Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie, że bleee...

 

Zawsze szkoda mi czasu jak muszę od krosna odejść i łobiad robić... przecież i tak g... z tego i tak...

i tak zjedzą WSZYSTKO co im dam/zrobię...

 

Moje chłopaki mało wymagające, kluskowo-makaronowe... duży nie lubi napaćkane na talerzu, najlepiej to jadłby jak Monk, wszystko na oddzielnym talerzyku (ale on zmywa;))... tak, że dania jednogarnkowe odpadają. Nawet makaron z sosem nie może być po włosku wymieszany tylko na makaroniku sosik. No i prędzej mi zabraknie mięcha w obiedzie niż im. :rolleyes:

 

Tak, że nie mam źle... ale gotować i tak nie lubię... chyba, że coś specjalneeeeegooooo.... wykwintneeeeegooooo...

no i piec lubię, ciacha oczywiście...

 

no na słodkości to nie ma większych łakomczuchów niż moje chłopaki... prawda Izuś???:lol:

 

 

Na książki też mi szkoda czasu... tworzyć, tworzyć... tworzyć!!!

Często mnie jednak głód dopada i dopadam na jedną noc do książki... nie lubię bo jak zacznę to muszę skończyć... i później niewyspana łażę.

Muszę pomyśleć nad audiobookami... można haftować i "czytać"... hmmm... chiba dobry pomysł:wiggle:

 

 

Gosiek...

 

 

:p

:p:P:P

:p:P:P:P:P

 

 

 

i to jeszcze w moim wymarzonym kolorze:mad:

 

 

Nie mogę się napatrzeć... mordeczka nawet bardziej cmokuśna niż mojego Vita:rolleyes:

 

 

Kiedyś... kiedyś... kiedyś... kiedyś będę miała Tofinka:yes:

 

Nawet Rasiowe delfinki bym odpuściła:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osia zdrówka!!!:(

 

Dynie same urosły na piwnicy, po bazarze bym za nimi przecie nie latała, ale jak były... fajne, wesołe święto, a że z hameryki??? Jakoś mi to nie przeszkadza. Depsia a Walentynki lubisz czy raczej 8 marca na goździka czekasz???:rolleyes:

 

 

Gosiek sąsiedzi nie biedni, dom za daleko od drogi stoi, potworów, tych nocnych nie widać za dobrze... nie muszą samochodów zatrzymywać coby podziwiać... jak potwory te dzienne podziwiają:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia dla mnie, że to amerykańskie, równie dobrze może być afrykańskie.

Po prostu uważam, że powinniśmy chronić naszą włąsną tradycję, czym tu weselić się z powodu niejednokrotnie bolesnych wspomnień dotyczących odejścia najbliższych?

A do tego to święto to najzwyklejszy jarmark z horrorem klasy C w tle, plastikowe gałki oczne, zakrwawione odcięte palce i całe głowy, straszliwe maski dla dzieci.

To buduje poczucie więzi z przodkami, uwrażliwia dzieci i daje im poczucie bezpieczeństwa?

Według mnie taki handel potwornościami pod przykrywką "święta" to po prostu walka o zysk, bez najmniejszego względu na to, jaki wpływ na psychikę dziecka ma obcowanie z zalewem tego rodzaju przedmiotów i odbiorem dorosłych, że wszystko jest ok, że to jest dobre i wesołe.

A NIE JEST. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osia zdrówka!!!:(

 

Dzięki, powoli odzyskuję głos :rolleyes:, małż się zmartwi...;)

 

My Święto Zmarłych od zawsze obchodziliśmy na wesoło, spotkanie rodzinne i wspominanie tych, którzy odeszli... ale nie z rozpaczą i wyrywaniem włosów z głów ( co zresztą jest domeną Polaków :rolleyes:), tylko z humorem i przypominaniem zabawnych sytuacji i historyjek związanych z tymi których już z nami nie ma... także hamerykańskie święto mi nie przeszkadza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesołe wspomnienia są dobre. :yes:

Byle nie "okraszone" straszącymi kostiumami ociekającymi sztuczną krwią, straszącymi wiedżmami i wampirami, realistycznie przedtawionymi itd.

Bez tego entourage'u, tylko tak jak powinno być - wspomnienie bliskich.

Może być i wesołe! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Depsia bo Ty tylko to "tło" widzisz:rolleyes:, złe, niedobre, masakryczne i horrorzaste...

Ja wybieram to co mi się podoba, humor, radosne piski maleńkich czarownic i innych Potterów biegające po wsi i krzyczące "cukierek albo psikus"...

no i dyniowe lampiony... wcale nie muszą być ketchupem ubroczone:no:

 

a jeden Potter nawet miał błyskawicę na czole:D... i okrągłe pingle:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...