Ogrodzenie

[pracuś]

Wita.

Mam pytanie czysto praktyczne. Myśle o ogrodzeniu swojej działki. Wzdłużjednego boku graniczę z palan..m sąsiadem, który pisze na mnie różne głupoty /nadzór budowlany, gmina ,policja/ znany jest jako powszechny pieniacz, z którym nikt nie dojdzie do ładu. Na obydwu końcach naszej granicy są posadowione słupki graniczne, na jeden z nich on uważa że " chyba nie jest w tym miejscu co powienien". Proszę poradzcie mi co mam robić. Bardzo chce sie ogrodzić.Czy mam wyprowadzic geodetę jeśli są graniczniki, a jestem pewien że jeśli to zrobię to sprawa skończy sie w sądzie i nie waidomo kiedy skończy. A może postawtić w jeden dzień ogrodzenie i po sprawie, niech on udowadnia swoje rację. Wtedy on będzie musiał /jesli będzie chciał mi coś udowodnic wyprowadzic geodetę.

[Jerzysio]

.. tylko wiesz, co będzie jak on ma rację

Wtedy to dopiero da popalić.

Ja bym ( ze względu na pieniacza ) skorzystał z geodety.

Pzdr

J

 

PS

...no i ogrodzenie postaw na swojej działce oczywiście !

[pracuś]

Takie rozwiązanie jest jak najbardziej wskazane w przypadku normalnego osobnika a nie takiego ................... . !!!!!, już za jego przyczyna jest jedna sprawa w sądzie. Zagrodził mi część drogi dojazdowej do mojej posesji, biegnącej wzdłuż jego działki, twierdząc /bez rozgraniczenia !!!/ że dotąd jest jego/ na drodze gminnej. i teraz /5 lat/ sprawa się ciągnie , a on twierdzi że dotąd jest jego, i jemu trzeba udowodnić że nie ma racji