Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mam jeszcze jedna sprawe: czy przenosiles licznik do budynku? wodociagi prazmowskie strasznie wymyslaja, musze PONOWNIE wystapic o warunki, tym razem PRZENIESIENIA licznika do budynku, i jeszcze raz nastapi ODBIOR przylacza, czegos tu nie rozumiem. oczywiscie za wszystko trzeba zaplacic. m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to samo miałem z licznikiem

wkurzyli mnie tym okropnie. Bo rok temu ja chciałem mieć licznik w domu, który właśnie powstawał, a oni uparli się że musi być w studzience. Oczywiście w studzience "szczelnej" jest od jesieni pełno wody i nie ma jak odczytać wodomierza. Nie dość, że chcę tym debilom zrobić wygodnie, żeby nie musieli nurkować do studzienki, to jeszcze piętrzą trudności.

Więc zadzwoniłem do ich pracownika, który odbierał mi rok temu studzienkę, bo pamiętałem że z nim się dobrze gadało, no i miałem do niego numer tel i on mi powiedział, żebym se przeniósł ten licznik, a on mi zalegalizuje go za "cołaska". Na razie jeszcze tego nie zrobiłem, ale jak zrobię to powiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze jedna sprawe: czy przenosiles licznik do budynku? wodociagi prazmowskie strasznie wymyslaja, musze PONOWNIE wystapic o warunki, tym razem PRZENIESIENIA licznika do budynku, i jeszcze raz nastapi ODBIOR przylacza, czegos tu nie rozumiem. oczywiscie za wszystko trzeba zaplacic. m

 

Niestety szara nasza rzeczywistosc! :-? Licznik musi byc w miejscu zabezpieczonym przed przemarzaniem, czyli albo w specjalnej studzience albo w budynku. Jezeli masz budynek musi być w budynku. Podobnie jest przecież z gazem - musi byc plan, sretetete i inne takie duperele, byle tylko wyciagnac od nas kase. Miejmy tylko nadziej, ze zainwestuja ja w wodociag czy gazociag ewentualnie, a nie na premie dla radnych. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sie sklada, ze juz zalatwialam formalnosci zwiazne z projektami, warunkami, odbiorami, itp. nowopowstale przedsiebiorstwo szuka kasy, ot co. przy podpisywaniu umowy o dostawe wody ani slowa nie bylo na temat ponownego wystepowania o cokolwiek, wtedy wygladalo to tak, ze wystarczy zadzwonic po inkasenta, zeby rozplombowal i zaplombowal ponownie juz w budynku. i tyle. przylacze zostalo odebrane, zinwentaryzowane itd. mialo ich juz nie obchodzic, to co na posesji. teraz to jest najwazniejsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na grupę przybywa wielu nowych i szukają ekipy do budowania. Ja mogę - z czystym sumieniem - takową polecić. Zbudowali mi stan surowy otwarty i powoli będą go kończyć.

Ich zaletą jest to, że mają również skład budowlany, więc nie ma problemu z zakupem materiałów.

http://www.takbud.pl

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie polecić sprawdzonego i nie najdroższego wykonawcę do balustrady przy schodach? Mają być pręty stalowe, bez szczególnie fikuśnych upiększeń.

 

Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale mnie wykończeniówka wykańcza przede wszystkim z powodu swojego ślimaczego tempa. Wziąłem ekipę, która robi właściwie wszystko od etapu po tynkach (moje tynki to osobna epopeja :cry: ), goście są w sumie OK jeśli chodzi o staranność i komunikatywność, ale liczyłem, że najpóźniej do końca sierpnia da się jakoś mieszkać, a tu nawet g-k jeszcze nie skończony, a kafelki całkiem w lesie, o parkiecie nie wspominając.

 

Pozdrawiam spod Zalesia Górnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam

 

A cóż to u nas nikt nie buduje? :o

Czy może wszyscy tacy zapracowani, że nie mają czasu nic napisać?

:wink:

U nas po 20 września będą już okna. A potem jeszcze ocieplimy i otynkujemy (z zewnątrz). I tyle na ten rok. W chwili obecnej "zakłada się" instalacja alarmowa (już prawie gotowa) i elektryczna ( w powijakach).

 

 

Pozdrawiam

Wiola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie mediów, toczę małą potyczkę z gazownią - oczywiście chodzi o oddział w Piasecznie. Udało się szczęśliwie zgłosić zakończenie budowy wewnętrznej instalacji gazowej w PINB, ale jak żona zaniosła papiery do gazowni, żeby założyli licznik itp. zaczęli grymasić, że protokół sprawdzenia instalacji jakiś nie taki - zły manometr, zły czas, ciśnienie nie to, a w ogóle to bardzo nieczytelnie napisany. Chodzi najprawdopodobniej o to, że wykonawca jest spoza "terenu", znaczy nie wkupił się u kogo trzeba. Oczywiście przerzucam ten problem na wykonawcę, ale jest kwestia czasu, no i większość kasy już mu zapłaciłem. Mieliście może podobne doświadczenia i macie sugestie co zrobić, zanim zacznę większą rozróbę, z prezesami URE i UOKiK w odwodzie?

 

Pozdrawiam wszystkich budujących, mających gaz i nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się tak kojarzy, że mi wykonawca spoza terenu powiedział na początku, że tak będzie i że on dlatego mi wolałby nie robić instalacji wewnętrznej gazowej. Więc wziąłem "swojaka", mój protokół był bardzo nieczytelnie napisany, ale nikomu to nie przeszkadzało.

Cosa nostra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola!

 

jestem teraz na etapie krycia dachu dachówką i się nasłuchałem o wyjmowaniu okien przez złodziei, że uszy bolą....

 

Wszyscy powtarzają: w jednym dniu trzeba wstawić wszystkie okna i włączyć alarm....

 

Taki kraj.....

 

 

Witam

 

U nas alarm już działa. Poza tym jest firma ochroniarska. Więc chyba nie powinno być problemów.

Ale tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.

A ponadto my mieszkamy na miejscu, także jest nam łatwiej przypilnować wszystkiego. My i jeszcze dwa psy.

 

Pozdrawiam

Wiola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, już od jakiegoś czasu-listpoad 2003 walczę o prawo uwicia gniazda w jurysdykcji urzędu w Piasecznie i idzie mi jak po grudzie. Do momentu złożenia wniosku o pozwolenie na budowę nie udało nikomu się mnie zniechęcić, ale wczoraj, kiedy już minął ponad miesiąc od chwili, kiedy zaniosłem projekty i już mi się wydawało, że tylko czekam na błogosławieństwo, wszechmogąca ręka urzednicz mnie dosięgła. Po paru telefonach z pytaniem o status mojej skromnej sprawy, pan w końcu wziął przed swoje oblicze projekt i.... kłody: nie zgadza się powierzchnia zielona, która wynosić powinna 75 % a u mnie wyszło 74.9% I jeszcze mam uzgodnić wjazd z gminą na działkę. Zasięgnąwszy języka u architekta oraz biegłego budowlanego, nie potrafili mi odpowiedzieć w kwestii drugiej. Natomiast dowiedziałem się, że starostwo w Piasecznie jest "bardzo pro ewentualnych mieszkańców" Czy Wy też borykaliście się z podobnymi kwestiami, czy tylko ja mam tak fajnie? Miałem nadzieję na wbicie łopaty jeszcze w tym roku a widzę, że będę musiał przygotować ją do snu zimowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Czy możecie polecić jakiegoś dobrego i niedrogiego dekarza, za ok 3 tyg będę kładł dachówke,a jeszcze nie mam dekarza,dach spory (bliźniak)więc roboty trochę będzie.

 

Byłem zadowolony z ekipy p. Leszka Pośnika 502621290 (mieszka na Ursynowie) . Może będzie miał czas, choć zwykle jest dość zajęty. W ub. roku umówiliśmy się na 35 zł za metr kw. dachu - sama robocizna - blacharka, łaty, dachówka, trzy Veluxy, rynny. Robił wiosną tego roku, ale utrzymał cenę z jesieni. Dach mam mocno skomplikowany i dużo obróbek, w tym dwie lukarny w całości pokryte blachą i cztery kominy. Dachówka ceramiczna średniej wielkości, na deskowaniu z papą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...