Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przy okazji mam prośbę. Gdyby ktoś słyszał o mieszkaniu do wynajęcia w Piasecznie za rosądną cenę to proszę o namiar na priva.

 

Osławiony Multti-Hekk wynajmuje mieszkania w bloku przeznaczonym całkowicie na wynajem, od nas za 2 pokoje krzyknęli 1300 / z wszystkimi opłatami/.Dla nas akurat cena rozsadna, ale szukamy czegoś w Tarczynie, bo dziecko już zapisane do szkoły w Pracach i nie chcemy się zabić z dojazdami no i budowa po drodze.W razie zainteresowania, mogę jutro odszukać telefon i podesłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o ten gaz, to jesli ktos ma obawy, radze przy zakladaniu alarmu pomyslec o czujkach wykrywajacych takowe metody 8)

Zawsze mieszkalam na tyle wysoko, ze sam ten fakt dawal mi poczucie bezpieczenstwa, ze nikt w nocy przez okno mi nie wejdzie ... Teraz to sie zmieni i troche czuje sie z tym nieswojo :roll:

 

 

Co do szpadla ... dzieki za wyrazone opinie. Mamy nadzieje nabyc droga kupna, taki ktory spisze sie na tym ugorze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osławiony Multti-Hekk wynajmuje mieszkania w bloku przeznaczonym całkowicie na wynajem, od nas za 2 pokoje krzyknęli 1300 / z wszystkimi opłatami/.Dla nas akurat cena rozsadna, ale szukamy czegoś w Tarczynie, bo dziecko już zapisane do szkoły w Pracach i nie chcemy się zabić z dojazdami no i budowa po drodze.W razie zainteresowania, mogę jutro odszukać telefon i podesłać.

 

Dzięki bardzo. W tej chwili mieszkam na tym osiedlu i komu jak komu ale Multti-Hekowi nie chcę dawać kasy. Wolę dać zarobić osobie prywatnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o ten gaz, to jesli ktos ma obawy, radze przy zakladaniu alarmu pomyslec o czujkach wykrywajacych takowe metody 8)

Zawsze mieszkalam na tyle wysoko, ze sam ten fakt dawal mi poczucie bezpieczenstwa, ze nikt w nocy przez okno mi nie wejdzie ... Teraz to sie zmieni i troche czuje sie z tym nieswojo :roll:

 

 

Szczerze mówiąc mam te same obawy. Choć teraz też mieszkam nisko bo na parterze i jakoś się przyzwyczaiłam ale i tak nie wyobrażam sobie sytuacji jak przyjdzie mi zostać samą w pustym, ogromnym domu.Brrrr... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale i tak nie wyobrażam sobie sytuacji jak przyjdzie mi zostać samą w pustym, ogromnym domu.Brrrr... :(

 

Mam to samo :oops: Chociaz sasiadow u mnie dostatek, to i tak zawsze bedzie jakis niepokoj ... Mialam nawet pomysl kupienia i wytrenowania duzego psa-wartownika. Troche upadl, bo w zamian za swoja prace, oczekiwalby oddania we wladanie ogrodka, kopania dolow i w ogole zajecia sie "ogrodnictwem" po swojemu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, wystarczyły tylko dwa dni i naprodukowaliście tyle postów :lol:

 

komarek,

my przeprowadzimy się z parteru na parter. Do domu i wszystkich nowych odgłosów przyzwyczaisz się szybciej niż myślisz.

 

Parę lat temu w każde wakacje prowadziłam chatkę studencką w górach. Dom stał na kompletnym odludziu, do najbliższego asfaltu było ze 20 minut piechotą. Turyści przychodzili i odchodzili. Niejeden raz nocowałam w chacie sama. Oczywiście nie było tam prądu.

 

Od tamtej pory jakoś spokojnie podchodzę do problemu przebywania w domu w pojedynkę.

 

PS. My chcelibyśmy zainstalować rolety przynajmniej na okno tarasowe - ze względów termicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Żona też ma lęki, szczególnie, że najbliższy sąsiad jest o dobre 100 od nas. Coż - życie to ryzyko.

 

A w kontekście rolet, to te kilkadziesiąt choćby sekund, które potrzebują, żeby się przez nie przebić wystarczy do wciśnięcia antynapadu i zaryglowania się na górze. Z oknem wchodzą do środka z marszu...

 

A propos - to jest jeden wynalazek, który mnie przekonuje. Nie wiem, czy planujecie - krata między parterem a piętrem. Mamy tak teraz u Teściów. Na noc zasuwa się masywną, kutą kratę i mogą nam nagwizdać - ciężki sprzęt do wyrwania jej ze ściany do domu trudno wnieść, a my możemy ich razić z góry pociskami i obleśnie lżyć ich matki ;-)

 

Właśnie dlatego upadła koncepcja antresoli - troche by było bez sensu, jakby można było obejść kratę wspinając się na antresolę... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejeden raz nocowałam w chacie sama. Oczywiście nie było tam prądu.

 

Od tamtej pory jakoś spokojnie podchodzę do problemu przebywania w domu w pojedynkę.

 

Też sporo czasu spędziłam samotnie w górskich leśniczówkach - i tam się nie bałam...może dlatego, że były to miejsca mało dostępne dla ludzi...a to chyba ich tak naprawdę należy się obawiać... :-?

Taki lęk przed pustym domem miałam ogromny, albo np. nie wyobrażałam sobie jak zejdę w środku nocy na dół np. do kuchni...

Mam ogromne przeszklenia i gdy ciemno się zrobi - czarno za oknem, bo wokół sad, sąsiadów gdzieś tam w dali widać...a ja? ja jakoś czuję się bezpiecznie... mnie samą to zadziwia...

tyle tylko, że mam swoją ukochaną sunię, a to daje bardzo duże uczucie "wsparcia".

AmberWind Gawra właściwie nigdy mi żadnych roślin nie poniszczyła w poprzednim ogródku. Ale nie często taki pies się trafia :)

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niedzielę chcieliśmy sprawdzić pod kątem siatki i ogrodzeń giełdę w Słomczynie. Niestety, giełda skończyła się zanim tam dotarliśmy. :cry:

 

Sektor rolniczy jest od strony Góry Kalwarii i najlepiej tam być rano, max. do godziny 11. Korek na dojeździe jest cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na noc zasuwa się masywną, kutą kratę i mogą nam nagwizdać - ciężki sprzęt do wyrwania jej ze ściany do domu trudno wnieść, a my możemy ich razić z góry pociskami i obleśnie lżyć ich matki ;-)

 

Mój mąż dzielnie strzela na Legii, w związku z czym mamy wiatrówkę i inne takie, oczywiście nie na ostrą amunicję...To też by sie przydało :lol:

 

A tak w ogóle, to ja jakaś naiwna jestem :oops:

Straszne te scenariusze jakieś...

 

Oglądaliście w sobotę "osaczonego"? Fajny domek tam był. A jakie gadżety :o , zabezpieczenia... pomarzyć można...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montana,

ja, podobnie jak misze78, jestem Twoją sąsiadką. Nie wiem tylko, gdzie kończy się Głosków a zaczyna Baszkówka (lub odwrotnie :wink: ).

 

Miejscowi w rozmowach rozróżniają, że coś jest "na Letnisku" a inne "na Baszkówce". W ich czasoprzestrzeni ciągle też funkcjonuje PGR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabezpieczenia... pomarzyć można...

 

E tam pomarzyć - wystarczy trochę zapłacić :-)

 

Nawet nie tak dużo w sumie - prostych zabezpieczeń a la Kevin sam w domu można samemu namnożyć, tylko po co? Własne życie zamienimy w ten sposób w koszmar, bo wejście i wyjście z takiej twierdzy musi trwać godzinami.

 

Nie ma co się stresować- minimum zabezpieczeń i przede wszystkim alarm z monitoringiem i dobra polisa. Trzeba się pogodzić z pewnym ryzykiem i tyle. Podejść do tego filozoficznie i po stoicku. Jak wyczyszczą cały sprzęt RTV to dobra okazja, żeby go wymienić. Ja tam bez tego nie wiem kiedy zmienie TV - duży jest, obraz wyświetla, po co mi inny? A jak ukradną to nie będę miał wyboru ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos - to jest jeden wynalazek, który mnie przekonuje. Nie wiem, czy planujecie - krata między parterem a piętrem. Mamy tak teraz u Teściów. Na noc zasuwa się masywną, kutą kratę i mogą nam nagwizdać - ciężki sprzęt do wyrwania jej ze ściany do domu trudno wnieść, a my możemy ich razić z góry pociskami i obleśnie lżyć ich matki ;-)

 

Wynalazek zapewne praktyczny, ale jak go chcesz wkomponowac w jakies fajne wnetrze? :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkich serdecznie!

 

Żałuję, że tak rzadko mogę tu zaglądać. Widzę, że u Was praca wre i zazdroszczę Wam strasznie. My niestety ciągle czekamy na jakieś papierki i pewnie nie prędko zaczniemy. W tej chwili myślimy nad studnią. I w związku z tym mam do Was pytanko. Wiem, że do 30m głębokości studni trzeba tylko zgłosić, że się ją robi. A u nas woda jest koło 30m właśnie. To jak w trakcie wiercenia się okaże, że jest na 32, to co, mamy zasypać, wystąpić o pozwolenie i zacząć od nowa? Przecież tego nie można przeiwdzieć dokładnie? Czy ktoś z Was też miał wodę tak głęboko? I co zrobiliście? A poza tym jacyś studniarze by się nam przydali. Z góry dzięki i pozdrawiam

 

MagdaC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynalazek zapewne praktyczny, ale jak go chcesz wkomponowac w jakies fajne wnetrze? :o :lol:

 

Nie wiem jeszcze - wciąż projekt jest w fazie płynnej. Znowu mi przesłali zrobiony nie tak, jak trzeba i po raz nie wiem który musze im odsyłać ze zmianami, których nie byłoby, jakby robili to, co im mówię...

 

Myślę , że w najgorszym razie będzie gilotyna. Poddasze mamy nieużytkowe, więc się zmieści. Nawet fajny bajer :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...