Agatka77 30.11.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja wina jeszcze w ogóle nie próbowałam robić, ale mam taki zamiar...Ale najpierw muszę posadzić winorośl Wino z głogu - może być ciekawe, tez popróbuję...A z nalewek w tym roku mam wiśniówkę i morelówkę, jeszcze nie ze swoich owoców, ale już morele i wiśnie w sadzie rosną. Posadziłam też pigwę na pigwówkę i derenia na dereniówkę...A, i jeżyny, na jeżynówkę oczywiście, bo podobno też dobra. Jak tak to przeczytałam to co napisałam, to wychodzi, że wszystko co jadalne to u mnie rośnie po to, co by na alkohol zostało przerobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.11.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 jak juz zrobicie te winka, nalewki...to ja was odwiedze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 30.11.2009 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Witam To cóż to za ptaszki O i ja tam już wiem .... W każdym bądź razie, są to ptaki drapieżne Mało tego nie budują gniazd, wolą zajmować już zbudowane, w Polsce nauczyły się żyć na drzewach, na terenach zurbanizowanych gniazdo zakłada w szczelinach lub wypustach wysokich budynków (wieżach kościelnych, dzwonnicach, kominach) Ale Arcitica jeżeli widziałaś dobrze je -bo mylone są z jastrzębiami, to wiedz, że u nas w Polsce Zimą pojawiają się z lęgowisk z północnych rejonów, gdzie panują surowe zimy. Ja pochwale się, że u nas oglądałam sobie błotniaka łąkowego a to dośc rzadki gatunek w Polsce i jastrzębie Oba te gatunki wydają dośc wpadające w ucho okrzyki Błotniaka stawowego obserwowałam w moich rodzinnych stronach -nad rozlewiskiem Nu nie tylko jego Ale powiem, że sporo u nas było sójek Siedziałam wiele razy na dachu i sobie obserwowałam, jak latają Ba nawet lornetkę targałam na górę. Dobrze wymyśliłaś... ale im dłużej przeglądam neta tym bardziej się przekonuję, że zonkuję Jastrzębia znam i to nie to.... ale coraz bardziej skłaniam się do ....myszołowa . Widziałam go kilka razy na ziemi i to dało mi do myślenia ... w synowym atlasie kiepskie zdjęcia były... Tylko kurka wodna nasze kuraki mogą nie być bezpieczne , ale sąsiady jajkami częstowali to chyba mają kury . Dobry pomysł z tą lornetką... muszę zapakować następnym razem, tylko to będzie na wiosnę chyba A jak na wiosnę to robota, a jak robota to jak tu wrogów obserwować . Pewno dopiero następnej wiosny jak na tarasie z kawką zalegnę , no to jeszcze trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 30.11.2009 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja wina jeszcze w ogóle nie próbowałam robić, ale mam taki zamiar...Ale najpierw muszę posadzić winorośl Wino z głogu - może być ciekawe, tez popróbuję...A z nalewek w tym roku mam wiśniówkę i morelówkę, jeszcze nie ze swoich owoców, ale już morele i wiśnie w sadzie rosną. Posadziłam też pigwę na pigwówkę i derenia na dereniówkę...A, i jeżyny, na jeżynówkę oczywiście, bo podobno też dobra. Jak tak to przeczytałam to co napisałam, to wychodzi, że wszystko co jadalne to u mnie rośnie po to, co by na alkohol zostało przerobione A co ma się zmarnować a poza tym.... Jaki alkohol???? toż to lekarstwo przecie a pigwówkę to z mojej pigwy zalałam , szkoda, że nie pomyślałam o wisienkach , dobre to musi być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 30.11.2009 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 jak juz zrobicie te winka, nalewki...to ja was odwiedze a jak nie zrobicie to nas nie odwiedzisz ??? przyjeżdżaj... mam pigwówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.11.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 jak juz zrobicie te winka, nalewki...to ja was odwiedze a jak nie zrobicie to nas nie odwiedzisz ??? przyjeżdżaj... mam pigwówkę odwiedze, odwiedze.....przeciez wpisałas mnie na turnus do siebie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 30.11.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 też się na nalewki zapisuję odrobię to w polu prosze mi tam jakiś zagonek do przekopania czy oplewienia zostawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 30.11.2009 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 A ja się martwiłam, że nie będzie komu opróżnić , już się cieszę Kalu... pamiętam Skabuś uważaj, bo główną atrakcją będzie dojenie Zośki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 30.11.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 arctica ja ze wsi pochodzę kiedyś krówkę wydoiłam to i koze się obskoczy (bo Zośka będzie kozą, tak?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina i Artur 30.11.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 hej Arctico okna sie zgadzają, drzwi wejściowe były zamówione zgodnie z projektem i musiały być zamówione przed ich rzeczywistym powstaniem (wymurowaniem ) ponieważ czas oczekiwania na nie to ponad 2 miesiące i gdybyśmy je zamawiali po wymurowaniu, moglibyśmy je montować na koniec stycznia/ początek lutego a chcieliśmy zamknąć dom przed zimą... Budowlańcy mieli się tylko trzybamć projektu... ale widać to za trudne... z bramą garażową było podobnie zmienilismy otwór, bo w projekcie był za wąski wymurowali szerszy tak jak miało być ale machneli się ze stropem nad garażem i spieprz.... aż strach myśleć co jeszcez odkryjemy Miejmy nadzieję,że teraz będzie już lepiej A co do win i nalewek to wyśmienite i najlepsze robi moja mama Ja coprawda nie robię, ale regularnie degustuję A najlepsza jest nalewka z pigwy i wisni Wpadajcie do mnie na wspólną degustację! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 30.11.2009 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 No tak... logistyka... nie pomyślałam ... u nas jakoś krócej się na wszystko czeka , chyba, że jakieś specjalne... Wszystko wyjdzie w praniu... tylko może zrób to pranie szybko bo jak się murarze zwiną to ciężko ich będzie później ściągnąć Czuję się zaproszona, jak będziemy w pobliżu to nieomieszkam... A z tą pigwą i wiśnią to sprawdzę... najpierw z pigwą... tylko w przepisie było, że za trzy lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 30.11.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 a ja lubię wszelkie domowe nalewki, a najbardziej wiśnióweczkę, śliwowicę, winogronówkę i aroniówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agatka77 30.11.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.11.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agatka77 30.11.2009 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Może być, to szukamy chętnego? Ale kala, jak do Chorwacji dajesz radę dojechać, to do Lublina nie dasz? Tak w porównaniu, to bliziutko przecież... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.11.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Może być, to szukamy chętnego? Ale kala, jak do Chorwacji dajesz radę dojechać, to do Lublina nie dasz? Tak w porównaniu, to bliziutko przecież... to chyba wyjścia nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agatka77 30.11.2009 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Może być, to szukamy chętnego? Ale kala, jak do Chorwacji dajesz radę dojechać, to do Lublina nie dasz? Tak w porównaniu, to bliziutko przecież... to chyba wyjścia nie mam ano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 30.11.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Może być, to szukamy chętnego? Ale kala, jak do Chorwacji dajesz radę dojechać, to do Lublina nie dasz? Tak w porównaniu, to bliziutko przecież... to chyba wyjścia nie mam ano to laski.....szykujcie nalewki !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina i Artur 30.11.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ja też zapraszam na nalewki, jakby chętni byli Chyba będzie trzeba jakąś parapetówkę forumową zrobić na wiosnę... Połączymy z degustacją ..ja proponuje na wiose spotkanie..gdzie w połowie drogi żeby każdy miał sprawiedliwie z dojazdem Może być, to szukamy chętnego? Ale kala, jak do Chorwacji dajesz radę dojechać, to do Lublina nie dasz? Tak w porównaniu, to bliziutko przecież... to chyba wyjścia nie mam ano to laski.....szykujcie nalewki !! Szykujemy, szykujemy A w Lublinie i ja i Agatka i dardurdka w pobliżu chyba TAKŻE WYJŚCIA NIE MA TRZEBA DO LUBLINA NA NALEWKI PRZYJEŻDZAĆ! ZAPRASZAMY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina i Artur 30.11.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 No tak... logistyka... nie pomyślałam ... u nas jakoś krócej się na wszystko czeka , chyba, że jakieś specjalne... Wszystko wyjdzie w praniu... tylko może zrób to pranie szybko bo jak się murarze zwiną to ciężko ich będzie później ściągnąć Czuję się zaproszona, jak będziemy w pobliżu to nieomieszkam... A z tą pigwą i wiśnią to sprawdzę... najpierw z pigwą... tylko w przepisie było, że za trzy lata No dzrwi na zamówienie robiliśmy i "chwilę" sie na nie czeka Co do nalewki z pigwy to ja już w pierwszym sezonie lekko degustuje i jest suuuper Więc na wiosnę proszę obrać kierunek Lublin :D:D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.