flamenco108 25.05.2007 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Dzięki za frajera. Jeśli patrzysz na to w ten sposób, to faktycznie. Każdy "nie-frajer" truje ile wzlezie, bo ma to w d..., bo pył osiądzie gdzie indziej, a to już nie jego problem. Nie bierz tego osobiście. A ze spalania gazu nie ma pyłu. Współczesne piece węglowe również są prawie czyste ("prawie" jako ewentualna poprawka na błąd). Palenie w kominku jest brudniejsze od wszystkiego. Jak poszukasz w wątku, to pisałem o eksternalizacji kosztów - brudna technologia jest tania, ale tylko dla użytkownika. W ogólnym rozrachunku jest droga, tylko koszty ponosimy my wszyscy. Jak już wspomniałem, ma to znaczenie głównie ideolologiczne. Pyły generują kominki, a nie wyrafinowane urządzenia grzewcze, które spalają materiał, potem dopalają spaliny. Jest wiele innych źródeł pyłu. Ale ja czepnąłem się tej propagandy o CO2, a nie pyłu. Ponieważ obawiam się, że dla wyprodukowania kolektorów solarnych na mój dach zniszczy się więcej środowiska niż ja przez wyrzucanie do atmosfery odrobiny CO2 (który akurat jest na cenzurowanym i dlatego nie trendi) ze spalania gazu, czy węgla Masz takie dane? NIc o tym mi nie wiadomo, ale wątpie. A czego używa się do wyprodukowania plexi, PVC, styropianu, styroduru? Te szyby naftowe, gazowe, jak wysypka na pustyni, te platformy wiertnicze Cię nie obchodzą? Cokolwiek nie instalujesz dziś w domu (poza polanami do kominka) ma jakiś związek z przemysłem i w ten sposób dokłada się do tego mitycznego niszczenia środowiska. Cytuję za: http://www.ftj.agh.edu.pl/~fiszer/oze/slonce.htm Mają one kształt prostopadłościanu, najczęściej o wymiarach 0,5m (szerokość) x 2m (wysokość) x 10cm (grubość), z którego można uzyskać moc grzewczą 1kW (1000 Watt). Kolektor słoneczny winien być wystawiony na południe, odchylenie od tego kierunku nie powinno przekraczać 25o .Można je instalować na dachach budynków, na ścianach południowych oraz na ziemi. Czynnikiem roboczym w kolektorach płaskich może być woda, glikol lub powietrze. Podgrzewanie wody. Szacuje się, że w Polsce właściwie dobrana instalacja kolektorowa może pokryć następujące potrzeby: 60-70% ciepłej wody użytkowej (1-2 m2 powierzchni kolektora słonecznego na 1 mieszkańca); 30-50% ogrzewania domu docieplonego (0,5 m2 powierzchni kolektora słonecznego na 1m2 powierzchni użytkowej budynku) Czyli jeżeli liczysz np. okres amortyzacji za zestaw jak tu: http://watt.pl/index.php?lang=1&menu=2&menu_select=1&podmenu_select=2 na 7 lat, to znaczy, że ma on dać mniej więcej 42 megawaty energii (liczę 10 godzin razy 3 kolektory po kilowacie razy 200 dni w roku razy 7 lat). To wg prądu (po 0,33/kW) kosztuje ~14tyś złotych. Mniej więcej trafiłem w koszt zestawu? Bo przecież potrzeba jeszcze parę innych rzeczy. Dobrze, nie mam pojęcia, ile np. prądu potrzeba, żeby wyprodukować taki zestaw. Ile wody, ile ropy, ile stali (z wydobyciem, przerobieniem), ile tych tam promili z tablicy Mendelejewa. Ale zgodnie z podstawową dla przyrody zasadą zachowania energii - bilans musi wyjść gdzieś około zera. Jedynie marketing, efekt skali (surowce i energia zakupiona w celu wytworzenia zostały sprzedane taniej niż energia zaoszczędzona z sieci a pobrana ze słoneczka) pozwala na liczenie oszczędności. Ale to są oszczędności finansowe, nie znam danych na temat faktycznych korzyści, jakie to miałoby przynieść środowisku. I dlatego moją tezą jest poleganie na pieniądzach, a nie fikcyjnych teoriach pseudoekologów (Lamarck - chyba on - zwiastował jakieś totalne przeludnienie z układaniem ludzi warstwami sic!). A zresztą, Jezier już uczestniczył w takiej dyskusji http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=35287&start=240&sid=db641adfe37829ff1d94043213927e7a i teraz milczy. Widocznie ta kwestia co jakiś czas przewija się przez forum, więc ja na tym poprzestanę. Pogódźmy się. I co? Ile osób decyduje się na ogrzewanie prądem? Stosunkowo niewiele? Czemu? Czy Ty będziesz ogrzewał prądem? Będę grzał gazem. Do tego kominkiem (jak mi się zachce). Do tego reku z GWC-żwirowym. Do tego ocieplenie 15cm styro w podłodze, 20cm wełny w ścianach i 30cm wełny w dachu. I napewno zaplanowaliśmy to na bardzo wariackich papierach. Wyliczony okres amortyzacji tego zestawu to ok. 15-20 lat. Dlatego mówię, że układ ten jest wariacki, a konkretnie nadmiarowy. Dziś już nie wiem, dlaczego. Zapomniałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 25.05.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Współczesne piece węglowe również są prawie czyste ("prawie" jako ewentualna poprawka na błąd). Palenie w kominku jest brudniejsze od wszystkiego. LOL. "Prawie" czyste, tak jak Freddy Mercury "prawie" żyje. Ej spoko - jak wychodzisz z takich założeń... A palenie w kominku NIE JEST brudniejsze od palenia węglem. Nie chce mi się z resztą polemizować. Znaczenie ideologiczne? Niech Ci będzie. Wypieprz ideologiczny katalizator z samochodu, olej ideologiczne zakazy wywozu śmieci do lasu i ideologiczny zakaz wylewania ścieków w pole i będziesz megaszczęsliwym megaoszczędnym (wszystko za darmo! hurraa!) człowiekiem, jakich w Polsce są niestety setki tysięcy. Good night and good luck. Zastanawia mnie tylko to: Wyliczony okres amortyzacji tego zestawu to ok. 15-20 lat. Dlatego mówię, że układ ten jest wariacki, a konkretnie nadmiarowy. Dziś już nie wiem, dlaczego. Zapomniałem. Mówisz, że solary są bez sensu bo się nie"opłacają" (choć dalej nie rozumiesz, że się wcale nie mają i nie mogą się opłacać, jak każa inna oszczędna technologia, w tym Twój piec) i "zamortyzują się" (co to niby znaczy tak a propos? ich wartość księgowa osiągnie 0?) dopiero po 7 latach, a sam budujesz sobie system który się "zamortyzuje" się po `15-20 latach! Nie czujesz w tym jakiegoś dysonansu, żeby nie powiedzieć ostrzej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 25.05.2007 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Mówisz, że solary są bez sensu bo się nie"opłacają" (choć dalej nie rozumiesz, że się wcale nie mają i nie mogą się opłacać, jak każa inna oszczędna technologia, w tym Twój piec) i "zamortyzują się" (co to niby znaczy tak a propos? ich wartość księgowa osiągnie 0?) dopiero po 7 latach, a sam budujesz sobie system który się "zamortyzuje" się po `15-20 latach! Nie czujesz w tym jakiegoś dysonansu, żeby nie powiedzieć ostrzej? Jak wspomniałem, dziś patrzę na ten układ z pewnym takim przymrużeniem oka. To, co dobrze pamiętam, to chęć zaprojektowania możliwie taniego w eksploatacji układu, natomiast koszty instalacji mają się zmniejszyć poprzez wkład pracy własnej. Amortyzację liczyłem raz i w porównaniu do standardu firmy budującej domy w tej samej technologii (kanadyjczyk) - "Domy i domki" - czyli prądu. I nie myśl sobie. Mój Główny Technolog jest inżynierem elektrykiem i mam zaprojektowaną instalację elektryfingancji tak, żeby w razie czego udźwignęła przerzucenie się na prąd z grzaniem. Tak naprawdę, to już sobie przypomniałem część procesu myślowego: 1. Nie prąd. Tylko awaryjnie. 2. Jest gaz - weźmy gaz. 3. Dom superocieplony - problem z zawilgoceniem - potrzebna wentylacja mechaniczna. 4. Wentylacja mechaniczna czyli z rekuperatorem. 5. Rekuperatory dogrzewają powietrze prądem (sic!) - cała oszczędność psu na budę - wstępnie ogrzejmy to GWC. 6. GWC żwirowe, bo sobie sami możemy zbudować, kiedy chcemy i jak chcemy. 7. Mam kominek - dobudujmy kanalik cieplny w własnym wentylatorkiem, co doprowadzi wozduch na drugi koniec domu. Na poddasze ciepło pójdzie samo, są schody. 8. [Rozważane teraz] - mam ofertę na kominek z płaszczem wodnym po cenie kominka bez szykan. Sam musiałbym kupić płytowy wymiennik ciepła i pompkę, bo resztę mam w cenie. Latem i tak nie będę palił, ale kto wie, co będzie zimą? Ale ciężko mi się o tym myśli, bo w pracy zajmuję się odpoczynkiem po pracy wykonywanej na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Depi Wysłałam Ci na e-mil RKS-y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 25.05.2007 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 flameco108 Wszystko pięknie i proces rozumiem, bo sam podobny poczyniłem, ale wciąż brak odpowiedzi na pytanie, czemu robisz system, który się "zamortyzuje" (czyli jak rozumiem oszczędności wyrównaja dodatkowe nakłady względem prądu, czyli nie jest to nadal "opłacalne", bo jak pisałem opłacalne jest zainwestowanie tych pieniędzy gdzie indziej) w 15-20 lat a montaż systemu który zamortyzuje się w (powiedzmy) 7 lat uważasz za nonsens? Betsy Dzięki wielkie. Rzuciłem okiem wstępnie i nie wygląda to tragicznie, choć oczywiście tanie to też nie jest. Te 26m2 to wszystkie Twoje okna? Ja się zastanawiam właśnie, czy robić je także na górze, czy tylko na parterze... 20 tys może da się gdzies zmieścić. 40 tys już może być trudno.. No i ten porotherm mnie zaczął nęcić niską ceną. Skoro Wy możecie w nim mieszkać, to może nie jest taki zły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Dzięki wielkie. Rzuciłem okiem wstępnie i nie wygląda to tragicznie, choć oczywiście tanie to też nie jest. Te 26m2 to wszystkie Twoje okna? Ja się zastanawiam właśnie, czy robić je także na górze, czy tylko na parterze... 20 tys może da się gdzies zmieścić. 40 tys już może być trudno.. No i ten porotherm mnie zaczął nęcić niską ceną. Skoro Wy możecie w nim mieszkać, to może nie jest taki zły? Musisz zadać sobie pytanie jakie przeznczenie będzie tych RKS-ów, czy antywłamaniowe - wtedy na górze też powinny być, czy tylko przeciwsłoneczno-przeciwieczne-wtedy mogą być tylko na dole. Dobrym patentem jest też w RKS-ach, ze mozna podpiąć pod to jeszcze moskitiery - wtedy góra i dół. W sprawie porothermu to nie tylko ja mogę w nim mieszkać ale na prawdę wiele osób. To jest na prawdę ciepły materiał. Nie wybrałbym złego materiału na swój wymarzony dom tym bardziej że jeszcze rok temu miałam mozliwość wyboru materiału budulcowego ( teraz jest na prawdę kiszka). A Ty z jakiego materiału planowałeś budować swój dom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 25.05.2007 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Jestem przed wylaniem chudziaka.Kiedy zagęszczaliśmy piach majster ciągle wołał jeszcze, jeszcze.Piach brałam z namiaru spisanego z naszego wątku: 601-381-678. Byłam zaskoczona rzetelną obsługą, dowozili przez cały dzień (parę ostatnich kursów na krechę). Kiedy nas nie było zamówiony piach sam przyjechał i sam się zrzucił. Próbowałam w innym źródle, ale nie mogli zapewnić ciągłości dostaw przez cały dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 25.05.2007 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Planuję z Ytonga, ale jest straszna kiszka z kupnem. Ytong ma być na zewnątrz, Silka wewnątrz. Sondażowo zadzwoniłem do paru hurtowni i dupa - nie wiedza nawet kiedy moga mieć. Za to Xella (bo tam też zadzwoniłem) nie sprzedaje sama (czemu?? jaki to ma biznesowy sens?) i odsyła do hurtowni, mówiąc, że normalnie realizują zamówienia. A hurtownie twierdzą, że Xella wstrzymała zamówienia. No i co robić? Oczywiście może być też inny gazobeton, ale nie łączy się żaden tak ładnie z silikatem. Od ręki mają tylko maxa no i ten porotherm, którego jest prawdziwe zatrzęsienie. Ech... A najśmieszniejsze jest to, że jak powiedziałem pani w Xelli, że hurtownie sprzedają Ytonga po cenia znacznie wyższej, niż katalogowa, to była autentycznie zdziwiona ms. Dzięki za dobre info - z rozpaczy zamówię sobie parę ton piasku i będę miał chociaż plażę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Planuję z Ytonga, ale jest straszna kiszka z kupnem. Ytong ma być na zewnątrz, Silka wewnątrz. Depi Dowiedz się w Castoramie. Mój mąż kupujac dzisiaj styropian mówł, że stoi tego od metra. Jewrioszka polecał Platformę. Moi znajomi też czekaja na Ytong od marca do połowy czerwca. Mieli budować z białych bloczków betonowych, ale ...... po pierwsze też ich nie ma, a po drugie tak zdrożały, że Ytong wychodzi im taniej. Po raz kolejny potwierdzam, że ceny w Castoramie są niższe niż w składach ( może nie wszystkie, ale to co do tej pory kupowliśmy było taniej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 25.05.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Dzięki ponownie - pojadę i wybadam sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coli 25.05.2007 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Potrzebuje pomocy w sprawie stropu Teriva. Moj architekt w projekcie zrobil tylko rysunek bez wyszczegolnienia ilosci i dlugosci belek. Przeslalam ten rzut do kilku producentow i tu niespodzianka, kazdy wyliczyl mi inne dlugosci belek i potrzebnych pustakow Sama, z pomoca linijki tez probowalam to policzyc i wyszlo mi jeszcze inaczej. Komu wierzyc? Moze ktos z Was sie na tym zna i moze mi pomoc? Boje sie, ze zamowie strop, a belek bedzie za malo, albo beda za krotkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Coli A może kierownika budowy w to wyliczanie wpuścisz? Albo naciśnij architekta, który to rysował. To powinien zrobić ktoś kto się na tym zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coli 25.05.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Kierownik budowy jakos sie nie kwapi, juz do niego dzwonilam. Terminy nagla, bo czas oczekiwania to juz polowa lipca i raczej lepiej nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Kierownik budowy jakos sie nie kwapi, To za co Ty mu płacisz, to on odpowiada za techniczną stronę budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 25.05.2007 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Witam po przerwie.Jesteśmy w trakcie przeprowadzki i na szybko dzisiaj zajrzałam na forum.Aleście naprodukowali postów. Na szybko też moje trzy grosze. Depi napisał: No i ten porotherm mnie zaczął nęcić niską ceną. Skoro Wy możecie w nim mieszkać, to może nie jest taki zły? ł Bo nie jest zły, przesądy na temat porothermu można między bajki włożyć. Nas też straszono, że kruchy, dużo odpadów itp. Dzisiaj byliśmy obejrzeć pierwsze efekty murowania.Mamy już większość ścian zewnętrznych parteru.Odpadów żadnych/jakieś 3-4 cegły/, muruje się migiem, oczywiście jak zawsze musi to robić fachowa ekipa i używać odpowienich narzędzi/ cięcie diaksem-nic się nie kruszy/ do obróbek "wewnętrzych"też są stosowne narzędzia. Dla nas problemem było właśnie budowanie z Ytonga, tutaj musi budować naprawdę przeszkolona do tego ekipa, cena jaką nam zaproponowano za postawienie stanu surowego zadaszonego była dla nas "ciut" za duża. Dla nas ważne jest też to ,że porotherm to ciepły materiał, bo my ..uwaga -będziemy ogrzewali prądem.Rodzi się ostateczna koncepcja- jakie grzejniki , jak sterowane i.t.d. Do tego kominek z rozprowadzeniem ciepła i rekuperator. "Taką koncepcję sobie przyjąłem i takiej się będę trzymał" Prądem chcemy dogrzewać przez trzy najcięższe miesiące coraz cieplejszych zim.I traktować jako wariant awaryjny w razie wyjazdu na narty itp.Reszta kominek. Oczywiście też nas straszą, że po co kotłownia w salonie, że brudno. Mam znajomych, którzy grzeją kominkiem od lat+dogrzewają prądem/ w różnych proporcjach./ Mają czyste, zadbane domy. Nie zbankrutowali.Czego i sobie życzę. Zresztą w ostatnim muratorze można przeczytać ile wydaje Jezier/ wszystko ma na prąd/ P.S. Mamy mały dom , o małej kubaturze-to też ważne. Postaram się z wami utrzymywać jakiś kontakt w godzinach mojej pracy, bo tam gdzie się przenosimy nie będzie netu, przynajmniej na początku. Coli To,że kierbud nie chce tobie przeliczyć tej terivy to skandal.Nasz przeliczył bez problemu/ w projekcie mieliśmy monolit/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekS 25.05.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 witam, potrzebuję kupić blaszak 3m x 5m za rozsądne pieniądze, może ktoś z grupy już zakończył budowę i chce się pozbyć lub zna osobę która chce sprzedać ? Sławek w Lazach przy Krakowskiej sprzedają blaszane garaże. dzieki bardzo za podpowiedź , ale postanowiłem kupić nowy za 1500 z dowozem i montażem w 5 dni mysle że to dobre rozwiązanie, gdyż używane są w cenie 1000-1200, a gdzie demontaż, montaż, transport itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RenataS 26.05.2007 03:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 czy ktoś budował z ekipą pana Tomasza Wojtczaka z Zaborowa? proszę o jakieś opinie i komentzrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
speek 26.05.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 POtrzebna ilosc materialu na strop teriva powinien wyliczyc architekt.U mnie podal ilosc pustakow i dlugosci poszczegolnych belek.Po ulozenu stropu nic nie zostalo.Jedynym probemem ze stropem byly podciągi,ktore wyszly mnie w salonie .Za pozno juz bylo na zmiany na fragmenty teriva 2 bądz burzenie scian i zastapienie bloczkami "24".Dlatego pytajcie architektow czy aby podciagi nie wyszly Wam w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 26.05.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Z tymi podciągami to racja, pytajcie architektów, żeby zwócili na to uwagę ( bo schować je można). U mnie wyszedł podciąg dokładnie pomiędzy kuchnio-jadalnią a salonem. Niby tragedii nie ma bo optycznie oddziela te dwa pomieszczenia ( żadnych ścian nie mam) i jeszcze mam pomysł na oświetlenie, które ukryje trochę ten podciąg, ale schować w strop można było. Wreszcie moja działka zaczyna jakoś wyglądać. Góry ziemi i gliny z wykopów są wywożone, teren równany, wykopy wokół budynku po robieniu odwodnienia zasypane. No wogóle robi się fajnie. W przyszłym tygodniu poprawki tynków na poddaszu oraz wylewki a potem....................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 26.05.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Betsi, kto ci robił odwodnienia, możesz podzielić się namiarem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.