Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

- 30m3 bloczka to wcale nie tak dużo - ja w kosztorysie mam 33m3

- dankat w tych durnych programach maja chyba te wymiary bloczkow z kosmosu (nikt takich nie widzial), bo moj tez dał te 25x25 i te o polowe mniejsze - po co? Nikt nie wie. W każdym razie na 100% można brać normalne. Zreszta nie bardzo jest wybór - nigdzie nie sprzedaja tych z kosztorysów.

 

Ja nie wiem - czy Ci ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego co robią?

 

Dzięki za odpowiedz. Ostatnio zupełnie straciłam zaufanie do wszelkiej maści "fachowców".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolejnej przeżytej w domu wichurze:

Okien nie wyrwało - znaczy dobrze zamontowane

prądu nie wyłaczyli ( ale tylko tym razem)

spało sie kiepsko, bo wiatr świstał w wentylacji a deszcz padał poziomo więc uderzał w okna

ale w sumie tak źle nie było :lol:

 

 

Dlatego uwzględniłem to w konstrukcji dachu i będzie wzmocniony. Te burze stają się coraz groźniejsze. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znakomicie! Długo staraliście się o kredyt? Gdzie budujecie? Pochwal się projektem! :)

 

Budujemy w Zalesiu Dolnym.

W sumie załatwianie tego kredytu trawło 3 tyg ale tylko dlatego że paapierków brakowało, teraz też na jeszcze jeden czekamy bo bez niego nie możemy podpisać umowy! Aaaaaaa bank to GE Money, wcześniej staraliśmy się w Multi Banku i miało być tak pięknie ale w rezultacie postawili takie warunki że były nie do przyjęcia - żądali potwierdzenia posiadania gotówki na wykończenie he,he jak bym miała te pieiądze to bym nie stawała do kredytu!

Z tym że my bierzemy bardzo duuuuzy kredyt po 518 tyś! ale dom to rodzaj szeregówki! noo i kredyt na 18 lat!

 

 

 

 

518 tyś na 18 lat ? To będzie "piekna" rata. Było wziąść na dłużej z możliwością wcześniejszej spłaty. Po co się tak zażynać ?

No i jak jeszcze w pln to już w ogóle tylko patrzeć jak nasza RPP zdziera kase z nas tłumacząc to wszystko inflacją. Ja tez mam niestety w pln bo zdolność większa kosztem raty ale nie zamierzma go spłacać tyle ile muszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlatego uwzględniłem to w konstrukcji dachu i będzie wzmocniony. Te burze stają się coraz groźniejsze. :lol:

 

Masz rację. Nam w zeszłym roku jak były wichury zwiało spory kawałek dachu od zachodu. Ale za tym budynkiem, z którego nam odfrunął dach, nie ma większych drzew które rozbijały by wiatr, tylko kilkaset metrów pola :lol:

Budując dom też na pewno weźmiemy to pod uwagę i dach będzie wzmocniony.

 

 

Mam jeszcze krótkie pytanie:

Znalazłam dekarzy (z polecenia), którzy ułożenie blachodachówki z obróbkami i orynnowaniem wycenili na 8400. Dach ma 240m2, raczej skomplikowany.

Czy to dobra cena?

 

U nas przy średnioskomplikowanym dachu powiedzieli:

- 5 zł za łaty i kontrłaty za m2

- 17 zł za pokrycie dachu blachodachówką za m2

- 17 zł za metr bieżący obróbek

 

Wydaje mi się że twoja cena jest dość przyzwoita, szczególnie że przy skomplikowanym dachu pewnie jest sporo obróbek i rynien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadzel,

 

Martini tylko Bianco i tylko z limonka :-) I w rozsadnych ilosciach :-) A rano zamiast soku z kwaszonej kapusty pojechalismy sponiewierac sie na silowni i na meczu tenisa. Polecam :-)

 

Wracajac do wichury pradu rowniez nam nie zabraklo :-) Dom caly, dachowki w komplecie, podbitka cala. Problemow ze snem tez nie bylo :lol:

 

Betsi i inni zainteresowani brukiem. Wciaz rozpoznaje rynek. Mam nadzieje ze w ciagu tygodnia-dwoch bede juz miala wszystkie kosztorysy. Dwie firmy oferuja usluge laczna zagospodarowanie dzialki + kostka, co najbardziej nas interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ze radziłem ale chciałem pomóc.

 

doceniam 8) :D

 

Mam troche nietypowe pytanie. Czy ktos z Was lakierowal w lakierni samochodowej cos innego niz elementy auta? Potrzebuje bardzo estetycznie polakierowac maskownice do kolumn w lazienkach. Pierwsza, domowa proba z lakierowaniem (lakier smochodowy w sprayu) niestety sie nie powiodla. Lakier czesciowo zakleil dziurki w maskownicy i wyglada to okropnie.

Pomyslalam, ze zawioze maskownice do lakierni i tam mi je "prysna" na bialo i bedzie po klopocie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój teściu lakierował blaty do jakiegoś baru, wykonane z MDF. Wyszło kazacko. Ja lakierowałem "chałupniczo" fronty do szafek łazienkowych, sprayem w puszcze. Wyszło nieźle, choć teraz użył bym pistoletu.

 

A z czego ta maskownica, metalowa siatka ? Jeżeli tak to chyba lepiej to oddać to lakierni proszkowej, zdaje się że tam jest jakaś inna technologia i nie powinno zatykać dziurek.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też choć jestem chora pojechałam sprawdzić co na budowie. Byłam ciekawa czy tak wyczekany nabytek tj. WC-cik przetrwal wichurę :lol: wszystko na szczęście stało nic nie wywiało, nawet plastykowa butelka po napoju stojąca w oknie stala prosto. Tylko od nowa musze zbierać w okolicy papierki i inne a dopiero co zbierałam :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jeśli ktoś ma dobre/bardzo dobre doświadczenia z ekipami od stanu surowego

to proszę o kontakt na priv. Chodzi albo o jedną solidną eikpę bądż kilka odpowiedzialnych za kolejne etapy. Chodzi mi oczywiście o kogoś kto zaproponuje za robociznę rozsądne pieniądze.

 

pozdrawiam

 

St.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Nam w zeszłym roku jak były wichury zwiało spory kawałek dachu od zachodu. Ale za tym budynkiem, z którego nam odfrunął dach, nie ma większych drzew które rozbijały by wiatr, tylko kilkaset metrów pola :lol:

Budując dom też na pewno weźmiemy to pod uwagę i dach będzie wzmocniony.

 

Tjaaa... Mój kierownik budowy, jako rodzinnie zainteresowany, strasznie mnie gonił na etapie konstrukcji, coby ją dobrze zakotwiczyć w fundamencie. Ponieważ jakoś nie chciałem mu wierzyć, robił nawet wyliczenia na serwetce, żeby uświadomić siły, jakie działają na dom. W związku z tym oprócz zakotwienia podwalin, musiałem cały dom oblecieć i gwoździami ekstra zamocować go do tych podwalin ;-). No i bardzo dobrze - dom nie odleciał, ale zwiało kawałek pokrycia, przez co pół soboty tkwiłem na dachu wśród wiatru i deszczu łatając i wzmacniając, co się da. Dzięki temu dach przetrwał noc z soboty na niedzielę bez dalszych strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...