Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

w tym na D raczej takiego HMSa nie dostaniesz, z drugiej strony poprobowac mozna. jakby co jak ci nie bedzie pasic to mozesz zrezygnowac z zakupu bez podania przyczyny i odeslac. moj mi odpowiada, mam od pazdziernika lub listopada, nie zaluje ze wybralam ten, chcialam z odpowiednim kolem, programami no i by mial regulacje siodla w dwoch plaszczyznach i regulacje kierownicy. te magnetyczne z zasady chyba sa cichsze niz mechaniczne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Brazulka dużego mam saloona, i ogony się zmieszczą i kręcioł... o! dwa rkęcioły bo rower to tez kręcioł przecie!

 

 

Tak, musi być magnetyczny bo wtedy nie ma odgłosów tarcia :) Jakoś po odkurzaczu przeszły mi zakupy przez net, nie chce mi się z reklamacjami bujać, a przy 150 kilosach codziennie musi coś paść :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko jedyna, 150 kilosów??? Chyba by mi się nie chciało ....

 

A propos odkurzacza .... wczoraj włożyłam do niego rurę (tę giętką) zgodnie z zasadmi i ... tak zostało. Za cholerę nie mogę jej wyjąć, kręci się na wszystkie strony ale nie puszcza :mad::bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam na odkurzaczu, gdzie wsadzałaś są łobrazki, nie pamiętam dokładnie jakie, kłódka chyba otwarta i zamknieta. Łopatologiczne to... wiem bo ostatnio znów mójny nie mógł wsadzić :lol: Mój dalej nie pryska kurtyną i nie mogę się zebrać aby go odwieźć do serwisu bo mi potrzebny odkurzacz!

 

A na rowerku to ja kręcę 5 dyszek, resztę J. Codziennie jeździł na takich dystansach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego tez do niczego nie namawiam, moje ustrojstwa pracuja na chwile obecna bez zarzutu i odkurzacz i rower, mam gwarancje D2D. wiec jakos nie robi mi to roznicy, w moim przypadku udanie sie do sklepu to wiekszy problem.

mamuniu musze isc sie pakowacdo wyjazdu a taki leniuszek mnie dopadl, w ogole jakos w tym roku wszystko na spontan na ostatnia chwile, jeszcze przed sama wyprawa jedziemy z bialasami do fryzjera i potem od razu w podroz :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój leń ma się na tyle dobrze, że nawet Ci nie zazdroszczę... nie chciało by mi się pakować... a jeszcze mniej rozpakowywać... w ogóle zada z chałupy ruszać. Do miasta muszę jechać do ARMiRu i tak mi się strasznie nie kce.

To może i tutaj pokażę, bo nie wszyscy fb i nie wszyscy na blogu mnie odwiedzają...

 

 

wida%25C4%2587.jpg

 

nie%2Bwida%25C4%2587.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

nie%2Bwida%25C4%2587.jpg

 

wida%25C4%2587.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój leń ma się na tyle dobrze, że nawet Ci nie zazdroszczę... nie chciało by mi się pakować... a jeszcze mniej rozpakowywać... w ogóle zada z chałupy ruszać. Do miasta muszę jechać do ARMiRu i tak mi się strasznie nie kce.

To może i tutaj pokażę, bo nie wszyscy fb i nie wszyscy na blogu mnie odwiedzają...

 

 

wida%25C4%2587.jpg

 

nie%2Bwida%25C4%2587.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

nie%2Bwida%25C4%2587.jpg

 

wida%25C4%2587.jpg

 

"Gdzie jest booooobaaaas...??? TU JEST!!!!!!" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mi też gorąco ale J. się drze to wkładam:p

Czasami ma rację;)

 

Wjechałam na szkło i zapatrzyłam się na przednią oponę czy mi się nie flaczy... i złapałam pobocze, a było ono jakieś 20 cm niżej niż asfalt... a zaraz dalej był rów...

Zdążyłam jeszcze walnąć głową w rant tego asfaltu i komandowskim susem wylądowałam w rowie... w pokrzywach.

 

A jedyne co zapamiętałam to uderzenie głową i moją myśl, "ojejku jak mientko!!!"

 

Nie wiem Osia jak chcesz, Wy jeździcie po innych drogach, J. w tym roku przesiadł się na szosówkę i posuwamy tylko po asfaltach co generuje spore prędkości:D

 

Trochę ciężko było się dzisiaj z wyrka zwlec, każdy muskułek mnie boli, troszkę otarć, w spódnicy nie jeżdżę Depsiu :p

Chyba nie było tak źle bo po kraksie osiodłałam abarot rumaka, bo w całej swej narowistości aż łańcuch zgubił, i przekręciłam jeszcze 40 kilosków. Że jak partyzant wyglądałam trochu to fakt:p a co mi tam:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...