Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie, że śpię:rolleyes:

 

Jakoś dzisiaj dziwnie z tym spaniem było... o pól do piątej obudziłam się wyspana, wysiusiałam psy i siebie, poszłam spać, przed siódmą do młodego i zwierząt wstałam, oporządziłam i na ostatnich oczach doszłam do łóżka, w mig usnęłam 9.30 oczy otwarłam i jeszcze ze trzy drzemki zaliczyłam później... i

jestem:wiggle:

 

 

Myślę nad warzywniakiem... serio! Jakbym nie wiedziała jak wygląda wojna z chwastami to już dawno bym gdzieś miała... ale zasadzam się na pomidory i ogórki na włókninie, tylko nie jestem pewna czy w tym sezonie zdążę:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomidory miewam od kilku lat. Niestety większość zaraza tłucze. Mój kuzyn rolnik prawdziwy mówi, że blisko miast są kwaśne deszcze i jak ktoś chce pomidory, to sobie daszek musi zrobić i podlewać wodociągiem. Albo pryskać na potęgę. Dwa lata temu udało mi się kupić odmianę sadzonek odporną na gnicie i faktycznie miałam raz pomidory. Ale w ub roku kupiłam niby te same, niby od tej samej kobiety a już były inne w wyglądzie i zgniły. Nieuczciwa się zrobiła :( W tym roku spasowałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że śpię:rolleyes:

 

Jakoś dzisiaj dziwnie z tym spaniem było... o pól do piątej obudziłam się wyspana, wysiusiałam psy i siebie, poszłam spać, przed siódmą do młodego i zwierząt wstałam, oporządziłam i na ostatnich oczach doszłam do łóżka, w mig usnęłam 9.30 oczy otwarłam i jeszcze ze trzy drzemki zaliczyłam później... i

jestem:wiggle:

 

No jak dziwnie??? Toż to cała Ty! :lol2:

 

Myślę nad warzywniakiem... serio! Jakbym nie wiedziała jak wygląda wojna z chwastami to już dawno bym gdzieś miała... ale zasadzam się na pomidory i ogórki na włókninie, tylko nie jestem pewna czy w tym sezonie zdążę:p

 

 

:D :D :D

Tak sobie po cichuśku myslałam, że jak Cię znam, to nie darujesz... :lol:

U nas rzadko gniją, bo okropnie sucho z zasady, więc nie mają jak te grzyby za bardzo się rozwijać.

No to hodujemy i mamy.

Najpyszniejsze na świecie są, wygrzane w słońcu, rosnące tyle czasu, ile im trzeba, nie popędzane i nie pryskane.

Niebo w gębie po prostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szklarenka na pomidory i pryskanie to... lepiej kupić polskie gruntowe gotowe, tyle samo chemii, ale ile mniej roboty!

Mnie się wiosną zwykle marzy ciepły inspekt, żeby sadzonki sobie wygodnie porobić, a nie wszystkie możliwe parapety w chałupie skrzynkami poobstawiane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...