Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

jak to się te czasy zmieniły :cool:wystarczyło ,że komuna upadłą a już obrazy, stoły , komody do salonów kupują :D ...a w PRL-u to sie kupowało meblościankę do dużego pokoju

 

do sklepa sie wybieram :popcorn: a tu nikt ...pies z kulawa noga nie przeleciał

 

 

 

Arctisia my to może syjamskie siostry są ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No wstałam dopiero:oops:

 

Usprawiedliwię się troszku, wstała o 7, nakarmiłam co trzeba, wysikałam co trzeba i sru do wyrka...

 

się niedawno obudziłam...

 

 

Najpierw Relcia...

Najlepsza jest kanwa DMC. Najdrobniejsza z możliwych do robienia to się 18 nazywa, ale ja ślepawa jestem ciutkę i na ciut grubszej robię, takiej co się 16 zwie. Nie wiem ile ma toto nitek na 10 cm, nie liczyłam... ale jak pójdziesz do pasmanterii gdzie mają kanwy, i powiesz, że chcesz "kanwę DMC 16 (bądż 18") to Ci dadzą. Tylko w lepszych pasmanteriach mają bo to nie jest tanie.

Edytowane przez Arctica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No se poszłam, bo Arctisię pytałaś konkretnie, a nie mnie. :p

Poza tym - ja na duuuużo grubszych kanwach robię, bom ślepa jak kret, nie dałabym rady na takiej drobnej.

To co się miałam wymądrzać! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia są fajne szkła powiększające:)... na takim wysięgniku... myślałam kiedyś jak stwierdziłam, że na 18 jestem za ślepa... ale na razie na 16 daję radę. Te moje schematy są rozliczone do chyba 22:eek:... toż to gęściejsze niż zwykłe płótno chyba:sick:... zresztą na płótnie zwykłym i na lnianym też haftują... artystki:D

 

 

Relcia... kupiłaś???

 

 

Co do wyjazdów... hmmm... też plany mamy... ale to chyba dopiero na emeryturze gdzieś w cieplejsze klimaty... ale bliżej...

Do Australii to zawsze chciałam jechać właśnie na Boże Narodzenie... na stałe to raczej nie... zresztą święte słowa "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"...

Jakoś mi nie przeszkadza "nasz polski smrodek"... nie narzekam, dobrze mi... jak se pościelesz tak się wyśpisz, a ścielić trzeba wszędzie! Czy tu czy w Australii... czy na Marsie... grunt to robić to co się lubi:)...

 

Myśleliśmy z małżem, że jak już nie będziemy mieli siły na tyle zwierzów to gdzieś Hiszpania... Włochy... może Chorwacja...

ale podejrzewam, że jak już nie będziemy mieli siły na zwierze to i ochoty na przeprowadzki też nie będzie...

 

Do emerytury jeszcze... dzieści lat, a nasze plany....

 

 

 

są na więcej zwierzów:lol:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

tylko mojemu nie mówcie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze o różach napisać miałam...

 

Do -5 spokojnie wytrzymują, u nas jednego ranka -7 było... sporo straciło i kwiaty i liście, ale są krzaki, które i kwitną i mają śliczne żywo zielone liście. Wiadomo, że to nie takie kwitnięcie jak latem, kilka pączków obmarzło i się nie rozwinie, ale niektóre rozchylają się. Zetnę je w następną niedzielę, zobaczymy czy się rozwiną w domciu.

Na zimę w ogóle nie obcinam róż. To nie ma znaczenia, jak mają zmarznąć to i obcięte zmarzną... i przykryte zmarzną...

Przykrywam dopiero jak nadają poniżej - 10 i nie ma śniegu. Przy takiej pogodzie jaką teraz mamy chochoły mogą zrobić więcej krzywdy niż dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

se byłam w sklepie :D se nici kupiłam do zasłon zółto- złotawych albo jakiś takich ...we pasy , ale szyć nie będę , bo sie szybko ściemniło a ja po ciemku nie lubię praacować :sleep:

kanwy nie kupiła , bo jak Ty wstawała , to ja już po mieście śmigała ( może i nie już a dopiero , bo tyż do 10 prawie w leżu byłam:)) nie wiedząc o czym ja mam z tą panią za ladą dyskutować , temat kanwy przemilczałam ....ale wrócę tam z samego ranka w poniedziałek :yes: a nie napisałaś w ile nitek muliny się haftuje 18 i 16 ?

 

 

Kuźwa jak ta zima nie minie abo wiosna zara nie przyjdzie abo słońce nie wyjdzie :bash:........to ja sie zachrapię na śmierć ...jaki człowiek rozbity, jaki kołowaty ...... ...wstaje o 8ej a o 9-ej chciałby już iść spać na noc

 

no dla mnie święta mogłyby być już jutro , bo ja się nie mogę doczekać prezentów pod choinką ...dla mnie to jest najlepsze z tych świąt :D z jedzenia wystarczyłaby jedna ryba , jedna gęś i sernik i pierniczki i blok czekoladowy ...ale najbardziej dla mnie bezcenne :)radość z obdarowywania :wave: w tym roku pod choinką będą czekały : wielka kołdra w obleczeniu z satyny bawełnianej , wielki tir Wadera, złoty łańcuszek , łuk , keyboard , coś do ślizgania :eek:?, wielki dźwig na pilota, kilka bluzek, gra na xboxa , wór słodyczy , talon na zabiegi dr Eris, gra Monopoly z kartą płatniczą , zasłony .....no one już Łaskawy Mikołaj przyniósł wczoraj, tak mi rzucił kole wjazdu śpiesząc się , nie zaszedł ino spotkanym domownikom sie wytłumaczył........ co bym se zdążyła uszyć i w oknie zawiesić na jego wejście uroczyste :D

 

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/n015.gif i jak by se już każdy mógł wyciągnąć spod choinki se cóś :) już ...to świąt może nie być :cool: ...bo ja we święta , to jestem zawsze bardzo zmęczona

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na taaaakiego Mikołaja to jak nic kredyt brać trzeba:o

 

Na 18 dwoma nitkami najlepiej, niektórzy 1 szyją ale jak dla mnie nie wygląda to dobrze. To mają być kropeczki nie krzyżyki, wtedy łądnie wygląda... jak nie ma prześwitów. Na 16 szyję też dwoma, ale dlatego, że w Golden Kitowych schematach są tzw. kolory łączone. Dwie nitki różnego koloru nawlekam w igłę i śmigam takim melanżem. Dlatego muszę mieć parzystą liczbę nitek... mogły by być cztery, było by troszkę grubo ale ładnie, tak bywają prześwity, ale po upraniu robótki jest lepiej, a z metra już w ogóle nie widać. Na kolejnej wielkości kanwie na 14 trzeba by już koniecznie 4 szyć, ale znów obrazy wychodziły by wielgaśne. Nie wiem jakiej wielkości jest ten Twój, ale np. niezbyt wielkie róże, które teraz robię mają 300x400 krzyżyków... sporo...

 

 

 

Gosiek... miniaturki raczej się nie rozwiną w wazonie, bynajmniej najpospolitsza The Fairy się nie rozwija jak w lato ścinałam do wazonu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta BN lubię, nawet bardzo, Wielkanoc już mogłabym sobie odpuścić, za zabranie mi BN rozerwałabym na strzępy:yes: Nawet mi te tłumy nie przeszkadzają, może dlatego, że wszystko co potrzebuję nabywam drogą kupna wcześniej, żeby się nie przeciskać! W domu już powoli dekoruję, bo chcę dłużej mieć te światełka i inne pierdółki wokół! Wielu rzeczy nie gotuję - kupuje gotowce ze sprawdzonych źródeł: uszka z grzybami, pierogi i krokiety jakiejść połczyńskiej firmy (nawet nie pamiętam, czy ma jakąś nazwę) są świetne! Barszyczyk gotuję z gotowym wiórek buraczanych, doprawiam po swojemu! Kapuśniak (jeśli mi się chce) tzw. postny z kapusty od sąsiadki. Za rybami nie przepadam, karpia wręcz nie znoszę, jak mam okazję (odkąd mieszkam tutaj, gdzie teraz rzadką) to smażę flądrę - dla mnie najlepsza ryba pod słońcem! Drugi raz będziemy z Młodą same w święta, bo Szanowny już na statku, ale nam to wcale nie przeszkadza, mając dwa koty i psa z ADHD nudno nie jest:)

A róże ... ło matko, cudowne!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale z tymi prezentami to ja trochę ściemniłam ;) to Mikołaj wrzuca pod jedną choinkę z różnych źródeł :D ja tylko dobrze zaprzyjaźniona ze Świętym :cool:wiem co on pod choinkę , prześlizgnąwszy się przez komin, przytaszczy :wiggle: .......jak by to poszło z mojego budżetu tylko , to święta musiały by być tylko na wodzie ...no i grzybach , bo dużo ich mam w zamrażarce :wave: i jeszcze bym musiała chyba mini ratkę :eek:

 

 

 

Arctisiu, a Ty na czym haftujesz ? bo podejrzałam jakieś ustroistwo :) ja sobie z listewek zrobię ramkę no ale na czym ją umiejscowić jeszcze nie wiem :confused: przeca nie bedę jej w ręcach trzymać , bo mnie opadną :D obrazek jest 270 na 173 o ile dobrze rozliczyłam :rolleyes: podgląd szablonu pokazuje 5400x3460 ......ciekawe:confused:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym schemacie nakminić musieli, jak zaczniesz to się wszystko wyjaśni:yes:.

 

Haftuję na krośnie, kupiłam sobie u Gepetta takie

 

http://www.geppetto.bai.pl/krosna/4.jpg

 

jak będziesz chciała namiary to krzycz, ale spokojnie można go wygooglać:)

 

Pierwsze swoje prace po prostu miądliłam w łapkach na stole... tylko obrus musiałam zdjąć bo mi sie lubiał przyszywać:p

też nie wychodziło źle chociaż krzyżyki były mniej równe. Sporo dziewczyn haftuje na tamborkach... ale dla mnie było by chyba nie wygodnie, to już na stole bym wolała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie potrafię na tamborku, choć próbowałam.

Muszę mieć na kolanach.

Na szczęście jakoś nigdy nie przyszyłam się. :lol2:

Kiedyś chodził mi po głowie pomysł wyhaftowania potężnego obrazu i użycia go potem jako narzuty na nasze łóżko. :lol2:

Ale tak mi się zdaje, że jakbym już taki wielki wyhaftowała, to szkoda mi byłoby na łózko go dać.

No i nie robiłam, bo skąd ja bym taką wielką ścianę wzięła?! :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...