Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

Od jakiegoś czasu nie zaglądałam...

Wchodzę .. iiiii oczy przecieram ze zdumienia, że na Twoją Arkę .. wielbłądek zawitał.. co mnie w sumie wcale by nie zdziwiło....

Czytam do tyłu, i... oczom nie wierzę, buzia się śmieje od ucha do ucha...

 

GRATULACIE Arnusia... jest cudnisty, miziasty i do kochania.. :)

 

Dziękuję...

 

a wielbłądki, takie maleńkie to od razu maja garby???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję:hug:

 

 

Uroczyście informuję iż misja "wendeta" została zakończona pomyślnie:D

 

Wczoraj Hugo przegiął, rano tak mnie "serdecznie" przywitał, że pokazałam numer gumofilca. Zmieszał mnie z błockiem za co został równie serdecznie potraktowany grabiami... dobrze, że miałam je w ręku... nie wiem jak to zrobiłam bo jak wstałam to debil leżał i nie mógł się podnieść. Szyję miał okręconą jak bluszczyk kurdybanek wokół trzonka grabi, a metal grabiący był pod nim. Sam siebie obezwładnił:rotfl:... a ja poleciałam w panice do mężusia z informacją, że przetrąciłam muflona.

 

W związku z powyższym zamiast spełniać przez najbliższe dwa tygodnie rolę samca rozpłodowego, znaczy tetate z Chanelką został w trybie natychmiastowym...

 

 

wymieniony na inny model:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam... ale mój fajowy sprzęcior zażyczył sobie odświeżania i znów post serfuje sobie gdzieś:bash:

 

Po debilu zostało tylko wspomnienie, a!!!! i pozrywane zaczepy mięśni w całej szyi, ruszam się jak paralityk!

 

Przedstawiam HUGO II

 

za bardzo podoba mi się to imię żeby odmówić sobie przyjemności posiadania Hugona przez jakiegoś podłego pluja!

 

Może nie ma takich pięknych, wielkich, czarnych oczu... i ślicznego brązowego noska...ale nowy jeszcze mnie nie opluł... i niech tak zostanie...

 

WP_20140810_15_59_57_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_01_37_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_02_17_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_03_08_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_04_06_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_04_13_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_04_45_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_06_20_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_07_37_Pro.jpg

 

WP_20140810_16_07_53_Pro.jpg

 

WP_20140810_17_10_43_Pro.jpg

 

WP_20140810_17_12_43_Pro.jpg

 

WP_20140810_17_12_57_Pro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop:

 

Ale się narobiłoooooooooooo

 

 

kiedyś tak koguta zabiłam... dobrze, że ożył.....

 

 

Bardzo mi się podoba Hugo II - uszka do przodu

 

 

fantastyczne stado

 

WP_20140810_16_07_37_Pro.jpg

 

 

tu nawet dziewczyny niepewne, a nowy Samiec siła spokoju :lol:

 

 

 

Czy to zaowocowała nowa znajomość strzyżowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny nie niepewne tylko Czokita ładuje sprężarę na nowego! Został biedak solidnie opluty na przywitanie. Wymieniałam u faceta który nam go sprzedał. Ciekawa jestem czy wiedział co sprzedaje ale przyznać muszę że się człowiek w porzo zachował bez najmniejszych problemów wymienił. Na kotlety to bym nie mogła... łajdus był fakt ale na mięcho nie dam rady. Nowy jeszcze nieufny, wymiziany tylko przy okazji wyładowywania z przyczepy... No i nie pluje... jeszcze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten nowy Hugo.. ..

Skoro facet wymienił na nowy model, doskonale wiedział co on jest wart... z drugiej strony jak kupuje się rodowodowe zwierzęta w hodowli... jakby było coś nie tak , to zawsze można zwrócić/wymienić... tak ja miałam w przypadku psa... zastrzeżenie, że jakby co to mogę oddać i jakbym się niewłaściwie Pinkusiem opiekowała , to hodowczyni ma prawo mi go odebrać.... długo musiałam się nagimnastykować, aby mi psa sprzedała... była też sporządzona umowa kupna/sprzedaży.... Inkę bez glejtu kupiliśmy, bo hodowczyni wiedziała, że będzie miała u nas bardzo dobrze... a my ją kochamy... jak naszą dziewczynkę...

 

Ciekawy kolor... a są może szare?

Stadko też mi się podoba.... :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyglądam się temu nowemu i zastanawiam się, czy po jego pysku widać, że to facet, czy tylko tak się wydaje, bo wiemy, że to facet :rolleyes:

A tak w ogóle to fajny jest i mam nadzieję, że nie przyjdzie mu do głowy naśladować Hugona Pierwszego. No a jak mu jeszcze dziewczyny na ucho powiedzą, że tamten zniknął za swoje wybryki............... to nie będzie próbował nawet sprężarki załączać :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U alpak nie występuje dymorfizm płciowy, wiesz, że to chłop to i wydaje Ci się męski;)

 

Szare są... ale to rzadkie umaszczenie, kiedyś kupię sobie panienkę Grejkę... i Śnieżkę... póki co ma facet niemalże identyczną jak N. Hugo tylko z ciornymi oczkami, baaardzo mi się podoba ale chwilowo nie mam zbędnych 7 tysiów:sick:

 

 

Pluj to nie miał silnego charakteru tylko DEBILNY!!! A N. Hugo też ma cudną wełenkę... troszkę brudną na wierzchu bo "hodowca" nie dbał o to czy jego alpaki mokną czy nie...

 

 

Dzisiaj po raz pierwszy od 4 miesięcy chodziłam po dużej kwaterze wypasowej jak zwierze były na niej... CUDOWNE uczucie... pół ranka tam przesiedziałam... kucam sobie i jestem kawałkiem ich stada... młody przychodzi i o mnie obciera łebek żeby muchy strząchnąć... jak o mamę, ciocię...

Nowy boi się psów. Może to dobry znak, bo S. Hugo tylko wysiadł z samochodu i na dzień dobry pogonił Salmę... myślałam wtedy, że taki odważny... a to tylko początkowe oznaki debilizmu były!

N. Hugo bardzo czujny się robi jak zobaczy piesy, a raz nawet ostrzegawcze dźwięki wydał... taki fajny piskogwizd:) Przyzwyczai się, w ogóle do dużej ilości zwierzów musi się przyzwyczaić ale krów i koni się nie boi tylko obserwuje. Ciekawe jak to ma zakodowane, że takie małe mogą być groźne, a Nelsio nie...

 

NO I JESZCZE ANI RAZU NA MNIE NIE SPLUNĄŁ!

BAAA! W OGÓLE JESZCZE ANI RAZU NIE SPLUNĄŁ!!!

 

Na panienki też nie pluje to tylko one na niego... ale nawet nie załadował sprężarki! Fakt nie jestem natrętna, daję mu czas na oswojenie ze mną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużego wyboru to nie miał, ma czterech samców a jak się zaparłam, że ma być jasny i nie biały. Był biały, mój N Hugo i dwóch brązowych.

Ale ten jest superowy, dzisiaj rano pozwolił mi pozbierać z siebie wszystkie źdźbła słomy:wiggle:

 

i nadal nie ładuje sprężary! jest boski!

i w końcu mogę coś na alpaczej kwaterze robić nie tylko późnym wieczorem jak zwierze śpią!

Idę pokrzyw trochę wycharatać, osty już zakwitły... i sralnię ich posprzątam, i piasku do kąpieli przywiozę... i zielsko trochę pokoszę... albo raczej mężusiowi podpowiem gdzie trzeba pokosić:rolleyes:

 

Tamten debil zabierał mi 99,9% przyjemności z posiadania tych zwierzaków!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...