Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas najczęstszym problemem są mszyce - walczę z nimi przy pomocy oprysków coca-colą.

 

 

w zeszlym roku sprobowalam i byla to walka z wiatrakami, pojawilo sie mrowek od cholery, ktore znowu mszycy naniosly - glupiego robota. skonczylo sie na normalnym oprysku srodkiem na mszyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - taki prosty parawan, w którym piękna tkaniny nie zakłócałyby żadne udziwnienia formy samego parawanu.

 

Na pewno pasowałby w Brazoczysku, gdzie generalnie jest oszczędnie i elegancko bez zbędnych pierdółek i ozdobników. Tak więc jeden ozdobny JEDWABNY parawan wpisałby się tam doskonale a przez fakt, że mozna go dowolnie przestawiać byłby takim ruchomym elementem zmieniającym wnętrze, w którym akurat stoi.

 

Ale ktoś musiałby go zrobić.:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki problem??? Cztery ramki u stolarza zamówić, tackerkiem się chwilunię pobawić i jest... a jeszcze trzy kompleciki zawiasków przykręcić:rolleyes:

Toż to nawet Boba Budowniczego wzywać nie trzeba:no:

 

a jaka satysfa!!!

 

 

Na mszyce chemią pryskam... lubię mieć pewność... kiedyś wodą z mlekiem pryskałam, pomagało... na jeden dzień!!!:sick:

Ale jak ktoś MUSI być eko:rolleyes:... Depsia;):hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mszyce trucizna, na mrówki trucizna, a eko... no cóż.. cola to też trucizna, tylko jeden dzień działa....

 

Braza.. a nie prościej zrobić dwa tunele jeden z góry drugi od dołu i włożyć w nie pręt... powiesić i po sprawie.. tylko to by była wersja na ścianę .. chyba, ze ma to być wersja do postawienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już go kocham... mężu sorry:oops:

 

 

Już go NIE (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) kocham!!!:mad::mad::mad::mad::mad:

 

 

wychodzi, że niestała w uczuciach jestem... a z jednym chłopem już 18 rok:rolleyes:

 

 

a czym mnie cholera z równowagi wyprowadziła to powiem jak mi nerwa przejdzie:mad:

 

 

nawet nie wiem czy go jeszcze lubię:evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arctico, Gruchą mnie dziś sponiewierał w lesie, powinnam go zabić ale nadal go kocham...

Bawiliśmy się w ganianego, potem dostał głupawki zaczął szaleć i w końcu biegł na mnie całym impetem a ja durna baba zamiast stać jak słup i się nie ruszać, postanowiłam uskoczyć z drogi, on zrobił uskok w tym samym czasie i oczywiście walnął we mnie tak, że aż mnie odrzuciło o metr do lasu glebnęłam jak długa a Gruch się wystraszył i podszedł do mnie i nosem mnie dźgał czy mi się nic nie stało :lol2:

Straty oprócz tych moralnych ofkors to dziura w spodniach i siniak wielgachny na udzie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...