rrmi 14.08.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Ksztaltow to u nas w domu ja nabieram poki co. Jakos nic nie robimy , tylko myslimy o wodzie . Tak mamy , ze musimy miec to w glowie ulozone Wiedzialam, ze jak na dachu zostanie godzina pracy to tak bedzie, ale troche odpoczynku nam sie nalezy. Malo zostalo to sie jakos dokonczy Znaczy ja odrabiam grzechy grabiami wokol domu. Opis Twojej wanny i w gole tego Martini (pilam swego czasu tylko takie,teraz burbony pije na starosc) brzmi zachecajaco. Daj znac jak bylo ,albo lepiej nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.08.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Daj znac jak bylo ,albo lepiej nie Kochaniutka, jeszcze nic nie bylo Proby byly "na sucho" tzn. na mokro ale tez na zimno Gazu nie mamy i woda ledwo dochodzi do 18 stopienkow, a jak kazdy doswiadczony wie w takiej temperaturze to nie drineczki-palemeczki sie popija tylko stezony rum lub inny wypalacz slininek Dlatego tez napisalam, ze wanna oczy cieszy a nie ciala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.08.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Amber Może lepiej nie opisuj tych wrażeń, bo będę żałowała, że nie kupiłam wanny z bąbelkami tylko klimę Ale martini napiję się i w chłodnej sypialni w upalny letni wieczór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.08.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Ktos pomysli ,ze my tu jakies sex party mamy na mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.08.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 My, no coś ty, przecież my cały czas o budowie i urządzaniu domu mówimy - o niczym innym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.08.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 My, no coś ty, przecież my cały czas o budowie i urządzaniu domu mówimy - o niczym innym Nie inaczej! Betsi, klime zaplanowalismy na przyszly rok A poki co od pazdziernika bedziemy sie babelkowac Kupowalam dzisiaj przyciski do Geberitow. No i zle kupilam Jak sie okazuje nie kazdy przycisk Geberita pasuje do wszystkich stelazy! Wybralam sobie takie ladne, ale niestety nie bedzie mi dane cieszyc nimi oko ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.08.2007 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Amber A instalację do tej klimy zrobiłaś? Bo ja kułam ściany już po tynkach ( teraz trzeba dziury pozaklejać) Chyba że będziesz kupowała przenośną. Przyski do geberitów będzie kupował mi hydraulik, więc pewnie kupi dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.08.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Betsi, Klime kupimy przenosna. Dwa urzadzenia powinnym nam wystarczyc. Poza sezonem wyniesie sie na strych i bedzie po problemie. W upaly ktore byly sprawdzalismy jak bardzo wysoka temperatura jest uciazliwa na poddaszu. Musze przyznac, ze wcale nie bylo tak zle. Pewnie to kwestia dobrej izolacji dachu Nie mniej zobaczymy w przyszlym roku czy klima bedzie koniecznoscia, czy mozna jakos bez niej zyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martini_dry 14.08.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Betsi2006 - wymyśliłem sobie, że będzie mniej kłopotów ze zmianami w projekcie, jeśli będzie to robić architekt współpracujący z Lipińskimi. Ale chyba zrobię tak jak piszesz rrmi - oczywiście proszę o namiary na architekta johan - Witam Ja chcę w tym roku zając się formalnościami, a jak dobrze pójdzie zacząć budować w przyszłym. Jak sobie poradzisz z kanalizacją? W planie zagospodarowania jest ujęta kanalizacja, której jeszcze nie ma, a podobno przestali w tym roku wydawać zgodę na szambo AmberWind - wytrawne jest lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.08.2007 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 martini-dry Na pewno dobrze jest jak adaptację robi architekt prowadzący, ale nie wiem jak z Lipińskimi architekci z Archipelagu parę byków w projekcie zrobili. Część znalazła architektka adaptująca, a część budowlańcy Też wolę wytrawne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
johan 15.08.2007 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 martini_dry - rzeczywiście jest jak piszesz, ja jeszcze dostałem pozwolenie na budowę szamba z koniecznością późniejszego przełączenia na kanalizę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.08.2007 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 johan ciekawa jestem co kiedrownik budowy o mnie mowi Martini znajde namiary na arch i podesle na pw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 15.08.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 AmberWind, No nie wiem. Początkowo tak planowaliśmy, ale chyba nie zdążymy wysuszyć domu przed świętami aby położyć podłogi. A będziemy mieli drewniane. Choć właśnie mi Kasia podpowiada że "cuda się zdarzają" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewajanecka 15.08.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 AmberWind Witam serdecznie ,w koncu dzien wolny , mozna odpoczac. Pytasz jak się mieszka? Nie bardzo dobrze ,bo wciaz cos jest robione. Znalazłam kogoś do elewacji , to jeszcze na dodatek okna mi zakleja. Wchodza za dwa tygodnie. O ogrodzie po prostu myslę , kupilam ziemie do podniesienia terenu . Zatrudnię fachowca do tego ,bo nie lubię takich prac. Tak jakos dziwnie i cicho jest. Nie to co w mieście , ale mam nadzieje przyzwyczaic się i polubic . Sama tak chciałam. Zmeczona chyba jestem. Pozdrawiam Was ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 15.08.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Ewa Na pewno jesteś przemęczona tą budową i przeprowadzką i masz szczęście że załapłaś się jeszcze na uroki lata i pięknej ( miejmy nadzieję) jesieni. Jeszcze w tym roku posiedzisz na tarsie, zaprosisz znajomych na grila. Ja, jak przeprowadzę sie pod koniec października, to raczej nie ogród będę robić tylko łopatę do odśnieżania sobie kupię w pierwszej kolejności. Powodzenia i odpoczynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pineska32 15.08.2007 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Witam po dłuuugiej przerwie! Witam oczywiście starych i nowych sąsiadów Udało sie nam z wakacjami!!! W końcu bylismy 2 tygodnie nad morzem, pierwsze 4 dni były niezbyt wakacyjne, ale od 2.08. cudne słonko i mozna było poleniuchowac na plazy. Tzn. ja rysowałam zazwyczaj jakies pomieszczenie dla elektryków bądź hydraulików, a dzieciaki pluskały się w Bałtyku! Wczoraj byłam rano na budowie a potem około 12 wpadłam do Auchana na zakupy. W alejce z dziecięcymi artykułami stała młoda kobieta, szczupła z czarnymi, długimi włosami i rozmawiała przez telefon, wypowiadając słowa nazstepujace "teraz jadę na budowe, a potem do biura" Może to któraś z Was???? Jakoś nie miałam odwagi podejśc i zapytać, a poza tym dziecko w wózku zaczynało juz popiskiwać, więc popędziłam do kasy. Z postepów budowlanych, to mamy już rolety, część elektryki, niedługo hydraulik wchodzi ale jeszcze nie mamy elewacji. Może w połowie września. A i pierwszą burzę juz przetrwaliśmy w naszym domku;) Pozdrawiam ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 15.08.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Jak wykańczacie cokoły?Rozważał ktoś z Was tynki mozikowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewajanecka 15.08.2007 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Betsi2006Dziekuję , za mile słowa.Za duzo się tego zebrało.Klopoty rodzinne i przeprowadzka szybciej niz myslałam.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
speek 15.08.2007 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Witajcie Nowi w grupie. Juz obrzydlo i znudzilo mnie to budowanie.Wybieram sie na zasluzona chwile relaksu http://www.hotelgramburg.home.pl a nastepnie zimna Skandynawia.Tego mnie potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.08.2007 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 AmberWind, No nie wiem. Początkowo tak planowaliśmy, ale chyba nie zdążymy wysuszyć domu przed świętami aby położyć podłogi. A będziemy mieli drewniane. Choć właśnie mi Kasia podpowiada że "cuda się zdarzają" barozi, Moze warto zatrudnic jakis sprzet do osuszania? Budynek obok nas beda tak osuszac. Wlascicielom sie spieszy, wiec koszty pradu i sprzetu im nie straszne Chca zamieszkac na Wigilie, a poki co dom ma mury i wiezbe ... ewajanecka, Przyznam szczerze, ze ja tez mam lekkie obawy "jak sie do tej wsi przyzwyczaje". Najbardziej bedzie mi brakowac infrastruktury, kilku sklepow w zasiegu "reki", silowni ze stolem do tenisa w obrebie budynku, basenu 100 metrow od domu, ulubionej piekarni, pralni 3 minuty drogi od naszego domu itp.itd. Tam wszedzie bedzie dalej Hmmm ... no nic, pozyjemy - zobaczymy ... Pineska, Gratuluje przede wszystkim urlopu ... Rany, jestem tak zmeczona ze nie potrafie juz o niczym innym myslec tylko o listopadzie i slodkim lenistwie w jakims SPA Ale poki co tyram jak przyslowiowy wol Betsi, O cokolach jeszcze nawet nie mysle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.