Betsi2006 14.02.2007 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ten link jest w stopce na dole. Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 14.02.2007 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ten link jest w stopce na dole. i Hmmm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Tak z ciekawości, sprzedali bo okazał się za mały, za duży? Czy po prostu ten dom sfinansuje całość następnej budowy (zamiast kredytu). Ten dom nie byl budowany z mysla, ze pierwotni inwestorzy w nim zamieszkaja. Betsi, Gratuluje i domu i nowych umiejetnosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 14.02.2007 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Betsi rewelka ! mniam mniam ten dach jest świetny, też takowy chcę (znaczy dachówkę) no i domek się prezentuje już super a jakże - gratuluję i zazdroszczę oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.02.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Zazdrośnica AmberWind Bardzo dziękuje. Niedługo też będziesz miała swój domek i my będziemy Ci zazdrościć. Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 14.02.2007 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ale fajne wielkie okna... A nasz będzie chyba za 2 lata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 14.02.2007 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Betsi nad domnkiem nie będe sie rozwodził bo doskonale zrobiły to dziewczyny.Mam natomiast pytanie, czy fotka przedstawiajaca pola to jest widok z waszego salonu i tarasu?Jeśli tak to bardzo ci go zazdroszczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.02.2007 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Betsi nad domnkiem nie będe sie rozwodził bo doskonale zrobiły to dziewczyny. Mam natomiast pytanie, czy fotka przedstawiajaca pola to jest widok z waszego salonu i tarasu? Jeśli tak to bardzo ci go zazdroszczę. Też sobie tego widoku zazdroszczę ( dla niego kupiłam tą działkę). Taras, okna z salonu, kuchni i gabinetu, pokoju na poddaszu wychodzą na ogród i dalej na te piękne łąki. Postaram się dołączyć więcej zdjęć ( tylko ten czas ) Pozdrawiam Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 14.02.2007 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Zdjęcia "Bogatkowego pojezierza" tez będa ładne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 14.02.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Ale Lola jestem! Wszyściutko sobie obejrzałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Jak wiecie w tym tygodniu odbieram dach. Poczytalam troche, aby lepiej (przynajmniej teoretycznie) odnalezc sie w temacie i jestem lekko zaniepokojona ... Troche dziwne, bo strachliwa nie jestem, ale odkad w naszym zyciu pojawil sie ten dom, uczucie zaniepokojenia zbyt czesto mi towarzyszy ... Powodem owego dyskomfortu jest brak odeskowania i papy pod dachowka. Z niektorych postow na Forum mogloby wynikac, ze jest to jedyny sposob na nieprzeciekajacy i niezamarzajacy dach ... I ze sama folia to jeden wielki pic, bo i tak nie wiemy, czy cos na nia nie upadlo i nie przetargalo No dobra ... a teraz przyznac sie, czy u kogos tez siedzi to dreczace ziarnko niepokoju? Karkolomnie zapodalam przy romantycznej kolacji pomysl robiorki dachu, odeskowania, opapowania i ponownego oblozenia dachowkami ... Nastala niezreczna cisza, potem nerwowe chrzakniecia, a potem pytanie "czy to jest konieczne?" No wlasnie ... konieczne czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.02.2007 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Amber jesli masz uzytkowe poddasze to raczej namawialabym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Amber jesli masz uzytkowe poddasze to raczej namawialabym Jak najbardziej uzytkowe ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
speek 14.02.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 U mnie siedziało i wybrałam deskowanie i papę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.02.2007 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 No i jak ja mam wypoczywac podczas snu? Ciekawe co przysni mi sie dzisiaj ... pewnie wielka mokra dziura na suficie, przemarzniete poddasze i odpadajace dachowki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 15.02.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Amber, w takim razie stwórzmy Grupe Wsparcia dla Nieposiadających Deskowania. Tez nie mam takowego i jakos snu z powiek mi to nie spędza. A więc uszy do góry. Do jasnej @#$%^ zrzućmy z siebie w końcyn to jarzmo wiecznego zamartwiania się i czarnowidzenia, bo zamiast radości z nowego domu będziemy przy każdym małym problemie przeżywali horror. Czy martwienie sie w tej chwili kiedy jest już po ptokach cos Ci pomoże? Otóż nie pomoże, to po co sobie psuć radoche z nowego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 15.02.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Witam wszystkich. Piękne domki Wam rosnš. Amber, dobry zakup zrobiła. Omineła Cię ta cała papierologia.Domek Betsi widziałam na własne oczy. Jest uroczy a ja będę miała taki sam tylko z innym dachem.Włanie zkupiłam projekt!!!!Załatwiamy kredycik i inne papierki, których przybywa coraz więcej. Nareszcie się ruszyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregwolff 15.02.2007 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 No i jak ja mam wypoczywac podczas snu? Ciekawe co przysni mi sie dzisiaj ... pewnie wielka mokra dziura na suficie, przemarzniete poddasze i odpadajace dachowki Amber nie panikuj ! W Twoim pptrzypadklu podstawa to dobrze i ze sztuką budowlaną wykonane pokrycie z folii dachowej. Jak jest dobrej jakości (firmowa) i dobrze położona to nic się nie będzie działo. Deski i papa pełnią podobną funkcję jak folia (oprócz tego ze usztywnaiją dach no i moze ciut ciut docieplają - zawsze to troszkę cieplej;-) czyli izolują przed wilgocią od zewnątrz. I to zadanie folia spełni znakomicie. Trzeba tylko zadbać zeby nie była porwana, podziurawiona i dobrze położona na łączeniach i przy oknach dachowych. A o to zadba człowiek specjalista z PZD;-) O ciepłocie dachu nad poddaszu użytkowym decyduje ocieplenie wełną. Zrób porządne ocieplenie (szczególną uwagę zwróc na miejsca wokół okien dachowych, przy scianach, przy schodkach na stryszek jak takowe będą). I tyle. U mnie jest folia, blacha i wełna - jest kilka miejsc, co do których mam uzasadnione podejrzenia że zostały spaprane, kilka rzeczy (schodki na stryszek muszę docieplić) muszę poprawic, ale jest ciepło (wentylacja pootwierana, okna porozszcelniane, grzejniki przykręcone) i jest fajnie. No i o żadnym przemarzaniu mowy nie ma. Zadbaj tylko zeby ktoś dobrze obejrzał dach z zewnątrz i od srodka. I bierz się za resztę wykończeniówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.02.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 No to mi troche lepiej greg, no tak ... przeciez dach bedzie dosc dokladnie sprawdzony. Poza tym zawsze jak jestem na budowie (czyli prawie codziennie), dokladnie ogladam postepy prac. Wlasciwie niewiele sie znam , ale samo to ze przyjezdzam, wlocze sie po tym dachu, cos tam sobie chrzakam pod nosem, w jakis sposob dyscyplinuje dekarzy. No i wiedza (poznali emiprycznie), ze co rusz sciagam jakis specow do ogladania, mierzenia i oceniania . Jutro czas zakonczyc prace dekarskie, poniewaz od poniedzialku wchodzi ekipa od ocieplania dachu. Tym tez sie przygladne jewrioszka, w tym braku radosci z domu, jest troche racji ... Moja mam tez ostatnio stewierdzila, ze nowy dom zazwyczaj jest zrodlem radosci i dumy, a ona u mnie widzi poploch w oczach i wieczne udreki komarek, pierwotnie mielismy kupic dzialke w Wawrze I juz prawie, prawie sie to stalo, gdy nagle sprzedajacy oswiadczyl, ze dzialki teraz (czyli w grudniu 2006r.) nie sprzeda, bo jeszcze jakies 5 - 6 miesiecy i bedzie ja cenil za 200 - 300 USD/1m2 No coz, jakos to przelknelismy a nawet poczulismy, ze kamien z serca, bo nie bedziemy musieli przechodzic szybkiego kursu budowlanki, polaczonego z urzedniczymi jazdami Obiektywnie rzecz ujmujac, budowanie nie jest tym czym mozemy sie zajac. I tak bardzo szybko zaczelismy szukac domu. I dosc szybko go znalezlismy, mimo ze szukalismy po drugiej stronie Warszawy Uffff ... chyba wiosna na dobre przegnala zime Na pocieszenie ide na paczka i kawe, czego i Wam zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 15.02.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 W wyniku rozterek Amber wynikł nowy dla nas dopiero rozpoczynających dylemat czy: deskować i papować czy też nie i ewentualnie jaką kwotę zabukować do wydatków na ten cel.Czy w wyniku tego można np. zrezygnowac z jednej warstwy wełny? Deska calówka koszt ok. 470 zł/m3 (nie wiem czy wzięłam dobrą nazwę) o papę się nie dowiadywałam. Może jakieś bezstronne wypowiedzi oraz prośbo do rrmi o orientacyjny koszt całości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.