ms. 21.12.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Informacja, że można przyspieszyć uprawomocnienie decyzji mignęła mi gdzieś na forum. Jak ktoś nie jest biełgy w zawiłościach urzędowych a urzędnicy nie podpowiedzą - to się czeka. Tak nawiasem mówiąc dotyczy to każdej decyzji urzędniczej. Z reguły jak jest po naszej myśli nie zwracamy uwagi na ostatni akapit pisma "od niniejszej decyzji przysługuje....". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.12.2006 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Zazdrośnica tylko tą tymaczasówkę ząłożyć za którą sobie nie wyobrażam żeby płacić. Chyba trzeba będzie w trakcie budowy nieco rozszerzyć własną wyobraźnię, he, he... Bo bez tego na budowie ani rusz! Nas RBtka + kawałek kabla do niej + założenie licznika do szafki ze złączem kosztowało 1850PLN, a i to tylko dlatego tak "mało" , bo robił mój znajomy... Przed tą robotą lubiłem go chyba bardziej... Pozdrawiam budujących "zimą", Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bipop 22.12.2006 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 ja niestety nie mialem odrazu prawomocnego, musialem czekac grzecznie - no ale coz - nikt mnie nie poinformowal, zreszta nie dziwi mnie to, to w koncu gm. Piaseczno a nie Prazmowskie eldorado urzednicze ;P a w sumie co to za róznica. decyzja nie jest prawomocna bo możesz sam od swojego wniosku sie odwołac. A że się nie odwołasz, to mozesz smiało od razu budować. Oczywiścnie ze to jest "nielegalna" budowa ale jedynie przez 14 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 hehe Aussie czasem mi sie wydaje że ze znajomymi to jest tak. Ty znajdujesz znajomego fachowca i poprzez pryzmat jakim jest człowiekiem i jak go widzisz dokonujesz oceny jego fachowośći , oraz liczysz na specjalna cenę. Fachowiec ( nie koniecznie fachowiec) natomiast kombinuje tak, w końcu to tylko znajomy to dlaczego mam mu robic taniej?, czy on mi sie do czegos sprzyda?, chyba nie, no to mu do ceny dołoże Oczywiśćie nie zawsze tak jest, ale jakos w moim przypadku to sie sprawdza. (oczywiśćie występuje jako klient) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 22.12.2006 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Zazdrośnica tylko tą tymaczasówkę ząłożyć za którą sobie nie wyobrażam żeby płacić. Chyba trzeba będzie w trakcie budowy nieco rozszerzyć własną wyobraźnię, he, he... Bo bez tego na budowie ani rusz! Nas RBtka + kawałek kabla do niej + założenie licznika do szafki ze złączem kosztowało 1850PLN, a i to tylko dlatego tak "mało" , bo robił mój znajomy... Przed tą robotą lubiłem go chyba bardziej... Pozdrawiam budujących "zimą", Jeśli tak to ja zrobię inaczej, wypożyczę agregat spalinowy na benzynke, ktoś mi pisal że spalił ok. 400 zł na całą budowę do stanu zamknietego, okna, kompletny dach itp. Jewrioszka ja się chyba nie spytałam skąd masz prąd, czy tez w taki sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 My prądzik ciągniemy przez pole jednego sąsiada od drugiego sąsiada . Rozliczam sie z nim na podstawie wskazania pod-licznika który od razu załozyłem na kabel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 22.12.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 My prądzik ciągniemy przez pole jednego sąsiada od drugiego sąsiada . Rozliczam sie z nim na podstawie wskazania pod-licznika który od razu załozyłem na kabel. To też jest jakaś opcja dlatego nie rozumiem jak czytam te straszliwe kwoty, a ludziska płaczą i płacą, każdą złotówkę to ja bedę ogladała kilka razy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycho_p 22.12.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Jeśli tak to ja zrobię inaczej, wypożyczę agregat spalinowy na benzynke, ktoś mi pisal że spalił ok. 400 zł na całą budowę do stanu zamknietego, okna, kompletny dach itp. Jewrioszka ja się chyba nie spytałam skąd masz prąd, czy tez w taki sposób? Czesc, witam wszystkich budujacych w okolicach Piaseczna. Ja wlasnie wczoraj zakonczylem, tegoroczne dzialania - dom w stanie surowym otwartym ale z dachowka na dachu. Budowa w Lesznowoli. Zazdrosnico, nie wiem kto Ci takich bajek naopowiadal, ale jezeli tylko masz mozliwosc to podpinaj prad ! Ja niestety cala budowe meczylem sie na agregacie. Koszt agregatu to niebagatelna suma (wypozyczenie tez podejrzewam nie jest tanie), a benzyna za 400zl to w koncowej fazie prac dekarskich, kiedy agregat z uwagi na koniecznosc ciaglych docinek dachowek chodzi praktycznie caly dzien wystarczala na 1 tydzien. No i trzeba pamietac o ciaglym monitoringu stanu benzyny i kursowaniu z kolejnymi kanistrami. Moze ten ktos pominal jedno zero bo w 4 tysiace za benzyne, to przy oszczednym stosowaniu agregatu jestem ewentualnie w stanie uwierzyc. Zrobie wszystko, zeby do prac wykonczeniowych miec tymczasowy prad ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bipop 22.12.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 My prądzik ciągniemy przez pole jednego sąsiada od drugiego sąsiada . Rozliczam sie z nim na podstawie wskazania pod-licznika który od razu załozyłem na kabel. Oj Jewrioszka chyba od Ciebie bede musiał "przejac" ten zestaw "przyłączeniowy" Ma z nami sąsiad utrapienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 22.12.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 To też jest jakaś opcja dlatego nie rozumiem jak czytam te straszliwe kwoty, a ludziska płaczą i płacą, każdą złotówkę to ja bedę ogladała kilka razy Jasne, ale tak czy inaczej kiedyś będziesz musiała to zapłacić. Samemu podłączenia sę nie zrobi, bo nie wolno (chyba że masz uprawnienia), a elektryk jako specjalista dostaje taką kasę tylko dlatego że ma właśnie te uprawnienia. Tak jest niestety z każdym zawodem specjalistycznym. Możesz sobie projektować domy, podłączać prąd, ale nigdy nie będzie to legalne jeśli nie będziesz miał(-a) papierka z uprawnieniami. Dlatego też nie każdą złotówkę można oglądać kilka razy. Ja już się przekonałem, że czasem lepiej coś kupić droższego i mieć przez 5 lat niż kupić za grosze i mieć przez pół roku. Dlatego wolę wybrać polecanego elektryka, zapłacić mu ile będzie chciał (może trochę ponegocjować) i mieć spokój. Tak już jest. P.S. Prawdopodobnie też bym ciągnął prąd tak jak Jewrioszka gdyby nie to, że mam możliwość założenia go dosłownie w ciągu tygodnia. Zależy to tylko od tego kiedy będę miał pozwolenie na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bipop 22.12.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 masz racje Barozi, i tak budując domy zaoszczędzamy po kilka tysiecy na 1 m2. Więc wszystkie dalsze chytrości i "przyoszczedzenia" wyjdą nam bokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 22.12.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 To nie to że jestem chytra, pewnie jak większość na pieniądzach nie sypiam, a jeżeli coś jest tymczasowo to po co wywalać tyle kasy, co innego jak na stałe to też lepiej dobrze i na wiele lat. No cóż będę musiała się pogodzić z wujkiem elektrykiem Bipop a to ten sąsiad taki dobry to może i do Gabryelina da się skabelkować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 22.12.2006 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 masz racje Barozi, i tak budując domy zaoszczędzamy po kilka tysiecy na 1 m2. Więc wszystkie dalsze chytrości i "przyoszczedzenia" wyjdą nam bokiem No, nie do końca. Miałem na myśli raczej specjalistów takich, którzy są niezbędni. Każdy z nas przy odrobinie chęci jest w stanie naczyć się kłaść galzurę czy panele (nie mylić z parkietem ), ale dach już raczej jest nie do postawienia. Na niektórych rzeczach można zaoszczędzić, ale te które wymagają specjalisty z uprawnieniami to nie ma co oszczędzać (no chyba że ma się znajomych ) Ja osobiście zaoszczędzę na budowie w dośc dużym stopniu (mam taką nadzieję) . Mam to szczęście że mój teść jest budowlańcem i bardzo kocha swoją córkę . Postanowił zbudować nam dom. Tu będą spore oszczędności. Można też trochę zaoszczędzić na materiałach, ale to może być niebezpieczne, przede wszystkim ze wzgledu na różną jakość tychże. Każdy patrzy podłóg siebie i sam musi decydować co mu się opłaca, a co nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 masz racje Barozi, i tak budując domy zaoszczędzamy po kilka tysiecy na 1 m2. Więc wszystkie dalsze chytrości i "przyoszczedzenia" wyjdą nam bokiem No, nie do końca. Miałem na myśli raczej specjalistów takich, którzy są niezbędni. Każdy z nas przy odrobinie chęci jest w stanie naczyć się kłaść galzurę czy panele (nie mylić z parkietem ), ale dach już raczej jest nie do postawienia. Na niektórych rzeczach można zaoszczędzić, ale te które wymagają specjalisty z uprawnieniami to nie ma co oszczędzać (no chyba że ma się znajomych ) Ja osobiście zaoszczędzę na budowie w dośc dużym stopniu (mam taką nadzieję) . Mam to szczęście że mój teść jest budowlańcem i bardzo kocha swoją córkę . Postanowił zbudować nam dom. Tu będą spore oszczędności. Można też trochę zaoszczędzić na materiałach, ale to może być niebezpieczne, przede wszystkim ze wzgledu na różną jakość tychże. Każdy patrzy podłóg siebie i sam musi decydować co mu się opłaca, a co nie. Zgadzam sie z Barozim, tez staramy sie oszczędzac na czy można bez uszczerbku dla jakości. Domu bym nie wymurował, to samo z dachem itp. Ale tak jak pisze mój przedmówca każdy może sie nauczyc kłaśc glazurę, stawiac GK itp. Dlatego tez będe większośc wykończeniówki robił sam. Nie przekonuje mnie to że nie jestem fachowcem bo taki tez potrafi wiele sknocić tym bardziej że teraz większośc ekip jest z łapanki, a tylko nazwiskiem firmują. To że zajmie mi to duzo czasu tez odrzucam bo będe robił non stop, a na "sprawdzone" ekipy czekałbym po kilka tygodni, co by wyszło na jedno. No i najwazniejsze nawet jak mi "profesjonalnie nie wyjdzie" ( a od tego sa instrukcje i poradniki), to będzie to zrobione przeze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 My prądzik ciągniemy przez pole jednego sąsiada od drugiego sąsiada . Rozliczam sie z nim na podstawie wskazania pod-licznika który od razu załozyłem na kabel. Oj Jewrioszka chyba od Ciebie bede musiał "przejac" ten zestaw "przyłączeniowy" Ma z nami sąsiad utrapienie Masz na myśli liczniczek? Niema sprawy Ale chyba nie będzie ci potrzebny, nas podłączają juz w lutym, to może i was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 22.12.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 No i najwazniejsze nawet jak mi "profesjonalnie nie wyjdzie" ( a od tego sa instrukcje i poradniki), to będzie to zrobione przeze mnie Dobrze mówi. Dać mu wód.... yyyyyy...... Pepsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 A tak w ogóle to dlaczego wszyscy martwicie sie tylko prądem? Wszyscy macie wodę? A jeszcze wracając do tematu, to jak mi cos wyjdzie wyjątkowo dobrze, to chętnie porobie jeszcze u kogoś. A co....taki jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bipop 22.12.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 To nie to że jestem chytra, pewnie jak większość na pieniądzach nie sypiam, a jeżeli coś jest tymczasowo to po co wywalać tyle kasy, co innego jak na stałe to też lepiej dobrze i na wiele lat. No cóż będę musiała się pogodzić z wujkiem elektrykiem Bipop a to ten sąsiad taki dobry to może i do Gabryelina da się skabelkować Nie myślałem o chytrości dosłownie ale: budując dom każdy z nas cuduje na maxa aby było jak najtaniej (przy tej samej jakości) i podawane na furum stawki to efekt ciężkiej pracy "badawczej". Sądzę że ponizej tego progu wydatków trudno juz zejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bipop 22.12.2006 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 My prądzik ciągniemy przez pole jednego sąsiada od drugiego sąsiada . Rozliczam sie z nim na podstawie wskazania pod-licznika który od razu załozyłem na kabel. Oj Jewrioszka chyba od Ciebie bede musiał "przejac" ten zestaw "przyłączeniowy" Ma z nami sąsiad utrapienie Masz na myśli liczniczek? Niema sprawy Ale chyba nie będzie ci potrzebny, nas podłączają juz w lutym, to może i was? Chyba jedna nie, nas mają robić w "kolejnym" etapie. Ale jest oczywiście ciepło i może rzeczywiście bedzie wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 22.12.2006 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Tzn. mieli nas robić we wrześniu, ale Grzesia ( tego z winkla) podłączaja w lutym to i nas przy okazji.Więc może i was.?Najlepiej zadzwoń do ZEWT i zapytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.