Arctica 11.01.2010 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Dla mnie za mocnym akcentem jest cegła w naturalnym swoim kolorze. Bielona wydaje mi się łagodniejsza... Dopracowywuję szczególy aranżacji... ale o kibeku jeszcze nie myślałam , masz jakieś typy . Mojemu mężusiowi to najbardziej by biblioteka w wuceciku pasiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 11.01.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Dla mnie za mocnym akcentem jest cegła w naturalnym swoim kolorze. Bielona wydaje mi się łagodniejsza... Dopracowywuję szczególy aranżacji... ale o kibeku jeszcze nie myślałam , masz jakieś typy . Mojemu mężusiowi to najbardziej by biblioteka w wuceciku pasiła chciałabym stojący, choć podwieszany jest praktyczniejszy aktualnie wczytuję się w tematykę związaną z geberitami - chyba się na takie rozwiązanie zdecydujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.01.2010 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 U nas będzie stojący... poza myciem podłogi to co jeszcze przemawia za wiszącym? ... Jakoś nie widzę potrzeby geberitowania Za to na pewno chcę umywalki na nóżkach... Teraz mam komodę, i jest fajnie, bo wszystkie graty można w niej upchnąć, ale mam chcieja na dwie umywalki na nóżkach... A problem gratów... Beatka podsunęła mi fajnego pomysła... o http://www.remodelista.com/img/sub/jessica-bathroom-sink.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 12.01.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Witam... Fajne rozwiązanie z tym schowkiem za lustrem... Właśnie w łazience ciut tych pierdułek zawsze jest do schowania, postawienia itp. Jak tam pada u WAS? U mnie pada i byłam odśnieżyć, poza tym chodzę do pieca... Ale jak dałam mu papu -to kalaryfery miały 40 stopni Przez to wstawiłam sobie zapiekanki i wracam z piwnicy, coś pachnie Myślę co tak pachnie... Ło matko moje zapiekanki... takich chrupkich nigdy nie jadłam -chrupałam jak mysz... Ser i wędlinka były pyszne, ale pocieszałam się, że mogły w ogóle być w gorszym stanie, a że głodna byłam, to zjadłam... Pada dalej pewnie za 2-3 godziny będę znowu tańczyć z szuflą przed domem, ale moje dziecko klaszcze w dłonie, bo niedługo ferie -za tydzień i zapowiada się, że będzie śnieg. Uciekam i życzę dobrego dzionka - ja poproszę i wzór i napisz arctica co mam kupić najlepiej -ok? Bo zapewne czarną mulinę Sobie poćwiczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 13:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Witaj Miśka... Szafka zalustrowa też mi wpadła w oko. Tylko trochę inne rozwiązanie kombinuję. Tak żeby nie było widać, że tam w ogóle coś jest. Zamówię grube ramy, w środek dam lustro, na nie cieniutką sklejkę i na to zawiasy. Całość umocuję na wnęce w ścianie. Będzie wyglądało jakby tylko lustro wisiało.... aaaa... dwa lustra, bo nad obiema umywalkami tak chcę. Każdy będzie mógł swoje pirdóły trzymać u siebie, bo niecierpię jak mi się pędzle, pianki, maszynki i takie tam pałętają po moich kosmetykach Ale mi smaka narobiłaś, na te zapiekanki... boshe... ja ze dwa lata pieczywa nie jadłam ... i nie brakowało... a teraz chrupiące zapiekanki... aż czuję ten zapach U nas padało trochę z rana... odszuflowałam i narazie nie pada . A już niedługo słonko obiecują , dopiero będzie super!!!! O wzorze i materiałach napisałam Ci na PW. Pozdrowionka .... i wytrwałości życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiochman 12.01.2010 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 łoj a czemu chlebusia nie jadasz? Dieta jakaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Męża odchudzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiochman 12.01.2010 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 I to sie tak uda? Tzn. Ty nie jesz a mąż chudnie? Interesujące... Podaj więcej szczegółów to przekaże swojej żonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Może nie całkiem dokładnie tak Od jakiś dwóch lat, nooo... może póltora roku nie jemy pieczywa, ziemniaków, nie łączymy tłuszczy z węglowodanami... A że nie będę gotowała oddzielnie dla każdego, to już nie jest to dieta tylko styl życia. Mięcho i warzywa i ..... do syta Nie wyobrażam sobie mojego chłopa na diecie, takiej tradycyjnej, z wydzielanymi porcjami, nie dało by się z nim wytrzymać A tym cudownym sposobem skurczył się ..... prawie 30 kilo . Co najśmieszniejsze, ja, co prawda nigdy nie miałam problemów z wagą, ale nie schudłam nawet pół kilo... mutant jakiś jestem normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiochman 12.01.2010 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 No to spore osiągnięcie. Gratulacje.Ja ostatnio rozglądam się za wxbogaceniem diety sokami, takimi jak w diecie Gersona. I Myślę o zakupie juicera z dodatkową przystawką do mielenia mąki. Na wiosnę wprowadzę też kurki zielononóżki do kurnika , który już stoi. Sam też biorę się za wytwarzanie jogurtów i twarogów. Mam we wsi obok gospodarza z krówkami, więc jest mleczko.Nie jem też wieprzowiny od ponad roku i schudłem jakieś 5-7 kg. CZyli skłaniam się powoli ku żywności organicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Ja to tak sobie myślę, że jak już zamieszkamy tam, u nas , to będziemy prawie samowystarczalni. Nooo... zgrzewkę mleka na tydzień będę potrzebowała i płatki... Cała warzywna reszta sama urośnie... sad już mam... winko na procenty mężuś przerobi... wędzarnię mam w planach wybudować... chłop wymyślił, że sery żółte będzie robił... niech robi Mam tylko jeden problem , nie wyobrażam sobie zjeść MOJEGO zwierzaka... i to od kur począwszy Ps. U nas tez 95% mięcha to drób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiochman 12.01.2010 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Winko z dzikiej róży już u mnie się klaruje. Nawet nieźle smakuje Z tymi zwierzakami mam podobny problem, ale będę się musiał chyba przełamać Warzywka też chcemy własne tylko jakiś tunelik muszę do wiosny zrobić. Na jesień skończyłem kurnik na 10-12 kurek, czeka na zakurzenie. http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/3/1/9/52532272_d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 12.01.2010 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Ojej, ja również nie zjadłabym nigdy swojego zwierzaka. Swego czasu, gdy dziadkowie mieli kury, to tak je oswoiłam, że gdy mnie widziały, to wskakiwały na kolana, przykurczając się, żeby je głaskać Zawsze płakałam, gdy wiedziałam, rosół był z jednej z "moich" kurek Teraz stara baba jestem i też żal by mi było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiochman 12.01.2010 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 wszystkich swoich zwierzaków nie będę pożerał tego zostawię http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/8/1/8/52532248_d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 12.01.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 12.01.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 wszystkich swoich zwierzaków nie będę pożerał tego zostawię http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/x/8/1/8/52532248_d.jpg piękny kudłacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 A mi Danusia podpowiedziała winko z głogu. Całe mnóstwo tego u nas rośnie, będziem próbowac Z róży też musi byc pycha, soki kiedyś babcia robiła... a i dżem z płatków jest boski, tylko sporo tych róż musi być Widzę Moniu, że my bratnie dusze... jak byłam na wakacjach u dziadków, to koguta (takiego liliputa) nauczyłam noszenia na rękach. Później babcia miała przechlapane, bo zabiegał jej drogę podnosił łepa i kazał się nosić ... a ja go tylko muszkami karmiłam ... kogut pod jedną rękę, packa w drugą i do obory ... szybko się połapał co i jak Kurnik też już mam... na końcu stajni... nie wiem, czy fotosik to wypluł w końcu moje zdjęcia , czy nie... jakby nie było to stajnia na dzień dzisiejszy wygląda tak http://foto3.m.onet.pl/_m/8bc19b3b4fc4d10fe98dfd6508507b8f,10,19,0.jpg nie... dziś to chyba zasypana ciut jest Tam na końcu będzie właśnie kurnik, 4 x 6 m, ten z płaskim dachem. Na górze ma być taras widokowy na końskie pastwisko... padok to chyba ładnie nazywają Cały budynek otrzymaliśmy z dobrodziejstwem rozwalonego dachu i różnej maści napisów na ścianach... troszku lepiej teraz wygląda , jeszcze okna, drzwi... i zaludniać... tfu... zazwierzęciać można Gorzej, że kury dożywocie mogą mieć u nas ... chociaż chłop powiedział, że koźliny spróbuje jak mu Zośka na samochód wlezie Podziwiałam Twojego niezjadliwego potwora jak był jeszcze puszystą kulką... słodziak . Moja psica też niezjadliwa... za stara ...i taka śliczna i kofana http://foto1.m.onet.pl/_m/a4c44679a2b461b46a471fd11b7cb8a9,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać Siemka... ja odwaliłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 12.01.2010 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać Siemka... ja odwaliłam u mnie malż szalał ale ulice zrobiłam dym w gminie bo ile można się zakopywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.01.2010 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 przedarłam się przez zaspy i wpadłam się przywitać Siemka... ja odwaliłam u mnie malż szalał ale ulice zrobiłam dym w gminie bo ile można się zakopywać Przeprowadź się do nas... pełna kulturka... nawet główna, powiatowa gorzej odśnieżona, niż moja, przydomowa i polna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.