Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

Z urlopu wróciła a tu medycyna ;)

Skoliozę masz. To się leczy do czasu dojrzewania. mam wrażenie, że już dojrzałaś. Za późno. Teraz to już tylko ćwiczyć mięśnie przykregosłupowe, żeby trzymały ten kręgosłup. Ale.. praca to nie ćwiczenia.

 

Skoliozę i wte i wewte... znaczy u góry w lewo u dołu w prawo + prze-lordozę + rotację kręgów w odcinku piersiowym... i to właśnie podobno boli:bash:

 

 

5 sierpnia do ortopedy idę, zobaczymy co powie :)

Edytowane przez Arctica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nic nie powie. To, co opisujesz to właśnie skolioza młodzieńcza. W tym wieku to już pozamiatane. Zostają brzuszki i ćwiczenia pośladkowych i grzbietu. Systematycznie co dzień, niestety. No chyba, że jest tam coś do wymiany w tym kręgosłupie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

 

Skoro już jesteś to jak suszyć annabelki??? bo mi deszcz trochę połamał:mad:

 

 

Teraz nie ususzysz, za młode są, zbyt dużo w nich soku, wstaw po prostu do wazonu z wodą jeśli masz taka potrzebę. Zresztą anabelki jak dla mnie nie są najlepsze do suchych bukietów, mai inne lepsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia od dwóch tygodni mamy mokro. Niemalże codziennie coś przeleci, w niedzielę burzysko centralnie nad nami, w pół godziny 5 cm wody dostaliśmy. Suszy zdecydowanie nie ma. Wiesz... zboża dojrzały, na żniwa czas to i pada. Na szczęście to już nie nasz problem bo musiała bym se chyba w łeb strzelić:sick:

 

Braza - siem cieszem:wiggle:

 

Ewa - obaczym:p

 

Gosiek innych mi nie połamało bo jeszcze niewielkie, a nawet jak trochę urośnięte to im deszcz i wiatr nic nie robią. Annabelki takie wielkie kwiaty mają to je tarmosi:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popalikowane, wszystkie! Po 4 pręty mają i drut na dwóch wysokościach, ale z braku deszczu były podlewane, a mężuś wyjątkowo wrażliwy na ochlapnięte hortensyjki... tak podlewał, że kwiatuszki wielkości dorodnych arbuzów mamy...

i po deszczu poprzeskakiwały przez ostatni drut, łepy pozwieszały:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żniwa czy nie, deszcz po takiej suszy błogosławieństwem jest i basta!

A moja hortensja wcale w tym roku nie zakwitła, miała takie 3 długie witki po zakupie, kwitnące.

Wiosną przycięłam dość mocno, jak radziła TAR.

I teraz nie kwitnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...