Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ma ktoś namiar na jakichś speców od drenażu? moi chcą 40 zł za mb wykopu sama robocizna + po 200 zeta za zakopanie studzienki. Mam około 60 m do zrobienia i cena (2800 zeta sama robocizna za 3 dni roboty) wydaje mi się wyjechana

Podobno na tym wątku było tu dużo o drenażu, ale jakoś nic niie mogę znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

może w waszych okolicach prowadzone sa jakieś wykopy?.Potrzebuję z dziesięć kamazów ziemi.Na razie jestem skazany na piasek za 200zł.Może ktos ma pomysł na tańsze rozwiązanie?

 

Witam

 

Do nas, Nowy Prażmów, przywoził piasek i żwir chłopak, który mieszka w Nowym Prażmowie. Wiem, że wozi też ziemię, bo rozmawialiśmy na przyszłość. Ceny ma konkurencyjne w stosunku do innych. Jeżeli chcesz wyślę Ci namiary.

A u nas jutro zalewają stropy.

Mogę polecić naszą ekipę. Solidna, rozsądna. Potrafią doradzić, widać że mają doświadczenie, ale jednocześnie przyjmują nasze argumenty, chociaż częściej my ich, bo wychodzi na to że mają racje. U nas robią stan surowy łącznie z dachem (deskowanie + papa), ale również ocieplają, tynkują. Cena jaką nam zaoferowali była konkurencyjna w stosunku do innych, ale nie mamy do nich zastrzeżeń. Nie piją (przynajmniej na budowie), po pracy odjeżdżają, nie ma kłopotu z zakwaterowaniem.

 

Pozdrawiam

Wiola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, mozna sie dolaczyc? ;-)

 

Jestem szczesliwym (bo jeszcze nie zaczalem budowy) posiadaczem dzialki w Baszkowce (zaraz za Gloskowem). Jak skoncze papierologie to zaczne cos robic, choc ciagle z zona nie mozemy sie zdecydowac na projekt. :-)

 

Pozdrawiam

 

 

Witam.

 

Życzę sukcesów w wyborze projektu, u nas też długo to trwało, ale chyba wybraliśmy dobrze, narazie nic bym nie zmieniała. My budujemy w Nowym Prażmowie, wyszliśmy już ponad strop, pewnie za jakieś 2 tygodnie będziemy mieć już dach (deski+papa). Znam okolice Baszkówki, kiedyś szukaliśmy tam działki, okolice bardzo ładne.

 

Pozdrawiam

Wiola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem już poniższe pytanie Jarpolowi na forum "Prawo i pieniądze", ale może ktoś z Was miał ostatnio doświadczenia w sprawie gazu ze Starostwem i PINB w Piasecznie. Będę wdzięczny za info.

 

Stan faktyczny jest taki: dostałem pozwolenie na "budowę wewnętrznej instalacji gazowej dla budynku mieszkalnego", czyli rury od skrzynki w ogrodzeniu do domu i rozprowadzenia we wnętrzu. Budowa całego domu jeszcze trwa; jest jej kierownik, dziennik itd. W pouczeniu na odwrocie tego świeżego pozwolenia na gaz stoi to samo, co standardowo w pozwoleniach na budowę całych budynków, między innymi:

- inwestor jest zobowiązany zawiadomić PINB co najmniej 7 dni przed rozpoczęciem robót, załączając: 1) oświadczenie kierownika budowy (robót) stwierdzające sporządzenie BIOZ i przejęcie kierownictwa plus oczywiście kwit z izby,

2) informację o danych z zakresu BIOZ zamieszczonych w ogłoszeniu z art. 42 ust.2 pkt.2 prawa budowlanego

Pozwolenie na gaz jest formalnie całkowicie odrębne od tego na dom, nie powołuje się na nie ani nic o nim nie wspomina.

 

Pytanie: jaka jest praktyka w Piasecznie - czy mam traktować instalację gazową jako odrębną inwestycję (wykonanie potrwa maksymalnie dwa dni), mającą własnego kierownika (mój obecny nie ma uprawnień gazowych), dziennik budowy (!) i podlegająca oddzielnym zgłoszeniom na rozpoczęcie i zakończenie, czy mogę uznać, że jest to część całego procesu i tylko załączyć protokół odbioru instalacji gazowej do zgłoszenia końcowego?

Jarpol pisze, że trzeba robić wszystko oddzielnie i na pewno tak można czytać przepisy, ale może są jakieś interpretacje względniejsze dla inwestorów? W Starostwie niczego nie udało się dowiedzieć, a do PINB wybiorę się może w piątek, bo nie idzie się dodzwonić.

 

Poza tym walczę z wykończeniówką: tempo i efekty robót tynkarskich mnie wykańczają, wszystko inne się opóźnia, dach przecieka, ściana 3W przy tarasie zacieka na wylot - pewnie brak pustki powietrznej albo schrzaniona izolacja, albo jedno i drugie, drzwi w kotłowni osadzone za nisko, czyli inwestorska normalka :lol: (tak naprawdę, to nie bardzo chce mi się śmiać, pocieszam się tylko, że tak musi być, bo niby czemu mam mieć więcej szczęścia niż wszyscy inni).

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i nadal mam nadzieję, że będzie Was do czego zaprosić jeszcze w tym roku (miało być w lipcu, ha, ha!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tydzień temu przeszedłem cały proces z pozwoleniem na budowe wewn inst. gazowej (w Piasczenie). Jest to faktycznie odrębne pozowlenie i odrębna inwestycja. Inna sprawa, że jest ona traktowana dość ulgowo przez PINB - to znaczy należy zanieść po prostu wymagane papiery (są wypisane na dostępnych u nich druczkach zgłoszenia zakończenia budowy) w tym również pokazać dziennik budowy z wpisem kola co robił instalację.

Mi instalację robił lokalny gazownik i on posiadał uprawnienia kierownika i był kierownikiem budowy wewn. inst. gazowej. On miał też swoje druczki na przejęcie obowiązków przed rozpoczęciem i potem niezbedne druczki na zakończenie budowy inst. gazowej. Wpisał tylko do nich dane mojej budowy i instalacji, a ja je zawiozłem do PNIB.

Jeśli twój obecny kierownik nie ma uprawnień gazowych, to tzw. dupa blada. Potrzebujesz kolesia, który je ma. Mogę ci dać namiary na tego mojego, ale pewnie weźmie za kwity jakieś pieniądze. Dziennika budowy odrębnego do budowy inst. gazowej nie trzeba prowadzić. Mój gazownik wpisał się (dwie linijki tekstu) do dziennika budowy domu i na pierwszych stronach dziennika, jako wykonawca inst gazowej. Facet z PINB zajrzał do dziennika i mi go oddał. Chyba nie możesz zrobić tak jak chcesz - protokół do zgłoszenia końćowego budowy domu, bo ta instalacja jest oddzielną inwestycją - jest w końću na nią oddzielne pozwolenie na budowę (nota bene - musi mieć pieczątkę o uprawomocnieniu się).

Robienie tego wszystkiego oddzielnie nie jest szczególnie kłopotliwe, bo sprowadza się do zaniesienia wszystkich kwitów i tyle.

 

Jakby co to pisz do mnie na priva (mieczotronixpoczta.onet.pl)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczu, wielkie dzięki za wyczerpujące wyjaśnienia! Gościa od gazu z pieczątkami mam (póki co). Czyli najpierw zgłaszałeś PINB-owi zamiar rozpoczęcia robót? Z oświadczeniem i kopią uprawnień instalatora? Domyślam się, że żadnych warunków bezpieczeństwa nie wymagali?

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, najpierw zgłosiłem zamiar rozpoczęcia robót (oczywiście było już dawno po robotach - nie mogłem akurat zgłosić wcześniej bo mi starostwo zakisiło pozwolenie na budowę, na którym mieli podbić uprawomocnienie). Z oświadceniem i kopią uprawnień instalatora. Nic więcej nie wymagali. Potem odczekałem dwa tygodnie i zgłosiłem zakończenie. Instalator miał druczek że zrobił, doprowadził do porządku, sprawdził szczelność itepe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Znajomemu dekarzowi właśnie zwolnił się jeden termin na pokrycie dachu.

Pomyślałem, że w waszym klubie najprędzej znajdzie potenjcalnego klienta.

SZCZERZE POLECAM

SPECJALIZACJA - POKRYCIA Z BLACHODACHÓWKI

WOLNY TERMIN OD 26.VII.

SOLIDNY I NIEDROGI

REFERENCJE: WIELE DACHÓW W OKOLICACH PIASECZNA I KONSTANCINA

NAMIARY: JERZY JAKUBIAK 0-602 654 022

 

Pozdrawiam i proszę o wybaczenie mi ogłoszenia na forum klubowym.

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...