lukasz77 18.09.2009 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2009 Witam! Mam ogromny problem z kotłem dwufunkcyjnym, nazwa jak w temacie, Kocioł Vaillant VCW PL 180 XEU H. Objawy najogólniej rzecz biorąc są takie (przy próbie włączenia ciepłej wody, przy czym, jeżeli nie odpala - to nie odpala i na ogrzewaniu): Kiedy odpala (ostatnio bardzo rzadko, jakieś dwa dni temu miałem ciepłą wodę...) - wszystko działa niby bez zarzutu, sam się nie wyłącza - woda jest bardzo gorąca, bardziej niż kiedyś Kiedy nie odpala (czyli ostatnio prawie zawsze) - to "coś" ze sprężyną co się naciąga i wciska przełącznik - wykonuje swoją pracę, - to "coś" z tyłu, za przezroczystą obudową (idą tam kable elektryczne) co powinno się wysunąć - ani drgnie - pompa jest bardzo gorąca, ale nie "chodzi". Piec raz działa, raz nie działa. Zawezwany fachowiec tak naprawdę nie wie co mu dolega. Stawia na elektronikę, nie wiem czemu - podobnież jakieś styczniki miały zaśniedzieć i nie łączyć. Może, choć osobiście wydaje mi się to wątpliwe.Fakt jest taki, że wyjął płytki z elektroniką, przetarł styczniki drobnym papierem ściernym i... piec zaczął działać. Ale na krótko. Mnie raz zadziałał od samego zdjęcia obudowy. A czasami nic się nie robi i nagle reaguje na puszczenie ciepłej wody. Niestety, tak jak chodził kikanaście lat żadnego problemu, tak od dwóch dni - ani drgnie i nie chce odpalić. Czy ktoś mógłby mnie naprowadzić na jakiś trop? Wyczyścić? Jeżeli tak - to co? Tak ogólnie to go próbowałem czyścić, ale tylko z wierzchu. Fachowiec czyścił coś w środku, ale zabijcie - nie powiem co. W każdym razie - bez rezultatów. Wydawało mi się swego czasu, że poszła pompa, bo nie działa a diabelnie gorąca. Cóż z tego, jak parę godzin później zadziałał... Nie wiem co o tym myśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaskul 19.09.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2009 pompę można wymontować rozebrać i wyczyścić - jest tam pełno kamienia który uniemożliwia jej prace - po zmontowaniu działa jak nowaTak było u mnie też nie chciało ruszyc - diagnoza pompaAle co u ciebie to nie wiem - moze zmień fachowca - zdiagnozowanie pompy nie powinno byc trudne - serwis Vaillanta chciał wymeniac (duze koszty) ja wyczysciłem i piec hula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz77 19.09.2009 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Mówisz, że da się ją domowymi środkami rozebrać?Może spróbuję w takim razie... Oczywiście czy to na pewno pompa - też nie wiem. A fachowca nie zmienię, bo w miasteczku jest jeden od Vaillanta (w sumie dwóch, ale ten mój chodzi i poprawia po pierwszym - tak mówią wszyscy a i znajomi tak mieli...)Skoro pompę łatwo zdiagnozować, to może jednak nie wina pompy :/No nic, na razie planuję wyczyścić wszystko, co dam radę... I czekam na kolejne porady, bo Bogiem a prawdą - fachowiec już czyścił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MirekSza 19.09.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Witam! Piec raz działa, raz nie działa. Zawezwany fachowiec tak naprawdę nie wie co mu dolega. Stawia na elektronikę, nie wiem czemu - podobnież jakieś styczniki miały zaśniedzieć i nie łączyć. Może, choć osobiście wydaje mi się to wątpliwe. Fakt jest taki, że wyjął płytki z elektroniką, przetarł styczniki drobnym papierem ściernym i... piec zaczął działać. Ale na krótko. Mnie raz zadziałał od samego zdjęcia obudowy. A czasami nic się nie robi i nagle reaguje na puszczenie ciepłej wody. Wydawało mi się swego czasu, że poszła pompa, bo nie działa a diabelnie gorąca. Cóż z tego, jak parę godzin później zadziałał... Nie wiem co o tym myśleć. Mój piętnastoletni złom który powisi jeszcze tydzień bo jego następca stoi już w kartonie ma taki przycisk do zapalania świeczki. Po załączeniu nim świeczki nie odbijał i pozostawał wciśnięty.Nie było wtedy ciepłej wody.Niestety nie znam Twojego pieca i nie wiem jakie ma rozwiązanie załączania świeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaskul 20.09.2009 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Mówisz, że da się ją domowymi środkami rozebrać? Może spróbuję w takim razie... Oczywiście czy to na pewno pompa - też nie wiem. A fachowca nie zmienię, bo w miasteczku jest jeden od Vaillanta (w sumie dwóch, ale ten mój chodzi i poprawia po pierwszym - tak mówią wszyscy a i znajomi tak mieli...) Skoro pompę łatwo zdiagnozować, to może jednak nie wina pompy :/ No nic, na razie planuję wyczyścić wszystko, co dam radę... I czekam na kolejne porady, bo Bogiem a prawdą - fachowiec już czyścił... da sie zakręc wode - bo musisz spuscić wodę z kotła pompa trzyma sie z tego co pamiętam na 4 śrubach na imbusa - wykręcasz je i w twojej ręce zostaje silnik wraz z wirnikiem, ten korpus w którym chodzi wirnik zostaje - u mnie cały wirnik był w kamieniu tak że nie chciał sie obracać - pompa stała jak pompa stoi to piec nie odpali. Ręcznie go poruszałem wyczysciłem z kamienia zmontowałem to wszystko razem. Robiłem to rok temu na jesień i do tej pory żadnych problemów nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 20.09.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 lukasz77Kocioł VCW 180 XE ma już swoje lata koniec produkcji 1996 r.Czy kiedykolwiek miał wykonaną konserwację lub duży przegląd ?W tym modelu jest b.dużo elementów: membrany, rurki impulsowe itd.Zacząłbym od regeneracji zespołu wodnego, sprawdzenia czujnika przepływu, kontroli pompki membranowej, sprawdzenia drożności przewodów sterujących.Trochę czasu na konserwacje potrzeba 2-3 godziny powinno wystarczyć.Moja rada nie rób sam przy kotle zostaw to serwisowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz77 20.09.2009 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi.Kocioł, teoretycznie przeszedł czyszczenie dwa razy w ciągu ostatnich pięciu lat. Ale... Raczej to była konserwacja zewnętrzna. Robił ją jednakowoż tutejszy "najlepszy fachowiec"* więc przypuszczałem, że to wystarczy.Postaram się znaleźć kogoś, kto się na tym zna i zrobi to niejako od wewnątrz, zgodnie z Waszymi sugestiami.Jak się nie da, to klucze w dłoń i zabiorę się sam...Dziękuję raz jeszcze. *) to cytat, nie ironizowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 20.09.2009 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Przeczytaj toUrządzenie nie włącza podgrzewania ciepłej wody.• automatyka wodna nie uruchamia serwozaworu • zakłócony dopływ wody, zatkane sito, zawór odcinający nie w pełni otwarty• mikrowyłącznik na serwozaworze źle ustawiony lub uszkodzony • zawór przełączający nie przełącza na grzanie c.w .u. Za gorąca cwu zakamieniały wymiennik lub źle ustawiona moc na cwu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz77 20.09.2009 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Czytałem, bo zanim napisałem pytanie (na elektrodzie też) to szukałem rozwiązania Ale objawy nie są zbieżne z moimi tak do końca - u mnie piec nic nie próbuje... Choć np. w tej chwili chodzi bez najmniejszego jęku i zgrzytu. Ale wiem, że będzie miał kaprysy coraz częściej i dłużej (ostatni trzy dni trwał) i trzeba przed zimą koniecznie coś z tym zrobić. Zajmę się drożnością przepływu wody, dziękuję raz jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.