Betsi2006 14.05.2008 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 A my się przymierzamy do trawnika.Ziemia rozwieziona, czekam na sąsiada , który mi to przeorze i wyrówna, no i będziem siać i wałować Zuber A macie ten walec do wałowania ziemi czy może pożyczacie? Skąd taki sprzet wziąć? Też za niedługo chcę siać trawę. Na razie wszystkie chwasty potraktowałam środkiem chwastobujczym, muszę poczekać jeszcze z 10dni. Poza tym i tak jeszcze kostkę bedą kłaść więc nie chcę żeby zadeptali moją ciężką pracę. Ale cyprysy posadzone za domem wyglądają super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 14.05.2008 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Zuber A macie ten walec do wałowania ziemi czy może pożyczacie? Skąd taki sprzet wziąć? Betsi -nie wiem, wiem tylko, że trzeba wałować Jak trzeba będzie to pewnie skądś się pożyczy. rrmi- największym moim marzeniem spośród tych wszystkich nowoczesnych urządzeń jest system automatycznego nawadniania. No serio. Mogę odkurzać, prać, prasować, ale z podlewaniem mam najgorzej. Trawnika, trawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 14.05.2008 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 rrmi- największym moim marzeniem spośród tych wszystkich nowoczesnych urządzeń jest system automatycznego nawadniania. No serio. Mogę odkurzać, prać, prasować, ale z podlewaniem mam najgorzej. Trawnika, trawnika To ja zupełnie odwrotnie podlewać i cały dzień ale do sprzatania to chętnie kogos bym wzięła do pomocy. Moze spółka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rostan 14.05.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Witam, proszę o kontakt na koparkę (oczywiście z operatorem w okolicach Nowej Iwicznej. Pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
statek 14.05.2008 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Witam, Niektórzy forumowicze z Grupy Piaseczyńskiej mnie znają.Wielu zakupiło u mnie dachy, często łacznie z wykonawstwem. Chciałbym wszystkich poinformować o zmianie miejscja pracy i przeniesieniu z ul. Puławskiej na ul. Płochocińską 118 na Białołęce do firmy MINOX.obecnie będę oferował nie tylko dachy, ale i równiez wszelkie inne materiały budowlane. Mam nadzieję, że większa odległość nie będzie przeszkodą (dla mnie nie jest problemem) i będę mógł liczyć na Wasze zainteresowanie moją ofertą. PozdrawiamSebastian Wardak[email protected]0-509 795 673http://www.minox.com.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.05.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Witajcie Właśnie rozpoczęliśmy (niewiarygodne) budowę naszego domu (jak to brzmi...) parę kilometrów za Zalesiem Górnym. Póki co przeżywamy klasyczne rozchwianie emocjonalne początkującego inwestora - od euforii po panikę. Czytam Was już od jakiegoś czasu i uprzejmie upraszam w imieniu swoim i małzonka o przyjęcie do zacnego grona osadników z Południa:-) Zazdrościmy oczywiście tym z Was, którzy już mieszkają, ale magiczny moment wyrycia okopów św. Trójcy, czyli ław też ma swój urok:-) Prosimy o kciuki, a sami oczywiście w miarę doświadczeń będziemy starali się być przydatni. Magda i Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 14.05.2008 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 witajcie, barranki.Kciuki będę za Was trzymać. My zaczynaliśmy budowę dokładnie rok temu. Ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.05.2008 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 witajcie, barranki. Kciuki będę za Was trzymać. My zaczynaliśmy budowę dokładnie rok temu. Ech... Taa... to "Ech" mówi wiele... Ale za kciuki dziękujemy. A na jakim etapie jesteście - że zapytam nieśmiało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.05.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 barranki, Powodzenia w budowaniu Wielu dalo rade, to i Wy dacie Trzymamy kciuki! Grupo, W LM jest calkiem niezla promocja na rozbryzgiwacze wody Gardeny i te ich zestawy szybkozlaczek i takich tam Rozbryzgiwacze bryzgaja nawet na 14 metrow i maja bardzo sensowna regulacje. Moj ogrodnik rzekl, ze za takie pieniadze warto. Dzisiaj tez odbylam krotki kurs z wyboru wlasciwej kory pod rosliny ... do tej pory myslam, ze to pryszcz. Kupie te 60 workow i bedzie spokoj ... nic bardziej mylnego No ale dzieki temu kore mam pierwsza klasa No a dzialke rowna i gladka jak boisko do pilki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.05.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Prosimy o kciuki,Trzymam i witam w grupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek i agatka 14.05.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Witajcie Właśnie rozpoczęliśmy (niewiarygodne) budowę naszego domu ... przeżywamy klasyczne rozchwianie emocjonalne początkującego inwestora - od euforii po panikę. ... Prosimy o kciuki, ... Magda i Wojtek Witajcie, my w dniu dzisiejszym o godz. 17.06 złamaliśmy pierwszą łopatę rozpoczynając zdejmowanie humusu. Później ruszył do walki koparkowy ... ale sie działo ... http://lh5.ggpht.com/darekiagatka/SCtPcqJz6MI/AAAAAAAAAKQ/cVawKFo4YUk/s144/100_1753.JPG Pomimo, że nie robiłem nic to jestem tak zmęczony przez adrenalinkę jaka mnie dopadła, że nogi i ręce mam jak z waty. Rozumiem Wasze rozchwianie emocjonalne, bo serducho mi waliło tak bardzo, że bałem się, że wzbudzę lokalne trzęsienie ziemi . Mam nadzieję, że wstrząsy nie były odczuwalne ??? barranki2 - trzymamy kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 15.05.2008 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 barranki, my powolutku robimy, głównie przerwy technologiczne i tylko od czasu do czasu coś się dzieje. W środku w zasadzie można kłaść płytki. Z zewnątrz się ocieplamy. Mamy prąd, kanalizację, ale nie mamy jeszcze doprowadzenia wody i gazu. Tak z grubsza wyglądamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 15.05.2008 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 barranki - najgorzej zacząć i to się sprawdza, stan surowy to najprzyjemniejszy etap z całego budowania zbierajcie siły na decyzje, dylematy, spory itp. itd. Zapytam szanowną grupę czy ktoś nie ma pożyczyć bloczka, takiego przez którego się przerzuca linę i wciąga wiaderka i paczki na górę będę wdzięczna i zaproszę na pieniste MS. przypomniałaś ważną rzecz. Teraz mam mieszkających ludzi więc czym prędzej kompletuję apteczkę i zawożę Wiem nie aktualizowałam dziennika ale mam nadzieję, że uzupełnię do końca tygodnia plus zdjęcia na stronkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 15.05.2008 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Dzięki wszystkim za miłe przyjęcie, od razu raźniej:-)Generalnie na razie jest nieźle, choć zaliczyliśmy już pierwszą akcję pt Houston, mamy problem:-) Okazało się, że przez środek jednej z ław biegnie sączek od pola, fragment starej instalacji drenującej pole za nami. Wczoraj się odbywła narada wojenna. Wyrok: kopiemy głębiej, pompujemy wodę, zagęszczamy piachem i cementem plus podwójne zbrojenie bo grunt miękki jak cholera. Tak zadecydował konstruktor. Dziś natomiast budowalimy autostradę - przyjechał tłuczeń (ponoć z remontowanego pasa na Okęciu:-)) do wysypania wygryzionego wcześniej koryta - bez tego nie dałoby rady wjechać żadnym cięższym sprzętem. W sobotę rano zalewamy ławy, błagam więc wszystkich szamanów i zaklinaczy o pogodę, bo jak zacznie lać to będzie jak w Serbinowie...A swoją drogą czytanie waszych dzienników pozwala nabrać dystansu - wczoraj czytałam Depiego płacząc ze śmiechu (za sprawą talentu literackiego Autora) i grozy - nam było dane wszelką biurokrację załatwić w try miga: działkę kupiliśmy w listopadzie razem z projektem i pozwoleniem na budowe - pozostało tylko przenieść je na nas, no i ostatecznie jednak zmienić projekt. Wszystkie operacje urzędowe zajęły nam w sumie 6 tygodni. Chyba z nas farciarze, o czym nawet nie wiedzieliśmy...pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strzelu 15.05.2008 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Oj farciarze z Was z tą papierkologią.Ale teraz dopiero się zacznie cyrk. A jak do tego grunt miękki i dreny po fundamentem to może być wesoło. No ale nic. Alleluja i do przodu. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 15.05.2008 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Rozumiem Wasze rozchwianie emocjonalne, bo serducho mi waliło tak bardzo, że bałem się, że wzbudzę lokalne trzęsienie ziemi . Mam nadzieję, że wstrząsy nie były odczuwalne ??? A ja myślałam że to młot u sąsiada:-))) Trzeba wypracować trochę dystansu, bo na wszystkich wykonawców nam emocji nie starczy... A swoją drogą teraz rozumiem dlaczego w naszym najbliższym składzie budowlanym zabrakło tablic infromacyjnych (wczoraj kupiliśmy ostatnią, którą osobiście trzęsącymi się rękami wypisałam:-) - w okolicy gdzie spojrzeć tam ryją! Ciekawe, może gdzieś niedaleko od siebie kopiemy:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 15.05.2008 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Oj farciarze z Was z tą papierkologią. Ale teraz dopiero się zacznie cyrk. A jak do tego grunt miękki i dreny po fundamentem to może być wesoło. No ale nic. Alleluja i do przodu. pozdro Strzelu, to na szczęście jest tylko stary sączek, dren idzie wzdłuż granicy działki. A grunt miękki tylko w tej jednej ławie. Ale dzięki za pociechę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strzelu 15.05.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Strzelu, to na szczęście jest tylko stary sączek, dren idzie wzdłuż granicy działki. A grunt miękki tylko w tej jednej ławie. Ale dzięki za pociechę i tak średnio to brzmi jak na początek Ale luz, to i tak jest nic. Straszą że wykończeniówka wykańcza. Ja tam już mam dość, a nie doszedłem do stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 15.05.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Strzelu, to na szczęście jest tylko stary sączek, dren idzie wzdłuż granicy działki. A grunt miękki tylko w tej jednej ławie. Ale dzięki za pociechę i tak średnio to brzmi jak na początek Ale luz, to i tak jest nic. Straszą że wykończeniówka wykańcza. Ja tam już mam dość, a nie doszedłem do stropu. Strzelu, nie załamuj się, jak to napisała AmberWind - wielu dało radę, więc statystyka pracuje dla nas:-) Pozdrawiam i zabieram się do swojej orki na ugorze, poza budową jest jeszcze robota i czegóś nie chce się sama zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek i agatka 15.05.2008 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 ...wczoraj kupiliśmy ostatnią, którą osobiście trzęsącymi się rękami wypisałam:-) - w okolicy gdzie spojrzeć tam ryją! Ciekawe, może gdzieś niedaleko od siebie kopiemy:-) My "ryjemy" daleko od Was - Chylice - pomiędzy Piasecznem, a Konstancinem. W naszej okolicy to już chyba tylko my zostaliśmy bo już wszystko zabudowane. Pozdrawiamy Wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.