Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Łukasz

 

Też wysyłam Tobie. Wykonawca ma 2 ekipy, to może sie podzielicie :wink:

Amber

 

Schodziarz chodzi jak truśka. Moje chłopaki smieją się z niego że niemota straszna. Gdyby nie wczorajsza pomoc majstra z ekipą to schody pewnie jeszcze by nie stały. Oczywiście kosztami obciąże Pana Darka :wink:

W srodę montuje 2 schody podestowe-zabiegowe ( bo musiał dokładnie wymierzyć kąt i przypasować do już zamontowanej części.)

Generalnie same schody są OK, ładne nawet. Jak zrobię jutro zdjęcia to pokarzę. Schodziarz ma tylko problemy z montarzem tego co wykona :o :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej!

Czytam jak zawsze nasze forum i jakbym czytała o naszej budowie. Po pierwsze nastapiło zmeczenie materiału - czyli nas. Budujemy drugi rok i jeśli to się szybko nie skończy to wylądujemy w wariatkowie.

Co prawda prace sie posuwaja, ale ślamazarnie. Hydraulicy kończa, kończa i nie moga skończyć to samo z elektrykami. Została im jedna rzecz i nie mogą jej zrobić - robia u kogos innego. To samo z elewacja. Ekipa jest dobra - naprawde niegłupi ludzie z rzeczowym i mądrym szefem,ale mieli skończyć w 2 tygodnie a własnie zaczął się czwarty tydzień. A ponoc jeszcze po nas maja inny dom do ocieplenia. Hmmm w mrozy będą to robić? Ja i tak sie juz stresuje, że temp. spada poniżej 0. I tu dołączam sie do prośby Depiego - oby ta jesień/zima była łagodna jak baranek;))

Depi - również uważam, że musisz wyjaśnić za co te 3000 kawałki, bo potem sie okaże, że za każda dodatkową wizytę kierbud skasuje 200 stówki i w sumie wyjdzie Ci niezła sumka.

My też do wykopu fundamentów potrzebowalismy szalunków (piasek sie obsypywał) A czas: wykopy + poprawki (panowie niewłaściwie odczytali projekt - do góry nogami :o :evil: ) + szalunki, + zbrojenie + wylewanie z gruchy = 7 dni!!!!

 

Jak rozpoczęła się szkoła to i przeziebienia zaczęły nas nawiedzać. Jedno dziecię przynosi wirusa ze szkoły a potem wirus rozprzestrzenia się na drugie dziecko no a potem na nas:( Tym sposobem ja jestem unieruchomiona w domu. Na budowie nie byłam od 1,5 mc!!!

Amber - wracaj do zdrowia!

Betsi - zobaczysz, jesteś na finiszu i niedługo będzie po wszytskim.

Montana - dobrze że mała przechodzi ospę jak jest mała :) , ale po ospie spada odporność na okoó 6 mc :cry: Niestety u nas było tak, że pomimo, iż po wyzdrowieniu 2 tygodnie nie puszczałam małej do przedszkola to potem i tak chorowała co 3,4 tygodnie :cry:

 

 

Pozdrawiam Was ciepło!

 

Wszytskim nowym - życzę powodzenia i stalowych nerwów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już wiem - wszystko w Urzędzie Miasta w Pałacu Kultury. Kurka wodna.

 

A oni mówią, że dziś nie zrobią i zapraszają w poniedziałek. I tak przez głupotę straciłem tydzień.

 

K...a mać! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

Witam Sąsiada

jak raz max dwa tygodnie temu, zabrałem ze sobą czysty dziennik, uprawomocnione pozwolenie, wybralem się do Pekinu (pierwszy raz w moim mizernym życiu) i od rączki miła Pani napisała co trzeba na dzienniku, powaliła pięczątkami i po dwóch minutach było po ptokach

 

nie rozumiem Waszych negatywnych odczuć w stosunku do tak prężnego organu :D

 

w Piasecznie też coś tam się załatwiało i bez jakiś tam zgrzytów

dajcie czas czasowi, a często samo się rozwiąże

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber, lekki przymrozek nie zaszkodzi.

 

Czyli woda w rurach raczej przy takiej aurze mi nie pozamarza? :roll: Oby! 8)

 

Nie powiem co kiedyś zrobiłam i po tygodniu rekordowych mrozów miałam małe straty. :oops:

 

no nieeee .... nie daj sie prosic :D Skrobnij co przeskrobalas ;)

 

Betsi,

 

Taka sama opinie o schodziarzu mialy wszystkie moje ekipy, ktore widzialy jak chlopina meczy sie w swoim zawodzie :lol: Od parkieciarza zdobyl umiejetnosc poslugiwania sie i koniecznosci stosowania akrylu ... tylko coz, dobor kolorystyczny jeszcze strasznie u niego kuleje :lol: Od innej ekipy naumial sie, ze diaksem posluguje sie wtedy, gdy sie pomysli ... a nie przed :lol:

Jeszcze od innej uslyszal, ze papier scierny tez jest dla ludzi i wcale nie parzy w rece :lol:

Nie mniej trepy i ich wykonczenie jest najslabszym elementem domu :(

 

Pinesko,

 

Mam nadzieje, ze swiatelko w tunelu juz widzisz :-) Nie mniej, pocieszajace jest to, ze o tych wszystkich trudach i zmeczeniu dosc szybko sie zapomina ;) :-) Jedynie reklamacje prac przypominaja, ze cos sie budowalo :evil:

Duzo zdrowia dla calej Twojej Rodziny!

 

BTW dzisiaj rano zidentyfikowalam na swoim oku pokaznych rozmiarow jeczmien :o Mam to cos pierwszy raz, oko prawe to ktore wpycham do aparatu jak robie zdjecia ... Dla rozrywki przy lozku trzymam canona - bo mi razniej ;) - a od dzisiaj nie moge sobie nawet packshot'a zrobic .... 8)

Stad me pytanie: jak i ile to sie leczy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber

 

Jęczmień należy pocierać złotem ( obrączka, pierścionek), wiem, że są też jakieś maści ( ale nie wiem jakie bo nigdy jęczmienia nie miałam).

 

Dzisiaj mój kierbud zadzwonił do mnie po wizycie w domu i dał całą długą listę poprawek dla schodziarza do zrobienia - i ja mam tego jutro przypilnować i wyegzekwować. :o

Jak nie to ..................... byby :lol: Całe szczęście to ja jestem finansowo do przodu.

Rany, niech on już nikomu nic nie robi !!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:

Wrzucimy go na czarną listę wykonawców??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber - dzieki, zdrowie nam wszystkim sie przyda!!!

Zgadzam sie z Betsi co do leczenia jęczmienia. W początkowym stadium jak kilka razy na dobe potrzesz złotem - znika. Ja tak kiedys miałam - i znikło. Moze to nie był jęczmien. ale jak Ci nie zniknie w ciagu dwóch dni, tylko bedzie rósł - to idź do okulisty. Dostaniesz maść i kropelki - antybiotyki domiejscowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber

 

Jęczmień należy pocierać złotem ( obrączka, pierścionek), wiem, że są też jakieś maści ( ale nie wiem jakie bo nigdy jęczmienia nie miałam).

 

Ja miałem i pamiętam, że jak babcia mi pocierała złotą obrączką to ją strząsała i spluwała trzy razy przez lewe ramię ;)

Takie to gusła trzeba odprawiać nad jęczmieniem ;)

 

A co do zdjęć, to trzeba było sobie kupić Olympusa z LiveView ;)

Canony to mają? Bo się nie orientuję :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem i pamiętam, że jak babcia mi pocierała złotą obrączką to ją strząsała i spluwała trzy razy przez lewe ramię ;)

Takie to gusła trzeba odprawiać nad jęczmieniem ;)

 

A na przeziebienie, to najlepiej na trzy zdrowaski do pieca wsadzic :lol: To sie bym definitywnie wyleczyla :lol:

 

A co do zdjęć, to trzeba było sobie kupić Olympusa z LiveView ;)

Canony to mają? Bo się nie orientuję :(

 

moje stadko 5D tego nie ma :-? Ale jakos innymi funkcjami nadgania, chociaz po co mi to, skoro i tak na wpol-slepa zadnego zdjecia nie uczynie :lol:

 

Lukaszu, zaczynaj juz to budowanie bo zima w dolkach startowych przebiera ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na przeziebienie, to najlepiej na trzy zdrowaski do pieca wsadzic :lol: To sie bym definitywnie wyleczyla :lol:

Na szczęście mimo kilku przebytych przeziębień takiej kuracji nie przeszedłem ;)

 

Lukaszu, zaczynaj juz to budowanie bo zima w dolkach startowych przebiera ;)

Noo i głupoty mi przestaną po głowie chodzić ;)

Nie no czekam aż skończą Ci co prosili o podgrzewanie atmosfery, to wtedy ekipy na wiosnę będą. Ja dziś piecyk wystawiam na balkon i grzeję dla Depiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipy swojej nie polecę- chyba, że ktoś chce uczyć ich jak się domy buduje :evil:

wystarczy, że myśmy się z nimi namęczyli

To pewnie na tej zasadzie jak pan od schodów u dziewczyn...

 

Geodeta po wielu, wielu, wielu...ponagleniach itp., już dzisiaj na 100% miał się pokazać.. chyba zabłądził :roll: :o

 

Amber Z tym jęczmieniem, to faktycznie złoto - ale z tego co wiem, w momencie, gdy się zaczyna coś dziać. Zawsze jak coś zaczyna "kiełkować" pocieram obrączką - nigdy nie wykiełkowało ;)

Jak już się rozwnęło - to chyba lepiej z okulistą skonsultować - to jednak bardzo wrażliwy organ, no i jakże Ci w pracy potrzebny :)

 

Pineska na razie Zuzia (7,5) cała obsypana, wypatruje pierwszych objawów u Mai (3,5), bo tak jak słusznie napisałaś, wszystko sprawnie po rodzinie się roznosi. Dobrze, że oboje z mężem mieliśmy to choróbsko i jakoś nam się tym razem upiekło :roll:

Ale wiesz, zmartwiłaś mnie trochę tą informacją o spadku odporności przez tak długi okres...no i to akurat na czas rozkwitu wszelkich infekcji...:(

 

Zdrówka Wam życzę :)

U nas śnieżek pada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW dzisiaj rano zidentyfikowalam na swoim oku pokaznych rozmiarow jeczmien :o Mam to cos pierwszy raz, oko prawe to ktore wpycham do aparatu jak robie zdjecia ... Dla rozrywki przy lozku trzymam canona - bo mi razniej ;) - a od dzisiaj nie moge sobie nawet packshot'a zrobic .... 8)

Stad me pytanie: jak i ile to sie leczy???

 

 

AmberWind jęczmień to nic innego jak czyrak wychodzący z gruczołu łojowego :evil: przykra sprawa, gdy byłam dzieckiem miewałam go i obrączka mamy pomagała :o

Teraz polecam Ci homeopatię - Mercurius Solubilis Complexe Lehning (Nr 39) - pomaga przy wszelkiego rodzaju stanach ropnych, czyrakach i tym podobnych świństwach w całym organizmie. 3xdziennie po 2 tabletki do ssania pod język. Kupisz chyba w każdej aptece.

Przy homeopatii trzeba tylko stosować karencję w jedzeniu i piciu przez ok. 30 m przed i po zażywaniu, bo inaczej nie będzie działać.

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Mam ambitny plan zbudowania rodzinnej siedziby i chciałabym zacząć w przyszłym roku. Czy ktoś z Was może polecić mi dobrego architekta, który zna się na rzeczy i potrafiłby sprostać projektowi indywidualnemu? A najlepiej jeśliby miał znajomą panią w piaseczyńskim urzędzie itd itp.

 

Pozdrawiam, Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie prosze namiar na betoniarnie z gruszko - pompą. Sprawdzalem w Bosta Piaseczno ale nie mają. Potrzebuję wylac wieniec a do 7.5 m3 nie będe brał pompy raczej.

 

 

Zonzi, ja korzystałem wielokrotnie z usług firmy POMPBET z Brwinowa, mają pompogruszkę (7 m3 śmiało do niej wchodzi bo lałem w ten sposób strop nad garażem), cena bez faktury to 280 PLN za dojazd + 280 PLN za godzinę pracy. W sumie zapłaciłem 625 PLN za usługę. Beton zatankowałem w Mysiadle w Budokruszu, oczywiście ponieważ "mój" transport to potargowałem się o cenę i w sumie wyszło nawet niezle.

 

Numer tel. (22) 729 33 14

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Chciałam też do Was dołączyć

Kupiliśmy domek w stanie surowym w Bobrowcu. Teraz próbujemy go wykańczać ale na razie kiepsko nam idzie. Strasznie przeciągały nam sie sprawy kredytowe i trochę pouciekały nam ekipy. Mąż jest elektrykiem to chociaż to mamy z głowy. Problemem jest ocieplenie budynku to wtedy bedziemy mogli robić w środku w zime. Marze zeby sie tam przeprowadzic jak najszybciej bo mamy malutkie mieszkanko dwoje dzieci firma w domu. Masakra

 

Wiem ze sporo byo ostatnio takich próśb ale jak ktoś ma jakąś w miarę sprawdzoną ekipę chociaż do ocieplenia to z checią skorzystam. A najlepiej byłoby gdyby była taka do wszystkiego :D

 

Też mam nadzieję ze pogoda w liistopadzie bedzie OK

 

Moje dzieci też chorują :( i ostatnio na budowie byłam 3 tygodnie temu :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Witam nowych zapalenców własnego domku;)

 

Milcia - podam namiary na nasza ekipe od coieplenia, jak skończa u nas :wink:

 

Montana - jak moja córa jak po tej cholernej ospie zacząła chorowac to w końcu dostałam od lekarki recepte na Biostyminę. Podawałam jej Biostyminę do picia na czczo przez 20 dni (Biostymina w zastrzykach na receptę).No i witaminy. Zamiast Biostyminy mozna stosowac Bioaron C - bez recepty. Syropek do picia.

 

W tym roku wzmaciam swoja rodzinke tranem - w kapsułkach :D Znajomy weterynarz :lol: :lol: polecał mi tran firmy Lysi. a znajomemu wierzę, bo to mój dobry kumpel począwszy od podstawówki :D .

 

My braliśmy beton z Piaseczna z Górażdże. Juz nie pamietam nazwy firmy. Jesli to jeszcze aktualne to wykapie z faktur dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montana

 

Właśnie przeczytałam we "wnętrzach", że masz jasne płytki na podłodze.

Ja też planuję jasne,znajomi skutecznie mnie odwodzą od tego pomysłu, że niepraktyczne i już prawie miałam zrezygnować, ale twój post "podniósł mnie na duchu".

Czyli co?-faktycznie da się z tym żyć?

 

 

 

Pomimo przeciwieństw pogodowych nowobudującym życzę powodzenia , a wszystkim chorującym szybkiego wyzdrowienia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milcia,

 

Na PW wrzucam Ci namiary na ekipe od wykonczeniowki. Solidna i terminowa. Wiem, ze wolny termin maja dopiero po Nowym Roku, ale warto czekac :-)

 

zuber,

 

Podobnie jak Montana, my rowniez mamy jasne kafle. Baaaa ... eterycznie jasne ;), polerowane i jasna fuge. I jakos nie mam problemu z nadmiarem pracy na mopie :lol: Sadze, ze na ciemnych kaflach jasno-szary brud, widac bardziej niz na kremowych, bezowych czy ecru. Te jasne kafle i parkiet w salonie to jedne z najefektowniejszych decyzji 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...