Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ja sie najbardziej boje w bialych kuchniach miejscowego nieodwracalnego zolkniecia szafek,szczegolnie,ze lubie gotowac na gazie.....

a widzialam juz takie kuchnie

trzeba miec sprawdzonego dostawce frontow,ktore nie beda sie przebarwiac

Lakierowane fronty nie żółkną. Mam koleżankę, która ma 10letnią białą kuchnie. Fronty jak nówka, nic, zero żółci. Natomiast korpusy i owszem, do wymiany, żółto-bure. Mojej siostrze poradziłam, żeby zrobiła szare fronty.

Swietnie wyglądają i nie żółkną.

Edytowane przez kaśka maciej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie do końca rozumiem stwierdzenia, że biała kuchnia służy do oglądania (tudzież sprzątania), a nie gotowania.

 

Czy jeśli podczas gotowania wyleje się coś lub rozsypie, nie wycieracie tego? Czy po pokrojeniu warzyw/chleba nie zbieracie z blatu okruszków, które spadły z deski do krojenia? Czy po doprawieniu mięsa nie przecieracie miejsca, gdzie rozsypała się przyprawa? Nie myjecie rąk z tej przyprawy przed otworzeniem szafki? Co więcej może pobrudzić Wasze kuchnie? Czy nie przecieracie frontów (wszystko jedno, jasnych czy ciemnych) co jakiś czas, choćby przed świętami lub też przed wizytą teściowej ;)?

 

Poprzednio miałam ciemną kuchnię, teraz jasną. Nie widzę żadnej różnicy w użytkowaniu. I tu i tu po gotowaniu musiałam przetrzeć blaty, wymyć/pochować naczynia, doczyścić płytkę/piekarnik, opłukać zlew, a jak coś wykipiało lub się rozlało - przetrzeć fronty. Przy jasnej kuchni nie czuję się bardziej ograniczona podczas gotowania, nie mam też więcej pracy.

 

Rozumiem, że biała kuchnia nie jest dla osób, które nie wyrobiły w sobie nawyku systematycznego sprzątania po sobie wszelkich okruszków, rozlanych płynów, itp., ale kuchnie takich osób byłyby brudne niezależnie od koloru frontów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IonaAgata, może chodzi o to, ze białą kuchnię trzeba jednak zdecydowanie częściej sprzątać, zeby łądnie wyglądała? Ja jestem pedantką, płytę czyszczę codziennie, blat wycieram kilka razy dziennie (na dodatek mam ciemny i wszystko super na nim widać ) , zawsze zbieram okruszki, ociekacz zlewu, wokół zlewu i baterię wycieram prawie po każdym użyciu (bo lubię, jak lśni), ale fronty szafek czyszczę naprawdę sporadycznie. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Owszem, jak zachlapię to tak, zwłaszcza fronty dolnych szafek, ale fronty szafek wiszących praktycznie nie wymagają żadnych zabiegów. Nawet frontu zabudowanej lodówki nie muszę wycierać częsciej niż raz na tydzień, a myśle, ze gdyby nie dzieci mogłabym to robić raz na miesiąc. Kuchnię mam fornirowaną, ciemną.

 

Acha, dodam jeszcze, ze szwagierka zrobiła sobie białą, lakierowaną kuchnię. Jednak oni zdecydowanie do pedantów nie należą i niestety, kuchnia choć piękna, to jednak sporo traci, bo odciski palców, ciapki i smugi na frontach, zwłaszcza przy uchwytach nie dodają jej uroku. Wcześniej, w starym domu, mieli stare meble kuchenne z dębowymi frontami i przy ich stylu życia naprawdę wyglądały porządniej, mimo ze tam już w ogóle prawie nie sprzątali, bo czekali na przeprowadzkę.

Edytowane przez asizo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakierowane fronty nie żółkną. Mam koleżankę, która ma 10letnią białą kuchnie. Fronty jak nówka, nic, zero żółci. Natomiast korpusy i owszem, do wymiany, żółto-bure. Mojej siostrze poradziłam, żeby zrobiła szare fronty.

Swietnie wyglądają i nie żółkną.

 

Niestety żółkną :( Mój 2-letni lakierowany korpus nabrał waniliowego koloru... Na szczęście jest z boku i tego nie widać. Nie zmieniłabym jednak decyzji o kupnie białych mebli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asizo, ja też nie czyszczę frontów codziennie :). Mieszkamy już ponad dwa miesiące i czyściłam je może ze dwa razy - po zamontowaniu całości oraz przed wizytą rodziny. A potem pojedyncze ślady paluchów na lodówce, bo musieliśmy przywyknąć do nietypowych uchwytów i czasami zamykaliśmy ją, łapiąc za front. Nie mam dzieci, bo tutaj sprawa być może się skomplikuje (choć przychodzą do mnie maluchy brata i nawet gonią się wokół wyspy oraz bawią w chowanego, ukrywając za nią), ale póki co - otwieramy, używając uchwytów i żadnych śladów na frontach nie ma :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę czy szafki białe z IKEA na wysoki połysk się nie rysują zbyt łatwo? Sama mam na takie chrapke ale znajomy twierdzi ze widac ryski...

 

aż obejrzałam moje szafki, rys dopatrzyłam się dopiero patrząc pod światło na świeżo przetartą szafkę, i jak się baaardzo uważnie przyjrzałam do dopatrzyłam się kilku mini rysek.

Szafki mają trzy lata, przez cały ten czas intensywnie eksploatowała je zwłaszcza moja córka :)

teraz będę robiła drugą kuchnię i wybiorę dokladnie te same szafki, tylko blat dam inny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , w tym czasie jak analizuję rynek to kuchnie białe są bardzo modne . Tak naprawdę nie ma problemu z utrzymaniem czystości na takich frontach ponieważ lakiery bądź folie są coraz lepszej jakości i uniemożliwiają "starzenie" się materiału . Nawet większość Klientów uważa że biały lakier w połysku dużo lepiej się sprawuje od lakieru w macie . Pozdrawiam

http://www.nataly.pl/podstrony/img/1472.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kto pisze, że w białej kuchni trzeba ciągle sprzątać, chyba białej kuchni nigdy nie miał. Mieszkam trzy tygodnie, a fronty przecierałam tylko raz i to bardziej z szału latania po nowym domu ze ścierką niż z rzeczywistej konieczności. Dużo częściej muszę przecierać czarny blat z granitu, głównie w okolicy zlewu, ale to przecież ciemny element wyposażenia.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni, ta kuchnia ze zdjęć powyżej to jest model na podstawie którego została zaprojektowana nasza.

Wczoraj odebrałam pierwsze wizualizacje:

 

http://img705.imageshack.us/img705/8946/70247077.jpg

 

http://img121.imageshack.us/img121/138/90261177.jpg

 

http://img860.imageshack.us/img860/8866/100266649.jpg

 

Musimy trochę popracować nad tą "pseudo-ścianą" z kwiatkami, bo teraz takie dziwne "okno" się zrobiło...

 

http://img62.imageshack.us/img62/6716/80254392.jpg

 

Chyba będę chciała jeszcze, żeby ostatnia szafka wisząca była taka szeroka jak szuflady pod nią...

 

http://img827.imageshack.us/img827/252/110271869.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady, Nataly to firma...

 

To chyba nic w tym złego że firma bo mogę zawsze podpowiedzieć coś odnośnie użytkowania i organizacji w kuchni .

Aktualnie robię najwięcej białych kuchni w połysku i z pielęgnacją takiego frontu jest mniej problemów niż z matem , takie mam

informacje od Klientów . Pozdrawiam

http://www.nataly.pl/podstrony/img/1472.jpg

lakier w połysku z frezowanymi uchwytami

http://www.nataly.pl/podstrony/img/1475.jpg

ściana ze sprzętem

http://www.nataly.pl/podstrony/img/1319.jpg[/img</p><p> lakier w połysku </p><p> [img]http://www.nataly.pl/podstrony/img/1316.jpg

mała wysepka

http://www.nataly.pl/podstrony/img/1085.jpg

lakier w połysku , blat kamienny

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...