barozi 13.02.2007 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Hejka. Dzisiaj odebrałem uzgodnienie z melioracji. No nie jest różowo, ale nie jest aż tak tragicznie. Po szczegóły odsyłam do mojego dziennika. Powiem tylko że mam sączki fi 5cm i jeden niby przechodzi mi przez przyszły dom. Może ma ktoś jakieś porady. Jewrioszka chyba ty pisałaś coś o jakimś oświadczeniu w sprawie szukania i nieznalezienia drenów. Nie mogę tego teraz znaleźć na forum. Jewrioszka, czy mogę cię prosić o namiar na twojego dostawcę dachówek? Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 14.02.2007 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Oświadczenia nie pisałem, tutaj chyba powinna sie wypowiedzieć Ms.Chyba najlepiej z nas sie orientuje w przepisach i urzędach. Namiary na dachówke poszły na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 14.02.2007 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Jewrioszka, Dzięki za namiar. No właśnie. Chyba MS. albo Speek. Właśnie przeczytałem jej dziennik budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 14.02.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ja też będę miała dach z tego samego źródła co Jewrioszka. Bierzemy materiał z robocizną. Melioracja... ech...Barozi, piękna mapka!Oświadczenie pisał Groblus. Sączki podobno nie są groźne. W Spółkach Wodnych ostatnio nie ma z kim pogadać o sprawach merytorycznych. Na straży została księgowa i jakaś druga spanikowana kobieta, ale z nimi nic się nie załatwi. Mają dopiero kogoś nowego przyjąć do pracy.Mąż był też ponownie w melioracji i pogadał od serca z paniami. Trochę nas uspokoiły, że nie grozi nam z tego powodu brak zgody na budowę. My mamy wrysowany dren, który przechodzi po budynkiem. Na szczęście w okolicy naszej działki widać początek i koniec drenu. Jak nas przyprą do muru, będziemy kombinować.Nasz wniosek o pozwolenie na budowę jeszcze nietknięty. Jak zaczną się kłopoty z tego powodu, dam znać (ze szczegółami). Speek, pisała o sączkach. Gorzej, bo tego nie widać, jedynie można próbować odkopać. Dlatego zdecydowała się na zamówienie projektu. W ten sposób jest kryta i życzyć jej należy, żeby nie musiała z niego korzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.02.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 ms bierzecie z polecanego przeze mnie skladu? Jesli tak to mam nadzieje , ze bedziecie zadowleni tak jak my Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 14.02.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ja chcę wziąć tylko materiał, bo mam swojego wykonawcę (niech żyje rodzina ) Dzięki. Spytam Groblusa. Nie wiem w sumie co począć. Zaraz zadzwonię do gminy i spytam się czy kolidujący sączek może spowodować odmowę wydania pozwolenia. Mam nadzieję, że nie. Boję się czegoś innego. Wg sąsiadów dren 7,5 cm idzie troszkę inaczej niż jest narysowany. Tak trochę bardziej w stronę mojego przyszłego domu. Ciekawe co będzie jak na niego trafię przy kopaniu fundamentów. Inna sprawa, że kopać będę nie głębiej niż 100 cm. Może się tak zdarzyć, że po prostu się do nich nie dokopię. W jakim sensie mówisz, że sączków nie widać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 14.02.2007 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Wracając jeszcze do mojego postu z wczoraj dotyczacego róznych wykonawców. Uważajcie na niektóre polecone osoby. My sie juz przejechaliśmy na jednym "fachowcu", a drugi polecany fachowiec po pierwsze policzyl nam powierzchnie dachu na 275 m^2 podczas gdy jego powierzchnia to 217 m^2. po drugie nie zgadzal sie na podpisanie umowy. A na gębe to ja sie mogę na wódke umówić , a nie na poważne roboty budowlane. Takich speców to od razu żegnajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Czy ja juz mowilam, ze dopadlo mnie budowlane opetanie, natretne wykonczeniowe mysli i dreczaca mania przesladowcza, ktora nakazuje mi zatrzymac auto w niemal kazdym miejscu z napisem "wyposazenie"? Dzisiaj choroba przeniosla sie rowniez na sen i to w dodatku proroczy ... Czego nie wymysle sobie w realu, pewne jest ze dopadnie mnie podczas snu ... Dzisiejszy koszmar byl o podlogowce. Chodze sobie po salonie, gabinecie, lazienkach ... wszedzie pieknie porozkladane rurki, miekkie ich zakola, blyszczaca folia, chodze i patrze, cmokam z zachwytu, gdy nagle z blogostanu wyrywa mnie jakis trzeszczacy glos, mowiacy iz podlogowki nie zalejemy wylewka, bo nie mozna przeprowadzic prob cisnieniowych ... nie mozna, bo nie mamy jeszcze wody ... Rany, my tej wody jeszcze RZECZYWISCIE nie mamy Plan od dzisiaj na kilka dni: codziennie dzwonic, pytac i naprzykrzac sie w sprawie wody!!! Codziennie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 14.02.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Rozpoznanie : klasyczny przypadek delirium domus exegensis Choroba zazwyczaj ustępuje po wybudowaniu domu. Do tego czasu nieuleczalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 14.02.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Mnie się teraz śnią kody programów, zawalone terminy i rzędy cyferek (robię część systemu księgowego) . Po prostu masakra. Ale jakoś tak jest, że jak człowiek się czymś zajmuje bardzo intensywnie to mu się to śni. Ciekawe, nie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ale jakoś tak jest, że jak człowiek się czymś zajmuje bardzo intensywnie to mu się to śni. Ciekawe, nie?? Tiaaa ... ale chociaz podczas snu czlowiek chcialby wypoczac jewrioszka, brame zamowie jednak u dystrybutora III Oferta wydawala mi sie pare zlotych tansza i uwzgledniala wszystkie potrzebne elementy. Pan Darek w sobote na budowie byl, wymierzyl i mial mi w poniedzialek przeslac umowe ... Hmmm ... poki co cisza Czas jest tutaj o tyle wazne, ze czeka sie na nia od 4 do 6 tygodni ... Sluchajcie, czy ktos z Was natknal sie gdzies w okolicy, na jakas dobra hurtownie lub producenta szkalnych pustakow (luksfery)? W castoramie jest spory ich wybor, ale to jeszcze nie to ... szukam z taka specyficzna satynowa powloka, a tam ich nie ma. Sporo jest tego na poludniu Polski, ale jakos nie pala sie aby mi to przywiesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.02.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 AmberWind Też muszę poszukać podbitki drewninej. Gdybyś miała coś jeszcze poza Ol-budem, to daj znać. PozdrawiamBetsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Betsi, Jesli cos ciekawego znajde, dam znac. Problem jak sie okazalo, wcale nie jest dla mnie taki palacy. Za plotem od wiosny beda budowane dwa domy znajomego. Maja byc gotowe do zamieszkania na wrzesien. Sadze, ze podbitki bedziemy robic wspolnie jedna ekipa i wspolnie kupimy materialy. Mam jeszcze jedno pytanie. Jaki jest moment graniczny koniecznosci posiadania kierownika budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.02.2007 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Kierownika budowy musisz mieć ( o tym mówi prawo budowlane) chociażby po to żeby robił wpisy do kiążki budowy lub/i kontrolował poprawność prac wykonywanych przez firmę.Możesz mieć też inspektora nadzoru budowlanego, ale to nie jest konieczne. PozdrawiamBetsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Kierownika budowy musisz mieć ( o tym mówi prawo budowlane) chociażby po to żeby robił wpisy do kiążki budowy lub/i kontrolował poprawność prac wykonywanych przez firmę. Możesz mieć też inspektora nadzoru budowlanego, ale to nie jest konieczne. Pozdrawiam Betsi To wiem i takowego mam, chociaz wcale mi sie on nie podba . Ale czy mam go miec, az do oficjalnego odbioru budynku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 14.02.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 To i ja mam prośbę: rzućcie namiarami na kierownika budowy, czy 1500 zł to normalna cena czy są tańsi? moze podzwonię i porównam. Dzięki z góry Somsiady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 14.02.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 rrmi, tak jest, z tego samego źródła. Już się nauczyłam, jak rrmi poleca, brać nie grymasić. Barozi, W jakim sensie mówisz, że sączków nie widać?? Na powierzchni ziemi nie zgadniesz jaki mają przebieg. Pozostaje kopać. Barozi, nie zamartwiaj się tak. Napisałam Ci w komentarzach, że kłopotów z tego powodu nie powinno być. Wiadomość z ostatniej chwili! Właśnie zostaliśmy wezwani do p. naczelnik Wydziału Architektoniczo-Budowlanego. Podobno mamy drobne poprawki, które architekt może nanieść od ręki i potem już tylko pozwolenie na budowę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 14.02.2007 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 To i ja mam prośbę: rzućcie namiarami na kierownika budowy, czy 1500 zł to normalna cena czy są tańsi? Mówię z pozycji teoretyka, ale ja bym na kierbudzie nie oszczędzał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.02.2007 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Beatko Kierownika musisz mieć do końca budowy, a jeżeli on Ci się nie podoba to zawsze możesz go zmienić. Taką zmianę kier. buda lub wykonawcy należy zgłosić do inspektora nadzoru budowlanego - (chyba inspektora ) Zazdrośnica Kier. bud za 1500 zł to nie jest wygórowana cena - zależy tylko za co, czy tylko za wpisy do książki budowy czy też za przyjazdy w newralgicznych momentach budowy + przyjazd kiedy masz jakieś wątpliwości. Pozdrawiam Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 14.02.2007 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Betsi tak to jest to o czym piszesz tzw. koszt za cały okres budowy za taki metraż domku, wpisy, potwierdzenia, przyjazdy. ps. tak się zastanawiałam, ze Ty Betsi i parę innych osób nie ma dziennika budowy, żadnych zdjęć itp, jest to obawa przed rozpoznaniem czy też brak czasu? miło zawsze popatrzeć jak komuś domek się buduje i jak wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.