Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pokrełoco ja mam się Depsia????:jawdrop:

 

 

Pokremować???? Szczerze to nie lubię:no:... wiem zmarchy bedem mieć... trudno:sick:

kalendarza nie przeskoczę... smarowuję się mocno z rzadka:p i mazidło nie tłuste ma być bo oszaleję jak ślisko mi na facjacie będzie:sick:

 

Chiba... żeeee... mam się skremować... to jeszcze trochę bo na razie mam po co wstać;)

 

 

Własny zadek na zakrętach doganiam... bo widziałam to już dawno alem przyśpieszyła:lol:

 

Krowinkowa wiatka powstała abarot... z popiołów bym napisała bo się ciśnie, ale nie podpalaliśmy:no:;):lol:

Tą oto śliczniusią, drobniusią (no prawie:p), zaobrączkowaną prawicą wbiłam pięć kilo gwoździóffff:cool:

nie radzę tera pod tą śliczniusią... drobniusią.... itd... się nieopatrznie nawinąć:rolleyes::lol::lol::lol:

 

 

Pluj nadal pluje... a mina jego jak mu oddałam bezcenna:rotfl:

panienki jakoś nie zrzeszają się w pluciu na mnie z Hugo-plujem, Channel nadal niezdobyta...

 

opcje są dwie

 

albo zaciążona albo... musi się chłopak bardziej postarać:p

 

 

Koty moje zdecydowanie nie terrorysty:no:... chyba, że akurat zachce im się miziania, bez zatyczek antymiałkowych nie da rady:rolleyes:

Klusia niestety baaaardzo łowna jest:(... jakoś nie potrafię się z tego cieszyć... żeby chociaż małpa zjadała co upoluje:sick:

 

 

W tzw. międzyczasie odpluszczam ogród, za dużo tego czasu między się nie znajduje ale udało mi się obchlastać ponad 100 mb rugosowego żywopłotu... tak solidnie z wycinaniem wszystkich starych, łysych i rozgałęzionych badyli... kłująco-syzyfowe zajęcie:sick:... nie polecam:p

 

A kto mi powie jak mam obciąć hortensje???? Anabellki głównie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze w pędzie i na zakręcie, widząc własny zadek, fotki tej wiacie zrób, zamiast problemy językoznawcze roztrząsać! :lol2:

Moje rączki już nie śliczniusie zimowo, nie zadbane, nie z długimi pazurami...

Już sezonowe, paskudne.

Trudno, piękniejsze nie będą, aż do grudnia! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mózg inaczej myśli w trakcie pisania na klawiaturze, wyprzedza nasze pisanie. bo nie musi się skupiać na przyzwoitym kształcie liter.

W efekcie szybciej "mówimy" w myślach niż piszemy i... robimy błędy.

Jak piszemy ręcznie, to jeszcze mózg musi się skupić na właściwym kształcie litery, czytelnym jej napisaniu i w miarę równym.

Nie ma czasu nazbyt przyspieszać i mysleć już inne słowo, niż ręce piszą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę ... żądam .... domagam się ... zobaczyć na własne oczy Twoje plucie i minę Hugo!!!!!!!!!

 

 

Wsadzaj zadek w samochód i...

 

dla Ciebie nawet go opluję:p

 

 

Mózg inaczej myśli w trakcie pisania na klawiaturze, wyprzedza nasze pisanie. bo nie musi się skupiać na przyzwoitym kształcie liter.

W efekcie szybciej "mówimy" w myślach niż piszemy i... robimy błędy.

Jak piszemy ręcznie, to jeszcze mózg musi się skupić na właściwym kształcie litery, czytelnym jej napisaniu i w miarę równym.

Nie ma czasu nazbyt przyspieszać i mysleć już inne słowo, niż ręce piszą. :)

 

Śtraśnie naukowialnie to zabrzmiało:rolleyes:

 

ale cuś w tym jest:yes:

 

 

Ja tak mam, że jak nie myślę o ortografii to byków nie strzelam, czy to na kompie czy ręcznie... niestety z racji wykonywanego zawodu (rolnik;)) rzadko mam możliwość poliglocić na papierze, na maszynie też właściwie tylko na forum... dobrze, że książki pochłaniam bo całkowicie bym...:sick:

No i jak zasadzę byka jakiegoś i jeszcze zaszczycę go spojrzeniem przed kliknięciem "wyślij" to mnie najczęściej razi:p

 

 

Wtórny analfabetyzm.

Jeśli tak się dzieje ze wszystkim, do czego człowiek używa maszyn, to czarno to widzę...:sick:

 

Eeee... nie będzie tak źle... do cepów nie wrócimy:no:;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mam, mam... MAM!!!

 

Sposoba na pluja!

 

Najpierw odwracałam mu pyska w inną stronę, pluł... nawet ściany w alpakarni poznakował:D

 

Cudownym lekiem okazała się...

 

 

 

szufelka!!!

 

taka najzwyklejsza...

 

przystawiam do facjaty i NIE PLUJE!!!

 

Nie to, że pluje tylko nie na mnie bo się zasłonię, ale wcale nie pluje! Ładuje sprężarę do pełna, ale nie pluje.

Znaczy się to nie jest odruch bezwarunkowy! A tak myślałam:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustro!!! Bardzo ciekawe jak by zareagował na podstawienie przed nos lustra!!! :rotfl:

 

Oczywiście fotek mi brak, pojawiasz się raz na kilka dni, znikniesz pewnie znowu zaraz, nic nie opowiadasz co robisz, a do tego fot nie ma!

Czuję się opuszczona i zaniedbana. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to się czuję osobiście dotknięta, pragnę, wręcz nie marzę o niczym innym jak zobaczyć to szufelkowe lustro!!! A doopy w samochód teraz nie wsadzę, koty i Tyrion by mi tego nie darowałi!!!! Zdjęcia chociaż wrzuć jakieś!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...