szczeka ;)). Nie dość tego - rozwala się bezczelnie na grzbiecie w najciaśniejszym przejściu, tarasując je, wywala opasłe brzuszysko i każe się po nim czochrać :lol2:

Edytowane przez Yeti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję, że przybyłam do pracy per pedes :lol:

 

Wczojasze wędrowanie w deszczu i słocie zakończyło się pomyślnie, choć niestety nie na Piotrkowskiej tylko w prozaicznej MANU gdzie w CCC (czy. cena czyni cuda) udało się znaleźć buty dla córki. Niestety dokonać musiała kompromisu. Z koloru miętowego musiała zejść do czarnego. No ale nie zrezygnowała z obcasów. I ma teraz takie nie dość że do szyi to jeszcze na kotrunach. Chyba jej kule już na zapas kupię, żeby po schodach mogła schodzić, bo po płaskim to jak cie mogę......

Ale ja też zyskałam. Udało mi się kupić kozaczki, na płaskim co prawda (żal bo ja malutka jestem) ale za to ze skórki i pod kolana (szok - udało się zapiąć suwak !!!!) w podwójnej przecenie - za całe 70 zeta.

Oooo takie zakupy to ja lubię :yes::lol2:

Edytowane przez sipatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi - mój dzień zamienił się na dzień do DUPY !!!

Nie żadnej doopy tylko dobitnie tak jak napisałam.

Zdiagnozowano właśnie awarię w reflektorze naszego auta. Trzeba wymienić całą lampę. Koszt 2300 PLN

Z demobilu jest tańsza - 500 zeta, ale czy będzie działała jak należy czy tak jak obecna ???? totolotek

 

Siedzem i ryczem bo podbitka do sklepu opla odchodzi :cry::cry:

 

 

 

 

I żeby nie było. Pieszo do pracy przyszłam sama z siebie a nie że auto nawala.

 

 

 

 

 

 

 

Czy szarlotka z lodami ukoi moje konto ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Izuś ja to widzę inaczej...

 

Zwykłe lampy ze szrotu za niewiem niech będzie mega drogo i 200 zeta kolplet. Wymieniasz obie, a starą tą dobrą opychasz na all za jak pisałaś pięć stówek...

 

I podbitka nie mówi :bye: i prawie na stół zostanie...

 

...ale mnie akurat nie rajcują ksenony:p

 

 

To chcesz te lody????:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...