Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Aneczko!

Powoli dochodzę do siebie od niedzieli po skomasowanym ataku czegoś na moje gardło. Dobrze, że nic nie wyszło ze spotkania, bo byście tylko choróbsko do domu swojego przywlekli.

Obejrzałam przepis na śliwki i zrobię Tomkowi. Ja tam taki smakosz czekolady nie jestem, wolę same śliwki :lol2: ale Tomek już na samą myśl się oblizuje i ślinkę przełyka. Łasuch na śliwki w czekoladzie to on jest niesamowity.

Muszę tylko wygrzebać z piwnicy albo zakupić malutkie słoiczki, żeby dawkować te smakowitości :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzuciłam do inspirów w Darach Alpaki

no zawsze mi się japa śmieje jak patrzę na tą czapę:rolleyes:

 

stylowi_pl_dziecko_czapka_16807952.jpg

 

cudowne te czapki, pewnie moja młoda też by chciała :) Ale jej na razie nie zapytam, bo kasy nie mam. Wiem, kupię jej na gwiazdkę :)

 

Tym bardziej, że będę musiała dokupić jeden motek - ale nie teraz, bo strasznie dużo wydatków mam - i dorobić jakaś falbankę do szla, bo po przemyśleniu jednak jest o te 40 cm za krótki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimno... leje i wieje...:rolleyes:

Polimy w krematorium :wiggle:

 

Mi się nie chce... palić

wczoraj już lepiej było bo chociaż rano 2 stopnie tylko były to słońce świeciło... i od razu jakoś przyjemniej:D

 

 

Fajne te czapulki, słodziaki! :)

U nas ranki bardzo zimne i wieczory, ale w ciągu dnia wczoraj było naprawdę przyjemnie, słonecznie i całkiem ciepło.

 

Jak jest słońce to ok, nawet upału może nie być ale jak marudziłam to u nas zimno, wiało i lało... na taką jesień to ja veto stawiam... no dobra wiem, musi olać:sick:... coby mój olewać nie musial:D

 

 

Cześć Aneczko!

Powoli dochodzę do siebie od niedzieli po skomasowanym ataku czegoś na moje gardło. Dobrze, że nic nie wyszło ze spotkania, bo byście tylko choróbsko do domu swojego przywlekli.

Obejrzałam przepis na śliwki i zrobię Tomkowi. Ja tam taki smakosz czekolady nie jestem, wolę same śliwki :lol2: ale Tomek już na samą myśl się oblizuje i ślinkę przełyka. Łasuch na śliwki w czekoladzie to on jest niesamowity.

Muszę tylko wygrzebać z piwnicy albo zakupić malutkie słoiczki, żeby dawkować te smakowitości :lol2:

 

Nie ma sensu w piwnicy grzebać... ostatnio po złotówie razem z przykrywą kupowałam. Tylko po śliwki mi się nie chciało w środę jechać:p...

 

 

cudowne te czapki, pewnie moja młoda też by chciała :) Ale jej na razie nie zapytam, bo kasy nie mam. Wiem, kupię jej na gwiazdkę :)

 

Tym bardziej, że będę musiała dokupić jeden motek - ale nie teraz, bo strasznie dużo wydatków mam - i dorobić jakaś falbankę do szla, bo po przemyśleniu jednak jest o te 40 cm za krótki!

 

Ewa a może frędzle... jakoś fajnie w krateczkę zawiązane??? Po 20 centów z każdej strony to fajniusie by były... można i dłużej nawet.. Wiesz jakie? takie na przemian wiązane. Bo szal na końcu ma sam ażur i nie widzę tam falbanek:rolleyes:

 

 

Zarąbiste te czapki!!!! Arcti, przymierzasz się do takich???

 

Nie przymierzam się tylko rzucam propozycję, (na blogu na stronie Dary Alpaki więcej;)) Każdy potrzebuje inny rozmiar, że o kolorze nie wspomnę...

fajne były by rude z Czokity... albo szatynki Chanell:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, Ania... A zamiast frędzli to dorobić pas czy dwa, tyle ile jest potrzeba? a jak nie chodzony to może wymienić na odpowiedni rozmiar?

 

Przed wczoraj paliłam cały dzień w kominku, wczoraj ciepło było u nas... dziś znów zimno i pochmurno.... pewnie wieczorem będzie trzeba zapalić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni o to chodzi, że to szal robiony na zamówienie;) Jaki miał być tak i jest (nawet 10 cm dłuższy:p), a wykończenie robione jest tak coby teraz dorobić bez oznak dorabiania to trzeba by z 30 cm spruć bo wykończony jest ażurem, a wzór na szalu jest inny. Znowu prucie po blokowaniu jest wyższą szkołą jazdy:p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja myślałam, żeby ten sam ażur pociągnąć tylko taki rozkloszowany trochę. Przemyślę sobie sprawę, jak znajdę kasę na wełnę. Na razie zapłaciłam mandat i jeszcze kilka niespodziewanych i bezsensownych wydatków i muszę straty odrobić ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się podoba ta z guziczkami i niesymetrycznym wywinięciem:)ciekaw,czy dziś mi to przejdzie przez net-Wam też forum tak strasznie wolno chodzi?

 

A wiesz, że mi też... tylko z Hugona to już jedynki nic nie zostało, cała na sweter poszła i 3 szale... troszkę dwójki zostało ale to na skarpety raczej. Mocniejsza ale może dziabnąć;)

Tak, że albo Czokita albo Chanelka zostaje:D

 

 

Do mnie w sprawie roboty na drutach to prosze mówić baaaardzoooo woooolnoooo ... a i tak nie obiecuję, że zrozumiem!

 

Na sweter mnie na razie nie stać:bash:

 

Spoko, alpaka nie zając! Że Ci o skarpetach nie przypomnę:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, a jak by do przędzenia zrobić mixta czyli jasne i troszkę ciemniejszego dołożyć? Jaki byłby kolor?

 

 

A, i byłam na blogu i chciałam się odezwać i chcieli ode mnie maila! Onet mojego maila jeszcze (chyba) nie ma i nie dostanie. I tak już tonę w spamie :(

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrówka życzę...

I jak Ewa .. na rower wsiadaj i pedałuj... to przejdzie czy pojedzie gdzieś to choróbsko...

 

Na rower nie... załażę cholerę!!! :yes:

 

Choruj, byle szybko, szkoda czasu na długie chorowanie :D A powaznie, to zdrówka życze jak najszybciej!!!

 

Nie mów nic o skarpetach .... kasa znowu nie chce ze mną współpracować :bash:

 

Mnie nie szkoda czasu... ja NIE MAM czasu na chorowanie!

 

Wiecie kiedy rolnik ma wolną sobotę?

 

Jak w piątek umrze!!!:lol2:

 

 

ciekawe, a jak by do przędzenia zrobić mixta czyli jasne i troszkę ciemniejszego dołożyć? Jaki byłby kolor?

 

 

A, i byłam na blogu i chciałam się odezwać i chcieli ode mnie maila! Onet mojego maila jeszcze (chyba) nie ma i nie dostanie. I tak już tonę w spamie :(

 

Runa to raczej niekoniecznie mieszać, chyba że by w gręplarni pomieszali. Ale ja robię rusticala nie grępluję tylko ze zwierza prosto. Łaciata by wyszła. Ewentualnym rozwiązaniem jest danie jednej nitki jasnej drugiej ciemnej. Miałam pomysła na czapkę i szal coby ukręcić Chanelkę (gorzka czekolada) tak na grubo, nierówno i z glutami i do tego cieniutkiego Hugona w najjaśniejszym tonie i skręcić to do kupy. Muszę popróbować, bo i tego i tego jeszcze trochę mam :D

 

Jak zdrówko? :hug:

 

Lepiej...

 

nie mówić;)

 

Rano było całkiem dobrze ale po obiedzie padłam... jak pies Pluto, na cztery łapy:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...