Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie,

pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich "ziomków" z grupy. Co prawda rzadko, żeby nie powiedzieć bardzo rzadko ujawniam się na formum, ale prawie codziennie tu zaglądam. :)

Wiele się od Was nauczyłam i z kilku kontaktów skorzystałam, a kilka podarowałam dalej, a teraz bardzo potrzebuję sprawdzonego namiaru na stolarza, działającego w naszych stronach, który ma trochę polotu, potrafi doradzić i nie zedrze (wiadomo, koniec budowy - kasy brak) :( .

A potrzebuję tego stolarza do zabudowy przedpokoju i do kuchni (to na razie), a potem na pewno coś jeszcze wymyślę.

Możecie kogoś doradzić - będę wdzięczna za wszelkie informacje.

Pozdrawiam

Asia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam taki dylemat ponieważ dzwoniłem i czytałem w warunkach ,że Gazownia robi przyłącze od skrzynki do swojej instalacji.

Do mnie nalezy natomiast postawienie skrzynki i podłączenie do domu(czyli wszystko to co jest od skrzynki do domu na moim placu). I teraz pytanie chyba najtrafniejsze do inwestorów z okolic Piaseczna co radzą :

 

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni.

Jak to wygląda z organizacją, finansami ?

 

Co do drugiej opcji mam o tyle pewność ,że wszelkie odbiory , papiery , szczelność oni robą ( podwykonawca ).

 

Może macie jakieś namiary z naszych okolic (Wola Gołkowska) na dobrego , solidnego, nie drogiego (oj duże wymagania chyba mam) fachmana?

 

Proszę o sugestię

Dziekuje z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam

Wzielabym kogos z gazowni.

Z prostej przyczyny , jesli zatrudnisz kogos nie od nich , beda krecic nosem przy odbiorze.

Tak jak do wody z wodociagow i do pradu z elektrowni.

Powodzenia

 

 

Racja. Jaki jest sposób na to by dowiedzieć się kto jest podwykonawcą i zlecić to prywatnie ? Czy w gazowni mi powiedzą to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni.

 

Hmmm... Ja pytałem się u nich o och fachmana - wniosek rrmi o tyle słuszny (choć ta cecha rzeczywistości wybitnie mnie denerwuje) okazał się trudny w realizacji - może myśleli, że ja jestem prowokator? Nie chcieli powiedzieć, kto od nich to robi... W końcu przez jakieś piąte ręce wynająłem firmę z siedzibą po drugiej stronie Wisły. Ale czy oni są na tyle powiązani, żeby mi wreszcie ten gaz puścili, to nie wiem...

 

Jak to wygląda z organizacją, finansami ?

Różniście. Oferty miałem od 7000 do 4000 PLN. Niezły rozrzut za instalację wewnętrzną, nie?

 

Firma, która dla mnie robi, na podstawie mojego projektu wykonała instalację, jej geodeci to zinwentaryzowali, teraz czekam na papiery od nich - z tymi papierami mam iść do gazowni i gazownia zrobi wcinkę i gaz puści. Tak to ma wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy szukać fachmana i podłączać prywatnie czy zlecić prace gazowni.

 

Hmmm... Ja pytałem się u nich o och fachmana - wniosek rrmi o tyle słuszny (choć ta cecha rzeczywistości wybitnie mnie denerwuje) okazał się trudny w realizacji - może myśleli, że ja jestem prowokator? Nie chcieli powiedzieć, kto od nich to robi... W końcu przez jakieś piąte ręce wynająłem firmę z siedzibą po drugiej stronie Wisły. Ale czy oni są na tyle powiązani, żeby mi wreszcie ten gaz puścili, to nie wiem...

 

Mnie rowniez to denerwuje , bo zwykle wlasnie wtedy , zeby nie byc posadzanym o jakies prowokacje musze robic z siebie malpe udajac , ze ja ...i w ogole ciemna masa , slodka idiotka i ze potrzebuje kogos z polecenia ,bo teraz z tymi fachowcami wiadomo jak jest i takie tam .

Zwykle dziala .

To przykre jest , ale tak wlasnie jest.

Moze mialam ulatwiona sprawe proszenia , bo meldunek z prowincji a nie miejski , wiec latwie zrzucic wine na swoja malomiasteczkowa nieporadnosc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różniście. Oferty miałem od 7000 do 4000 PLN. Niezły rozrzut za instalację wewnętrzną, nie?

 

 

grudzien 2007 - 3.000 pln - w tym instalacja wewnetrzna, geodeta, odbior, calosc zalatawiania i papierologii z zawiezieniem do wlasciwego urzedu i opinia kominiarska wlacznie. W poniedzialek mamy podpisywac umowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, faktycznie gazownia robi od wcinki w gazociąg do skrzyneczki w linii ogrodzenia.

 

Jak czytasz tak dokładnie warunki przyłączeniowe to zwróć uwagę, że są ważne tylko 1 rok od momentu wydania. Potem trzeba pamiętać, żeby je przedłużyć.

 

Ale warunki są tylko warunkami. Żeby puścić maszynę w ruch trzeba z gazownią podpisać umowę. W niej określony będzie czas do kiedy obie strony mają się uporać z instalacją. To nie oznacza, że od tego dnia będziesz miał gaz w domu. W umowe określa się też drugi termin "na odkręcenie kurka" - ale wtedy trzeba mieć już zainstalowane w domu urządzenia do odbioru gazu (np. kocioł).

 

Do zrobienia projektu przyłącza w gazowni pewnie Ci polecą (jak pociśniesz). Dalej mi się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dzisiaj do wydziału komunikacji w Piasecznie. Byłem przed 9. Podchodzę do maszyny z numerkami i naciskam odpowiedni przycisk. Zamiast numerka wyskakuje wydruk z informacją, że w dniu dzisiejszym nie zdążą mnie obsłużyć. Szok :o

Pojechałem więc do urzędu dzielnicy Włochy bo tak się składa, że mogłem też tam dokonać rejestracji. Ledwo nacisnąłem na maszynie, że chcę załatwić sprawę komunikacyjną to zanim oderwałem numerek już zostałem wezwany do odpowiedniego stanowiska. Po 30 kolejnych minutach trzymałem tablice w ręku. A o tym, że mogę po nie przyjść zostałem poinformowany SMS-em.

O różnicy w wyglądzie urzędów lepiej nie wspominać.

Później chciałem jeszcze załatwić coś w ZEWT w Konstancinie. O 14.15 pocałowałem kłódkę na bramie. :lol: I tak jest od wtorku do piątku. A środa jest dniem bez przyjęć interesantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha!, Ha!

 

Witam w klubie :D

Rejestrując nasze ostatnie auto pojechaliśmy jak ludzie coś koło 11-tej - zostaliśmy w zasadzie wyśmiani przez kolejkę interesantów.

Dowiedzieliśmy się , że trzeba przyjechać o 6-tej rano i zapisać się w komitecie kolejkowym :o :o :o

Co następnego dnia Tomek uczynił-po odstaniu swojego dowiedział się , że padł im system i nici z załatwiania.

:) :) :)

W końcu samochód udało się zarejestrować, ale doszliśmy do wniosku-chyba nie tylko my-że to świetny temat na reportaż z cyklu "relikty PRL-u".

 

Ponoć dlatego tak to wygląda, że jeden urząd obsługuje wcale nie małe Piaseczno i wszystkie przyległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć dlatego tak to wygląda, że jeden urząd obsługuje wcale nie małe Piaseczno i wszystkie przyległości.

 

Ja bym powiedział, że to raczej dlatego, że urząd ten jest kijowo zarządzany. Na Ursynowie chyba nie mieszka mniej ludzi a nic takiego nie ma miejsca.

 

Jezier Możesz mi coś napisac bliżej o tych pustakach zasypowych? Gdzie kupujesz, po ile, jaka masz h ściany itp? Całkiem mnie tym zainteresowałeś a musze na dniach podjąć decyzję i coś kupić. Zaraz chcemy zacząć działać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowałem w BRUK-BET. W Lesznowoli na składzie można je sobie obejrzeć.

http://www.bruk-bet.pl/index.php?s=nowosci&id=11

W cenniku - 4,3 zł netto 5,25 brutto sztuka. Wchodzi 8 sztuk na 1 m2. Daję 4 warstwy czyli 1 m wysokości ściany. Do ceny dochodzi transport z Lesznowoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratias! Wyglądają na zdjęciach solidnie. Będziesz je zalewał z gruszki, czy betonem robionym na miejscu? Gdzięś w ogóle opisałeś jak będziesz budował nowy dom, tak całościowo? Myślę, że nie tylko mnie by to zainteresowało - masz w sumie już doświadczenie pierwszego... No i takie...mmm.... nowatorsko/niestandardowe podjeście :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalewam je z gruszki. Całkiem przyjemna robota. Nawet myślałem o zrobieniu na budowie, ale jak się dowiedziałem o cenę żwiru płukanego lub kruszywa łamanego to nijak b15 nie chciał mi wyjść korzystniej niż z betoniarni.

Na razie mogę napisać, że buduję taki dom:

http://www.archipelag.pl/projekty-domow/stanislaw/?Name=stanis%C5%82aw

Niestety ustawodawcy trzymają mnie w niepewności co do 2 rozporządzeń.A zależy mi na najniższym cetyfikacie. No więc w projekcie będę wprowadzał zmiany, ale jakie to dopiero w marcu się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalewam je z gruszki. Całkiem przyjemna robota. Nawet myślałem o zrobieniu na budowie, ale jak się dowiedziałem o cenę żwiru płukanego lub kruszywa łamanego to nijak b15 nie chciał mi wyjść korzystniej niż z betoniarni.

Mysle , ze spokojnie mozna robic na budowie z dobrym zwyklym zwirem.

Te pustaki sa tak mocne , ze juz wypelnienie pod dom jednorodzinny nie musi byc niewiadomo jakie.

Jak potrzebujesz namiar na goscia , ktory wozi naprawde super zwir to zajedz i podam Ci.

My z takiego zwiru krecilismy na podciagi i sam widziales , ze nic im nie brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...