Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

p.s. kiedy 3 lata temu zaczynałem planować budowę chciałem mieć W S Z Y S T K O...

 

Aussie my też :wink: (patrz kilka postow wyżej)

 

 

Ikmiec

 

po pierwsze - GWC czy pompa ciepla nie wchodzi w zasadzie w gre, bo mam dzialke lesna i tak ma zostac (nowe drzewa, korzenie, itp)

 

GWC -rozumiem, ale dlaczego pompa nie wchodzi w grę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ala' kilma wynika z faktu który opisałem opisując działanie GWC, z tym że wtedy tego powietrza nie podgrzewa sie w reku.

 

Powiedziałbym, że w reku się nawet powinno schładzać zakładając, że powietrze w domu jest chłodniejsze od tego zasysanego a przy pewnej bezwładności termicznej domu tak powinno do jakiegos czasu być. No a z GWC to tym bardziej.

 

Betsi czyli jednak okna bierzesz cieplejsze U=0,6 ? Czy nadal z szyba U=0,1?

 

Ile??? :o :o :o :o :o

 

No i to jest dla mnie niezrozumiałe - po co kupować tak kosmicznie nieprzewodzące ciepło okna tylko po to, aby je rozszczelinić i wypuścić nimi ciepło? Rozumiem, że to 0,1 to miało być 1,0? :-)

 

A zresztą - niech każdy robi tak, jak mu w duszy gra i tylko dzieli się info o tanich fachowcach i wyprzedażach w Obi ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po trzecie i najwazniejsze - dzialka jak pisalem lesna, klimat uzdrowiskowy, duuze przeszklenia

 

Na pewno jest bardzo ladna i urocza.

 

Ale:

Co z bilansem energetycznym przy dużych oknach i leśnej działce?

 

Moi sąsiedzi maja dzialke pod lasem, podczas gdy ja w grudniu śmigałem w koszuli, oni chodzili w kurtach, u mnie na sloneczku od 9 rano było 10 stopni na plusie, a u nich 2 stopnie do 12 w południe . :o

 

Wieczny cień, wilgoć i reumatyzm, to ja dziękuje za taki klimat. :wink:

 

 

Jak widze wszyscy mamy tu zupełnie inne priorytety.

 

Dla mnie GWC, Reku, ciepłe okna, w miare dodatni bilans energetyczny i gruba termoizolacja to inwestycja kosztem to byłoby ogrzewanie domu bez tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi sąsiedzi maja dzialke pod lasem, podczas gdy ja w grudniu śmigałem w koszuli, oni chodzili w kurtach, u mnie na sloneczku od 9 rano było 10 stopni na plusie, a u nich 2 stopnie do 12 w południe . :o

 

a jak w lecie bedzie 35 w cieniu, to ja bede sobie saczyl piwko pod sosenka, a ty bedziesz mial jak na patelni :wink:

 

wszystko ma plusy dodatnie i ujemne :D

 

las, czy nie las - w biurze czuje sie czasami jak Lord Vader - oddycham przez maszyne, patrze na swiat przez szybe, a jak mi duszno to nie moge otworzyc nawet okna...

 

a co do pompy ciepla - z tego co wiem (tak mowia "fachowcy") pakowanie czegokolwiek w ziemie (w sensie wymiennik itp) na lesnej dzialce jest bez sensu --> za dwa lata drzewa to rozwalą

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym rozwalaniem przez drzewa pionowej instalacji to bym polemizował.

 

Bo skoro masz sosny, to ich wierzchnie korzenie ida tuz pod powierzchnią gruntu ok. 0-30 cm, a drugi korzeń pionowo w dół na głebokość kilkau-kilkanstu metrów i tam sie rozwidla raczej marnymi korzonkami.

 

Co do cienia to masz rację, ale myśle że i umnie kilka drzewek sie znajdzie a na piwko to pod brzózke zapraszam. :wink:

 

Ale że ci ten cień bedzie straszliwie chałupe wychładzał.

 

a jak w lecie bedzie 35 w cieniu, to ja bede sobie saczyl piwko pod sosenka, a ty bedziesz mial jak na patelni

 

jak tak będzie to wsiąde w samochód bez klimy ( 60 stopni) i pojade nad wodę.( 25 stopni) i wykąpie sie w zupie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja mam działkę idealną z tyłu mały lasek, tak to przestrzeń wokół, wilgoci nie ma, jeszcze będzie mały sad.

 

A co do reku itp. policzę wsio dokładnie bo mnie też kredyt będzie ograniczał ale ceramikę chcę na pewno i kominek bo to moje marzenie od dawna.

 

Oczywiście będę "naocznie" sprawdzała jak co działa u Jewrioszki 8) oczywiście jak mnie wpuści :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym więcej wilgoci, tym więcej komarów. A ja tego nie znooooszę.

 

Do rzeki Jeziorki i do lasu mam ok. 100m. Staw sąsiada - 50m a na mojej działce nie ma jescze ani jednego drzewa ( ale będą-na pewno brzuzki i sumaki i inne iglaki, z których nie opadją liście :D )

 

Jewrioszka, jak będziesz się gotował na swojej działce ( a ja na swojej :lol: ) to zapraszam nad Jeziorkę - woda nawet nie do pasa, ale pochlapać sie można)

 

Betsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi masz jak w banku, z tym że nas jest całe stadko moja kochana żonka, kochana córeczka i nie mniej kochany nietoperz po operacji plastycznej. :wink:

 

Do rzeki Jeziorki i do lasu mam ok. 100m. Staw sąsiada - 50m

 

Czyżbys miała swoja posesję gdzies przy szosie Łoś-Prace?

 

A ten kochany nietoperz to kto???

Moja posesja jest mnie więcej w połowie Bogatek po lewj stronie jadąc od Łosia , na skarpie schodzącej do rzeki ( piekny widok na łąki i rzeczkę, widać nawet szosę Piaseczno-Tarczyn - lekko przez drzewa).

 

Betsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do reku itp. policzę wsio dokładnie bo mnie też kredyt będzie ograniczał ale ceramikę chcę na pewno i kominek bo to moje marzenie od dawna.

 

Oczywiście będę "naocznie" sprawdzała jak co działa u Jewrioszki 8) oczywiście jak mnie wpuści :p

 

Wiesz - jeśli dadzą kredyt, to oszczędności na ogrzewaniu zapłacą za odsetki :-)

 

Właśnie - trzeba dopingować jewrioszkę, co by szybko kończył i uruchamiał system, żeby wiedzieć, dosłownie i w przenośni, czym to pachnie :-)

 

A tak na koniec dyskusji, to jak się ma reku, to okna nie są bynajmniej zaspawane - zawsze można je też otworzyć i zostawić ew. wyciąg z wyjętym wkładem reku (ew. bypassem). Nikt nie zmusza do włączania :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na koniec dyskusji, to jak się ma reku, to okna nie są bynajmniej zaspawane - zawsze można je też otworzyć i zostawić ew. wyciąg z wyjętym wkładem reku (ew. bypassem). Nikt nie zmusza do włączania

Depi trafił w sedno.

Dokładnie, reku służy oszczedzaniu ciepła w zimie, a gwc może ale nie musi chłodzic w lecie.

 

Betsi

 

A nietoperz to to.

http://www.jewrioszka.fotokonto.pl/users/jewrioszka/523//mini/8496.jpg

 

P.S.

 

Nie kąpcie się w Jeziórce. poniżej link do "ciekawej " strony. Z tego co wiem nic się od tamtego czasu nie zmieniło. A wpływ mamy na to nikły bo to inny powiat. Wszelkie pomysły mile widziane. Niestety autor chyba odpuścił.

 

http://www.matek.wgr.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=441

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtajcie,

Widzę,że grupa nam sie rozrasta.Pełne uznanie dla jewrioszki,który chce Wam praekazac swoje przemyslenia.Brawooooooo!!! I też ma racje.Mój nadzór budowy jest w rękach Duhńczyka( wielkie budowle w Warszawie to Torben) i dla mojego domku zaleca zwykłą grawitację i tego będę siię trzymać.Zadne złudne wynalazki.Cieszę się bardzo,że mam takiego doradcę a to pozwoli minimalizowć koszty.

Zawsze wybór jest w Waszych rekach.( znów klawisze mnie sidają-do ponownej naprawy- sorry)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani - już mam pierwszy problem i zwracam sie o pomoc.

 

Czy mieliście do czynienia przy Waszych działkach z koniecznością prowadzenia prądu, wody i gazu? Jeśli tak, to ile Was to kosztowało? Zaraz zacznę przekopywać resztę forum, ale info od południowowarszawców na pewno będą wiarygodniejsze.

 

Ile też musieliście czekać na to wszystko? Najważniejszy jest oczywiście prąd.

 

A może ktoś w ogóle nie ma wody z wodociągu, tylko własną studnie? Jest to ewentualność, która bardzo serio rozważam.

 

Mamy w tej chwili taki dylemat (objawił nam się on niespodziewanie), czy budować na już kompletnie wyposażonej działce i zapłacić górkę za to, że ktoś juz za nas to załatwił, czy robić to wszystko samemu..

 

Help...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do podciągnięcia 40 metrów prądu i 25 wody. Prąd ciągnął ZE a ja nic za to nie płaciłem.

Wodę ciągnąłem za własne. Musiałem uzyskać pozwolenie na budowę, zapłacić za projekt rozbudowy wodociągu projektantowi z uprawnieniami, uzyskać zgody notarialne wszystkich 15 współwłaścicieli nieruchomości w której szedł wodociąg. Na koniec wynająłem hydraulika który położył w drodze te kilka metrów wodociągu gminnego. Najzabawniejsze, że w gminie i tak zostałem zmuszony do zapłacenia dobrowolnej składki na rozbudowę wodociągu.

Poza tym doszły nieporozumienia z sąsiadami, którzy rok wcześniej ciągnęli jakieś 120 m wody i prądu (nie byłem wtedy nawet właścicielem działki) i oczekiwali ode mnie zwrotu części poniesionych nakładów. W końcu ja nie zapłaciłem im ani grosza ale poczucie pokrzywdzenia z ich strony chyba pozostało. Sprzedali nowozbudowany dom niedługo potem i kupili coś kilka wsi obok.

Gaz jest trochę dalej. Przekraczało to moje możliwości pociągnięcia go samemu. Pociągnięcie go wspólnie z innymi zainteresowanymi było jeszcze trudniejsze (bynajmniej nie z powodów finansowych). :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...